Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Zastanawiam się nad kupnem Inofemu czy są tutaj jakieś użytkowniczki tego specyfiku;) ?
Martynka coś mi się po głowie kołacze, że chyba Ty brałaś inofem?
W czym to generalnie pomaga? Czytałam, że zapewnia równowagę hormonalną i wspomaga tworzenie tkanek matczynych przy wczesnej ciąży. Na podwyższoną prolaktynę też pomoże? -
Skrzat,
Ja biorę Inofem.
U mnie to zostało zalecone w związku z PCO i insulinoopornością.
Mioinozytol, który tam jest, pomaga między innymi na poprawę jakości oocytów i zmniejsza insulinooporność. Plus chyba jeszcze ma jakieś właściwości, ale nie pamiętam.
Niebieskaa,
Kocham (!) Toskanię!! Jeśli Prowansja ma cokolwiek z Toskanii, to jadęWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 21:16
Niebieskaa lubi tę wiadomość
-
Skrzacie,
ja od lutego piję Inofolic (to jest to samo co Inofem). Od kiedy go stosuję wiem, kiedy będzie ovu, bo jajniki dają o sobie znaćPodobno reguluje gospodarkę hormonalną: i chyba rzeczywiście coś w tym jest, bo mam cerę ładniejszą (a miałam problemy z trądzikiem). Mam nadzieję, że dzięki niemu uda mi się w końcu ujrzeć II kreseczki na teście
Magdzia88 lubi tę wiadomość
-
A jakies sa wskazania zeby to sobie pic???? Ja tez bym mogla??? Czy to trzeba miec to PCO?
Elmo no niby z tych anty stwierdzila i usg robila...
Kurwa oby to nie bylo powodem ani przeszkoda...elmo.......ja juz na takim etapie jestem ze najchetniej wlosy bym sobie powyrywala !Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 05:16
-
dzięki dziewczyny do kontroli ide za tydzień we wtorek to bedę wiedzieć co i jak moj maluch już był praktycznie w rozkładzie
kolezanka która miała zabieg tego samego dnia i była w tym samym tyg ciązy na wyniku ma napisane że to był syn i jaka miał wagę
-
Pikcia wrote:Skrzacie,
ja od lutego piję Inofolic (to jest to samo co Inofem). Od kiedy go stosuję wiem, kiedy będzie ovu, bo jajniki dają o sobie znaćPodobno reguluje gospodarkę hormonalną: i chyba rzeczywiście coś w tym jest, bo mam cerę ładniejszą (a miałam problemy z trądzikiem). Mam nadzieję, że dzięki niemu uda mi się w końcu ujrzeć II kreseczki na teście
-
Karola, ten suplement kupisz bez recepty. Jest w postaci proszku - zawartość saszetki rozpuszcza się w letniej wodzie. Piję po jednej saszetce dziennie
Za Inofolic płacę ok. 30-37 zł za 20 saszetek (Inofem jest chyba tańszy).
-
Tak, Inofem jest tańszy. Natomiast smakowo wolę Inofolic, bo nie ma takiego cytrynowego posmaku.
Ja mam brać 1 saszetki dziennie, ale być może to wynika ze stwierdzonego PCO i insulinooporności.
Dla takiej typowej suplementacji zaleca się 1 saszetkę dziennie. -
ja też mam PCO i teraz biorę biofer folic pani w aptece mi poleciła biore 2 tabletki dziennie zobaczmy co mi powie na wizycie może sie skusze na ten inofen musze sobie nazwę zapisaćbo ja tez nigdy nie wiem kiedy mam owu żadnych objawów
-
nick nieaktualnyNadzieja1988! wrote:Słuchajcie może któraś z Was miała ten problem. Właśnie odebrałam wypis ze szpitala i a w nim wynik moczu. Ph 7. I rozpoznanie: infekcja dróg moczowych. To tylko po moczu mogli rozpoznać bo nie miałam tam żadnych posiewów pobieranych. Czy to groźne dla ciąży?
-
nick nieaktualny
-
Dzisiaj dowiedziałam się że znajoma mojej siostry, która była na podobnym etapie ciąży co ja, straciła dziecko
ogólnie to pamiętam jak siostra mówiła ze trafiła ona jakoś w 6 miesiącu do szpitala, okazało się ze wody jej uciekają, zatrzymali ją na oddziale patologii ciąży i tyle o niej słuch zaginął, ale wiadomo brak wieści to dobre wieści. Dzisiaj pytam się siostrze jak tam jej znajoma, urodziła, a ona niestety tydzień temu był pogrzeb jej synka. Ja mówię jak, przecież była prawie w 7 miesiącu, na tym etapie ratują juz wcześniaki, a ona mówiła ze w szpitalu totalnie ją olewali, nie robili ktg, nie monitorowali tętna maluszka, leżała w tym szpitalu bez opieki, dokładnych szczegółów nie znam, bo jakoś nie chce mi się w to wierzyć, ale końca końców z tego co zrozumiałam, odeszły jej wody i zamiast zrobić jej cesarkę od razu czekali tydzień czasu, dziecko się udusilo i kazali jej urodzić martwe dziecko
zrobili sekcje i tydzień temu pogrzeb, siostra mówiła ze znajoma będzie się sądzić z tym szpitalem. Wiadomo życia już nie wrócą maleństwu ale jak można tak zaniedbac, ja bym chyba ich pozabijala tam.
Ja jak juz na początku słyszałam że wody jej odchodzą to mówię pewnie dzień dwa i będzie rodzic, wiec byłam w szoku jak o nią pytałam ze cały czas leży w szpitalu i jest na podtrzymaniu, myślę sobie skoro wody odchodzą to jak utrzymują ciążę, może nie jestem lekarzem ale u mnie to już jest powód na cesarkę. Normalnie, żeby tylko robić jak najmniej cesarek oni czekają do ostatniej chwili, aż strach się bać.
Jak bym czegoś dokładniejszego się dowiedziała napisze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 22:58
-
Blondyna ja nie wiem skad Ci lekarze maja wiedze, albo jej brak...ale czesto, a mam bardzo czesto kontakt z lekarzami, albo przez pacjentow to lekarze howno wiedza. Podstaw!!!!!!!! Nie znaja.
Wiecie ze nie jestem lekarzem a dietetykiem. A wiecie ze juz kilkanastu pacjentom zdiagnozowalam chorobe. Kazalam kilka badan zrobic i mialam racje. A ludzie swedali sie od lekarza do lekarza i nikt nie byl w stanie wpasc na podstawowe choroby. Ja nie jestem specjalistka z medycyny - serio czuje ze tylu rzeczy nie wiem. Ale jak slysze ze lekarze podstaw nie wiedza, jie sprawdzaja olewaja to mam ovhote zabrac im prawo do wykonywania zawodu. Konowaly jedne.
Jak mozna dziewczyne ktorej wody odchodza przehchowywac bez nadzowu na oddziale. To nie bylo chyba leczejie a przechowanie i skonczylo sie jak skonczylo.
Ech szkoda gadac. Najgorsze w tym wszystkim to ze zycia juz temu Aniolkowi nikt nie wtoci.Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
skrzat1988 wrote:Zastanawiam się nad kupnem Inofemu czy są tutaj jakieś użytkowniczki tego specyfiku;) ?
Martynka coś mi się po głowie kołacze, że chyba Ty brałaś inofem?
W czym to generalnie pomaga? Czytałam, że zapewnia równowagę hormonalną i wspomaga tworzenie tkanek matczynych przy wczesnej ciąży. Na podwyższoną prolaktynę też pomoże?
Mi lekarz kiedyś to polecił na wspomaganie zajścia w ciążę i 2 razy mi pomogło.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnyblondyna5555 wrote:Dzisiaj dowiedziałam się że znajoma mojej siostry, która była na podobnym etapie ciąży co ja, straciła dziecko
ogólnie to pamiętam jak siostra mówiła ze trafiła ona jakoś w 6 miesiącu do szpitala, okazało się ze wody jej uciekają, zatrzymali ją na oddziale patologii ciąży i tyle o niej słuch zaginął, ale wiadomo brak wieści to dobre wieści. Dzisiaj pytam się siostrze jak tam jej znajoma, urodziła, a ona niestety tydzień temu był pogrzeb jej synka. Ja mówię jak, przecież była prawie w 7 miesiącu, na tym etapie ratują juz wcześniaki, a ona mówiła ze w szpitalu totalnie ją olewali, nie robili ktg, nie monitorowali tętna maluszka, leżała w tym szpitalu bez opieki, dokładnych szczegółów nie znam, bo jakoś nie chce mi się w to wierzyć, ale końca końców z tego co zrozumiałam, odeszły jej wody i zamiast zrobić jej cesarkę od razu czekali tydzień czasu, dziecko się udusilo i kazali jej urodzić martwe dziecko
zrobili sekcje i tydzień temu pogrzeb, siostra mówiła ze znajoma będzie się sądzić z tym szpitalem. Wiadomo życia już nie wrócą maleństwu ale jak można tak zaniedbac, ja bym chyba ich pozabijala tam.
Ja jak juz na początku słyszałam że wody jej odchodzą to mówię pewnie dzień dwa i będzie rodzic, wiec byłam w szoku jak o nią pytałam ze cały czas leży w szpitalu i jest na podtrzymaniu, myślę sobie skoro wody odchodzą to jak utrzymują ciążę, może nie jestem lekarzem ale u mnie to już jest powód na cesarkę. Normalnie, żeby tylko robić jak najmniej cesarek oni czekają do ostatniej chwili, aż strach się bać.
Jak bym czegoś dokładniejszego się dowiedziała napisze. -
nick nieaktualny