Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Roma,cieszy mnie ze juz jutro tych genetyków masz,moze juz jakis obraz sie wyklaruje.Sama ciekawa jestem czego nowego sie dowiesz,czy to bedą dobre nowinki.Oby jakies swiatelko w tunelu zobaczyc,tak bym chciala bys miala szanse znów na zdrowà ciąze,trzymaj sie kochana❤ i daj xnac co jutro lekarze powiedzą,jak to wszystko widzą
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Magdzia88 wrote:Jagna dobrze gadasz! Wodki ci polać trzeba heheh;)my tu dziewczyny waszymi fankami jestesmy i czekamy niecierpliwie jak sie tak dluzej nie odzywacie!!!!!!
inessa lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:Bergamotka kciukamy && musi sie udac!!Szczèsliwej tym razem..
Ja po wizycie i dupa blada no....przestymulowana nie jestem bo trudno to stwierdzic zaraz na początku cyklu,cos takiego mozna stwierdzic gdzies w polowie cyklu a nie w pierwszych dniach kiedy nie wzięlam tabletki do ust ale niestety mamy problem,jest cysta 3,5 -4cm jeszcze mała wiec cykl oczywiscie stracony,bez clo,msm od 5dc do 24dc brac progesteron orgametril,potem po miesiàczce mam przyjsc sprawdzic czy sie wchłoneła.Jesli tak to dalej clo a jak nie to kolejny cykl na progesteronie az do skutku.
Wkurzona jestem,mam nadzieje ze jakos szybko zleci ten cykl dzis dopiero czwarty dzien...
Ale miło znów przeczytac ze komus sie udało,bardzo wam dopinguje,ciesze sie ze slonce znów zagląda na ten wątek
Czasami cierpliwosc poplaca tak bedzie u WasKropeczka * 4 listopada 2014
Ktosiek * 8 maja 2015 -
bergamotka wrote:Na kiedy Ovu wyliczyło Ci termin? Mnie na 27 stycznia. Też nie chcę iść na betę. W tamtej ciąży wydawałam na to mnóstwo kasy i nic to nie dało oprócz stresu.
Gratulacje bedzie dobrze :*Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Kropeczka * 4 listopada 2014
Ktosiek * 8 maja 2015 -
nick nieaktualnyŁobuzy jestescie hihihihihi jak tylko znajdzie sie chwila czasu ja bede zagladac no chyba,ze nie wiem co mi odbije jak hormony beda działac po porodzie
a cwiczyc warto chociaz pare minut dziennie nie tylko wazne dla ciała ale i dla ducha równiez. Ja przed ciaza obecna tez cwiczyłam troche i lepiej sie czułam !!!
Karola mi tez gin nie chciał zbadac przed 1 okresem zreszta zalecenie po łyzeczkowaniu miała zgłosic sie do lekarza prowadzacego własnie po pierwszej @ a dlatego,ze wtedy dopiero macica zaczyna dochodzic do siebie i mozna zobaczyc czy ładnie sie zagoiła.
Po drugim łyzeczkowaniu lekarz mnie przyjał przed ale tylko dlatego,ze krwawiłam miesiac i juz sie martwiłam.
Roma trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty
Aga22 jak po USG?Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
Nadzieja1988! wrote:W środę mam wizytę u ginekologa o 18:30. W zeszłym tygodniu był zarodek widoczny na usg ale za wcześnie było na serce. Mam nadzieję że przetrwam te plamienia i ciąża będzie się rozwijała a jutro zobaczę serce bijące miarowo. Jednak nie mam na to wpływu
Wreszcie musi byc dobrze! Limit nieszczesc musi sie wyczerpac! Trzymam za Was kciuki !
Pracujesz teraz?Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Kropeczka * 4 listopada 2014
Ktosiek * 8 maja 2015 -
inessa to mnie pocieszyłas bo wszedzie gdzie czytam to wszystkie mialay normalnie badania to może jednak ta moja wie co robi dałas mi nadzieję dzieki teraz tylko czkam na okres mam nadzieję zę bedzie gdzies na 2 tyg przed wizyta może wtedy zobaczymy jakies jajeczka ?
inessa lubi tę wiadomość
-
Magdzia88 wrote:nie mam dzieciatka
....nie mialam lekko w zyciu...dodatkowo od zawsze jestem slabym czlowiekiem...juz chodzilam na terapie itd...ale z innym problemem...a teraz to.....polozylo mnie ponownie na łopatki.....juz jestem w takim stanie ze boje sie wszystkiego....a wlasnie musze wyjsc do pracy...ktora mnie dobija, boli mnie wszystko....ciagle zly humor...zero energi..since ...zal...
pomalu nie mam sil juz na nic....
dziewczyny ja juz naprawde nie wiem co poczac....zeby to zmienic...
mam psychologa...za tydzien...ale wiem jak to jest...szybko nie pomoze...
a po wspomagacze na depresje nie zgodze sie...bo chcemy dzieciatka....a wiem ze terapia z lekami w moim przypadku bylaby najskuteczniejsza...
nie wiem kogo prosic o pomoc....
Kurde.. nie wiem co powiedziec... mam troche podobnie, od drugiego poronienia mam tez jakies leki, ciagle siebie kontroluje... kilkanascie razy sprawdzam kazda czynnosc mimo ze juz nawet glosno powtarzam ze to zrobilam, i tak ide do pracy i zastanawiam sie czy drzwi zakluczylam, czy cos innego zrobilamm cholernie to uciazliwe... po pierwszej stracie chodzilam do psychologa, troche pomoglaa.. teraz brak czasu i chyba troche nie mam sil na opowiadanie.. ja na szczescie mam w domu syna, kiedy jest zle wiem ze musze byc silna dla niego..
Wierze ze potrzebujesz czasu, ze bedzie tylko lepiej! mi bardzo pomaga forum, kiedy Ci zle kiedy masz obawy i zale pisz tutaj ! pamietaj ze zawsze ktos tu jest i chetnie pogada. sciskam Cie mocno!Kropeczka * 4 listopada 2014
Ktosiek * 8 maja 2015 -
Ja na pewno o Was nie zapomnę. Na styczniówkach 2017 nie potrafie sie odnalezc. Gadanie o zasilku macierzynskim, o L4, o zasilku po, o umowach o pracę. Ja tak daleko nie siegam, za bardzo sie boje.
A bywam tu rzadziej, bo niestety ale mam tyle obowiazkow w pracy zenie nadarzam.Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
cześć dziewczyny, dołączam do Was. Tym którym się udało bardzo gratuluje i trzymam kciuki za zdrowe Bobaski.
Inessa kojarze Cie z wątku PCO chyba, lub gdzieś tam się spotkałyśmy, ale wieki temu. Gratuluje Ci Kochana,że się nie poddałaś i Cud Ci się trafił, bo czytając Twoją historię to naprawdę warto wierzyć w cuda. Choć mój Synek też był zaskoczeniem kiedy nam się udało.
Teraz staraliśmy się o rodzeństwo dla niego, no i szok poronienie zatrzymane w 10t, zatrzymał się na 8t. Zabieg 20.04.W pierwszej ciąży czułam się świetnie do samego końca, synek zdrowy zero komplikacji, a tu nagle... Choć musze Wam powiedzieć,że bałam się w tej drugiej ciąży i czułam,że może być kiepsko, no i niestety intuicja nie zawiodła
Jesteście wielkie, radzicie sobie, niektóre z Was przeszły to nie raz, silne z Was babki. Ja gdyby nie mój Kacper chyba zapadłabym się pod ziemie i nie podniosła, ale on daje mi wielką siłe i nadzieje,że będzie dobrze i chce walczyć.
Z tego co czytam to każdy lekarz jest inny. Ja miałam zalecenie ze szpitala aby zgłosić się 4 tyg po zabiegu do gina, no i właśnie wczoraj byłam,zbadał mnie normalnie, usg zrobił. Czułam i potwierdził,że była owu, ku mojemu zdziwieniu, nie myślałam,że po 25 dniach od zabiegu będe miała owu.
I mam pytanie do Was, jak to było z Waszymi staraniami po? z zaleceniami jak długo czekać?
Powiem Wam,że ja chciałabym zacząć już po pierwszej @, gin powiedział,żeby po drugiej, ale tak sobie myśle,że jeżeli już teraz była owu, to może u mnie szybko się regeneruje i organizm będzie szybciej gotowy. Sama nie wiem, szukam chyba potwierdzenia w tym co postanowiłam bo przecież nie wiadomo czy od razu się uda. o syna starałam się 13 mies, a o drugie 7m.Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Kochane jestem juz po usg
Widzialam fikajace robiace fikolki moje szczescie az sie poplakalam
PRZECUDNY WIDOK
Najlepsze jak w pewnym momecie pokazalo dupke i wystajaca czesc miedzy nozkami zgodnie z lekarzem stwierdzilismy ze to chyba pisiakM@linka, Jacqueline, Niebieskaa, Magdzia88, kkkaaarrr, Coconue, Evita, anjaaa, emerald_m, sy__la, Nadzieja1988!, Ainade lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyn jakiś czas temubopisalam moja historie jestem po jednym poronieniu samoistnym w marcu ale smutek nadal jest... Na pierwszą @ czekałam 57 dni ale już po i Po wizycie u giną powiedział ze jest ok i nawet były pęcherzyki w jajnika ok 5 mm to był 8 dc mam cykle ok 34 dni w 14 dc byłam na usg i był pęcherzyk 13,4 i endometrium ok 6 mm w pon czułam wyraźnie jajnik jak przed ciążą przy poronieniu ale do dziś brak skoku tem czy myślicie że jest szansa na ciążę czy raczej cykl bez owu i pęcherzyk mię pękł...? Proszę pomóżcie jak możecie.
Calu czas czytam to forum i ogromnie ciesze się z dziewczynami którym się udało i przykro mi ze strat kolejnych nowych dziewczyn...
Nawet nie zdawałam sobie sprawy zw jest mas tak dużo może dlatego że o tym się tak chętnie nie opowiada.. Ale podziwiam wytrwałość Jagny jesteś niesamowita i inessa twoja historia to prawdziwy cud wierze ze będzie dobrzeAniołek (8t) marzec 2016
-
M@linka wrote:Dziewczyny robiłam witaminę D3 metabolit 25 oh i wyszło mi 18 ng/ml, co myślicie o tym wyniku?
Kochana a nie masz podanych norm obok? bo co laboratorium to różne normyMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz