Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam mdłości ale niecodzienne i były naprawdę lekkie Może z 4x czułam się naprawdę jak na kacu a tak,to lekko mnie mdliło i tylko wieczorami.Mi do picia wchodziła i nadal wchodzi woda lekko gazowana-niegazowana nawet bez ciąży powodowała u mnie odruch wymiotny Często robiłam sobie ją na ciepło i z cytryną hehe i do dziś tak piję wodę a czasem dodaję plasterek imbiru Herbata ze świeżej mięty też pyszna ale wiesz -mi to smakowało i nie powodowało mdłości ale Ty możesz tego nie przełknąć jak masz takie silne mdłości Tak czy siak woda najzdrowsza,więc warto się zmusić Kciuków absolutnie nie zamierzam puszczać Trzeba wierzyć,że będzie dobrze
-
Hefe więcej wiary w tego Dzieciaka!
Mi pomagał imbir, cola i migdały.W pierwszej ciąży rzygałam jak kocur, nawet tylko po otwarciu lodówki2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
AnnZ masz racje powinnam więcej wierzyć, ze się uda... sama nie wiem czy się boje uwierzyć czy już z góry założyłam, ze mi się nie uda
Mimo, ze powiedziałam sobie, ze jestem silna i mogę przeżyć kolejne rozczarowania bo bez próbowania nie będzie niczego... to chyba się myliłam. Jestem tak samo bezsilna... z jednej strony chciałabym się podzielić z rodzicami moja sytuacja... a z drugiej boje się, ze oni będą to przezywać gorzej niż ja... a czuje, ze potrzebuje wsparcia... mąż to nie to samo... bo on przeżywa to tak samo jak ja.
Zapomniałam o imbirze i migdałach! Jutro pójdą na test dzięki !Nanu7 lubi tę wiadomość
Aniołki ♡♡
01.06.17 12tc [*]
30.12.17 16tc [*]
Inwersja chromosomu 7 u męża
Zdrowa dziewczynka
22.09.19
-
Hej Dziewczyny co u Was? Rzadko tu teraz zaglądam, bo jakoś nie myślę o staraniach. Rzuciłam się w wir pracy, a po pracy w organizację moich 30-tych urodzin. Masakra, z 2 z przodu jakoś mi lepiej...
Paula, lady- jak się czujecie? Rośniecie zdrowo?
KaroKaro a Ty już chyba na ostatniej prostej?
Bella, a jak twoja córcia?
Alunia, co u Was?
Sansa, a co u Ciebie? Podchodziliście już do in vitro?
No i bondzik, co u Ciebie? Czy Ty nie jesteś już po terminie? A może jesteś już szczęśliwą Mamą? Daj znać koniecznie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 06:48
05.01.2018 Aniołek 7t5d [*]
21.01.2019 Aniołek 9t6d [*] PJP
14.06.2019 Aniołek 8t [*] PJP
Obniżone białko Z -
AnnZ cola taaaaak Jejciu jak mi parę łyków potrafiło poprawić samopoczucie a już zwłaszcza jak mnie niestrawność męczyła ale wiadomo,to było tylko parę łyków ,choć miałam ochotę całą puszkę wytrąbić
Hefe jak ja Cię rozumiem...Mój 1wszy trymestr to właśnie takie skrajne emocje i wolałam być nastawiona na poronienie.Rodzicom chyba w 13tc się przyznałam (chciałam w 20) a raczej mama wyczuła,bo 2x jej wina odmówiłam na święta
Karolcia89 ja czuję się cały czas dobrze Brzuch niby rośnie ale waga jakaś taka niska - 3,5kg na plusie tylko i już się zastanawiam,czy mi to dziecię dobrze rośnie.Trochę cierpię na bezsenność a tak to wszystko w porządku Co Ty opowiadasz-3 z przodu jest świetna Nawet lepsza niż 2 haha Mi pomału bliżej 4ki a ta juz nie wygląda tak dobrze haha No ale mam nadzieję,że jak ta 4ka będzie, to nadal będę się czuć jak z 3jką z przodu Dzieciaki w przedszkolu dają popalić ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 08:48
Karolcia89 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny to ja też się dołączę. Po ostatniej wizycie już jestem spokojniejsza, czekam na prenatalne nadal pracuję w domu, ale pewnie po prenatalnych pójdę na l4 bo się zacznie nowy projekt w pracy i nie będę w stanie się wdrożyć w to zdalnie. Szefowa mi zapowiedziała przedłużenie do dnia porodu, bo kończy mi się umowa pod koniec marca. Także wszystko dobrze się ułożyło;) A i tak po narodzinach malucha będziemy się przeprowadzać do rodzinnej miejscowości więc do pracy bym nie wróciła;)
Dzisiaj wchodzę w 11 tydzień i od rana przywitały mnie wymioty, pierwszy raz. Dziecku nie podpasowaly płatki z mlekiem chyba. Słabo się czuje, mam mdłości i dreszcze, zimno mi. Pewnie jakiś nagły skok hormonalny, albo te wymioty mnie tak osłabiły. Mimo to cieszę się z dolegliwości i z niecierpliwością oczekuje na prenatalne 4.03 mam USG, a 27.02 idę na krewPaula_071, Bella01, Karolcia89, Lady_Dior, Ineez lubią tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Witajcie o się dopiszę, po ostatniej laparoskopii i usunięciu przerwanego przez ciążę pozamaciczna jajowodu, staramy się już 6 cykl i nadal nic
-
Karolcia, dziękuję że pytasz.
Corka ogólnie dobrze, męczy ją czasem brzuch, gazy, beki, pierdy choć - odpukac - już jest lepiej. Z mezem wieczorami ja bujamy krokiem przysiadowym (haha), odbijamy i takie tam cuda :%
Tak więc wszystko przed Toba
Karolcia, wiadomo z 2ka z przodu lepiej, ale 30 piekny wiek. Odtad od 18 jeszcze szybciej leci czas. Mam nadzieję, że ten czas będzie piękny dla CiebieKarolcia89 lubi tę wiadomość
Ty jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15). -
Alex, gratulacje. Fajnie, że tym razem wszystko toczy się tak jak trzeba. Trzymam kciuki
Lady, dzieci w przedszkolu rozrabiają, ale ja to bardzo lubię. Tak mnie słodko po powrocie przyjęły poza tym wszystkie koleżanki też bardzo pozytywnie. Spodziewałam się wypowiedzenia, ale rozmawiałam z szefową szczerze i powiedziała, że nikt nie ma takiego zamiaru...
Fajnie że brzuszek rośnie. Pewnie masz już ładną piłeczkę
Bella, fajnie, że u Was wszystko dobrze. Te wszystkie "beki i pierdy" to chyba normalne, co? Fajnie, że dajecie radę i że masz wsparcie męża
Co do 3 z przodu, to tak mi dziwnie... dopiero co świętowałam 18-stkę. Zawsze myślałam, że w wieku 30 lat będę miała już 2 dzieci. A tak na prawdę mam 2 dzieci w niebie... ale mimo wszystko jestem szczęśliwa. Jakoś teraz zmieniło mi się myślenie i koncentruje się na rozwoju osobistym, a powiększenie rodziny odkładam na później.
Co z resztą dziewczyn? Mało kto już tu regularnie zagląda.05.01.2018 Aniołek 7t5d [*]
21.01.2019 Aniołek 9t6d [*] PJP
14.06.2019 Aniołek 8t [*] PJP
Obniżone białko Z -
Tak to jest Karolcia, że wątek czasem zamiera.Po
urodzeniu dziewczyny skupiają się na dzieciach, te, którym się nie udaje długo z powodu frustracji znikają, a czasem po prostu jest taki czas, że dzięki Bogu dziewczyny nie muszą zaczynać od nowa starań, bo z ich ciążami jest ok. Pewnie u niektorych jest też tak jak że mną, że ileż można marudzić innym, że się nie udało.Nie rezygnuj Karolcia z marzeń o dziecku i nie odkładaj na później, bo później może nie być.Ja się skusiłam na karierze, myśląc, że skoro mam jedno dziecko, to jak zrobię co zaplanowałam urodzę drugie, a los pokazał mi, że jestem w błędzie.I mimo sukcesu czuję się niespełniona z powodu braku drugiego dziecka2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
Ineez przykro mi,że też musiałaś tu trafić Nie poddawaj się i starajcie się dalej.Trzymam kciuki
Karolcia89 no taka gromadka dzieci,to na pewno masz co robić One są takie pocieszne Jak się patrzy ile energii mają,to się aż zazdrości Super,że nadal możesz tam pracować-mojej kuzynki szefowa nie przyjęła spowrotem do pracy a szkoda,bo jest do tej pracy stworzona a dzieci ją uwielbiają.No ale,że drugi raz poszła na macierzyńskie,to jej nie przyjęła spowrotem..
Ja się dowiedziałam od kierowniczki,że wyglądam jak jej córka w 8miesiacu ciąży
No szkoda,że dziewczyny tak mało piszą ale wierzę,że dzieci pochłonęły cały ich czas Niektóre nie dały znać,że urodziły-Karmelkova,Ani1234 chyba,że ja coś przegapiłam... Mam nadzieję, że wszystko u nich w porządku.
Bella01 to jak my sąsiadki,to wpadam na herbatkę z cytryną hahaIneez lubi tę wiadomość
-
Ja jestem i czytam regularnie
Wciąż mocno trzymam kciuki za te, które wciąż czekają na swój cud!Karolcia89 lubi tę wiadomość
-
Ja też jestem
Choć fakt, dziecko pochłania dużo czasu, a 2ka to już wogole.
Ja mam sentyment do dziewczyn, które towarzyszyły mi od początku na tym wątku. Fakt, część już się nie pojawia, ale nadal jest nas jeszcze garstka
Lady oczywiście zapraszam. Choć nie wiem z którą granicą sasiadujesz :')
Ot tak wszylo mi się, że musi to być CieszynTy jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15). -
Oprócz starań, farmakologii i edukowania się w zakresie problemów z płodnością, postanowiłam zaopatrzyć się w pasek św.Dominika, wczoraj dzwoniłam do sióstr, obiecała wysłać.Jest dużo przykładów w necie, że pomógł w sytuacjach beznadziejnych, może i nam pomoże
-
Ineez wrote:Oprócz starań, farmakologii i edukowania się w zakresie problemów z płodnością, postanowiłam zaopatrzyć się w pasek św.Dominika, wczoraj dzwoniłam do sióstr, obiecała wysłać.Jest dużo przykładów w necie, że pomógł w sytuacjach beznadziejnych, może i nam pomoże2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
Ineez a masz jakieś problemy z owulacją,że clo i ovritelle? Kurde to jest takie frustrujące,bo nie dość że kobiety muszą doświadczać strat ciąży,to pojawia się jeszcze problem z zajściem-jakbyśmy mało przeżyły...Ja zaczęłam się starać w październiku 2017 i się nie udało no ale se myślałam "ok to dopiero 1wszy cykl no-może się zdarzyć" jak w listopadzie się nie udało,to ryczałam no bo jak to - przecież wiem kiedy współżyć,znam swoje ciało,wszystko pasi więc o co kaman??? Nie sądziłam,że czeka mnie taka droga do samego zajścia w ciążę,(bo o porodzie to jeszcze nie mówię) zwłaszcza,że w mojej rodzinie i otoczeniu ciąże były naprawdę na pstryknięcie palcem.Trochę musiałam się napracować,porobić badań,poczytać i w końcu się udało-oby z szczęśliwym zakończeniem...Też życzę tego każdej staraczce,żeby w końcu się udało i ciąża zakończyła się szczęśliwym rozwiązaniem.
-
Ineez ja też mam pasek świętego Dominika..nosiłam go praktycznie rok i nie zdejmowałam ale się poddałam....obecnie jestem w trakcie kończenia 2 nowenny pompejańskiej.... człowiek w walce do sukcesu łapie się wielu rzeczy
Karolcia89 pracuję także w przedszkolu Mam grupę 25 pięciolatków.
Rzadko się dziewczyny udzielam ale poprostu nie chce truć tego samego w kółko.... czyli problem z zajściem w ciążę i jej donoszeniem.... w sierpniu 2019 roku minie 2 lata od poronienia i cisza - wszystko wręcz się sypie i dobra nie ma.JJ.
- 13tc [*] - ciąża obumarła - 27.10.2017
- grudzień 2020 - ciąża biochemiczna
- Endometrioza 1 stopnia
- Słabo drożony (niedrożny) lewy jajowód
- MTHFR 677-C / układ heterozygotyczny
- PAI- 1 4G / układ homozygotyczny
- Hashimoto
08.06.2022 - CUD !!! Ignaś
...Ponieważ znosiłaś chorobę z poddaniem się Woli Bożej , Bóg udzieli Ci tej łaski na Moją prośbę... -
nick nieaktualny