Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Anna Maria
Super nowiny 😀gratulacje .
Mi wpisy o ciażach nie przeszkadzają a dają nadzieję że kiedyś i mi się uda,więc pisz śmiało i jak przyjdzie czas to wstaw zdjęcie z usg żebyśmy mogły nacieszyć oczy pięknym bobaskiem😍
AnnaZ
Cieszę się że się odezwałaś 😊Masz cudowną córeczkę 💗.Życzę wam wszystkiego najlepszego 😚.Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Lady_Dior wrote:
Nie macie pojęcia dziewczyny jak kusi mnie suwaczek 😂😂😂 Wiem, że to za wcześnie ale tak bym chciała sobie na niego popatrzeć ahh😂😂😂
...Lady.... a z drugiej strony, co to zmieni...? Czy grafika z odliczającym algorytmem wklepana w necie ma jakieś przełożenie na to, co się dzieje w naszych macicach..? Zaczynam tak do tego podchodzić, bo też mnie kusi.. mam wrażenie, że co to zmieni.. i tak mam aplikację w telefonie, żeby wiedzieć, który to tydzień ciąży.. hm....
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Annamaria też o tym wczoraj myślałam 😉 Co z tego, że założę suwaczek w 8tyg. Ja nie wiemy, czy to szczęście nie skończy się w 9tyg.🤷🏼♀️ Także no porozglądam się za jakimś fajnym🙈
Ewelina26 trzymam kciuki za szybką @ Niech przychodzi szybko, żebyście mogli zacząć starać się o cud. Z takimi suplami nie ma bata by nie wyszło 😁 -
Anna Maria, dziękuje ze się tak rozpisałaś! Ja bardzo dobrze przeżyłam poronienie psychicznie. Wiedziałam, ze statystycznie taka sytuacja może się stać i to mi pomogło. Co do badań- ja miałam dużo badań robionych w cyklu zaciążonym (przed owu), wszelkie wymazy na infekcje itd, miałam tez sprawdzane hormony.
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to może sprawdzić sobie krzepliwość krwi?
To było u mnie pierwsze poronienie i myśle, ze to mógł być przypadek. Jestem gotowa próbować znowu, a tu jeszcze do pierwszej miesiączki po poronieniu tyle czassssuuuuuu.
A wy dziewczyny ile po poronieniu czekaliście ze staraniami? Ja miałam wywoływane tabletkami, podobno od nowego cyklu można będzie... ale to dopiero w lutym będzie
AnnaMaria, LadyDior- cieszmy się chwilą! Suwaczki cieszą oko ❤️I bądźmy dobrej myśli, tym razem oby ciąża trwała tyle ile należy 🙏🏼25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Ewelina26 wrote:Anna Maria
Super nowiny 😀gratulacje .
Mi wpisy o ciażach nie przeszkadzają a dają nadzieję że kiedyś i mi się uda,więc pisz śmiało i jak przyjdzie czas to wstaw zdjęcie z usg żebyśmy mogły nacieszyć oczy pięknym bobaskiem😍
AnnaZ
Cieszę się że się odezwałaś 😊Masz cudowną córeczkę 💗.Życzę wam wszystkiego najlepszego 😚.
Ewelina, dokładnie! Uda się i nam. Obydwie jesteśmy ja świeżo po poronieniu, ty przed. Ale wierze ze nam się tez w krotce uda i ten wątek zamieni się w ciążowy ❤️25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Żonkil wrote:A l4 masz na jak długo? Ja trochę się cykam co powie szef, 2 tyg na urlopie, przyjdę i od razu przyniosę l4. Powinnam mieć to gdzieś, bo i tak ze mnie nie będzie pożytku A zdrowie najważniejsze. A ja i tak mam skrupuły...
Żonkil, dostałam do 19 stycznia, do następnej wizyty.. Nie miałam wątpliwości jakoś. Pracuję w restauracji i oprócz tego, że czasem trzeba dźwignąć i przenieść ogromne garnki z zupą/kaszą, to trzeba też rozładować i wnieść towar, ale to nie byłoby tak upierdliwe jak smakowanie wszystkiego. Muszę i doprawić i posmakować każdej potrawy, nie może być na oko, a te jedzeniowe rzeczy to teraz koszmar dla mnie.. Z grafikiem nie jest źle, poradzą sobie, obgadaliśmy już wszystko wczoraj przez telefon.. także póki mdłości i samopoczucie nie będzie lepsze, wolę zostać w domu. Jeszcze się napracuję ..Żonkil lubi tę wiadomość
-
Martyna33 wrote:Ewelina, dokładnie! Uda się i nam. Obydwie jesteśmy ja świeżo po poronieniu, ty przed. Ale wierze ze nam się tez w krotce uda i ten wątek zamieni się w ciążowy ❤️
Ja po 1 i po 2 poronieniu okresu dostałam po 38 dniach .
Po 1 poronieniu ( listopad ) zaczęliśmy starania od razu po pierwszej miesiączce czyli w styczniu ,zeszło się do września 😕i powtórka z rozrywki 😟.
Po 2 poronienie mogliśmy starać się od czerwca ale zaczęliśmy od lipca i zajęło nam to 5 miesięcy no i teraz ciąża biochemiczna🤷♀️będziemy starać się od razu bo na co tu czekać.
Ja większość badan zrobiłam po 1 poronieniu i wtedy wyszło MTHFR heterozygota w 2 wariantach i dodatnie ANA ale na granicy 1: 80 .Zaczęłam suplementację metylowanymi wit (folian, wit b12 i b6 ) .Dopiero po 2 poronieniu u immunologa wyszło że główny problem leży po stronie immunologii no i teraz się leczę i zobaczymy czy i kiedy to wszystko pomoże.
Przyjęłaś moje zaproszenie bo nie mam Cię w przyjaciolkiach ?Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Ewelina26 wrote:Ja po 1 i po 2 poronieniu okresu dostałam po 38 dniach .
Po 1 poronieniu ( listopad ) zaczęliśmy starania od razu po pierwszej miesiączce czyli w styczniu ,zeszło się do września 😕i powtórka z rozrywki 😟.
Po 2 poronienie mogliśmy starać się od czerwca ale zaczęliśmy od lipca i zajęło nam to 5 miesięcy no i teraz ciąża biochemiczna🤷♀️będziemy starać się od razu bo na co tu czekać.
Ja większość badan zrobiłam po 1 poronieniu i wtedy wyszło MTHFR heterozygota w 2 wariantach i dodatnie ANA ale na granicy 1: 80 .Zaczęłam suplementację metylowanymi wit (folian, wit b12 i b6 ) .Dopiero po 2 poronieniu u immunologa wyszło że główny problem leży po stronie immunologii no i teraz się leczę i zobaczymy czy i kiedy to wszystko pomoże.
Przyjęłaś moje zaproszenie bo nie mam Cię w przyjaciolkiach ?
Te badania o których mówisz to dla mnie czarna magia Czyli wyszło ze nie przyswajasz witamin zwykłych? Dobrze ze przynajmniej coś wiesz.
Po biochemicznej to nie ma co, to jakby ciąży nie było, wiec starajcie się oczywiście jakbajszybciej! Nie ma co tracić czasu:)
Przyjęłam teraz , ja jestem trochę zielona i nie widziałam twojego zaproszenia, przepraszam
Ehh, mam nadzieje ze następnym razem nie będę musiała czekać 8 cykli na dwie kreski // tak bym chciała jaknajszybciej
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Martyna
Miałam podwyższoną homocysteinę, niskie B12 i Kwas foliowy ponad normę.
MTHFR to jest właśnie problem z przyswojeniem syntetycznego kwasu foliowego który mimo że jest ponad normę to nie czerpie się z niego korzyści .
Z tego co wiem to ja mam ta wersję łagodną prof.M u którego się leczę mówił że nie muszę się szczególnie tym przejmować ale suple mogę sobie brać, gorzej jest gdy ma się homozygotęStarania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Nie mogę za Wami nadążyć ostatnio 😁 Odniose się tylko do tego co udało mi się przeczytać. Resztę nadrobię później.
Natka95. Gratuluję zdrowego synka 😍
Ewelina26. Dobrze, że masz już jasna sytuację. Po CB często są już zdrowe ciążę, tego Ci życzę 🙂
agulineczka. Ja z tych samych powodów bałam się Pappy, dlatego zrobiłam NIFTY, żeby sie niepotrzebnie nie stresować.Natka95, Ewelina26 lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Ja tam wierzę, że ten wątek niedługo zrobi się cały mamuśkowy i za to trzymam kciuki ✊
Ale racja, jeśli kogoś przytłaczają tutaj ciążowe wiadomości to walcie prosto z mostu, ze to nie temat wątku myślę, że każda zrozumie choc mnie podczas starań zawsze cieszyla taka forumowa ciąża i dawała nadzieję, że prędzej czy później mi też się uda gdyby dziewczyny nie dzielily się swoimo doświadczeniami to meeega wielu rzeczy bym nie wiedziała
W końcu kazda na tym forum ma taki sam cel i dąży do jego spełnienia
Miłego dnia dziewczyny, ja korzystam z urlopu i wciskam w siebie kolejne porcje serniczka 🤭🤭Żonkil, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Oooonieeee😢
Dziewczyny
przecież to jest nasz wątek, tworzymy go wspólnie, właściwie od dłuższego czasu w stałym gronie, bez względu na stopień ciążowego zaawansowania😉 Nie wyobrażam sobie, by któraś z Was, nasze drogie Brzuchatki, nas opuściła. Jesteście dla nas jak doświadczone starsze siostry😘 Poza tym dajecie nam nadzieję, że i nam się uda😍
Sama podczytuje wątek o in vitro i tez się zastanawiałam czy się nie przenieść, ale to nie tam tylko tutaj z Wami czuje się jak u siebie. I czy uda się naturalnie czy z pomocą medyczna, wiem że nic to nie zmieni, bo ze zawsze mogę liczyć na wasze zrozumienie, wsparcie i kciuki🤗
Także Kochane zostańcie z nami❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2020, 15:09
Annamaria, Foto80, Natka95, Zula36, Lady_Dior, Ewelina26, Żonkil, trodde, Annie1981, baksia lubią tę wiadomość
-
U mnie mijaa właśnie czas, w którym zatrzymalo się serduszko za pierwszym razem. Chciałabym być już po wizycie, ale jeszcze trochę muszę poczekać... W poniedziałek jadę porobić wszystkie zlecone badania. Obawiam się głównie glukozy. No i mam nadzieje, że tym razem nie będę mieć przebojów z rozyczka. Pisalam Wam kiedyś, że w drugiej ciąży wyszło mi dodatnie IgM mimo szczepienia na różyczke. Niepotrzebny stres i latanie po lekarzach. Ostatecznie okazalo się, że takie zawirowania w okresie ciąży czasami wychodzą. Nikt nie potrafił tego racjonalnie wytłumaczyć, nawet specjalista od chorób zakaźnych.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Agulineczka tym razem już będzie dobrze czuje to w kosciach, że jedziemy teraz zwartą grupą i wierze ze wszystkie dojedziemy do stacji końcowej. rozumiem Twój stres, sama się czuję jak na beczce prochu. Pomaga mi zmęczenie. Jestem ciągle tak zmęczona, że nie mam siły o niczym myśleć.
Annamaria lubi tę wiadomość
-
Żonkil ja tez jestem mega zmęczona. Wieczorem nie posiedzę, nie poczytam bo oczy mi się same zamykają. Po obiedzie muszę się położyć. Rano jak nie ma słońca już po śniadaniu czuje spadek energii. No masakra z tą moją sennnoscia. Dobrze, że do pracy nie chodzę, bo moja efektywność byłaby na poziomie minus 10Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
No ja to samo... I ta pogoda Nie pomaga.
Mam trochę wyrzuty sumienia że jestem taka rozemłana ale nic nie poradzę.
A teraz hit. Na medicover dostałam info, że moje wyniki badań zostały skomentowane przez lekarza. Zdziwiona patrzę co to. A to wyniki z lipca, moje tsh, z poprzedniej ciąży, która poroniłam. I lekarz po tych 5 miesiącach pisze mi teraz komentarz. Przecież to kpina. -
Lady_Dior. Ja też mam problem z piciem. Woda mi w ogóle nie wchodzi, więc piję herbatę Roibos. Ona nie odwadnia, nie zawiera kofeiny, mogą ją pić kobiety w ciąży i dzieci.
Mimo wszystko używam apki do monitorowania wypitych płynów, bo inaczej to pewnie jeden kubek by mi starczył na cały dzień 😁
Annamaria. Gratuluję serduszka! 😍 Ten moment jest magiczny, ja zawsze wtedy płakałam 😁
Rosnijcie zdrowo 🙂
AnnZ. Nie znałam Twojej historii, ale gratuluję samozaparcia, siły którą masz w sobie, żeby się nie poddać. Wszystkie Twoje wysiłki nie poszły na marne jak widać, bo masz śliczną i zdrowa córeczkę. Życzę, aby tak już zostało 🙂
Martyna. Mi podobnie jak Annie Marii, siłę po poronieniu dało wykonanie kilku badań i znalezienie potencjalnej przyczyny, którą można było wykluczyć lekami. Dodatkowo mega mi pomogły medytacje płodności, wyciszenia oraz książka "Dziecięce Dusze". Dzięki niej zrozumiałam, że to wszystko ma swój sens i że mój skarb do mnie wróci 🙂
Ja się starałam od razu, ale udało się w piątym cyklu po poronieniu.
Lady_Dior. Dawaj suwaczek 🙂 Ja zawsze ustawiałam go bardzo szybko. Co z tego, że raz musiałam go skasować. Przecież to nie przez to, że go ustawiłam 😉
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie1981 wrote:Lady_Dior. Ja też mam problem z piciem. Woda mi w ogóle nie wchodzi, więc piję herbatę Roibos. Ona nie odwadnia, nie zawiera kofeiny, mogą ją pić kobiety w ciąży i dzieci.
Mimo wszystko używam apki do monitorowania wypitych płynów, bo inaczej to pewnie jeden kubek by mi starczył na cały dzień 😁
Annamaria. Gratuluję serduszka! 😍 Ten moment jest magiczny, ja zawsze wtedy płakałam 😁
Rosnijcie zdrowo 🙂
AnnZ. Nie znałam Twojej historii, ale gratuluję samozaparcia, siły którą masz w sobie, żeby się nie poddać. Wszystkie Twoje wysiłki nie poszły na marne jak widać, bo masz śliczną i zdrowa córeczkę. Życzę, aby tak już zostało 🙂
Martyna. Mi podobnie jak Annie Marii, siłę po poronieniu dało wykonanie kilku badań i znalezienie potencjalnej przyczyny, którą można było wykluczyć lekami. Dodatkowo mega mi pomogły medytacje płodności, wyciszenia oraz książka "Dziecięce Dusze". Dzięki niej zrozumiałam, że to wszystko ma swój sens i że mój skarb do mnie wróci 🙂
Ja się starałam od razu, ale udało się w piątym cyklu po poronieniu.
Lady_Dior. Dawaj suwaczek 🙂 Ja zawsze ustawiałam go bardzo szybko. Co z tego, że raz musiałam go skasować. Przecież to nie przez to, że go ustawiłam 😉
Możesz zdradzić od jakich badań zaczęłaś ?
Poszukam tej książki! Starałaś się od razu czyli od razu po poronieniu czy po 1 miesiączce po poronieniu?25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
agulineczka wrote:U mnie mijaa właśnie czas, w którym zatrzymalo się serduszko za pierwszym razem..
Cieszę się, że minęłaś już ten przystanek... masz leki, wspomaganie, musi być dobrze, tego ci życzę!
Annie1981, przypomniałabyś mi tę kobietkę od tych medytacji? Chyba to mogłoby być dla mnie bardzo dobre teraz.. zamiast oglądać głupotki w telefonie, posłuchałabym może... z góry dziękuję!
Dziewczyny, potrzymajcie zbiorowo kciukasy za mnie.. Mój przyjaciel, który kilka dni temu odwiedził nas z dziećmi, a jego dzieci bawiły się również z naszymi maluchami, ma potwierdzony Covid. Dziś dostał wynik, bo wczoraj stracił węch i smak, dlatego szybko poleciał na testy. Poza tym czuje się świetnie, ma spory apetyt, wręcz pożera wszystko. Sanepid ani przychodnia nie zaleciły testowania jego dzieci, bo podobno wcale nie muszą się zarazić i dopiero w razie objawów zlecą im testy..
Mam nadzieję, ze ja nic nie złapałam... niby chodzę do sklepu przecież, ryzyko jest, ale taki bliski kontakt i w domu bez maseczek, to jednak inaczej..Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2020, 18:48