Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Martynka30 wrote:Dziękujemy Dziewczyny
Jacq ja pisałam, że kolejki do poradni genetycznej są masakryczne
Proponuję Ci dzwonić na infolinię Nfz i dowiedzieć się gdzie kolejki są mniejsze, słyszałam, że w Łodzi są mniejsze....Antoś IVF,Julisia natural
-
Martynko - kobietek masa w kolejce więc pewnie średnio mu się chciało gadać, nic o innych wspomagaczach czy lekach w ciąży oprócz Lutki nie mówił, tylko powiedział, że teraz dobrze by było gdybym brała coś z kwasem foliowym w metylowanej formie, cały ten Actifolin lub jakieś witaminy z tą formą jak Femibion ( i coś z MamaDha jest też z tym Actifolinem chyba z tego co czytałam).
W Acard zapewne i tak się zaopatrzę na własną rękę. A idę w poniedziałek lub wtorek do rodzinnego bo wtedy przyjmuje fajny lekarz, bez szemrania dał mi ostatnio skierowanie na te tarczycowe i coś tam jeszcze, lubi dużo gadać
EDIT : dodzwoniłam się na ta Pomorską i zapisują teraz na koniec lipca. No cóż, zawsze to prędzej niż w Wa-wie. Zależy mi oczywiście aby jak najszybciej się dostać, ale też żeby nie polecieli tam "po łebku" tylko no żeby dobry ośrodek jednak był, a nie miejsca wolne bo po prostu kiepsko tam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2016, 13:21
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyHej kochane
Witam nowe kobietki i tule mocno
Gratuluje nowym mamusiom ciesze sie bardzo Wami spokojnej ciazy
Staraczki kochane wspieram całym sercem
Mamuski kochane ciesze sie Wami bardzo jak pieknie rosniecie
A ja mam problem ze zdobyciem Clexane ( fraxipariny to juz nigdzie nie ma) wczoraj prawie cały dzien szukałam i musiałam jechac do innego miasta. Ledwo zyłam buu jakos coraz mniej sił mam. Synus rosnie bo czuje po ruchach ale na pewno mały no zobaczymy ile przybrał za tydzien na wizycie. Od 14.04 mamy szkołe rodzenia ale bez cwiczen bo mam zakaz.
a w nowym tyg.test glukozy bleee.
Leki biore do konca ciazy a clexane jescze po porodzie ( mam refundacje bo mutacje i APS i epizody zakrzepicy)
Buziaki dla kadej z Was
A to ja pod koniec 6 miesiaca
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/70dacca993b6.jpg
M@linka, Jacqueline, Martynka30, malika89, blondyna5555, Kadabra lubią tę wiadomość
-
inesska - jaki fajny brzuszek, super Cieszę się tym bardziej, że u Was dobrze skoro mi się nie udało12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Inessko pięknie z Gabrysiem rośniecie
Inessko już za chwilę 3 trymestr...
Co do clexane to ja już od dawna mam problem i zdobywam w innym mieście, ogólnie ja już dzwonie po aptekach 2 tyg przed wizytą i pytam się o dostępność i błagam, żeby mi zostawili...ale tak masz racje masakra się robi
Bombelku co u Ciebie? bo dawno nic nie pisałaś, odezwij się.inessa lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnyJacqueline nie pamietam skad jestes ale ja robiłam badania w Poznaniu w Genesis czekalismy na wizyte cos ok 3-4 miesiace wizyta razem z badaniem na wynik czekałam ok miesiaca mial byc miesiac ale wczesniej wyniki przyszły.
Kochana Ty zaraz tez zajdziesz i urodzisz ja w to bardzo mocno wierze
Martynko no ja tez juz od dłuzszego czasu jest problem ale teraz juz masakra bo mam tez problem z innymi lekami np na serce. No byle zdobyc
-
Inessko bardzo Ci współczuję problemu z lekami nie powinno tak być
M@linka to dobrze, że nie masz problemu z clexane, ja nie mogę sobie pozwolic na zapas na miesiąc następny- bo raz, że by mi nie wydali 6 opakowań. A dwa , że moja miesięczna kuracja wynosi prawie 500zł za zastrzyki, więc nie bardzo z pieniędzmiMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
inessko - mieszkam pod Sochaczewem, woj. mazowieckie, 15 minut samochodem z mojej dziury do Sochaczewa mam Cóż, 4 miesiące to jeszcze nie tragedia, a zobaczymy co mi lekarz rodzinny powie. Byłam u niego tylko 2 razy na wizycie, ale wydaje się być fajny gość, lubi pogadać o badaniach i o różnych innych rzeczach Kochana jesteś :*12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Inessko a jak sobie radzisz z dawaniem zastrzyków, u mnie już brzuszek i muszę dawać sobie w boki, bywa, że chyba źle się wkuje i krew mi wypływa ( taki wulkan)Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnyJacqueline to dobrze,ze lekarz w miare ok byle pomogł
Martynko no mam coraz wiekszy problem z podawaniem moze nie krew tylko coraz bardziej naciagniety brzuch i zaczynaja sie mi takie guzki robic w miejscu podawan
a teraz bede miec zwiekszana dawke heparyny to spytam czy moge w innym miejscu zaczac podawac.
Aga22 mam mutacje w 2 genach mthfr A i C ale heterozygotyczne.No i kariotypy mialm z mezem robione.
A epizody zakrzepowe stwierdzone u chirurga naczyniowego.
DO tego wizyty u hematologa ( tylko ja lecze sie od lat bo mam jeszcze inne problemy z krwia)
Do tego w zespole antyfosfolipidowym wyszedł mi toczen podwyzszony 2 razy w badaniach krwi (miałam powtarzane drugi raz teraz przed ciaza) do tego miałam mnostwo innych zrobionych badan ale ja 4 lata walczyłam. Dziewczyny tu pisały o wiekszosci co i ja zrobiłam.
No napewno tarczyce robiłam bo mam haschimoto i guzy na tarczyce. Prolaktyne bo tez problem miałam i hormony kobiece zwłaszcza progesteron bo tez mam problem. Glukoze warto zrobic razem z insulina bo tu moga wyjsc cyrki.Miałam teraz przed ciaza robione posiewy na ureaplazme,mycoplazme i bakterie tlenowe i beztlenowe (chlamydii nie zrobilam bo szczerze poprostu kasy nie mielismy juz tyle a zaraz zaszłam w ciaze) ale te posiewy obowiazkowo powinno sie zrobic gin mi tak polecil bo po kilku poronieniach to tez moze byc przyczyna.
No i badania u partnera mimo,ze sie zachodzi w ciaze jednak u Niego moze cos byc nie tak.
Tyle teraz pamietam ale jak cos sobie przypomne to podpowiem.
AAA i po 2 poronieniach wiekszosc badan zwłaszcza genetyka nalezy sie na NFZ!!!! -
Inessko ja już na brzuchu mam zrosty a co do guzów to wczoraj mi się zrobił w miejscu podania i to duży- dziś nie ma śladu, ale zastrzyki wywołują u mnie już traumę, wiadomo zniosę wszystko dla dobra dziecka, ale zaczęłam się bać dawać sobie zastrzyki...
A co myślisz o podaniu w udo?Jagna 75 lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Martynka30 wrote:Inessko ja już na brzuchu mam zrosty a co do guzów to wczoraj mi się zrobił w miejscu podania i to duży- dziś nie ma śladu, ale zastrzyki wywołują u mnie już traumę, wiadomo zniosę wszystko dla dobra dziecka, ale zaczęłam się bać dawać sobie zastrzyki...
A co myślisz o podaniu w udo?Antoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualnyDzieki dziewczyny za wspierania i dobre slowa
brzuszek mam z boku wiekszy niz z przodu hyhy
a jeszcze co do strachu o Maluszka to ja mam dni,ze jest ok ale mam dni im blizej wizyty,ze masakrycznie sie boje czy jest ok nawet jak czuje ruchy chyba tak po stratach juz jest. CHoc kuzynka mówi,ze i bez strat a bała sie cała ciazę.
Ja tylko modle sie aby dotrwała jak najdłuzej i pepowina dała rade jak najdłuzej dotlenic i dozywic synka ( bo u nas wada pepowiny jest).
No ja tez juz mam dosc podawania a tu jeszcze ok 6 tyg,po porodzie mam podawac jak na ten czas ale co tam byle synek był zdrowy i choc jeszcze troche w brzuszku posiedział
Martynko no własnie w szpitalu podawano wiele razy dziewczynom w udo mysle,ze tez tak mozna czasami w ramie podaja ale ja np sama sobie robie to w udo łatwiej choc wiem,ze tam bardzije boli bo daje sobie obecnie raz na miesiac wit B12 ( no ale ten zastrzyk sam w sobie bardziej bolesny niz clexane). Zapytam ginke która opcja lepszaWiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2016, 14:40
-
Inessko ślicznie u Ciebie
Ja na szczęście też nie mam problemów z zastrzykami, kupuje po 4 opakowania naraz żeby mieć zawsze o pudełko więcej wrazie gdyby był problem. Niewiem czy to zależy od dawki bo ja mam tą najmniejszą 0.2 i na szczęście nie zwiększają mi jej, choć na początku ginekolog mnie straszył ze zwiększy, ale póki co mam 0.2
Ogólnie kiepsko się czuję, do bólu gardła doszło mi katar i ból głowy, normalnie płakać mi się chce, czuje się taka bezsilna
Pije herbatę z cytryną cały czas a zaraz idę do apteki po leki czekam tylko za mężem, zaraz z pracy wraca. Wieczorem wezmę ciepłą kąpiel, szkoda że nie mogę gorącej kąpieli, ale zawsze to coś. Położę się wcześniej spać i oby mi przeszło do jutra, bo jak nie musze iść do lekarza. Niestety u mnie zawsze katar trwa tydzień, leczony tydzien nie leczony 7 dni
Ale chyba bardziej boje się o gardło bo jak zacznę kaszlec to będe bała się o maleństwo, dlatego oby te gardło przeszło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2016, 14:40
-
Martynko rozumiem ze nie masz refundacji Ja mam w domu 3 opakowania czyli na miesiac a Ty bierzesz po 2 zastrzyki? PS. Biorę to dopiero 8 dzień a juz mam wrażenie ze nie mam miejsca na brzuchu więc wyobraża sobie co Wy macie skoro juz tyle miesięcy sie kłujecie. Jutro jak będzie ok to zapytam lekarza w jakie jeszcze miejsca mogę sie kłuć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2016, 14:41
-
M@linko niestety nie mam refundacji, ja biorę 1 dziennie, ale mam dawkę 0,6 i opakowanie 10 zastrzyków kosztuje 160zł.
U mnie dopółki miałam mały brzuszek było łatwo złapać skórę, teraz jak Inesska pisze skóra napięta i ciężko złapać...Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz