X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa wrote:
    Hej kochane <3
    wspieram kazda z Was całym moim sercem <3 <3 <3
    Gratuluje nowym mamusiom :D :D :D wierzymy,ze bedzie teraz wszystko dobrze :D
    u mnie trwa rehabilitacja i jest troche lepiej ale rehabilitantka powiedziała,ze z moim kregosłupem to najlepiej jakbysmy spotykały sie do konca ciazy choc raz na tydzien no ale rozumie,ze to kosztuje i do nas nalezy decyzja. Jak na razie bedzie do nas przychodzic a dalej sie zobaczy. Ogolnie czuje sie w miare ok choc coraz bardziej ociezała!!!!

    Śle buziaki dla mamusiek,staraczek i oczekujacych <3 <3 <3
    przepraszam,ze kazdej nie wymienie ale troche nas juz tutaj jest !!!!
    Witaj inessa! :-) Jak czytam wiadomości od takich dziewczyn którym udało się zajść tak daleko po tylu stratach to aż łezka mi się w oku kręci...
    Co było powodem tylu strat?
    Ja walczę każdego dnia i dzięki takim historią jak Twoja nadal funkcjonuję.
    Dbaj o siebie i maleństwo :-*
    Przykro mi że ten kręgosłup płata Ci figle. Bądź dzielna.

    inessa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja tak naprawde do konca nie wiemy co było przyczyna strat :( tzn czesc strat to na pewno zły progesteron i estradiol oraz miesniak i polip. Ale jedna strata była prawdopodobnie przez toksoplazmoze no i Haschimoto. No i mam kilka chorob miedzy innymi APS,mutacje w dwóch genach MTHFR,chorobe tarczycy Haschimoto i guzotorbiele na niej no i celiakia nieszczesna :( a teraz ta ciaza to jest CUD bo nie było wg monitoringu owulacji a zaszłam po serduszku jak jeszcze plamiłam a potem był zakaz bo miałam miec kolejna histeroskopie do tego wczesniej odstawilam czesc leków bo miałam dosc. Brałam lek raz na tydz. na prolaktyne a wczesniej Lamete i sie nie udawało a tu szok!!!
    DLatego mysle,ze mimo bólu,zwatpienia i braku sił do walki jednak trzeba miec nadzieje!!!!!!! Mysle,ze my poprostu poddalismy sie i zaczelismy myslec o czyms innym. Myslelismy,ze juz dzieci nie bedzie w naszym zyciu bo i adopcja nie powiodła sie a tu Gabrys pod sercem. STrach cały czas nam towarzyszy nie powiem ale caly czas staram sie wierzyc,ze urodze zdrowego synka.
    Dziekuje za dobre słowa <3 i wspieram aby teraz było wszystko dobrze !!!!
    moja ginka powiedziała mi,ze mimo iz rozumie,ze sie boje o dziecko ale mam w koncu w Nie uwierzyc i dac Mu wiele optymizmu z mojej strony!!!!
    Dajmy nadzieje i wiare naszym dzieciom czy juz tym pod sercem czy tym co dopiero zamieszkaja pod Nim!!!

    Katarzyna.G lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga22 powodzenia na USG !!!
    a na otarcie w tym miejscu oj to ciezko cos zaradzic, Moze kup masc taka jak dla niemowlaków i smaruj wieczorkiem i polez choc chwile bez majtek aby sie wchłoneła!!!

  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 17 maja 2016, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kochane <3

    Dziewczynki zaciążone ciesze się z Waszego szczęścia i trzymam za Was bardzo mocno kciuki... teraz co Wam potrzebne to dużo siły aby zwalczyć w sobie ten strach <3 <3 <3 wspieram Was całym <3

    Staraczki kochane trzymam za Was bardzo mocno kciuki, aby i Was spotkało tak wyczekiwane szczęście <3 <3 <3

    My dziś byliśmy na obciążeniu glukozą, podpytałam dziewczyn z cukrzycy i napisały, że wyniki mam dobre... kamień z serca.

    Niedawno zadzwonił lekarz prowadzący i kazał już odstawić acard ( bez dyskusji) :( :( :(
    i przed wizytą zrobić krzepliwość.( wizyta za 3 tygodnie dopiero)
    Bardzo się tego boję, że odstawię i coś pójdzie nie tak... ufam mu, ale strach mnie opętał od tego telefonu :(

    Coconue lubi tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 17 maja 2016, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa wrote:
    Nadzieja tak naprawde do konca nie wiemy co było przyczyna strat :( tzn czesc strat to na pewno zły progesteron i estradiol oraz miesniak i polip. Ale jedna strata była prawdopodobnie przez toksoplazmoze no i Haschimoto. No i mam kilka chorob miedzy innymi APS,mutacje w dwóch genach MTHFR,chorobe tarczycy Haschimoto i guzotorbiele na niej no i celiakia nieszczesna :( a teraz ta ciaza to jest CUD bo nie było wg monitoringu owulacji a zaszłam po serduszku jak jeszcze plamiłam a potem był zakaz bo miałam miec kolejna histeroskopie do tego wczesniej odstawilam czesc leków bo miałam dosc. Brałam lek raz na tydz. na prolaktyne a wczesniej Lamete i sie nie udawało a tu szok!!!
    DLatego mysle,ze mimo bólu,zwatpienia i braku sił do walki jednak trzeba miec nadzieje!!!!!!! Mysle,ze my poprostu poddalismy sie i zaczelismy myslec o czyms innym. Myslelismy,ze juz dzieci nie bedzie w naszym zyciu bo i adopcja nie powiodła sie a tu Gabrys pod sercem. STrach cały czas nam towarzyszy nie powiem ale caly czas staram sie wierzyc,ze urodze zdrowego synka.
    Dziekuje za dobre słowa <3 i wspieram aby teraz było wszystko dobrze !!!!
    moja ginka powiedziała mi,ze mimo iz rozumie,ze sie boje o dziecko ale mam w koncu w Nie uwierzyc i dac Mu wiele optymizmu z mojej strony!!!!
    Dajmy nadzieje i wiare naszym dzieciom czy juz tym pod sercem czy tym co dopiero zamieszkaja pod Nim!!!

    pieknie napisalas inessa...ze boisz sie o dziecko,ale masz w koncu uwierzyc i dac mu sporo optymizmu:) ja tak mysle o sobie...ze pomimo iz jeszcze jestem w gronie staraczek to musze wierzyc, ze sie uda, ze Ten Cud zasluguje na wiare i optymizm...ze gdzies tam na mnie czeka:))

    Witajcie nowe dziewczyny i zycze sporo sil w dalszej walce!

    Maggda!!! mam nadzieje ze ujrzysz fikajacego lobuziaka:DDDD! co za przezycie!

    Martynko...oby czas teraz szybko mijal bo juz coraz blizej do Waszego spotkania:)))

    Jagna kochana... wspieram Cie mocno w Twojej walce :*

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Aga22 Autorytet
    Postów: 646 361

    Wysłany: 17 maja 2016, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co to są Tpo ?

    w4sq3e3k51a95mi2.png

    2 aniołki [*] ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynko spokojnie mi tez juz ginka wspomniała o odstawieniu Acardu bo na pewnym etapie odstawia sie go ze wzgledu na dziecko no i na porod. A po drugie bierzemy Clexane ale to jest wazniejsze !!!
    Mysle,ze lekarz wie co robi wiec trzeba zachowac spokoj :)
    bedzie dobrze!!!!

    Aga22 chodzi Ci o przeciwciała anty TPO???
    jezeli tak to sa przeciwciała tarczycy i jak jest cos z nimi nie tak to trzeba zgłosic sie do endokrynologa !!!

    Niebieskaa <3

    Martynka30, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 17 maja 2016, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa wrote:
    Martynko spokojnie mi tez juz ginka wspomniała o odstawieniu Acardu bo na pewnym etapie odstawia sie go ze wzgledu na dziecko no i na porod. A po drugie bierzemy Clexane ale to jest wazniejsze !!!
    Mysle,ze lekarz wie co robi wiec trzeba zachowac spokoj :)
    bedzie dobrze!!!!

    Dzięki kochana za słowa wsparcia <3
    Wiem, że clexane ważniejsze, ale sama wiesz strach jest... ale jak to bardzo ładnie Twoja ginka powiedziała, trzeba uwierzyć w dziecko <3

    A jak Twój cukier?

    Ja dziś przełamałam strach i zamówiłam łóżeczko...tak się cieszyłam, a tu telefon od lekarza i lipa, pojawił się strach... eh.

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynko no wiem ja tez cały czas sie boje ale z drugiej strony powtarzam sobie,ze tak nie moge bo dziecko bedzie znerwicowane no i chce wierzyc cały czas w synka!!!
    Trzymajmy sie tego,ze Clexane jest wazniejsze a Acard to tylko dodatek :)
    a zakupy polecam robic bo im dalej ciaza tym trudniej a po drugie czasem zdarza sie wczesniej urodzic :D a mezowi zostawiac zwlaszcza niektore zakupy to tak srednio hihi
    a cukier u mnie no cóz jak trzymam diete jest w normach ale ciezko mi bo chleba praktycznie bym nie mogła jesc bo po nim najwiecej mi rosnie no ale jak trzeba to trzeba utrzymywac te diete. Dla mnie najwazniejsze aby synek przyrastal i nie zatrzymał sie wzrost aby Gabrys jeszcze posiedział spokojnie w brzuszku bo jednak nie nalezy do duzych dzieci.

    Martynka30, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 17 maja 2016, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inessko dziękuję <3

    Wiesz na tym etapie dzieciaki rosną we własnym tempie, a potem rodzą się w przeróżnych wagach jedne 2100 a drugie ponad 4kg, ważne, żeby były zdrowe.

    Współczuje, przerąbane z tą cukrzycą :( nie wiadomo co jeść, żeby cukier po tym nie urósł :/

    Ja już się męczę, zwłaszcza plecy, krzyż i drętwienie rąk też się zdarza, a jeszcze 2 razy miałam rwę barkową, że płakałam z bólu.
    Nogi mnie drą, bolą codziennie zwłaszcza w nocy i przez to mam też problemy ze snem :( ale dam radę, mimo iż czasem z bólu łzy płyną, byle by z Tymkiem było dobrze <3

    Aniu, Magi, Bombelku, Osko co u Was?

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 17 maja 2016, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynko, Ja trzymam mocno kciuki za Was.


    Cukrzyca to jeszcze nie jest wyrok.
    Jakby któraś z Was miała pytania, to proszę. Jestem do Waszej dyspozycji.

    Martynka30 lubi tę wiadomość

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 17 maja 2016, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skrzat1988 wrote:
    syla jeśli mogłabyś mi podesłać namiary na tego lekarza w Łodzi to byłabym wdzięczna:) ja właśnie pochodzę z Łodzi:) teraz mieszkam w Warszawie, ale w Łodzi bardzo często bywam.

    W Warszawie znalazłam takie badanie, ale przeprowadzane przez jakiegoś instruktora medycyny chińskiej i akupunktury. A chyba wolałabym, żeby to był jednak lekarz:)


    Skrzaciku1988 wysłałam Ci wiadomość na priv :)

    Bergamotka i Coconue - trzymam mocno kciuki za Wasze Kropki :) wierzę, że wszystko się tym razem uda!

    Witam również nowe dziewczyny :)
    Tutaj na tym forum jest tyle życzliwych dziewczyn, że lepiej trafić nie mogłyście. Wszystkie wiemy, co przechodzicie i jak macie tylko jakieś żale i smutki, a i oczywiście radosne nowinki to śmiało piszcie :)
    Musimy się trzymać razem i wspierać nawzajem <3

    Myśleć pozytywnie pomimo tych ciężkich chwil a ja wierzę głęboko w to, że dla każdej z nas zaświeci Słoneczko!

    Buziaki

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • Karola - mama Julci i ... ? Autorytet
    Postów: 1579 364

    Wysłany: 17 maja 2016, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny :)
    Jestem po wizycie i nie wiem co myśleć wizytę miałam na 9.50 byłam już troszkę wcześniej do położnej ( bo u nas najpierw się wchodzi do położnej ) o 10.55 spytała jak się czuję i czy miałam już okres a ja że nie i że czuję się już dobrze fizycznie a psychicznie jeszcze nie do końca ok ale chyba już nigdy nie będzie dobrze :( weszłam do gina kazała mi sie rozebrać i usiadłam na samolocie a ta przeczytała że jeszcze nie miałam okresu i że nie mam wyników his-pat przeprosiła i kazała sie ubrać ? byłam w szoku ale się ubrałam i mówi do mnie że musi mieć wyniki i że ja muszę dostać najpierw okres by ona wiedziała czy macica dobrze się regeneruje , i wtedy wdrążymy leczenie bo ja już jak zajdę w ciążę to muszę być pod specjalną opieką tyle dobrego :)
    no i kolejna wizyta już po okresie i z wynikami wstępny termin 21 czerwca teraz się modlić by okres był do tego czasu

    01.01.2011 - Aniołek 6 tc :(
    18.05.2012 - Juleczka nasze największe szczęście :)
    19.04.2016- Aniołek 14 tc :(
    Kochamy Was ;)

    201205184874.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 17 maja 2016, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    Jagienko, ściskam mocno. Ale wiem, że Ty nie stracisz optymizmu. To tylko kolejna przeszkoda która pokonasz i zdobędziesz to, o co walczysz.
    Dokładnie,jakas cysta nie podetnie mi skrzydeł przeciez :-)
    Mam cykl z którego nic nie bedzie,za to od jutra zabieram sie intensywnie za bieganie i cwiczenia bo przez stymulacje i hormony to tylko waga fo przodu idzie...Tak wiec dzialsm ale na sportowo :-) :-)

    sy__la, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 17 maja 2016, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maggda wrote:
    Ja jutro mam usg od 9rano mam nadzieje ze cudek zyje i fika ;)
    Prosze dziewczyny trzymajcie kciuki
    Ja juz trzymam &&

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 17 maja 2016, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Dokładnie,jakas cysta nie podetnie mi skrzydeł przeciez :-)
    Mam cykl z którego nic nie bedzie,za to od jutra zabieram sie intensywnie za bieganie i cwiczenia bo przez stymulacje i hormony to tylko waga fo przodu idzie...Tak wiec dzialsm ale na sportowo :-) :-)

    Dobry pomysł z tymi ćwiczeniami ;) ja też wracam do ćwiczeń, choć już jakiś czas temu ro zrobiłam.

    Może będZie jak u Inesski, że niby owulki nie będzie a cud się wydarzy <3

    Jagna 75 lubi tę wiadomość

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 17 maja 2016, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola no przykro mi ze postąpiono z tobà tak rzeczowo.Ja w ciàgu tego czasu miedzy poronieniem a pierwszą miesiàczką bylam 2 razy u gina i bez problemu mnie zbadał,sprawdził jak tam wszystko sie ma,poprostu nie olał mnie.Mialsm zirlone swiatlo po pierwszej @ ale mimo to chcialam byc pewna ze wszystko jest ok...korona by jej nie spadła gdyby cie choc zbadała i stwierdzila czy jest ok i czy jest szansa niebawem na miesiàczke bo po endometrium mozna czasem juz to stwierdzic.Nie spodobalo mi sie to jak cie potraktowała,przykro mi.Niestety jestem osobà ktora tak łatwo sie nie poddaje,poszlabym do innego gina i poprosila o zbadanie i ocene sytuacji,zebym miala swiadomosc ns jskim etspie jestem,czy wszystko tsm w porzàdku bo przeciez wszystko sie moze zdazyc po zabiegu,czemu wiec nie mozna tego sprawdzic wczesniej?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 21:37

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 17 maja 2016, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inesska,Magda,Martynka az razniej na sercu gdy sie odzywacie,Blondyny mi tu brakuje i jeszcze kilku starszych cięzarówek.Wiem ze juz macie z górki,kupe zajèc i kompletowanie wyprawek oraz przygotowuwanie pokoików dla dzieciaczków ale mimo tego my tez was potrzebujemy,kazda z was to jak promyk slonca,im was wiecej tym slonce mocniej tu swieci ❤❤

    inessa, blondyna5555, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 17 maja 2016, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Jagienko, ja też się muszę wziąć za siebie i z Panią Chodakowską przeprosić, bo też mi trochę przybyło... Jakoś po poronieniu rzuciłam się na słodycze jak opętana. Tak mój organizm zareagował, nie wiem tylko czy z przyczyn psychicznych czy też po prostu potrzebował energii. No ale jak do tej pory słodycze mogły nie istnieć tak od poronienia nie mogłam przestać. Od kilku dni już trochę mniej więc chyba wracam do normy. Ja mam jutro genetyka i genetyka - ginekologa więc mam nadzieję, że trochę mi się plany na przyszłość wyklarują i że odbędę też od razu kontrolę po łyżeczkowaniu. Pierwsze słyszę że trzeba czekać do miesiączki...

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Karola - mama Julci i ... ? Autorytet
    Postów: 1579 364

    Wysłany: 17 maja 2016, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no właśnie Jagna ale mam znowu zaufanie do tego gina w mojej okolicy gdzie mieszkam jest kilka ginów i ta ma najlepsza opinie dzieki niej mam Julke ktora jutro kończy 4 latka ale tez oczywiście jest żal no ale co zrobić na NFZ sie nie dostane a prywatnie jestem teraz pod kreską
    dodam ze prywatnie chodzi moja znajoma do tego samego gina i zbadała ja tylko dlatego ze jeszcze krwaiwła i miała zapalenie ciekawi mnie czy jakby nie krwawiła czy by ja zbadała ?

    01.01.2011 - Aniołek 6 tc :(
    18.05.2012 - Juleczka nasze największe szczęście :)
    19.04.2016- Aniołek 14 tc :(
    Kochamy Was ;)

    201205184874.png
‹‹ 428 429 430 431 432 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ