X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dałam sobie spokój już z tymi truskawkami dziewczyny.

    I napisałam przecież, że idę na IP, muszę tylko córkę do przedszkola odprowadzić i prosto jadę do szpitala. I serio, nie wyjdę ze szpitala dopóki mi usg nie zrobią. Mam nadzieję tylko, że nie trafię na tą doktor co Wam pisałam, że ją niezbyt lubię. W ciąży w zeszłym roku jak byłam to mówiła, że takie plamienie to nie plamienie, a wtedy kurwa poleciała mi normalnie krew akurat na wkładkę tuż przed wizytą, no myślałam, że ją ubiję :/ No chyba, że akurat teraz inaczej by się zachowała, ona serio pasuje do powiedzenia, że kobieta zmienną jest.

    Martynko - ślicznie wyglądasz :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 06:48

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ustawiłam sobie suwaczek, a co, może na szczęście? Ostatnim razem zwlekałam, bałam się, no i co...


    A wybrałam boćka bo - któregoś dnia jak wracałam z przedszkola, w maju, to widziałam parę bocianów, jeden z jednej strony drogi, drugi po drugiej stronie, zbierały na gniazdo :) A kilka dni temu krążył na polu nade mną bocian i panie co były do rwania truskawek podśmiewały się, czy coś się nie szykuje :P

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Kaczuszka86 Autorytet
    Postów: 1315 862

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie od rana poradziła biel wizira na teście :( jestem 11 dpo więc powinno już coś widać a tu klops. Odstawiam luteine i znów długie oczekiwania na owulacje :( szkoda chociażby dlatego że miałam monitoring i celowalam w konkretne dni

    mhsv9vvj9veszbog.png
    25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
    23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
    31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
    19.11.2017 nasz największy skarb Norbert <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynko - śliczna dziewczyna z Ciebie :-) pięknie wyglądasz :-)

    a co do mojego tematu napiszę tak: nie wyobrażam sobie teraz starań w takiej atmosferze, nie odzywamy się do siebie, jestem na męża wściekła za jego zachowanie. Także cykl do dupy, stracony... A tak chciałam zacząć w czerwcu...

  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Dziewczyny <3

    Alisa przykro mi bardzo, że mąż podchodzi tak do sprawy :(

    Bardzo chciałabym, żeby Wam kochane się wszystkim udało <3
    Kaczuszka bardzo mi przykro, a kiedy masz termin @?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 08:41

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    Dziękuję Dziewczyny <3

    Alisa przykro mi bardzo, że mąż podchodzi tak do sprawy :(

    Bardzo chciałabym, żeby Wam kochane się wszystkim udało <3
    Kaczuszka bardzo mi przykro, a kiedy masz termin @?

    tak jak Dziewczyny napisały powyżej: to pewnie wynika ze stresu, że on musi "skończyć", że nie może zawieść itd. Ja to naprawdę wszystko rozumiem, ale co mamy począć... czekać na spontan - to się nigdy nie doczekam tego dzieciątka... A M mi jeszcze gada, że czas leci, że on ma już 43 lata i nie chce być dziadkiem dla tego dziecka, że przecież my już mamy dwójkę. No i presja jest....i dla mnie i dla niego.

    Ja sobie nie wyobrażam by tego trzeciego dziecka nie było, a mój M podchodzi do tego tak, że jak będzie to będzie. "Tragedii nie ma bo już dwójka jest"
    I nie umie tego zrozumieć, że posiadanie tego trzeciego jest dla mnie tak samo ważne jak posiadanie już dwójki dzieci. Nie będę szczęśliwa bez tego trzeciego dzieciątka i tyle....I jak nie dojdziemy do porozumienia to kiepsko to widzę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 09:04

  • Elmo13 Autorytet
    Postów: 777 643

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny w nowym tygodniu i dziś odebrałam moje powtórne wyniki tarczycy
    Tsh 1,94 brałam eutyrox 0,25 i widzę że spada przed miesiącem było powyżej 2,2 ale niestety Atpo 162 dodatnie od 8 wiec dość dużo podwyższone. ;( dzwoniłam.do nmojego giną dziś i kazał nadal brać eutyrox i konsultacja u endo ale pocieszyć mnie z e te przeciwciała tak.bardzo nie szkodzą ciąży jak tsh jest w normie ale kontrola musi być a dziś mam 45 dc i @ brak więź dziś zaczynam brać duphaston na wywołanie bo ile można czekać...
    Dziewczyny czy myślicie że te przeciwciała wysokie mogły byś przyczyną poronienia?

    Martynka wyglądasz ślicznie :):):)
    Alice może daj mężowi trochę spokój i nie mów ciągle o.staraniach to właśnie wtedy osiągniesz pozytywny efekt nie mów dlaczego tylko poprostu powiedz ze masz dziś ma niego.ochote zrób jakieś podchody żeby go bardziej rozbudzić może tak będzie skuteczniej;)
    Jaq napisz ja po.konsultacji na IP
    Coco zazdroszczę ze tak już fajnie tyjesz ;)

    Aniołek (8t) marzec 2016
    3jgx3e3kn7icgjvf.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróciłam.

    Miałam powtarzać betę, ale poszłam najpierw na IP. Zawiozła mnie pani na wózku do tej przychodni, poleciała mi wyjąć kartę żebym nie musiała biegać. Była ta pani ginekolog o której pisałam, że raczej nie chcę jej spotkać, ale dziś miała chyba lepszy humor ;)

    Tak więc złapała mnie na usg bez gadania, nic nie marudziła, że akurat nie mam plamienia w tej chwili.

    USG tak po łepku aby, dokładnie nie chciała mierzyć, bo mówi, że wszystko malutkie itd. Ale najważniejsze, to nie ma żadnych krwiaków, w macicy widać pęcherzyk z jakąś plamką w środku, ale pani doktor nie chciało się zmierzyć dokładnie, ale na to wychodzi, że pustego jaja nie będzie.
    Pęcherzyk wyszedł jej 6,3mm ale sądzę, że coś ciut więcej jest bo jak jeździła tą głowicą to były lepsze ujęcia, a wybrała takie sobie. Generalnie owulację miałam prawdopodobnie w 15dc, więc usg nawet pokrywa się z OM.

    Kazała brać tą Luteinę jak biorę i mam się zgłosić za 3 tygodnie, bo za 2 tygodnie jej nie ma. I powiedziała, że to plamienie to raczej nie od Luteiny.
    Powiedziała też, że mam bardzo mocno unaczynioną macicę, że dawno takiej nie widziała. Więc te plamienia może coś stąd się biorą?

    I na powtórkę bety nie poszłam, doktor powiedziała, że to zbytnio sensu nie ma skoro ciąża w macicy i nawet zgadza się z OM.

    Alisa, maggda, Coconue, pati87, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny:)

    Co do starań, to widzę, że jestem w mniejszości, ale to raczej po mojej stronie jest problem;) Mój mąż jest zawsze zwarty i gotowy:D Wie, kiedy mam owulację i kiedy mu tylko dam sygnał, że wtedy i wtedy "trzeba" to on zawsze pamięta i realizuje "zadanie haha :P
    Ja już po takim maratonie, który trwa 1,5 tygodnia (zwykle ok. 7 sexów, nie wiem czy to dużo czy mało? czasem codziennie, czasem co 2 dzień) mam po prostu dosyć. Już pod koniec się zmuszam i to nie jest fajne. W dodatku pozycje, które ja lubię nudzą mojego M., a te które on lubi mnie bolą. Po prostu nie jest w stanie w nich wytrzymać dłużej niż 30 sekund;) Straszny delikatesik ze mnie:)
    No i po takim maratonie mam tego wszystkiego powyżej uszu i 2 tygodnie do okresu praktycznie nie mamy żadnych zbliżeń. Więc u nas to 7 x na miesiąc w TE dni.
    Czuję się głupio, bo niby jestem dość młoda, a tu temperament = 0.

    Co do wakacji to my jedziemy w Gorce z naszym psiakiem:) I już nie mogę się doczekać tego wyjazdu. Jeszcze miesiąc, ale już odliczam dni :)

    Martynka wyglądzasz PRZEbossssko :) Normalnie zakochałam się :D śliczna dziewczyna i śliczny brzuszek. Nic dziwnego, że nie masz wsparcia w innych ludziach, bo wszyscy pewnie są zazdrośni :) Także, że tak powiem...wal ich :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 10:19

    Alisa, Ikarzyca lubią tę wiadomość

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzatku, jak czytam jak to u Was wygląda to niezły maratonik :-)
    Też bym tak chciała, ale mój M nie da rady.
    On myśli, że raz mnie pyknie w te dni i cionza!!! - bo jak to mówi "zawsze tak było"... eh...

    a co do wakacji to my jak co roku: 2 psy, 4 świnie morskie i wio morze :-)
    Teściowa mówi, że ona w życiu jeszcze na oczy morza nie widziała, a moje świnie i psy już kilka razy :-)

    Jagna 75 lubi tę wiadomość

  • Aga22 Autorytet
    Postów: 646 361

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny

    w4sq3e3k51a95mi2.png

    2 aniołki [*] ❤
  • Haana Autorytet
    Postów: 696 401

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Aga i wszystkim. :) Przez pracę nie mam zbytnio czasu, ale staram się na podczytywać ten wątek. Powodzenia każdej dziewczynie, która ma swojego groszka w brzuszku i tym, które aktualnie się starają. Ja starania mam zawieszone, czekamy na wyniki naszych kariotypów, a 24 czerwca mam kolejną wizytę w poradni patologii ciąży w Poznaniu. Pewnie da mi skierowanie jeszcze na histerioskopie i co dalej? Bo nie wiem co mi jeszcze doradzą po 2 poronieniach. Teraz po prostu znaleźć dobrego ginekologa, wszystko opowiedzieć i możliwe, że kolejna ciąża na clexane, acard? :(

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    2 aniołki <3 <3 never give up
    Lipiec 2017 Szczęśliwa Żona
    Kwiecień 2018 Szczęśliwa Mama
    17u9wn15caesulxa.png
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Skrzaciku rozumiem... U mnie to samo :-)

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqu - i dobrze :))))
    trzymam za Was kciuki :)

    Jacqueline lubi tę wiadomość

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynko, wyglądasz jak bogini!

    Skrzacie:) my mamy strategie jak Wy, działamy mniej więcej w kulminacyjnych dniach. Moj maz tez jest zmobilizowany i sam pilnuje, zeby nie opuścić możliwego dnia owulacji:) zaczął czytać o cyklu menstruacyjnym haha i zadziwia mnie swoją wiedza:)

    Jacq, to dobre wiadomości!

    Coco... Jak ja bym chciała wymiotować i nie mieścić sie w spodnie:)

    A w Pl powtórzyłam raz jeszcze tsh i spadło z 4 na 2 z kawałkiem wiec to dobry kierunek, ft4 i ft3 ok. Czekam jeszcze na wynik progesteronu, estradiolu i prolaktyny, ale i tak lekarz mówi, ze luteina/ duphaston bedzie. Mysle, ze z progesteronem( albo czymś innym) ok, bo od czasu jak zaczęłam brać metformine to czuje kiedy zaczyna sie kolejna faza cyklu: piersi nie mogę dotknąć!

    Ściskam Was!

    Jacqueline lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Aga22 Autorytet
    Postów: 646 361

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam dola w Gdańsku nie wykonują tego badania Allo mlr :(

    w4sq3e3k51a95mi2.png

    2 aniołki [*] ❤
  • osa Ekspertka
    Postów: 237 260

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć po weekendzie :)

    Jacq, masz Ty szczęście, że poszłaś na to IP!

    Martynko, wyglądasz pięknie, taka drobniutka, jak nastolatka :)

    Co do starań, to może warto porozmawiać. Ja nie miałam takich problemów, bo mój mąż, to tylko czekał na koniec @ i rozpoczęcie dni płodnych ;)

    Pierwszy raz była u mnie położna, super babka mi się trafiła, pogadałyśmy, dała trochę rad i widzimy się za miesiąc. Dziś zaczynam szkołę rodzenia, a teraz idę się zdrzemnąć, bo w nocy Kropuś nie daje spać.

    Wszystkiego dobrego starającym się :) Dużo zdrowia mamusiom!

    Jacqueline lubi tę wiadomość

    3jvzi09k998ztm99.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzat,

    No i kolejna rzecz, która nas łączy - u mnie z tym seksem jest bardzo podobnie. Co prawda, to ja pilnuję kalendarza, ale jednocześnie to ja jestem tą osobą w związku, która ma jakieś opory i blokady. O bólu nie wspomnę... Zresztą pisałam Wam o tym w kwietniu, kiedy jakoś się psychicznie zablokowałam na seks.

    Głupio może to zabrzmi, ale pamiętam czasy, jak byłam demonem seksu ;-) Ciągle i wszędzie mi się chciało. Było bosko. A potem przyszła depresja i bardzo dużo mi zabrała... także to.
    Myślę, że teraz, kiedy już jestem po terapii, byłoby lepiej, gdyby właśnie nie reżim płodnych dni. Plus może jeszcze jakieś inne moje ograniczenia w głowie.

    Z innych wieści - u mnie zdrowotnie kiepsko. Leczenie lekarza z ubiegłego tygodnia było błędne. Dziś byłam znowu u innego. Na szczęście takiego, którego znam i do którego mam wielkie zaufanie. No i jednak infekcja. Gdyby ten poprzedni właściwie mnie zdiagnozował, już bym kończyła leczenie i za tydzień mogła działać w wiadomym kierunku. A tu niestety. Co najmniej 10 dni leczenia, no i na pewno na ten miesiąc już się nie załapiemy. Dla mnie też takie przerwy w seksie nie są dobre, bo potem się blokuję. Czyli słabo...
    Wielkie marzenie, żeby być w ciąży przed 29 lipca (moją pierwszą datą porodu) niestety jest już nie do spełnienia.
    Przykro mi trochę... Dlatego, że to wszystko przez taką głupotę.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynko,
    Wyglądasz po prostu cudownie!
    Nieraz miałaś już jakieś zdjęcia w avatarku, ale teraz widać Cię w całej okazałości... Jesteś prześliczna i na dodatek wyglądasz bosko w ciąży!!

    Jacq,
    Grzeczna dziewczynka! ;-)
    Super, że poszłaś na IP!
    Dobrze, że wszytko dobrze!
    Masz się tu słuchać koleżanek i zobaczysz, będzie dobrze! :-)

    Aga,
    Naprawdę w Gdańsku nie da się zrobić tego badania?
    Przecież tam jest całe zaplecze badawcze np. Invicty.
    Może w jakimś innym mieście w okolicy, o ile tam faktycznie nie ma takiej możliwości...

    Osa,
    Cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze!

    Jacqueline, osa lubią tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • Aga22 Autorytet
    Postów: 646 361

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W invicta gdańsk nie robią takiego badania :(

    w4sq3e3k51a95mi2.png

    2 aniołki [*] ❤
‹‹ 498 499 500 501 502 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ