Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Alisa ja też miałam tsh powyżej 2 i dostałam od gina eutyrox 25 taka dawka mi nie zaszkodzi a może wspomoże tak powiedział.i trochę spało teraz nie badałam. Mi powiedział.ze najlepsze do zachodzie.i jest poniżej 2 ale norma ogólnie jest do 2,5 wiec mię ma.tragedii u ciebie a w necie czytałam ze nawet przy wyższym dziewczyny zachodziły i ciążę donoszą e i dzieci zdrowe jednak trzeba bardziej kontrolować i być na lekach raczej. Zobaczysz co ci twój gin powie. Powodzenia ale sprawa naprawdę dziwna z tymi twoimi testami i badaniami bhcg....Aniołek (8t) marzec 2016
-
Alisa a może poprostu za wcześnie ta beta bo czytałam ze wynik 1 wychodzi dopiero po 48 godz od implantacji wiec może te plamienia to implantacja i dopiero beta rośnie jak annak pisała ze może się wstrzelilas w Taki niski wynik....Aniołek (8t) marzec 2016
-
Alisa dopiero zajrzałam .
TSH masz troszkę za wysokie ale i z takimi zachodzą dziewczyny w ciążę - musisz iść do endokrynologa-ginekologa on wstawi ci odpowiednie leki .
co do pozytywnych testów - naprawdę dziwna sprawa ale do gina maszeruj obowiązkowo
2015 ( 12 tydz) ciąża martwa
2015 IVF
-
M@linka wrote:Ja mam pakiet z medicoveru i za tydzień do jakiegos lekarza innego. Tak jak piszesz Niebieska z moim konowałem mi wygodnie - zna moja historie i robi w zasadzie wszystko co mu zasugeruję. Sam zero wlasniej inicjatywy i pomyślunku.Antoś IVF,Julisia natural
-
Alisa dolączam sie do dziewczyn,dziwna sprawa.Zeby testy pozytywne...choc ostatnio na wàtku 35+ dziewczyna ztobila test i pozytyw jasna krecha(jasna nie cien) a beta negatywna.Progesteron z pewnoscià nie ciàzowy,tsh moze szalu nie ma ale to zly wynik nie jest ale mozna go ciut obnizyc pomiedzy 1 a 2 zeby sie utrzymywał.Kurcze,sama jestem wkurzona,rozczarowana na te oszczane testy..moze markery warto sprawdzic czy nie sà podwyzszone...nie sieje jakichs podejrzen ale kolezanka poszla ot tak na kontrole do gina i kazał jej zbadac,wyników nie ma jeszcze ale tez slyszalam ze podwyzszone to lubià dac cien na ciazowym tescieAntoś IVF,Julisia natural
-
Annak dobry pomysł
Wiadomo ja w miarę możliwości wchodzę i sprawdzam i aktualizuje jak któraś coś dodaje ale niewiem jak będzie jak juz malutka się pojawi, postaram się wchodzić i Was czytać i mówić co tam u nas
Ale zawsze dla mnie będzie to jakieś obciążenieSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyannak wrote:Elaria,
Ja też biorę metę 500 (XR) i skrócił mi się z cykl. Z tak mniej więcej 32-35 (nawet 36) do 29 dni.
Endo na ostatniej wizycie, jak mu powiedziałam o wykresach i obserwacjach to powiedział, że u mnie to bez sensu, bo pewnie nie mam owu. Mam nadzieję, że meta mi pomożeJakbym miałam regularniejsze te cykle, to bym poszła na jakim monit, a tak to mogę chodzić, płacić, a owu (o ile jest) nie wychwycić. W ogóle, jak czytam różne artykuły o tym, jak spada płodność im bliżej 40 (ja mam prawie 37), to właściwie myślę, że urodzenie drugiego, zdrowego dziecka będzie u nas cudem.
-
Witajcie ja już po wizycie i dalej nic nie wiem.
Tydzień temu w polskiej klinice w Londynie pani doktor widziała zarodek 0.28cm bez pęcherzyka żoltkowego. Dziś w szpitalu (niestety na sprzęcie gorszej jakosci) inna pani doktor znalazła bez problemu śliczny pęcherzyk żółtkowy ( odpowiadający ciazy 6 tyg) ale zarodka jeszcze nie bylo widać i zdziwiona, że tamta pani doktor nie mogła znaleźć pęcherzyka żoltkowego a mogła widzieć i zmierzyć zarodek skoro go nie ma jeszcze?
Krwiak się wchłania a nawet gdyby pękł to nie będzie to szkodzić pęcherzykowi ciążowemu.
Kolejne usg za 2 tyg.
Także kompletnie zgłupiałam i już nie wiem co myśleć. Pojawiło sie cos czego nie było a zniknęło cos co było...
Co sprzęt usg i lekarz to inna diagnoza...
Powiedzcie co mam myślec bo z nerwów oszaleje.
dwie córeczki i...
[*] aniołek 5tyg 2dni
[*] aniołek 5tyg 6 dni
[*] aniolek 10 tyg -
nick nieaktualnyMamusia - gratuluję.
Alisa, dziwna sprawa. TSH nie jest tragiczne u Ciebie. Ja zaszłam nie wiedząc o problemach z tarczycą i wyszło mi na początku ciąży 3,3. Po leku spadło w ciągu miesiąca na 2,3. Obecnie mam TSH 1,99, ale endo dalej mi je zbija, choć powiedział, że jest "przyzwoite".
Co do niskiej bety i pozytywnych testów, to faktycznie można zgłupieć. Nie wymyślę nic mądrego poza powtórzeniem tej bety i konsultacją z lekarzem.Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczynki wróciłam - napiszę Wam od początku co i jak, u którego gina wylądowałam.
To lecimy:
Przy dwójce moich dzieci miałam gina-endo. Jednakże kiedy odszedł ze szpitala i przeniósł się do Gyncentrum w Katowicach (dr Mercik) zaczęłam chodzić do innego gina, który pracuje w szpitalu i jest tam ordynatorem (dr Cnota z Genomu w Rudzie Śląskiej). Byłam raptem u niego 2 razy.
No, ale gdy dzisiaj dostałam wyniki jakie dostałam zdecydowałam się iść do dr Mercika, który jest endokrynologiem.
Opowiedziałam co i jak, nawet pokazałam dr test ciążowy (dla niego pozytyw).
Badanko: macica ładna, endometrium 12mm - 26dc, jajniki czyste.
Wykluczył pozamaciczną - uff... Dla niego to nie ciąża, ale, że było plamienie brązowe w niedzielę i wczoraj to kazał we czwartek czyli po 48h powtórzyć betę. I sądzi, że będzie spadała i przyjdzie miesiączka.
Jeśli chodzi o pozytywne testy: powiedział, że to może być wina wysokiego LH. Nic więcej.
Jeśli chodzi o TSH: dla niego taką maksymalną granicą jest 2,5. Przepisał mi Euthyrox 25 (pół tabletki rano na czczo). Za miesiąc kontrola razem z anty TPO.
Pytał o wit D3: za małą dawkę biorę. Ma być dziennie 4000jednostek. Ja brałam 1200.
Mówił, że nie ma przeciwskazań do starań się.
No i właściwie to tyle. Znamy się od 14 lat, mam do niego zaufanie. Choć po urodzeniu się córki z wadami - na chwilę je straciłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2016, 19:33
-
nick nieaktualnyJagna jeśli chodzi o markery: moja mama zmarła 4 lata temu na nowotwór piersi. Po jej śmierci robiłam BRCA1 i BRCA2 - nie mam wadliwego genu. Ale od paru lat jestem pod opieką onkologa. Badam się regularnie, właściwie piersi badam..
No to teraz zaś będę myśleć... -
Chodzilam do świetnego ginekologa-endokrynologa. Mialam tsh 3.0 przed zajsciem w ciążę i nic nie kazal mi zbijać bo miałam idealne wolne hormony(ft3 i ft4). Ok. 12 tyg ciazy mialam 3,8 - szybko pobiegłam do tego samego lekarza i znowu nic się nie dzialo bo wolne hormony byly idealne
potem wszystko samo sie unormowalo, spadlo na 2,4. Mialam bezproblemową ciążę i obecnie zdrowego synka
pozdrawiam
Ur. 11.03.16, 4300g, 56cm ;* -
Alisa, a czy oprócz przegrody robiłaś jakaś diagnostykę poronień (hormony, immunologia, genetyka)?25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
M@linka wrote:Co ma lh do testu ciążowego? Mnie to się na zdrowy rozum nie zgadza - test ciążowy wykrywa hormon hcg a nie lh! Więc nie rozumiem co ma piernik do wiatraka.
piernik do wiatraka - mają tyle samo liter
A co do LH - właśnie podobno testy owulacyjne też potrafią wyjść pozytywne jako testy ciążowe. Różne dziwny na tym świecie.
O właśnie doczytałam, że Niebieska też to gdzieś zaszłyszałaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2016, 20:28
-
Ja też słyszałam wersję podaną przez Niebieską.
Nats lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
nick nieaktualnyroma wrote:Alisa, a czy oprócz przegrody robiłaś jakaś diagnostykę poronień (hormony, immunologia, genetyka)?
I tak jak pisze Niebieskaa, lh i hcg podobne do siebie. I właśnie często jest tak że dziewczynom testy owu pokazują wczesną ciążę. Inaczej: sugerują się nimi przy wykrywaniu ciąży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2016, 21:00