Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagna 75 wrote:GENOM Ruda Sląska tam jakis genetyk,znslazlam wpis Romy.Immunolog w Bedzinie on tez zajmuje sie tymi mutacjami-Gryga.Jeszcze gdzies Roma pisala o kims ale nie moge znalezc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 07:36
-
Ikarzyca wrote:Właśnie Roma - moja skarbnica wiedzy. Dzięki.
Generalnie jestem ze śląska ale jak mam mieć dziecko to dojadę wszędzie
W Zabrzu w szpitalu na 3 Maja jest poradnia genetyczna - ja byłam u Pani DrWawrzkiewicz-Witkowska - wszystko mi wytłumaczyła i powiedziała jak ma mnie ginekolog prowadzić. Sama jest genetykiem i ginekolohiem.
Z NFZ czeka się fługo na wizytę bo poł roku, ale prywatnie ja byłam przyjęta tego samego dnia. Koszt wizyty 120-150 zl juz nie pamietam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 06:27
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Dzień dobry dziewczynki
Dziękuję za wsparcie
Gama - fajnie, że się odezwałaś
Meczu wczoraj nie oglądałam, byłam padnięta, głowa mnie bolała. Słyszałam tylko radość po pierwszym golu
Duszno strasznie, z 5 razy się budziłam, ale o dziwo w miare wyspana jakoś
Siuśki oddałam i czekam na rozwój wydarzeń, ciekawe co będą na obchodzie dziś gadać, czy muszę do poniedziałku zostać i jak z tym usg czy przed wyjściem będą robić jeśli mam mieć wizytę w poniedziałek.
Z jednej strony wolałabym zostać, bo jutro na grilla jadą i wcale mi się tam nie chce, a z drugiej to chciałabym do domu jednak, mam smaka na grillaOoo albo powiem M żeby mi kebaba przywiózł jak będzie dzisiaj do mnie jechał
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dzień dobry, Dziewczyny.
No i nowy miesiąc. Nowy początek. Nowe nadzieje.
Ja dzisiaj akurat jestem znowu w wersji beznadziejnej. Niestety z moim nastrojem wciąż słabo.
Mam nadzieję, że dzisiaj na forum będą rządzić dobre wieści.
Dobrego dnia dla nas wszystkich.
Martynko,
To już Twój lipiec.
Jak się czujesz? -
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny. Podgladam jak tam wasze sprawy, czy doszly nowe suwaczki. Ja z poczatkiem @ po 45 dniowym cyklu strzelilam focha na staranka-sranka i prawie nie wchodze na owu i prawie udaje mi sie o tym nie myslec. Chyba wiekszosc z nas przechodzi ten etap. Czekam na wizyte u endo 20 lipca. Musze jeszcze zrobic badania w kierunku insulinoopornosci. Moze da mi mete. Te długaśne cykle miałam juz przed ostatnią ciązą i właśnie nie wiem co jest przyczyną. Ale przy takiej długości to mam tylko 8 cykli w roku, więc szanse jeszcze mniejsze, a 37 urodziny idą wielkimi krokami.
-
Asia87 wrote:No niestety dla mnie dziś nie ma dobrych wiadomości
zrobiłam test, negatyw. Czyli jednak trzeba słuchać własnego ciała, owu nie było
Asiu,
Witaj w klubie.
U mnie też negatyw z rana na "poprawę" humoru... -
Elaria wrote:Czesc dziewczyny. Podgladam jak tam wasze sprawy, czy doszly nowe suwaczki. Ja z poczatkiem @ po 45 dniowym cyklu strzelilam focha na staranka-sranka i prawie nie wchodze na owu i prawie udaje mi sie o tym nie myslec. Chyba wiekszosc z nas przechodzi ten etap. Czekam na wizyte u endo 20 lipca. Musze jeszcze zrobic badania w kierunku insulinoopornosci. Moze da mi mete. Te długaśne cykle miałam juz przed ostatnią ciązą i właśnie nie wiem co jest przyczyną. Ale przy takiej długości to mam tylko 8 cykli w roku, więc szanse jeszcze mniejsze, a 37 urodziny idą wielkimi krokami.
Elaria,
Faktycznie dawno Cię nie było...
Myślałam o Tobie ze dwa dni temu.
Fajnie, że udało Ci się złapać dystans. Ja mam aktualnie dokładnie odwrotną fazę.
U mnie meta skróciła cykle z 33-35 na 29 dni. Pomijając aktualny miesiąc, bo właśnie jest 30dc i nie wiem, czy mi leki nie zrobiły jakiegoś psikusa, bo ani śladu @ na razie. Tylko brzuch boli od czasu do czasu.
Takie długie cykle to mogą człowieka wykończyć. Oczywiście, jak się dziecka nie chce, to super sprawa. Ale w naszej sytuacji...
Ja też kończę lada chwila 37 lat.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 09:06
Elaria lubi tę wiadomość
-
A ja z rana jeszcze raz poszłam do ginekologa w Pl zapytać o ból przy jajniku itd. Tak wiec bóle jajników prawdopodobnie od metforminy, obok jajników nic sie nie dzieje. Macica idealna, żadnych infekcji i podejrzanych "zjawisk". Bardzo miły lekarz, zalecił odcięcie sie od internetu i wakacje na południu:) taaak...
Annak jest jeszcze nadzieja!
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualny
-
A więc zakomunikowali mi, że czeka mnie weekend w szpitalu
Doktor u której miałam mieć wizytę w poniedziałek właśnie dopiero od poniedziałku w pracy i pytałam się lekarzy o tą wizytę, to powiedzieli, że będę miała przełożoną. O usg nic nie mówili, muszę podpytać się wieczorem czy w weekend mi zrobią, bo ordynator mówił, że za 2 dni gdzieś mają zrobić.
Mam nadzieje, że w poniedziałek już mnie wypuszczą chociaż to podejdę się zapytać co i jak dalej z wizytami.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Witajcie dziewczyny
To już lipiec, masakra jeszcze chwila i się zacznie, czasami myślę że do terminu nie dotrwam, mam coraz bardziej bolesne bóle pachwin, jakby mnie tam na dole rozrywalo, każde przewracanie się bok jest coraz bardziej odczuwalny, bolesnyczasami też mam dziwne przeczucia ze macica mi nie wytrzyma i pęknie mi tam na dole
tym bardziej ze malutka ładnie przybiera na wadze, niby dobrze ale jak przekroczy 4 kg to niewiem czy sobie poradzę. Coraz częściej myślę o porodzie, niby się nie boję, bo chciałabym juz mieć to za sobą, ale wiecie...
6 lipca mam wizytę u ginekologa, zobaczymy co powie. Będę miała też ktg robione.
Skurcze dokuczają najbardziej w nocy, w dzień poza twardym brzuchem to jakoś funkcjonuje, ale juz się do niego przyzwyczaiłam.
A dziś znowu upał i juz mi duszno. Zmuszam się do zjedzenia śniadania ale coś ciężko mi idzie
Mam koleżanki które mają problemy jak my z ciążami, jedna poronila druga jest w ciąży zagrożonej, piszą do mnie o rady, ja staram się pomóc, wysyłam do mojej kochanej lekarki która mi bardzo pomogła, mówię co powinni brać, ale nie mam na nie siły, Ty się wysilasz, starasz się pomóc a one niesstosują się do zaleceń, brak mi słów na nie
Przecież nie mogę prowadzić ich za rękę i robić wszystko za nie -
nick nieaktualnyM@linka wrote:Syla ja miałam kilka razy torbielki na jajnikach ale akurat u mnie nic nie komplikowaly i same szybko sie wchlanialy.
Właśnie naczytałam sie historii o krwiakach ale większość straszna... -
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Aniu - serio mnie takie myśli naszły
Bo jeździła t głowicą z Minute i nic nie gadała, ani słowa. Ale jak powiedziała, że dobrze jest, to się uspokoiłam. A jak drugi lekarz puścił serduszko, to byłam w niebie
Tydzień temu we wtorek biło 122, a tu duuuużo szybciej, ze 160 jak nic
Nie wiem tylko co z wizytą, bo miałam mieć w poniedziałek tu w przychodni szpitalnej, ale chyba musi być, bo przecież trzeba kartę ciąży do 10 tygodnia założyć no i usg muszą mi zrobić, bo tu wieku ciąży (rozmiaru zarodka) nie pisali, nie drukowali nic.
Także tego, jutro będę więcej wiedziała co i jak dalej
Ale ta doktor co robiła usg cierpliwie mnie wysłuchiwała i odpowiadała na wszystko, położna też miła.
Dali mi No-spe, Luteinę podjęzykową przepisali 3x1, Dupastonu nie ale wydaje mi się, że to mało przy tym co brałam i mamie kazałam wziąć leki. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysy__la wrote:Annak a może ten ból brzucha po prostu mylisz z tym, który towarzyszy ciąży
bo jest prawie taki sam hihi.. na pewno tak jest, nie może być inaczej
trzymam kciuki.
W tej Gamecie jest fajnie, bo jak lekarz robi USG to on sobie patrzy w swój monitor a ja jak leżę na leżance to przed sobą mam telewizor i wszystko widzę jak jeździ tą głowicąi przy tej okazji go pytam, rozmawiam co widać...
-
Elmo, Niebieskaa,
Dziękuję Wam.
Wiem... Dopóki nie ma @, jest nadzieja. Ale we mnie jakoś nadziei brak. Może w tym tkwi problem...
Co za nastrój mnie dopadł... -
nick nieaktualnyM@linka wrote:Vleden to cos z krzepliwoscia i clexane z acardem, mthfr to coś z kwasem foliowym wiec więcej kwasu i metylowsnego tez a o reszcie nie wiem nic. Mysle ze potrzebujesz dobrego gina do prowadzenia ciąży co sie na tych mutacjach zna.