Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJacqueline Skarbie dopiero co wyczytałam , tak kochanie Mi przykro , aż łzy mi cisną się do oczu , ch.... jakie to wszystko niesprawiedliwe najgorsza patologia ma dzieci , a te co latami się starają nic , skarbie trzymaj się , musisz być silna i się nie poddawaj , tulę Cię z całego serca.
-
Jaq co tu pisać poprostu jest mi przykro ze znowu cie tan koszmar dopadł...
....żadne słowa nie będą pocieszeniem to strata która boli i wiemy jak bardzo.... Tyle mocno
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 22:58
Aniołek (8t) marzec 2016
-
nick nieaktualny
-
Nie dowierzam po prostu bo akurat nie mam plamień, tylko jakieś delikatne brudzenia były przedwczoraj i wczoraj do południa. Ale obraz usg nie pozostawia wątpliwości...
Do Warszawy czy Łodzi to nie byłby żaden problem dla mnie dojeżdżać, tylko do dobrego lekarza żeby trafić bo mojego portfela nie stać na szukanie specjalistów. Mogę jechać i dalej, ale to już zobaczę na kogo trafię w Łodzi w tej poradni, jak lekarz do bani to będę szukać dalej.
W obecnej chwili jestem na 99% pewna, że na szczepienia bym się nie zdecydowała, ale to nie znaczy, że miałabym nie iść do takiego lekarza jak Arletka. Chcę po prostu zdiagnozować "wroga" który przeszkadza ciąży.
Jeśli wyszłoby coś na tyle poważnego, że jest zbyt duże ryzyko urodzenia chorego dziecka, czyli coś poważnie genetycznie u nas/u mnie, to po prostu wiedzielibyśmy, że decydowanie się na kolejną ciążę nie ma większego sensu. Ale jeśli wyszłoby coś z czym spokojnie można zawalczyć lekami, to mam nadzieję, że kiedyś pochwalę się zdjęciem zdrowego bobaska.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 07:34
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacq oczywiście że się pochwalisz mauszkiem :*
Ja też nie miałam żadnych oznak że coś może być nie tak zupełnie żadnego plamienia krwawienia ani bóli. i to przez około 2-3 tygodnie. Tylko na trzy dni przed wizytą zaczeły ustępować objawy. ale to był 12 tc więc stwierdziłam że już po prostu czas żebym się lepiej czuła23.03.2010 Synuś Mój Skarb
31.03.2016 (*)aniołek(*) {12tc}
-
Jacqueline wrote:Nie dowierzam po prostu bo akurat nie mam plamień, tylko jakieś delikatne brudzenia były przedwczoraj i wczoraj do południa. Ale obraz usg nie pozostawia wątpliwości...
Do Warszawy czy Łodzi to nie byłby żaden problem dla mnie dojeżdżać, tylko do dobrego lekarza żeby trafić bo mojego portfela nie stać na szukanie specjalistów.
W obecnej chwili jestem na 99% pewna, że na szczepienia bym się nie zdecydowała, ale to nie znaczy, że miałabym nie iść do takiego lekarza jak Arletka. Chcę po prostu zdiagnozować "wroga" który przeszkadza ciąży.
Jeśli wyszłoby coś na tyle poważnego, że jest zbyt duże ryzyko urodzenia chorego dziecka, czyli coś poważnie genetycznie u nas/u mnie, to po prostu wiedzielibyśmy, że decydowanie się na kolejną ciążę nie ma większego sensu. Ale jeśli wyszłoby coś z czym spokojnie można zawalczyć lekami, to mam nadzieję, że kiedyś pochwalę się zdjęciem zdrowego bobaska.
Jacqu ja wiem ze mozesz miec jeszcze jedno zdrowe dziecko. Skoro masz cudowna corke tz ze mozesz. Tylko sa jakies niestety dzialania Twojego organizmu ktore bez lekow nie pozwalaja na utrzymacie ciazy. Wiele rzeczy nie jestesmy w stanie zbadac...ale mimo tego mozna spokojnie prowadzic nastepna ciaze na tonie lekow -patrz Martynke. Jacqu to nie jest chyba teraz moment zeby zastanawiac sie nad badaniami. Daj sobie czas. A potem razem z dziewczynami zrobimy liste badan ktore powinnas zrobic. I wg mnie na pewno nastepna Twoja ciaza powinna byc obstawiona tona lekow. Za duzo juz Kochana przeszlas.
P.s. a chwalic sie mozesz zdjeciami moze nie bobaska, ale na pewno 5 letniej mlodej panny
P.s.2 pamietaj ze macie juz jedno zdrowe dziecko, wiec nie ma powodow zeby myslec ze cos powaznego genetycznie nie pozwala Ci miec kolejnego dziecka.
P.s.3. Moja genetyczka mowi ze za 10 lat 90% kobiet bedzie mialo problem z autoimmunologia - dane sa przerazajace, ale w takim srodowisku zyjemy(
Arleta, Bianka4 lubią tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
To nad czym w tej chwili intensywnie się zastanawiam to całe badanie zarodka - jeśli wyszłoby, że byłby chory i dodatkowo wyjdzie coś w genetyce, no to klapa. A niestety jak czytałam zdarza się, że kobiety mają zdrowe dziecko, a potem klops i okazuje się, że jednak genetycznie istnieje poważny problem lub coś z immunologia i to prawdziwy cud, że bez leków urodziło się zdrowe dziecko.
Ale cóż, decydując się na badanie zarodka jestem skazana na zabieg, a tak to widzę, że lekarzowi to niezbyt na rękę, ale jakbym się uparła, to powiedziała, że mogę poleżeć w szpitalu i najpierw na tabletkach możemy spróbować i zobaczymy jak się oczyszcza.
Nie wiem właśnie czy decydować się na to badanie genetyczne zarodka, bo ono pokaże mi tylko czy było chore i nawet jeśli wyjdzie, że tak, a ściśle w genetyce nic nie wyjdzie, to wyjdzie na to, że to losowy przypadek, a jest jakiś inny winowajca.
Prędzej podejrzewam tu coś z immunologią, skoro pierwsza ciąża ok, a potem się posypało.
Nie wiem czy to skutek odstawienia leków i może coś zaczyna się dziać, ale mam wrażenie, że krzyż mnie zaczyna boleć, a ostatnio pare dni właśnie lekko pobolewał, a teraz jakby mocniej. Bo nie jest to ciągły ból, tylko raz słabiej, raz mocniej.
Martynka czy Inesska są dla mnie takim przykładem, że jednak może być dobrze
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacq,
Żeby zrobić badanie zarodka nie jesteś skazana na zabieg. Ja robiłam to badanie po tabletkach. Co prawda, potem, 5 tygodni później, i tak miałam zabieg. Ale to dlatego, że u mnie nigdy nie złuszczała się resztka endometrium i nie przychodziła @. Dwa razy powtórzyła mi się taka sama sytuacja. Ale to już inna historia. Na pewno można zrobić badanie zarodka bez zabiegu, jeśli wszystko przebiegnie tak jak trzeba, że tak powiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 08:05
-
Annak - czyli zbieranie tego co "leci" do tzw. kaczki, tak? Bo coś gdzieś czytałam, że dziewczyny chodziły z czymś i wszystko co leci zbierały w jakiś nazwijmy to pojemnik. Byłoby cudownie gdyby udało się uniknąć zabiegu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 08:09
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacq. Ja poronilam po tabletkach praktycznie cały zarodeczek. Potem położne oddzielaly kosmowke do badań. wbrew pozorom da się 'zlapac' zarodek. Jeżeli chcesz to napisz na priv bo w sumie to nie do końca chyba chciałabym opisywać to na forum
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 08:12
-
Wysłałam Ci zaproszenie
No cóż, pewnie w szpitalu u mnie stwierdzą, że to dziwaczny pomysł, ale czytałam, że tak lekarze czasem pozwalają, więc będę się kłócić z moimi.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Właśnie chciałam napisać dokładnie to co Ikarzyca, że mogę Ci wszystko wyjaśnić, ale może lepiej na priv. Ale generalnie chodzi o to, co napisałaś, Jacq.
Staram się wierzyć, że ta wiedza nigdy już żadnej osobie na tym forum nie będzie potrzebna. Oby.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 08:17
-
W moim szpitalu nie to, że tak pozwalają, ale nie ma innej opcji. Zawsze najpierw jest próba z tabletkami, żeby tylko uniknąć zabiegu. Nie można inaczej tego zrobić, przynajmniej na tym etapie ciąży.
Bianka4 lubi tę wiadomość
-
Aniu - pw
No cóż, mój lekarz twierdzi, że w literaturze medycznej jest napisane, że w większości przypadków w ciąży powyżej 8 tygodni coś zostaje i on zaleca zabieg. Ale mówił, że są pacjentki które czekają np. w domu na poronienie, jednak widząc moją postawę mówił, że możemy spróbować na tabletkach. Więc najpierw spróbuje się dodzwonić do poradni jak mówił, ale najwyżej jutro zgłosze się do szpitala (ma być mój lekarz) i będziemy działać tabletkami.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jaq- bardzo mi przykro.
tule do serca i wiem że niewiele można powiedzieć w takiej chwili.
Co do badań to ewidentnie sprawdziłabym immunologie. Z czystym sumieniem polecam Ci Dr. Paśnika z Łodzi. Przyjmuje w labolatorium APC Analizy. To ten sam lab gdzie wszystkie swoje badania wysyła Malina. Tylko tu bezpośrednio nie doliczaja marży więc wychodzi taniej. Moim zdaniem to najlepszy lab (poza szpitalnymi- gdzie mają oddziały immuno) do zrobienia badań immunologicznych. Lekarz przyjmuje na miejscu- wizyta 150 zł także znosnie. Od razu kieruje na badania na miejscu więc jest wygodnie. Wiele moich koleżanek u niego się leczy. Poczytaj wątek o immunologii na naszym Bocianie.
On zleca tylko niezbędne badania które uważa na najistotniejsze dla danego przypadku. Co do leczenia potem to często zaleca immunosupresyjne leki. Szczepienia także robi ale jeśli ktoś nie chce to szuka innych rozwiązań. Polecam Ci jego. Liczę że teraz on mi pomoże.
Co do badania komórek NK to czas nie ma znaczenia. Można zbadać w każdej chwili.
Trzymaj się.
06.2010- córeczka
5.06.2014- Aniołek [8 tc]
21.06.2015- córeczka[24 tc]
niedrożny LJ., AMH 4,78 PCO, IO.Mutacja MTHFR CT i AC
02.02- INV Bocian BS,krótki p. 6 komórek/3 zarodki
16.02- transfer 2 x 8A. -
CRIO 28.04.-3 BA
II pro. Novum- długi p.19.08-transfer 1x8A.
4 sniezynki na zimowisku -
Dodzwoniłam się do tej poradni genetycznej co mamy wizytę, normalne sukces, że tak szybko.
Otóż pani powiedział, że u nich nie wykonują badań zarodka, ale pytała się lekarza i w Łodzi o Genosie mówiła lub o jakiejś poradni w Poznaniu - chyba o Genesis chodzi.
Weszłam w cennik na Genesis i tam są 2 rodzaje badań genetycznych płodu, jedno kosztuje 680zł a drugie ponad 1100zł, ktoś mi powie co to za różnica i czy to droższe badanie jest tego warte czy lepiej to tańsze?
http://www.genesis.pl/oferta-badan-genetycznych/31
To pierwsze dwa badania z listy12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Ja też przestaje wierzyć, że może się udać. Boję się, że mnie czeka to samo
Piszę tak żeby się wygadać, bo w realu wszyscy krytykują mnie za to myślenie, tak jakby mieli czelność wierzyć, że akurat tym razem mi sie uda. Nie mam z kim o tym gadać a wiecie jak nienawidzę poklepywania po ramieniu i mówienia ze tym razem wszystko będzie dobre!
Nie wiem jak będzie i mam cholerne prawo cholernie bać się! I nie chce żadnego pocieszania bo to mnie tylko irytuje.
Już sama byłam bliska pocieszania Jaq tekstami bedzie dobrze i co??? Pytam i co??? BĘDZIE DOBRZE! MUSI SIĘ UDAĆ! Gówno prawda!!
Nic sie nie musi udawać i przyjmijmy do wiadomości ze niektóre z nas wogole nie zostaną mamami a inne nie doczekają drugiego dziecka, choć by stawaly na rzęsach.
Poprzednia ciążę miałam obstawiona lekami i co? Serduszko przestało bić. Więc dlaczego teraz miałoby byc inaczej?
Tylko czas pokaże co nam pisane.
-
Jacq,
Wydaje mi się (tak z opisu), że w tym tańszym wariancie masz tylko podstawowe / najczęściej występujące wady (trisomie), a w droższym także inne. Czyli droższe są szerszą diagnostyką. Badania są innymi metodami wykonywane.