X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 05:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oska - planowałam ogólnie tak zrobić test dziś, bo jutro wyjeżdżamy, ale jak mi mama powiedziała o swoim śnie, to nie mogłam się powstrzymać :P

    Powiem Wam jeszcze jedną rzecz, a w zasadzie opowiem sen mojej córci, tak z tydzień temu mi mówiła o tym. Budze ją jednego dnia żeby już się ubierać, bo będziemy do przedszkola jechać a ona mówi (cyt.) : "Mamusiu, ja miałam taki piękny sen. Kiedy byłam w przedszkolu i czekałam na Ciebie, to przyszłaś po mnie z tatusiem i z takimi dwoma chłopcami których urodziłaś, to był taki piękny sen".

    Wiecie, no zamurowało mnie nieco jak mi to powiedziała, skojarzyło mi się to tak jakoś z tym, że dwie ciąże straciłam. Ale przecież córka o nich nie wiedziała, nic a nic jej nie powiedzieliśmy. Może to po prostu wyobraźnia, bo fakt, ma bujną wyobraźnię, ale nie powiem, byłam zaskoczona ;)

    Trzymajcie kciuki za betę :P Mam nadzieję, że test mnie nie oszukał, bo już wtedy nie uwierzę żadnemu sikańcowi :/ Toż to wczoraj była wyraźna jasna krecha...

    roma - może po prostu trafiłaś na fajnego lekarza i po ludzku podeszła ? Zawsze to jest jakieś pocieszenie w całej tej sytuacji, że ktoś Cie potraktował poważnie, a nie zlewał jak większość lekarzy :/ Wielu kobietom nawet przy Twojej historii nie przepisano by Clexane z refundacją, jeśli coś konkretnego nie wyszlo by w kierunku zakrzepicy :/
    Także tego, mocno trzymam za Ciebie kciuki i trzymaj się Kochana, mam wielką nadzieję, że jeśli znów będziesz w ciąży to tym razem przez pełne 9 miesięcy :) <3

    laila_25 lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 06:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Roma,genetyk w katowicach?Na nfz bylas czy prywatnie,jak sie nazywa?
    Trzeba miec skierowanie?Gin w przychodni mówił ze nie trzeba,ale teraz do większosci przeciez trzeba
    Jagienko, w Rudzie Śląskiej jest placówka GENOM. Trzeba mieć skierowanie i wydaje mię się, że jeśli masz rozsądnego lekarza rodzinnego to na podstawie wyniku mutacji mthfr powinien takie skierowanie Ci wystawić. Na konsultację czeka się ok tygodnia.

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 06:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jackueline dokładnie tak, gin i immunolog nie widzieli potrzeby bo przeciwciała antykardiolipinowe i antykoagulant toczenia wyszły ok, mimo że standardowo clexane podaje się przy poronieniach nawykowych.

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba serio trzeba mieć fajnego lekarza, ktory nie utrudnia zycia. I przede wszystkim chce wspolpracowac.

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    Jagienko, w Rudzie Śląskiej jest placówka GENOM. Trzeba mieć skierowanie i wydaje mię się, że jeśli masz rozsądnego lekarza rodzinnego to na podstawie wyniku mutacji mthfr powinien takie skierowanie Ci wystawić. Na konsultację czeka się ok tygodnia.
    Ze skierowaniem pewnie nie bedzie problemu,rodzinny od rèki wypisuje.Zobacze jak wyjdzie mi reszte badan,jesli znów cos wyjdzie to przejade się.Znając zycie pewnie znów któres badanie bedzie dodatnie.
    Powiem wam,ze dzièki trzem wątkom jestem z wiedzą tyle do przodu ze gdyby nie wy to byłabym dalej w ciemnej d...ie.W ciągu dwóch miesięcy więm więcej,mam namiar na dobrych lekarzy i te badania które mnie przeraziły ilosciowo i cenowo wszystkie przeszłam.Wyniki dodatnie mnie nie przeraziły,dzièki temu ze wyszły moge troche spokojniej planowac kolejną ciàze.Wiem ze nie dadzą gwarancji na szczesliwą ciąze ale mam poczucie ze ja zrobiłam prawie wszystko a leki które mam pomogą spokojniej przez nią przejsc.Jest jeszcze wiele badan których nie zrobiłam,teraz moze nie są az tak wazne,jednak gdyby kolejny raz nie wyszlo to poszerze zakres badan by miec jasny obraz tak jak ty Roma.
    I tak zrobiłam sporo,pierwsze poronienie a ja wiem z czym walczyc,bylam uparta i chcialam dowodu ze moje poronienie bylo przypadkiem.Jestem dowodem na to,ze warto jest zrobic badania po poronieniu,warto drązyc i uparcie postawic na swoim mimo iz wszyscy dookoła mówią ze nie ma sensu..
    W moim przypadku to miało sens,czasem liczba poronien daje do myslenia,ja nie moge czekac az bede miec ich na kàcie ze trzy,cztery.Walczyłam o to by pierwsze poronienie uznano nie przypadkowym,bo dla mnie jest chore ze robi sie cos w tym kierunku po kilku poronieniach zamiast dzialac juz po pierwszym.Rozumiem ze natura sama selekcjonuje zdrowe i chore,ale jesli ja temu szkodze to dlaczego po pierwszym poronieniu nie mam takich samych praw i przywilejów jak kobiety po trzech.Kiedy boli ząb trzeba go leczyc od razu,nie czeka sie az sie zepsuje jeden drugi trzeci i sie wyrywa tylko od poczàtku je leczymy bo wiemy ze one muszà byc systematycznie kontrolowane i pielegnowane.Dlaczego wiec nie robi sie tego wszystkiego po pierwszym poronieniu,jak wirlu kobietom odzczèdziloby czasu,bólu i pienièdzy,nie łatwiej miec diagnoze na poczàtku i wiedziec co mozna w tym kierunku zrobic?Medycyna jest sporo do przodu,tylko lekarze nie potrafią z lenistwa i niewiedzy korzystac z tego by nam pomagac,dodatkowo ten chory system który bierze od nas pieniądze a nie daje nic,źadnej pomocy za która i tak zmuszeni jestesmy płacic podwójnie

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • osa Ekspertka
    Postów: 237 260

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Osa,ty tyle nie mysl,ciesz sie ciàzą cholewcia...a tak ogólnie to co moze byc powodem ze tych wód plodowych robi sie za duzo?Co ma na to wpływ
    Usiłuję się cieszyć, tylko jak nie urok to ...
    Jagienko, może być wiele przyczyn, chociaż w 50% wielowodzie (AFI powyżej 20) nie ma określonej przyczyny, no ale jak przeczytałam https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielowodzie to się martwię. Wszystkie USG wychodzą prawidłowo, mózg, móżdżek, serduszko, żołądek, nerki - wszystko się rozwija prawidłowo, niby nie ma wskazań, że może być coś nie tak. Cukrzycy nie mam, robiłam obciążenie, na czczo badałam kilka razy - cukier w okolicach 80 najczęściej.
    Podziwiam Twoją determinację w dążeniu do celu i łączę się w rozczarowaniu co do panującego systemu zdrowotnego.

    Jacq, wybaczamy hehe. Tyle snów przepowiadających wokół Ciebie, teraz nie masz wyjścia :) Trzymamy kciuki.

    roma, witaj i bardzo mi przykro z powodu tego, co Cie spotkało.

    3jvzi09k998ztm99.png
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna w zupełności podzielam Twoje rozżaleniene. Ja też mam nerwy na to, że składki płacę a i tak muszę się leczyć prywatnie bo albo terminy kosmiczne, albo tak jak na ostatniej wizycie gin mi mówi że ma w gabinecie taki sprzęt, że może tylko pigułki wypisywać i że nie bierze odpowiedzialności za wynik usg. Do dobrego gabinetu na NFZ czeka się do gin ponad miesiąc. Jak straciłam pierwszą ciążę byłam dużo młodsza i głęboko wierzyłam w to, że to przypadek. Z drugiej ciąży mam synka. W treścią zaszłam na clo tuż a nawet w trakcie ospy męża bo gin powiedziała że to nie szkodzi. Zwaliłam wiec wszystko na tą chorobę. Ale jak trzecia zakończyła się niepowodzeniem powiedziałam że nie odpuszczę. Należały mi się badania jak psu kość, poszłam wiec po skierowania do immunologa i genetyka ale wiele badań zrobiłam prywatnie - hormony, zakrzepica, homocysteina, d3 inne. Zawzięłam się, mimo że gin twierdziła że to zbędne. A teraz załamała ręce jak jej pokazałam wyniki...

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczeta...a jak sobie tak mierze temperature ciala w ustach od 3 dni...i mam tak 36,7-37 to raczej nici...?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 10:05

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też bym ten NFZ kopnęła w tyłek...tyle pieniędzy co miesiąc człowiek im oddaje, z tego przez te wszystkie lata uzbierałaby się niezła suma.
    A tak jedna wizyty u specjalisty z usg to u mnie w mieście 200zł.
    Generalnie z inseminacją i wszystkimi przedinseminacyjnymi badaniami to nas podsumowali lekarze na 4000zł....skąd to brać pytam no skąd? od Państwa naszego kochanego ZERO wsparcia. Najchętniej to bym tych wszystkich urzędasów i mądrych polityków za jaja powiesiła :/ :P

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia88 wrote:
    Dziewczeta...a jak sobie tak mierze temperature ciala w ustach od 3 dni...i mam tak 36,7-37 to raczej nici...?
    To bardzo zależy od tego jakie masz normalnie temperatury. U mnie w fazie lutealnej w ustach bylo zawsze ok 36,7-36,8, mój rekord to jakieś jednorazowe 36,9. W dniu testu (15dpo) mam na wykresie zaznaczone wlasnie 36,7.

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    To bardzo zależy od tego jakie masz normalnie temperatury. U mnie w fazie lutealnej w ustach bylo zawsze ok 36,7-36,8, mój rekord to jakieś jednorazowe 36,9. W dniu testu (15dpo) mam na wykresie zaznaczone wlasnie 36,7.
    Ja nigdy nie mierzylam temperatury, tylko wtedy jak czulam sie chora, wiem ze jak jest sie w ciazy to tempratura jest podwyzszona...mi cezko jest okreslic jaka jest moja norma... no nic trzeba czzekac do dnia @... moze nie przyjdzie ;)
    dzieki za informacje, mam dalej szanse...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 10:47

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    Jagna w zupełności podzielam Twoje rozżaleniene. Ja też mam nerwy na to, że składki płacę a i tak muszę się leczyć prywatnie bo albo terminy kosmiczne, albo tak jak na ostatniej wizycie gin mi mówi że ma w gabinecie taki sprzęt, że może tylko pigułki wypisywać i że nie bierze odpowiedzialności za wynik usg. Do dobrego gabinetu na NFZ czeka się do gin ponad miesiąc. Jak straciłam pierwszą ciążę byłam dużo młodsza i głęboko wierzyłam w to, że to przypadek. Z drugiej ciąży mam synka. W treścią zaszłam na clo tuż a nawet w trakcie ospy męża bo gin powiedziała że to nie szkodzi. Zwaliłam wiec wszystko na tą chorobę. Ale jak trzecia zakończyła się niepowodzeniem powiedziałam że nie odpuszczę. Należały mi się badania jak psu kość, poszłam wiec po skierowania do immunologa i genetyka ale wiele badań zrobiłam prywatnie - hormony, zakrzepica, homocysteina, d3 inne. Zawzięłam się, mimo że gin twierdziła że to zbędne. A teraz załamała ręce jak jej pokazałam wyniki...
    To samo mój lekarz,nie robic zadnych badan...tylko skoro jest swiadom ze ja nie mam czasu to mógl choc podpowiedziec ze jesli chcem i mam pieniadze to moge sprawdzic co nieco.Teraz kolejne badania dowiozlam i wskazana clexane...tylko mój upór sprawił ze jestem znów krok do przodu.
    Jestem zdania ze nic nie dzieje sie przypadkiem,wszystko ma swoje uzasadnienie.
    Jestem osobą która szuka wytlumaczen,nie przyjmuję do wiadomosci przypadków,nawet skaleczenie palca nie jest przypadkiem,zawsze jakis czynnik jest za to odpowiedzialny.Poronienie nie moze byc przypadkiem,nawet jesli płod rozwija sie nieprawidlowo to tez z jakiegos powodu,czyz nie?Szukanie po częsci negatywów to zadne nakrècanie sie,to moja walka ze strachem przed kolejnà ciazą.Wiem ze moze leki nie uratujà drugiej ciàzy ale mam czyste i spokojne sumienie ze cos zrobiłam by spelnic swe marzenie.Mam głeboki zal do męza ze nie wspiera mnie,ze jak lekarz lekko podszedł do tego wszystkiego tlumaczac sie przypadkiem.Za dodatkowe godziny w pracy zrobiłam wszystkie badania,màz był przeciwny,tlumaczyl ze teraz bez sensu,ze zrobimy po drugim poronieniu.Mówił o tym tak lekko,a ja na samà mysl o tym ze znów mam stracic swego aniołka by cokolwiek zrobic,pèka serce.Nie jestem krolikiem doswiadczalnym,co za róznica czy zrobie badania teraz czy po drugim poronieniu,one inne nie wyjdà,jesli bylyby dodatnie pózniej to teraz tez sà.Niby oboje pragniemy i marzymy o tym samym ale jakby kazdy na swój sposób.
    Ja i tak sie nie poddam,wykorzystam wszystkie mozliwosci,zycze wszystkim takiej sily i ducha walki jakie ja od pól roku posiadam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 10:48

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna - otóż to, przyczyna zawsze jakaś jest. Tak powiedział mój lekarz rodzinny jak byłam po skierowanie do poradni genetycznej. Mówił, że zawsze jest jakaś przyczyna, ale po prostu nie da się wszystkiego zbadać, a nawet jak coś wyjdzie to nie do końca wiadomo czy to właśnie to było przyczyną, ale stwierdził, że on nie jest specjalistą w dziedzinie ginekologii więc za bardzo nie będzie się wypowiadał ;)

    Można by było doktorat napisać na temat polskiej służby zdrowia i wiedzy niektórych lekarzy :P Mają tłumaczone "łopatologiczne" a oni dalej swoje :/

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No więc tak dziewczynki, mam betę i wynosi ona całe 78,3 mIU/ml ;)

    Może nie jest powalająca, ale chyba nie jest zła skoro tydzień temu była negatywna? :P

    Wiem, że liczy się przyrost a nie jednorazowa wartość, ale tak bardzo chciałabym wytrwać w postanowieniu żeby nie badać przyrostu i nie stresować się w oczekiwaniu na wynik :)
    Bo jak wiadomo dobry przyrost nie daje gwarancji a i przy takich nawet poniżej normy też zdarzają się zdrowe ciąże :)

    Mam tylko nadzieję, że nie będzie plamień ;)

    Tak bardzo chciałabym aby tym razem wszystko potoczyło się po naszej myśli, czyli dobrze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 11:08

    M@linka, laila_25, sy__la, Arleta, Coconue, inessa, osa lubią tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    No więc tak dziewczynki, mam betę i wynosi ona całe 78,3 mIU/ml ;)

    Może nie jest powalająca, ale chyba nie jest zła skoro tydzień temu była negatywna? :P

    Wiem, że liczy się przyrost a nie jednorazowa wartość, ale tak bardzo chciałabym wytrwać w postanowieniu żeby nie badać przyrostu i nie stresować się w oczekiwaniu na wynik :)
    Bo jak wiadomo dobry przyrost nie daje gwarancji a i przy takich nawet poniżej normy też zdarzają się zdrowe ciąże :)

    Mam tylko nadzieję, że nie będzie plamień ;)

    Tak bardzo chciałabym aby tym razem wszystko potoczyło się po naszej myśli, czyli dobrze :)
    Miloooo :)))

    ach...zaraz mnie...prosze !!!!!! :)

    Jacqueline lubi tę wiadomość

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwaga...
    A...aaa....aaaaaaapsik !!!

    Przedpołudniowa porcja wirusków ciążowych rozesłana :P

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    Uwaga...
    A...aaa....aaaaaaapsik !!!

    Przedpołudniowa porcja wirusków ciążowych rozesłana :P


    poczekaj obliże monitor !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;D;D;D;D

    Jacqueline lubi tę wiadomość

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    Uwaga...
    A...aaa....aaaaaaapsik !!!

    Przedpołudniowa porcja wirusków ciążowych rozesłana :P
    Nie gratuluje,poprostu mocno trzymam kciuki za zdrowà ciàze.Wreszcie sie zdecydowałas :-) :-)
    Sciskam kochana i wciàgam te wiruski ,baaaaardzo sie ciesze ze masz kolejną szanse ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
    dziecko-ruchomy-obrazek-0144.gif

    Jacqueline, Magdzia88 lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaq ja też nie gratuluję, ale mocno kibicuję by wszystko poszło okej :) czyżby styczeń 2017? :D

    Jacqueline lubi tę wiadomość

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacq ale fajnie :)

    Płodna z Ciebie kobitka nie ma co :D

    Łapię wiruski! Obym się zaraziła jak najszybciej;) Bo ja coś opornie zdrowy byk jestem i nic mnie nie bierze;)

    Jacqueline lubi tę wiadomość

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
‹‹ 380 381 382 383 384 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ