Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Jacq na wizycie porozmawiaj z lekarzem może żeby zamienił Ci luteinę na duphaston, albo na doustną luteinę, bo może sobie podrażniasz luteiną i stąd te plamienia.
Trzymam mocno kciuki.
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia

Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Witam się z wami chociaż ciężko mi jakoś na sercu jest...

Trzymam kciuki za Coconue wszystko będzie dobrze nie stresuj się tak oszczędzaj się :*
Jacq właśnie zmień lek pogadaj z lekarzem bo napewno jest tak jak Martynka Ci mowi...
Smutno mi dziewczyny ze nie mogę zajsc w ciaze juz 3 cykl jest do dupy łzy mi same lecą...; (
2 aniołki [*] ❤ -
Aguś przytulam Cię bardzo mocno
wiem co czujesz, ja też byłam zła na cały świat jak co cykl okazało się, że znów nie jestem w ciąży... wkurzałam się nie miłosiernie, odchodziłam i wracałam na forum...
A może monitoring u lekarza coś by pomógł? polecam inofem, taki preparacik z kwasem foliowym i jest tam taka substancja, która pomaga dziewczynom z policystycznymi jajnikami zajść w ciążę, może tego byś spróbowała?
Ja jak brałam poprzednie 2 ciążę to pomógł mi zajść.
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia

Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Agus ja nie jestem ekspertka od staran, bo my z mezem dosyc latwo zachodzimy w ciaze, zawsze w pierwszym cyklu.... ale my produktowalismy co 36 h. Serio...to byl cel...nie robilismy testow owulacyjnych, tylko od 8 dc byla akcja serduszkowanie do 36h. I tak przez 2 tygodnie, moze tutaj jest u Was problem.
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć
))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Martynka ja biorę folian z solgaru ja mam normalnie owulacje wina leży u męża z nasieniem i to mnie boli nie mam już siły ale zaczął brać fertilman plus może pomoże sama nie wiem musi zrobić badanie ale ciężko z kasa nie chce go dolowac mam żal do niego ze pije alko tzn parę piw na tydzień nie mogę już tak mi bardzo zależy na dziecku nie pale nie pije a musze się męczyć ciągle rozczarowanie boooli ; (

2 aniołki [*] ❤ -
Coco,
Bardzo mocno myślę o Tobie i trzymam kciuki. Wiem, że te godziny do odczekania to koszmar. I rozumiem w pełni Twoje obawy. W każdej ciąży wariowałam ze strachu w analogicznej sytuacji.
Ale jest już bardzo blisko. I o jeden dzień wcześniej niż miało być. Jeszcze tylko te parę godzin trzeba przetrwać.
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
Aga,
Skoro problem leży po stronie nasienia, to może rozwiązaniem dla Was byłyby jakieś wspomagane metody?
A może dobra byłaby dla Was chwila przerwy od starań i myślenia o dziecku. Może psychika potrzebuje odsapnąć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 09:19
-
nick nieaktualnyOj czas szybko leci. Mam nadzieję że z dzidzią wszystko dobrzeJacqueline wrote:Nadziejo - rany, Ty już 10tc zaczynasz, ale super

Pytałyście się kiedy mam wizytę, otóż dodzwoniłam się wczoraj do przychodni i dziś mój lekarz tam nie przyjmuje, choć i tak za bardzo bym nie mogła dziś pojechać. A za tydzień czy będzie to pielęgniarka nie potrafiła powiedzieć, kazała dzwonić jutro.
Więc spróbuję dodzwonić się do niego i umówić prywatnie. -
nick nieaktualnyU mnie taką granicą będzie skończone 12 tygodni bo pierwszą ciążę straciłam w 12 tygodniu a późnirj traciłam między 7 a 9 tygodniem.Jacqueline wrote:A ja dzień znów przywitałam takim plamieniem jak wczoraj, nawet tego nie można nazwać było plamieniem, bo po prostu przy aplikacji Luteiny wyciągnęło się takie pasmo śluzu brunatno/bordowego jakby, wczoraj potem było czysto cały dzień, ciekawe jak dziś.
Ja zeświruję zanim będzie jakakolwiek wizyta jeśli te pseudo-plamienia się nie uspokoją
Czy znowu nie będzie biochemicznej, czy zobaczę serduszko, a potem może znowu stanie...
Tak really uspokoję się trochę jeśli dotrwam do skończonych 10tc i będzie wszystko ok na wizycie, nawet jakby były te mini plamienia. 10tc to taka jedna z granic u mnie, na początku 10tc wg OM straciłam ciążę w zeszłym roku...
Krzyż po paru dniach przerwy mnie znów pobolewa od paru dni i brzuch troszkę, coś a'la jak przy @, jednak sporo słabiej. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nadzieja1988! wrote:U mnie taką granicą będzie skończone 12 tygodni bo pierwszą ciążę straciłam w 12 tygodniu a późnirj traciłam między 7 a 9 tygodniem.
Dla mnie najgorsza zawsze była ta granica w której traciłam dzieciątka
Kochana trzymam kciuki
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia

Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ja jestem jak jednorożec co zjem to wraca i niestety nie jako tęcza:P
Waga minus 5kg, ale grunt, że Bąbel rośnie i nawet zaczęliśmy w końcu myśleć na zakupami na raty dla juniora. Muszę się pozbyć myślenia, że możemy coś zapeszyć.
Jak przestaniecie liczyć, sprawdzać to akurat wtedy się udaje jak u nas:p
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

-
Coco juz tylko kilka godz. Chociaż wiem.ze to najdłuższe kilka godz w życiu;) będzie dobrze trzymam kciuki!!!!
Magdzia ja tak samo od rana mam jakieś mdłości
może to dobry znak ale ja za dużo nie liczę na mój cykl bo jest po prostu długi i zagmatwany i nic tam nie idzie się dopatrzec tzn. Owu
czeka teraz z tobą na @
Jaq umów ta wizytę jak najszybciej bo cię nerwy zjedzą
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Aniołek (8t) marzec 2016

-
Elmo,mi lada sekunda przyjdzie bo juz widzialan jak siusiu bylo...wiec chujek bombki nie strzelil ;(
Potrzebuje porady....jakis preparat ziolowy...ktory wycisza i uspokaja ale nie usypia....i ktory mozna stosowac przy staraniach i hasimoto.????
Mam za cel sie wyciszyc....uspokoic....i chodzic na terapie raz w tyg...bo hak nie to radzila wsparcie farmakologiczne przy depresji...a wiadomo...nie moge przerwy w staraniach zrobic...nie chce !!!!!!!!!!!!!!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 10:33
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie licz nie licz. Już 15 tydzień to możesz kupować rzeczy dla dzieckakatek88 wrote:Ja jestem jak jednorożec co zjem to wraca i niestety nie jako tęcza:P
Waga minus 5kg, ale grunt, że Bąbel rośnie i nawet zaczęliśmy w końcu myśleć na zakupami na raty dla juniora. Muszę się pozbyć myślenia, że możemy coś zapeszyć.
Jak przestaniecie liczyć, sprawdzać to akurat wtedy się udaje jak u nas:p
Płeć znasz? Ruchy czujesz?
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH








