Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale ciśnienie mi się przez to nie podniosło
Całe 98/66 i puls między 80-95 dziś się waha
Jeszcze tego brakowało, kuzynka przyjechała, truskawek sobie urwać. Jeśli dowie się czemu mamy jechać to zaraz pół rodziny będzie wiedziało12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
M@linka wrote:Coco
to napisz jeszcze jakiego koloru jest Twój śluz? To może bardziej sie uspokoję ;)mój jak juz dostanie sie na wkladke to ja brudzi. Tez tak masz?
-
nick nieaktualnyJacqueline Kochana Czym prędzej jedź , ja przez tydzień plamiłam na brązowo , i też miałam taki jasnoczerwony śluz , z soboty na niedzielę 3/4 czerwiec poszłam prywatnie na USG serduszko biło i to tyle nie podał mi pomiarów itp , a wieczorem czerwona żywa krew i do szpitala nie chcę nikogo tu straszyć , ale jak tylko zaczniecie plamić pędem na IP lub za telefon i do gin dzwonić .
Coconue Ja przed ciąża miałam taki śluz biały podchodzący do mlecznego , teraz po skończonym plamieniu po zabiegu tak teraz mam . -
A u mnie w gaciach czysto na razie, jakaś odrobina śluzu na papierze, ale całkiem czysty. Mam zaraz jechać, no za pół godziny, i co ja im powiem, tym mądralom na IP, a raczej lekarzowi? Nic mnie w sumie na obecną chwilę nie boli, choć rano może trochę brzuch, a tak to co, nic mi nie dolega, chyba musze im nakłamać...12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Czuję, że max. do poniedziałku u mnie będzie po wszystkim. Nie piszę tego kokieteryjnie byście mnie pocieszały czy zalecały być dobrej myśli. Ja jako matka swojego osobistego groszka wiem. Po prostu WIEM. Zawsze wiedziałam i teraz też juz to wiem. On mnie opuszcza a ja muszę wsiąść to na klatę i pokornie to przyjąć. Zaklinanie rzeczywistości stwierdzeniami "bedzie dobrze" nic mi nie da. Oczywiście, ze jest i będzie dobrze ale bez niego.
-
O rany, Dziewczyny...
Wczoraj był taki pozytywny dzień, mnóstwo super wieści, a dzisiaj nagle tak nerwowo. Czemu to tak musi być...?
M@linka,
Ja również znam kilka przypadków dziewczyn, które miały krwiaki i którym ciąża zakończyła się pomyślnie. Może się musi to cholerstwo wykrwawić i potem będzie dobrze.
Jesteś mega dzielna.
Jacq,
Jedź i nie przejmuj się, co i jak powiesz lekarzom. Plamisz i to już dla Ciebie wystarczający powód, żeby się skonsultować. A ich obowiązkiem jest, żeby Cię zbadać i wszystko sprawdzić.
Jedź dla własnego spokoju ducha. I daj nam znać.
Elmo13 wrote:Annak oby nasza umowa doszła do skutku bardzo bym się cieszyła i ta @ juz nie przyszła do ciebie... Z tego co pamiętam to jutro? Powinna być? Oby nie przyszła
Elmo,
Tak, super pamiętaszPisałam, że @ ma przyjść dziś, ale się zorientowałam, że pomyliłam się w liczeniu i ma być jutro. Zobaczymy czy moja @ poszła efektywnie do Ciebie. Dziś 29dc. Na razie żadnych plamień nie mam, a w ostatnich trzech miesiącach zawsze w 28-29 dniu cyklu były plamienia przepowiadające. Więc coś jednak toczy się inaczej. No, ale przy tych moich wszystkich lekach to nawet nie mam pewności czy cykle będą regularne, czy coś się nie pochrzani. Jakoś jestem pesymistką...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 14:39
M@linka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJacqueline Powiedz kochana że jesteś w tym i w takim tygodniu ciąży masz dziwny śluz itp na pewno Ci pomogą , ja to od razu na szpital w Garwolinie woj.Mazowieckie pochodzę lubelszyzny nie ma teraz rejonizacji ja tam rodziłam córeczki i też miałam tam zabieg długo plamiłam miesiączką ponad miesiąc , i tam bardzo fachowo mną się zajęli u mnie w miejscowości jest szpital , ale jest tak aby był mają długi , komornika nie mają oddziału położniczo-ginekologicznego , w ogóle się zastanawiam po co taki , szpital jak nawet na izbie przyjęć nie ma RTG czy USG .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 14:52
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Ale ciśnienie mi się przez to nie podniosło
Całe 98/66 i puls między 80-95 dziś się waha
Jeszcze tego brakowało, kuzynka przyjechała, truskawek sobie urwać. Jeśli dowie się czemu mamy jechać to zaraz pół rodziny będzie wiedziało -
A zresztą, niech sobie gadają. Ciotka i tak wie, sama zapytała się mamy czy jestem w ciąży bo nie wychodzę robić (byli pomagać rwać truskawki, a ja siedziałam w domu, a tak to zawsze w polu byłam).
Zaraz wyjeżdżamy. Jakie wieści nie będą, przed 17-tą powinnam dać znać.M@linka, Nadzieja1988!, Szczęśliwa Mamusia, sy__la lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jutro przenoszę się do szpitala do mojego lekarza prowadzącego. Chce mnie mieć bardziej pod kontrolą, bo teraz biedny udziela mi konsultacji telefonicznych- pod tym wzgledem super-mogę z nim wszystko przegadać. Chyba będę musiała mu w końcu kupic jakiegos wiskacza.
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
Annak nasza @ zaczyna dobierać juz końca u mnie więc u ciebie powinno być czysto;) to teraz czekamy na II kreseczki twoje musisz przełamać ta passę gorszych wieści z dziś
a ja juz na następny cykl się nie pisze @ wiec...wiec nie masz wyjścia musi się udać
Jaq czekamy na wieści
Malinka przeczekać spokojnie i zobaczymy co z tego będzie ważne jest ze ty się nie załamuje od razu jeszcze wszystko może się zmienić na dobre;)M@linka lubi tę wiadomość
Aniołek (8t) marzec 2016
-
M@linka,
Pisz o wszystkim! Przecież my tu żyjemy sprawami Twoimi i wszystkimi innymi naszymi.
Z kim masz gadać, jak nie z nami.
Elmo,
Hehe, dzięki za uśmiech, który wywołałaś u mnie swoim postemNasza @
Hehe...
Niech ona już ucieka gdzie pieprz rośnie i od Ciebie, i ode mnie. -
M@linka wrote:Czuję, że max. do poniedziałku u mnie będzie po wszystkim. Nie piszę tego kokieteryjnie byście mnie pocieszały czy zalecały być dobrej myśli. Ja jako matka swojego osobistego groszka wiem. Po prostu WIEM. Zawsze wiedziałam i teraz też juz to wiem. On mnie opuszcza a ja muszę wsiąść to na klatę i pokornie to przyjąć. Zaklinanie rzeczywistości stwierdzeniami "bedzie dobrze" nic mi nie da. Oczywiście, ze jest i będzie dobrze ale bez niego.
Kobiecej intuicji nic nie przeskoczy. Silna babka z Ciebie.M@linka, Nadzieja1988!, gama lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:A zresztą, niech sobie gadają. Ciotka i tak wie, sama zapytała się mamy czy jestem w ciąży bo nie wychodzę robić (byli pomagać rwać truskawki, a ja siedziałam w domu, a tak to zawsze w polu byłam).
Zaraz wyjeżdżamy. Jakie wieści nie będą, przed 17-tą powinnam dać znać.M@linka lubi tę wiadomość
-
Ikarzyca
Jaq, liczymy na dobre wieści!
Kurde mąż pracuje, na rodzine liczyć nie mogę a przyjaciół nie chce wtajemniczać, choc pewnie dluzej niz do poniedzialku tego nie zataję - mieliśmy o ciąży nie mówić nikomu a zwłaszcza takiej niepewnej...kurde zmierzam do tego ze glodna jestem tubw szpitalu i wody juz nie mam ;)czekam na mężusia - niedługo powinna byc dostawa. Moje 10 letnie dziecko w domu samo caly dzień bo mąż dopiero skończył prace.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 16:21
-
nick nieaktualny