Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Malina wrote:😱😱😱 Kochane,
nie mogę uwierzyć - wszystko idealnie wręcz książkowo❤️ Gdybym nie pisała o becie nawet nie miałaby się czego przyczepić❤️ Jest pęcherzyk, ciałko żółte a w ciałku mały Kropek🙏
Wiadomo, ze jeszcze wszystko może się zdarzyć ale na dzisiaj jest bez zarzutu❤️❤️Malina lubi tę wiadomość
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
agulineczka wrote:Baljov powtarzasz jeszcze betę? Jeśli tak to kiedy?
Jakis termin wizyty masz ustalony?
Jejku jak się cieszę!
Na usg już się zapisałam na 22 lutego.
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
Zula36 wrote:Malinka, Baljov ogromnie gratuluje i trzymam mocno kciuki za Was dziewczyny!🤗🤗🤗🤗🤗✊✊✊💗💗💗
Baljov daj sobie spokój z betą chyba, ze lekarz każe. Lepiej czekać na wizytę i usg. Po co się denerwować.
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
Trodde, mam nadziję, że już lepiej się czujesz i wszystko jednak samo przejdzie...
Breath_Less, ale historia!!! trzymam kciuki za kropka😍🍀💚
Kurcze dziewczyny, po tym co piszecie, to teraz się zastanawiam, czy powtarzać tą betę. To rzeczywiście dla mnie wielki stres...
I dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa i wsparcie😍🥰💛🧡💜😘Malina, Breath_less, Zula36 lubią tę wiadomość
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
Dziewczyny nie zaglądałam wczoraj wieczorem na forum bo dopadł mnie depresyjne nastrój 😨 a tu takie nowiny .
Malina
Bardzo się cieszę 🤗widzisz mówiłam żebyś jeszcze sie nie podawała bo wszystko może się zdarzyć i jak widać zdarzyło się 😆i do tego jest mały kropek 😍gratulacje i powodzenia 😚.
Baljov
Piękna beta 😊🤗💗
Trodde
Ojej bardzo Ci współczuję 😬mam nadzieję że dasz radę do środy 🙏nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie jaki to musi być okropny ból 😬trzymaj się.
Lady Dior
Straszne co spotkało twoja koleżankę bardzo jej współczuję 😣.
Eh ja też strasznie boję się żeby mnie kiedyś coś takiego nie spotkało 😦😟.
Breath_less
Gratulacje 🤗trzymam za Ciebie i maleństwo mocno kciuki 🤞✊.Takie historie potwierdzają że zawsze trzeba wierzyć i mieć nadzieję że jest szansa i kiedyś się uda 😆💗.
Super że udało Ci się umówić do hematologa teraz ważne jest żebyś miała odpowiednie leki jak najwcześniej. Powodzenia 😊
Martyna
Oczywiście trzymam kciuki 🤞✊😊
Lady Dior
Trzymam kciuki za wizytę ✊🤞i czekam na super wiadomości bo innej możliwości to ja nie widzę 😘💗
Lady_Dior, Malina, baljov., Breath_less lubią tę wiadomość
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
BreathLess, ale niespodzianka, bardzo mocno trzymam kciuki!! Musi być dobrze! Idziesz jak burza z tymi wizytami u lekarzy, super
LadyDior, czekam z niecierpliwością na wieści od położnej, niech serducho bije jak dzwon
Malina, takie obroty akcji są niesamowite ❤️ cudownie ❤️
A ja siedzę na niespodziewanej wizycie do mojego gina, 2 dziewczyny przede mną jeszcze.
Mam kłopot z pęcherzem, w dzień słabe ciśnienie moczu, jakbym nie opróżniała go do końca, a w nocy czasem i pół godziny nic nie leci mimo parcia na pęcherz..strasznie się męczę.. Dziś w nocy jechałam taksówka o 2, na IP żeby mnie wycewnikowali, tak już bolało.
Już wcześniej w ciąży miałam taka historie, raz się skończyło na 1 cewnikowaniu, a raz musiałam iść do szpitala i 3 dni mój pęcherz wracał do funkcjonowania... Boję się tego bardzo. Generalnie przyczyną jest tyłozgięcie macicy, najczęściej jak ona się podnosi do góry, to już tak nie blokuje cewki, ale nikt nie wie, kiedy to w końcu się poluzuje..
Podejrzewam, że niewiele gin na to może pomóc, no ale idę się skonsultować...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2021, 15:45
Malina, Breath_less lubią tę wiadomość
-
Jestem już w domku.. Mam brać Urosept, bo cewnikowanie sprzyja infekcjom, i 2 razy dziennie Nospę.. żeby rozluźnić te mięśnie i ułatwić pracę cewce i pęcherzowi.. I spróbować inaczej spać, skoro śpiąc na boku i tak mi się blokuje wszystko w nocy, to spać na wznak. W necie piszą, żeby spać na brzuchu, ale gin mówi, że to nie pomoże, a może bardziej przygnieść cewkę..
Ostatni raz będę pić o 19, normalnie boję się pić cokolwiek na noc! W sumie to boję się jak diabli iść spać w ogóle.. o tyle dobrze, że szpital nie jest aż tak daleko i zawsze mogę skoczyć, choć wiadomo, żaden to wymarzony spacer w nocy się ubierać i jeździć po mieście.. No nic.
Jedyny pozytyw tej sytuacji, to to, że zobaczyłam bobożywe, wkładające rączkę do buzi, lub gmerające w okolicach buźki.. i drugi news... ruchy na ekranie usg pokrywają się z muskaniem rybki, jakie czuję od 3 dni... nie wiem jak to możliwe, ale to najwcześniej jak do tej pory.. Zawsze i tak dość wcześnie czułam ruchy, zazwyczaj ok 13-14 tygodnia. Jedynie w tej ostatniej ciaży straconej w 15 tc, nie czułam nic. A teraz takie smyranie...
fotki z usg nie mam rewelacyjnej, wydrukowało się nie to co zaznaczył, poruszone, ale widać proporcje głowy jak się zmieniają, już nie jest to połowa ciała, a jakaś 1/3 i bardziej człowieczkowy wygląd..
Pierwsze zdjęcie to 8tc, z poprzedniej wizyty:
a drugie z dziś, na wydruku widzę 11tc 5 dni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2021, 17:50
Breath_less, baljov., Zula36, joanien1104, Ślimak, Żonkil, Malina, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Annamaria wrote:Jestem już w domku.. Mam brać Urosept, bo cewnikowanie sprzyja infekcjom, i 2 razy dziennie Nospę.. żeby rozluźnić te mięśnie i ułatwić pracę cewce i pęcherzowi.. I spróbować inaczej spać, skoro śpiąc na boku i tak mi się blokuje wszystko w nocy, to spać na wznak. W necie piszą, żeby spać na brzuchu, ale gin mówi, że to nie pomoże, a może bardziej przygnieść cewkę..
Ostatni raz będę pić o 19, normalnie boję się pić cokolwiek na noc! W sumie to boję się jak diabli iść spać w ogóle.. o tyle dobrze, że szpital nie jest aż tak daleko i zawsze mogę skoczyć, choć wiadomo, żaden to wymarzony spacer w nocy się ubierać i jeździć po mieście.. No nic.
Jedyny pozytyw tej sytuacji, to to, że zobaczyłam bobożywe, wkładające rączkę do buzi, lub gmerające w okolicach buźki.. i drugi news... ruchy na ekranie usg pokrywają się z muskaniem rybki, jakie czuję od 3 dni... nie wiem jak to możliwe, ale to najwcześniej jak do tej pory.. Zawsze i tak dość wcześnie czułam ruchy, zazwyczaj ok 13-14 tygodnia. Jedynie w tej ostatniej ciaży straconej w 15 tc, nie czułam nic. A teraz takie smyranie...
fotki z usg nie mam rewelacyjnej, wydrukowało się nie to co zaznaczył, poruszone, ale widać proporcje głowy jak się zmieniają, już nie jest to połowa ciała, a jakaś 1/3 i bardziej człowieczkowy wygląd..
Pierwsze zdjęcie to 8tc, z poprzedniej wizyty:
a drugie z dziś, na wydruku widzę 11tc 5 dni
Wspaniałe!
Równie jak ma drożdżach! Niesamowite ❤️
Mam! Mam heparynę 0,6 (pozniej0,8 jak bedzie potrzeba) i acard 75, w końcu wizyta trwała długo, zostałam zbadana jak człowiek w końcu normalny lekarz! 💪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2021, 17:55
Lady_Dior, Zula36, joanien1104 lubią tę wiadomość
—————————————
📌Starania od 2017🍼
📌2018- 4 IUI ❌
📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
2020- 30 tc 👼💔🥺
08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀
PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS
-
Breath_less wrote:
Mam! Mam heparynę 0,6 (pozniej0,8 jak bedzie potrzeba) i acard 75, w końcu wizyta trwała długo, zostałam zbadana jak człowiek w końcu normalny lekarz! 💪
Super!!! Cieszę się, że tak sprawnie ci to idzie, chyba spokojniejsza jesteś od razu, co?
-
Annamaria wrote:Super!!! Cieszę się, że tak sprawnie ci to idzie, chyba spokojniejsza jesteś od razu, co?
Tak, ale jak mnie zbadał to powiedsial ze muszę się uspokoić bo puls to ogromny.
Ale tak jak mam już to w ręku, to może coś zasnę tej nocy🥰—————————————
📌Starania od 2017🍼
📌2018- 4 IUI ❌
📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
2020- 30 tc 👼💔🥺
08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀
PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS
-
Breath_less,
Cieszę się, że trafiłaś na solidnego lekarza ☺ jesteś na szczęście zabezpieczona lekami, trzymam nieustannie kciuki ✊☺ -
Hej dziewczyny ja dopiero od godziny w domu. Pani zrobiła mi szbkie usg, bo serca nie chciała jeszcze słuchać. Dziecko się ruszało, więc chyba jest ok aczkolwiek przyznam, że zdjęcia z córką były o wiele lepsze. Było wyraźnie widać nos z profilu a tu niektóre zdjęcia takie hmmm. No nie widać tego noska i to mnie z deczka martwi ale max 10dni roboczych i będę mieć wyniki NIPT - może się wtedy uspokoję😒 Jeszcze teraz mnie córka z całej siły kopnęła w podbrzusze 😩 Mam nadzieję, że nic się nie stało złego, bo se nie wybaczę 😢
Annamaria oby wszystko wróciło do normy z tym pęcherzem 😐 Oj nieraz dużo musimy przeżyć będąc w ciąży ale takie są uroki...
Żonkil jak tam głowa ❓ Ja dziś czuję się lepiej i mam nadzieję, że mdłości minęły na dobre-nie mam od paru dni.
W ogóle zrobili mi też badanie moczu - każdej pacjencce robią ale tylko na obecność białka. Masakra z tymi badaniami tu🙄
Dziękuję za kciuki dziewczyny 😘 Ja mam jakiegoś doła jednak ale do jutra mi przejdzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2021, 18:37
Żonkil, Annamaria lubią tę wiadomość
-
Lady Dior - jeśli się rusza jest dobrze
Nie martw się na zapas, te obrazy z usg bywają niewyraźne
AnnaMaria Urosept mam nadzieję, że Ci pomoże, nie zazdroszczę... Miałam coś podobnego ale w lajtowszej wersji niż Twoja i to trwało 2 może 3 dni. To było tuż przed skończeniem 1 trymestru. Teraz jest już cudnie, nawet w nocy nie wstaję.
Malina Ty to jesteś mocno wysportowana chyba - tyle ćwiczeń w tygodniu, o rety, gratuluję zapałuMówią niby, że jeśli się uprawiało jakiś sport to w ciąży można go kontynuować, za wyłączeniem takich, które mogą być urazowe. Ale uważaj i tak, ja niby chodziłam na basen a potem w ciąży tylko sobie kuku zrobiłam, a też jakoś szalenie się nie przemęczałam.
Dziewczyny co do migren, to łapią głównie wieczorem i właśnie staram się jak najwięcej płynów spożywać. Coś tam to pomaga, ale szału nie ma -
Lady a położna/lekarka mówiła też cokolwiek na temat tego noska? Wiesz, że wystarczy ruszyć głowica usg i zdjecie staje sie troszkę rozmazane i tak małe części jak właśnie nosek mogą stać się niewyraźnie. Na jednym moim zdjęciu dziecko też wygląda jakby noska praktycznie nie miało, na drugim zaś w zbliżeniu profilowym nosek i kość nosowa jak się patrzy.
Co do badań to dla mnie jakaś abstrakcja. Niby kraj rozwinięty, a diagnostyka na poziomie średniowiecza.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚