Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Czyli nie Tylko ja mam kolorowy brzuch. Choć moje siniaki nieco mniejsze od twoich Lady. Życzę Ci, żebyś niedługo znów takie miała, a co! trzymam za Ciebie mocno kciuki!
Ewelina oby udało Ci się w ciągu tych 4 miesięcy i wizja laparo odeszła w niepamięć 🌷Lady_Dior lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Trodde, wierzę, że wszystko będzie dobrze ! Bardzo Ci życzę wszystkiego najlepszego i aby mały był grzeczny i abyś pęknie i zdrowo rosła. Niech teraz tyko same dobre chwile przed Tobą.
Ewelina, mocne kciuki - ja od kolejnego cyklu tez z grubej rury zaczynam.
Bardzo się cieszę m, że w tym wątku robi się bardzo pozytywnie, że dla wielu z Nas to słońce wychodzi ! Mi to daje ogromną nadzieję i wiarę, że się uda.trodde lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny - dziękuję bardzo za kciuki 😉 Chciałabym (wiadomo), żeby się udało ale nie nastawiam się, bo wiem, że te starania mogą trochę potrwać. Szkoda, że choć raz nie może udać się od razu 😐 W ogóle ja widzę, że to zajście w ciążę to jest jakaś obsesja 🙈 Na razie niby mam wszystko pod kontrolą ale wiecie może o co mi chodzi-że teraz kiedy się staram, to głównie o tym myślę, chcę zajść za wszelką cenę - nie da się wrzucić na luz 😂
Żonkil to ja bym nikomu nie dała zrobić sobie zastrzyku-jakoś tylko sobie ufam 😁
Kupiłam sobie NAC chcę spróbować, czy jakoś zaręaguję na ten preparat i owu będzie szybciej 🙈
Mam też clo ale bez usg nie będę ryzykować - wiadomo.
Zamierzam się starać tak +/- do lata mając nadzieję, że covid ucichnie i jeśli się nie powiedzie do tego czasu, to planuję się pozbyć guza tarczycy i torbieli w piersi.Annamaria lubi tę wiadomość
-
AnnaMaria jak tam twój test?
Ja dzisiaj robiłam ostatni:
https://naforum.zapodaj.net/8f4115781267.jpg.html
Teraz tylko do kolejnego tygodnia. Ciężko o totalny spokój..Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2020, 14:44
Zula36, trodde, Żonkil, Annie1981 lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Annamaria wrote:LadyDior, a ty bierzesz Inozytol? Mam wrażenie, że on mi serio przyspieszył owu w tym cyklu.
Annamaria tak biorę ale zaczęłam dopiero od 5dc, bo wtedy dotarł. Jaką dawkę bierzesz ❓ Kciuki za piękne, dwie kreseczki 😁
Agulineczka No piękne tłuste krechy 😁 Ja też robiłam testy aż takie zobaczyłam 😂 -
Agulineczko, przepiękne tłuścioszki! To jest ten moment kiedy też przestawałam robić testy, no już grubsze nie mogą być przecież kciukasy za usg!!
LadyDior, brałam Inozytol w dwóch róznych uzupełniających się formach dopiero chyba od owulacji, bo tak mi przyszedł , a wcześniej, od 1 dnia cyklu brałam taki Swansona w proszku, i chyba go nabierałam trochę hm, zbyt dużo..
Jestem 3 dni przed terminem @. Właśnie skończyły mi się testy tej samej firmy, ale mam jeszcze 3 takie same innej firmy, więc od jutra sprawdzam kreseczki innymi.. To czekanie do terminu miesiączki jest trudne, boję się zwyczajnie , ale staram się uśmiechać wewnętrznie do brzucha..
Takim momentem względnego spokoju jest zawsze u mnie dzień terminu @, bo wtedy zazwyczaj są ładne grubsze kreseczki.. nie puszczajcie kciuków proszę, pobędę sobie tu cichutko z tymi swoimi milionami myśli..
i macie zdjęcie, zrobiłam dokumentację
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2020, 18:06
Zula36, Foto80, trodde, agulineczka, Lady_Dior, Ewelina26, Żonkil, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
A, i jeszcze jako ciekawostka, powiem wam dalszy ciąg historii z tym spec -ginem od niepłodności. To ten do którego dzwoniłam po pozytywnym teście. Oddzwonił po 2 godzinach od naszej rozmowy, jak już był w pracy i spojrzał w kartę pacjentki i jednak odwołał potrzebę brania Luteiny dopochwowo.
Powiedział, że pomylił mnie z inną pacjentką w tym samym wieku, która nigdy jeszcze nie była w ciąży. Ze względu na moje poronienia na późniejszym etapie od 9 tygodnia w górę, na to, że nie tracę wczesnych ciąż i mój wiek , powiedział, żeby pozwolić działać naturze, że jeśli organizm uzna, że coś jest nie tak, to nie utrzymywać ciąży na siłę, a jeśli się utrzyma, to tylko jak najlepiej znaczy. Że ta heparyna i Acard to jest wystarczające na razie. -
AnnaMaria super ciemnieją te kreseczki ☺️ Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze 😊 Jak to fajnie, że większość z tego wątku jest teraz w ciąży hihi 😁
AnnZ może czytasz czasami... Co u Was słychać ❓ Mam nadzieję, że same dobre wieści i wszystko idzie do przodu 🙂 -
Dziewczyny a jaki inozytol polecacie do picia? Jakiej firmy?
Zastanawiam się czy aby przypadkiem jeszcze na ten specyfik się nie skusić...JJ.
- 13tc [*] - ciąża obumarła - 27.10.2017
- grudzień 2020 - ciąża biochemiczna
- Endometrioza 1 stopnia
- Słabo drożony (niedrożny) lewy jajowód
- MTHFR 677-C / układ heterozygotyczny
- PAI- 1 4G / układ homozygotyczny
- Hashimoto
08.06.2022 - CUD !!! Ignaś
...Ponieważ znosiłaś chorobę z poddaniem się Woli Bożej , Bóg udzieli Ci tej łaski na Moją prośbę... -
Anna Maria
Super kreseczki a masz jakieś objawy?Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
JJ. wrote:Dziewczyny a jaki inozytol polecacie do picia? Jakiej firmy?
Zastanawiam się czy aby przypadkiem jeszcze na ten specyfik się nie skusić...
JJ,
Sam inozytol np Nanga w proszku, lub wspominany już Proovulin -
Foto80 wrote:JJ,
Sam inozytol np Nanga w proszku, lub wspominany już Proovulin
Aaaaa...dziękuję za informację. Pije proovolium ale nie widzę żadnej różnicy w jego stosowaniu ... Dlatego też zastanawiam się nad czystą postacią w proszku.JJ.
- 13tc [*] - ciąża obumarła - 27.10.2017
- grudzień 2020 - ciąża biochemiczna
- Endometrioza 1 stopnia
- Słabo drożony (niedrożny) lewy jajowód
- MTHFR 677-C / układ heterozygotyczny
- PAI- 1 4G / układ homozygotyczny
- Hashimoto
08.06.2022 - CUD !!! Ignaś
...Ponieważ znosiłaś chorobę z poddaniem się Woli Bożej , Bóg udzieli Ci tej łaski na Moją prośbę... -
Kochane,
wczoraj na monitoringu mało z fotela nie spadłam😱 na lamettcie wyhodowałam 5 pęcherzyków😳 a czytałam gdzieś, ze ma dużo słabsze działanie niż clo i modliłam się żeby chociaż ten jeden był. Na szczęście 3 po prawej stronie były mniejsze, bo ok 10 mm i tylko 2 po lewej stronie się nadają🙏 Były na tyle ładne, ze wczoraj od razu dostałam zastrzyk z oviterlle. No i endo w 11/12dc ma już 8mm więc doktorka zadowolona🤗 i ja tez🤗 następny cykl zaczynam od czerwonego wina😉
Pytałam tez o in vitro i na początku roku ruszają programy z dofinansowaniem procedury więc jak będzie trzeba to się załapiemy🤗
Ewelina,
laparoskopia😱 oby nie była potrzebna🙏 Tak myśle czy drożność nie byłaby mniej inwazyjna🤔
AnnaMaria,
Idealne te Wasze kreseczki❤️ Gratuluję
-
Malina, wow, pęcherzykowa Królowa! Mocno kciuki, to bardzo fajna wiadomość
Agulineczko, Żonkil, LadyDior, chyba odkryłam patent na brak siniaków po zastrzykach. Jak biorę fałd skóry, ściskam go dość mocno i robię zastrzyk. Baaardzo wolno, jakby na zwolnionym tempie w filmie, naprawdę wolno. I na koniec, po wyjęciu igły, jeszcze nie puszczam tego fałdu skóry, tylko trzymam go tak ściśniętego jakieś 15 sekund i puszczam też pomału .. I mam tylko malutką kropeczkę zamiast wylewu i siniola!! Może i u was zadziała?
A to z dziś, za dwa dni mam termin @...
dziękuję wam za wszystkie dobre słowa, zapisałam się do innego ginekologa na usg 29 grudnia. Czyli jakieś2 tygodnie po pozytywnym teście. Może być coś widać? Jeszcze nigdy tak wcześnie nie szłam, zazwyczaj pierwsze usg miałam ok 7 tygodnia i zawsze już było serduszko.Breath_less, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny... nie oddzywalam się bo u mnie dużo się dzieje... 2 dni temu zmarl brat mojego męża... 39 lat, osierocil 2 małych dzieci....
Atmosfera w domu wiadomo jaka... dużo stresów mieliśmy przez ostatni czas, dlatego boję się że może to niestety zagrozić dziecku..
Jutro z samego rana, bo o 6.30 mam wizytę, a po południu jest pogrzeb.. mam nadzieję, że chociaż wizyta mnie uspokoi, a nie usłyszę czegoś co mnie dobije...
Oczywiście dalej nie mam żadnych objawów, poza tym że zaczął mnie bardziej kluc brzuch, czasem takie uczucie jakby ktoś mi szpileczki wbijał... oby tylko to nie byl zły znak...
Proszę trzymajcie kciuki za jutrzejszą wizytęWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2020, 10:22
-
Nateczko, o nieee, co się stało? Dlaczego tak młodo zmarł?
Ku twojemu uspokojeniu, powiem ci, że wszystkie najnowsze badania przekazują dobitnie, że twój stres, cokolwiek się dzieje teraz nie ma jeszcze żadnego wpływu na płód, więc głowa do góry! Wy, dorośli rozwiązujcie wszystkie problemy na spokojnie, to na pewno straszny czas... ale pamiętaj, że twoje dziecko jest w swojej szczęśliwej banieczce, bezpieczne i spokojne. Buziaki!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2020, 10:31