Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
M@linka wrote:Czesc dziewczyny, wizytę przełożyłam na piątek na 20:00, bo dziś o 19:00 lekarz nie mógł jednak a ja za to nie mogę wcześniej. Mam nadzieję, że będzie coś widać bo to już będzie czas na pęcherzyk w macicy.
Jagna - trzymam kciuki za jutro za piękne jajo a nawet dwa
Kkaarr - daj znać po wizycie, wow to już 11 tydzień
laila skąd masz takie fajne info o kategori leków? Gdzie to można sprawdzić?
Evita - przykro mi, tym bardziej, że zrobiło sie tu "euforycznie" ostatnio ale jak pisze Jagna "nowy cykl nowe szanse" ... Powodzenia Kochana!
A ja jutro wizyte 2 godz wczesniej,wlasnie dzwonili z kliniki,wiec moze kolo 9ej bede po wizycie...coraz bardziej sie bojeAntoś IVF,Julisia natural
-
o wit E wyczytałam co następuje:
1) Poprawia płodność. Należy sobie uświadomić, że witamina E jest najlepsza do profilaktyki. Oznacza to, że lepsze efekty osiągniemy stosując mniejsze dawki codziennie niż większe, gdy już nas coś „dopadnie”. Szczególnie, gdy mówimy tu o poczęciu dziecka. Lepiej jeszcze przez ciążą przyjmować witaminę E, aby nasycić nią wątrobę i krew.
2) Zapobiega poronieniom. Jest to obok cynku jedyna witamina, która skutecznie może uchronić kobietę przed tym bolesnym ciosem. Kobiety, które przygotowywały się do ciąży i na kilka miesięcy przed poczęciem przyjmowały cynk 50mg i witaminę E w dawce 200IU, nie mają się, czego obawiać. Jeśli natomiast kobieta już kiedyś poroniła i istnieje zagrożenie, że kolejnym razem też tak będzie warto zwiększyć dawkę witaminy E do 400IU dziennie.
3) Zapobiega uszkodzeniom płodu. Tym razem witamina E powinna współdziałać z kwasem foliowym. Ten duet chroni płód przed wadami rozwojowymi układu nerwowego, szczególnie w pierwszych tygodniach ciąży. Może, więc warto przygotować się na nadchodzące 9 miesięcy. 400 mg kwasu foliowego i 400mg witaminy E to skuteczna dawka ochronna.
4) Zapobiega zgonom dzieci po urodzeniu. Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych pokazały, że podawanie 400 IU witaminy E kobietom ciężarnym na trzy tygodnie przez porodem, zmniejsza o 30% śmiertelność noworodków. ...................Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2016, 16:01
08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
-
całosc artykułu tutaj
http://www.eioba.pl/a/1u5r/witamina-e-ta-od-spraw-bardzo-osobistych
zawsze mozna dopytac lekarza
ja gdzies na forum ginekologicznym wpadłam na trop wit E
tyle ze wit E witaminie E nierówna i w tym caly szkopuł chyba08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
-
Wiesz to taka strona, że nawet autora artykułu nie widze.. Oczywiscie ze jest potrzebna wit E, tylko najczesciej jest ona juz w preparatach dla kobiet wciazy ktore wszystkie przyjmujemy. Dlatego dodatkowe dawki zalecam skonsultowac jednak z lekarzeem. W koncu to nasza wyczekana ciaza Wszystkie witaminki sa potrzebne ale wodpowiednich dawkach nie za duzo nie za malo W nadmiernych ilosciach staja sie trucizna.
Tokovit ma w opisie : Ciąża i karmienie piersią - wyłącznie z przepisu lekarza.
Np pochodne witaminy A tzw.retinoidy sa bardzo silnie teratogenne. A niby tez pochodne witaminy...
aniołek 01.02.2016r -
laila_25 wrote:Magdzzia pewnie dostalas azytromycynę jest to lek kategori B w ciazy. No-spa ma kategorie C czyli jest bardziej niebezpieczna niz ten antybiotyk ktory dostalas. Dla pewnosci podaj nazwe. Mysle,ze nie masz sie zupelnie czym martwi .
Antybiotyk to AZYCYNA 500. ale no mysle ze juz do staran wypedze z organizmu bakterie i jego dzialanie -
Magdzia88 Czyli jest dokładnie tak jak ci mowilam Bez obaw
Aha ja dzis byłam oznaczyc TSH i prolaktyne i wyniki w normie... a z brodawki dalej wyciek mleczny... lol..mial ktos tak na poczatku ciazy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2016, 18:18
aniołek 01.02.2016r -
laila_25 wrote:Magdzia88 Czyli jest dokładnie tak jak ci mowilam Bez obaw
Aha ja dzis byłam oznaczyc TSH i prolaktyne i wyniki w normie... a z brodawki dalej wyciek mleczny... lol..mial ktos tak na poczatku ciazy?
Niee... ja nic takiego nie mialam... ;/ po za bolem plcow brzucha...nic wiecej....a cycki jedrniejsze reszty brak -
Ja u siebie zauwazylam przypadkiem, zrobila mi sie taka sucha skorka na brodawce chcialam ją urwac i zlapalam za brodawke i..wydawalo mi sie ze z niej cos wystrzelilo...LOL...zaczelam sie przygladac sciskac... i okazalo sie ze jest wyciek... na dodatek tylko z 1 piersi...
aniołek 01.02.2016r -
Moja kreska dopiero staje sie niteczką może jutro cos sie pojawi tak zeby pokazac juz nie moge sie doczekac az mąż powie że też ją widzi
Dzis 26 dzien cyklu... w poprzedniej ciazy przed samym terminem @ dopiero mialam taka normalna kreske
Na bete sie nie skusilam bo jeszcze jestem przed terminem@... mam wiele obaw ze moge stracic wszystko, staram sie nie przywiazywac poki co do tego co widze na tescie..mam rozkminy ze moze mi sie wydaje.. i po poprzedniej stracie wiem ze 2 kreski nie oznaczaja malego slodkiego bobaska niestety z dystansem podchodze..moze po usg bym byla pewniejsza..
Niestety chyba mi sie jakas infekcja przyplatala... aby tylko nei miala wplywu na moje wymarzone 2 kreseczki..;/
ten wyciek mnie martwi..;/
M@linka a ty jak sie czujesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2016, 19:12
M@linka lubi tę wiadomość
aniołek 01.02.2016r -
Dziewczyny, mam małą prośbę do Was, bo już sama nie wiem czy coś się dziwnego nie dzieje...Jakbyście mogły zerknąć na mój wykres i zobaczyć moje notatki z ostatnich dni (tam opisałam moje uwagi, niepokoje)... czy to możliwe, że dopiero za drugim wzrostem temp. była owulacja?? od 14 dc mnie lewy jajnik pobolewa ;-(
Z góry dzięki za komentarze z Waszej stronyMarysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Dziewczyny ja juz po wizycie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e004f7f1d785.jpg
Jestem szczęśliwa bo malutka szybko rosnie ma już 450 gram ( prawie pół kg )
Wszystko dobrze, pomału mam odstawić kwas foliowy i juz nie brać Encortonu, ginekolog mówił ze na tym etapie może zaszkodzić niż pomóc wiec mam już nie brać. Pytałam się go o witaminy czy mam brać jakieś w ciąży, to mi powiedział ze to jak ja chce, mogę a nie musze.
Za trzy tygodnie kontrola i mam zrobić obciążenie glukoza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2016, 21:27
maggda, laila_25, kkkaaarrr, s1985, M@linka, Jacqueline, osa, inessa lubią tę wiadomość
-
Blondyna5555 - super wieści cieszę się, że z małą wszystko OK, oby do szczęśliwego rozwiązania
Sorki za wcześniejszy post... przecież miałam się nie nakręcać... ale już jest OK, przestawiam w mózgu na inne myślenie i spokojnie czekam tydzień-półtora na testowanie!
blondyna5555 lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
blondyna5555 wrote:Dziewczyny ja juz po wizycie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e004f7f1d785.jpg
Jestem szczęśliwa bo malutka szybko rosnie ma już 450 gram ( prawie pół kg )
Wszystko dobrze, pomału mam odstawić kwas foliowy i juz nie brać Encortonu, ginekolog mówił ze na tym etapie może zaszkodzić niż pomóc wiec mam już nie brać. Pytałam się go o witaminy czy mam brać jakieś w ciąży, to mi powiedział ze to jak ja chce, mogę a nie musze.
Za trzy tygodnie kontrola i mam zrobić obciążenie glukozablondyna5555 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
sy__la wrote:Blondyna5555 - super wieści cieszę się, że z małą wszystko OK, oby do szczęśliwego rozwiązania
Sorki za wcześniejszy post... przecież miałam się nie nakręcać... ale już jest OK, przestawiam w mózgu na inne myślenie i spokojnie czekam tydzień-półtora na testowanie!
Trudno mi czytac z czyjegos wykresu,ja czytam ze swego ciała choc kiedys mierzyłam tempke ale zaprzestałam bo przy równych cyklach moja ovu wypadała mniej więcej tego samego dnia cyklu.A ze podczas staran wyszło ze nie dochodzi do ovu to monitoruje cykl i zastrzyk pomaga w ovu,wtedy dokładnie wiem kiedy serduszkowac.Antoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualnylaila_25 wrote:po poprzedniej stracie wiem ze 2 kreski nie oznaczaja malego slodkiego bobaska niestety
Niestety, bardzo to się to podejście zmienia po poronieniu. Też kiedyś myślałam, że dwie kreski to bobas, jak malowany.laila_25 lubi tę wiadomość
-
To i ja się pochwalę dzisiejszą wizytą Bąbelek rośnie jak na drożdżach, jest 4 dni starszy (11t4d) i ma już 4,79cm wzrostu. Doktorek zmierzył dzisiaj też główkę i BPD wyszło 1,86cm co odpowiada 11t6d, jak nic rośnie nam mały intelektualista
Do pierwszego mierzenia siedział spokojnie, a potem zaczął się ślicznie wspinać po ścianie pęcherza, wyglądało to cudownie. Ma już wszystko na swoim miejscu, doktorek powiedział, że od biedy mogliśmy dzisiaj zrobić usg genetyczne, ale stwierdził, że lepiej poczekać jeszcze ze 2 tygodnie i wtedy pomiary będą dokładniejsze jak Bąbelek jeszcze troszkę podrośnie, no więc czekamy!M@linka, blondyna5555, Jacqueline, Niebieskaa lubią tę wiadomość