Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję Wam wszystkim, za ciepłe słowa
oby wszystkie życzenia się spełniły.
Nie bardzo mogłam odpisywać w pracy, ale troszkę śledziłam wpisy na forum.
Oczywiście rozumiem też uczucia tych z Was, którym w danym cyklu nie udało się zobaczyć II kresek, sama takie odczucia miałam przez te 6 miesięcy od poronienia. Jak Dziewczyny pisały o pozytywnych testach i betach to owszem cieszyłam się i życzyłam jak najlepiej, nie mniej jednak w głębi serca było mi żal i smutno, że to nie mi się udało. Ale wciąż wierzyłam, że i na mnie przyjdzie czas, że po prostu to nie był jeszcze mój czas, że jakoś tak musiało być.
Alisa może i Tobie Polskie morze przyniesie fasolkea zwłaszcza jak już po drodze widziałaś te bociany
Ja zaciążyłam właśnie podczas pobytu nad morzem.
Nadzieja1988! czekamy na dobre wieści po wizyciezałożył Ci kartę ciąży w końcu?
Annak Niebieska - gratuluję ślicznych beta HCG!oby same pozytywne wieści przez kolejne 9 miesięcy!
maggda najważniejsze, że serducho bije jak dzwon, więc wszystko musi być dobrze. A tak na marginesie to baaardzo szczupła jesteś, to znaczy, że przed ciążą ważyłaś 48 kg?? przy jakim wzroście?
Ja to zaczynam od ponad 58 kg przy 170 cm
Ja dzwoniłam dziś do mojego gina i tak:
- mam brać Duphaston 2 razy dziennie
- kwas foliowy, kupiłam sobie Actifolin 2mg
- mam zrobić betę i sprawdzić jej przyrost więc jutro i sobotę idę zrobić (nigdy wcześniej nie robiłam przyrostu, jedynie bete miałam zrobioną 2 x w szpitalu i już mi spadała bo w 7tc miałam 755 i 2 dni potem 126)
- i mam się oszczędzać, żadnych wyjazdów w góry (akurat wróciłam z urlopu w górach i z nad morza, więc spoko, nawet nie powtórzyłabym historii z poprzedniej ciąży jak w 6 tc pojechałam właśnie w góry i zaraz potem poroniłam)
- dodatkowo on chce mi wypisać zwolnienie, ale nie jestem przekonana czy już tak od razu iść na L4, powiedział, że najwyżej jeszcze nie, ale mam się oszczędzać i nie przebywać w ogóle w miejscach gdzie mogą się znajdować leki, surowce i w ogóle związki chemiczne jak, np. na produkcji albo w laboratorium. Zobaczę jak się będę czuła... jeszcze decyzja do przemyślenia.
A jeśli chodzi o sex w ciąży to mam niemiłe wspomnienie, otóż... jakoś w 5 tc współżyłam z M. i po stosunku tak mnie brzuch bolał niemiłosiernie, że zasnąć nie mogłam, zwijałam się z bólu. Rano jak się obudziłam już było w miare ok. Nie wiem, może było za mocno, albo co... może to przyczyniło się do poronienia, nie wiem, ale w tej ciąży chyba przeczekamy I trymestr, jak wszystko będzie OK to wtedy może sobie pozwolimy na małe co niecochociaż... przedwczoraj wieczorem nie wiedziałam o ciąży a było
tylko pomalutku, bo mówiłam mu, że mnie brzuszek boli. To było delikatnie hihi i było OK
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2016, 18:45
Nadzieja1988!, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
M@linko co za konował, jak można tak niedelikatnie badać kobietę ciężarną!!! Aż nóż się otwiera, jak czytam takie historie. Czasu niestety nie cofniesz, nigdy już do niego nie pójdziesz (może mu nasmaruj jakąś opinie negatywną). Najważniejsze, że podczas badania USG wszystko było OK, a teraz leż i odpoczywaj, krwawienie na pewno ustanie i będzie dobrze
Ściskam mocno
M@linka, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Ah pokusiłam się i ustawiłam suwaczek, a co! Tak jak mówiłam, mam zamiar cieszyć się tą ciążą i właśnie te emocje wyrażę w taki sposób
nikomu na razie nie mówimy, więc wiecie tylko Wy i mój Mąż.
PS. ale dziś rano byłaby wtopa... jak zadzwoniłam do tego mojego gin ok. godz. 9:45 to akurat jechał do pracy (pisałam tu już kiedyś na forum, że mój gin przyjmuje u mojej mamy w Arkadii Zdrowia i robi badania na pasożyty, wirusy, bakterie, witaminy itp. metodą Voll'a) i akurat jechał z moją mamą!!! ale od razu zaczaił i mi powiedział o tym, że moja mama jedzie z nim, a byłam na głośnomówiącym) to powiedział, żebym zadzwoniła za 5-10 min jak dojedzie hehe. Potem mama zadzwoniła do mnie, że mogę już do niego zadzwonić póki jeszcze nie ma pacjentówciekawe czy będzie się mnie coś pytać... i hmmm co ja jej powiem?!
Nadzieja1988!, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Witam
Nadzieja weszłam widzę że masz wizytę i już teraz czekam na wiadomości :*:*
Ja dziś zakończyłam mój perwszy monitoring ovu była najprawdopodobniej wczoraj słowa Pani dr "no wygląda to naprawdę ładnie "
od jutra mam zacząć branie duphastonu i luteiny powiedzcie mi proszę w czym ma mi to pomóc kompletnie się na tym nie znam i czy to wogóle w czymś pomaga ??Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
23.03.2010 Synuś Mój Skarb
31.03.2016 (*)aniołek(*) {12tc}
-
Malinko, nie funduj bobasowi stresu - ani Tobie, ani maleństwu nie jest on potrzebny. Oszczędzaj się i pomyśl, że przyczyna krwawienia jest znana i, jeśli mam dobre informacje, nie stanowi zagrożenia dla maleństwa. Lekarz - konował, jak to niestety często bywa...
M@linka lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Witam was dziewczyny, czytam was z ukrycia odczasu kiedy stracilam naszego okruszka. Starsznie podbudowal mnie ten watek.
Wszystim mocno kibicuje a zafasolkowanym gratuluje
Malinka przepraszam ze przypadkowo polubilam post. Takie uroki czytania na tablecie. Co za konowal z tego lekarza. Lez i odpoczywaj, na pewno wszysto bedzie dobrze.Ainade, M@linka, sy__la, Bianka4, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
-
Kiti witaj na najwspanialszym wątku na świecie
Zapraszamy do rozmowy o wszystkim i czasami o niczym, wszystkie razem tutaj się wspieramy i przechodzimy przez każdy etap zarówno ciąży jak i po poronieniach.Nadzieja1988!, kiti lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
nick nieaktualnyPrzepraszam, że dopiero teraz ale na drodze był wypadek i staliśmy w korku.
Przedstawiam Wam moją córeczkę (według ginekologa na 99,9 % dziewczynka)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2016, 20:42
roma, Niebieskaa, Caro, sy__la, M@linka, Alisa, blondyna5555, Bianka4, Magdzia88, Elmo13, maggda, Szczęśliwa Mamusia, kiti, tysiaa93, Elaria, sylvuś, Coconue, Haana, Evita, Karo85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzczęśliwa Mamusia wrote:Nie nadgonię was kochane miałam wstawić wynik testu ciążowego to zaraz wstawię , z rana robiłam z pierwszego moczu , byłam dziś na pogrzebie wujka miał 55 lat tyle samo miała jego żona jak zmarła
, jak dojeżdżaliśmy na cmentarz to był wypadek jakie to życie jest kruche , zginął człowiek
, kochane jutro nie wyrobię się z betą cały dzień muszę na kuriera czekać , a w Piątek już wizyta ja kochane do tej ciąży bardziej spokojniej podchodzę , upewnię się dopiero jak gin potwierdzi co i jak , muszę mieć tą pewność , ja teraz nic rodzinie nie będę mówić , powiem dopiero w 8 msc ciąży z resztą sami się domyślą jak urosnę
.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/60326114d99e.jpgSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Nadzieja1988! wrote:Przepraszam, że dopiero teraz ale na drodze był wypadek i staliśmy w korku.
Przedstawiam Wam moją córeczkę (według ginekologa na 99,9 % dziewczynka)
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
23.03.2010 Synuś Mój Skarb
31.03.2016 (*)aniołek(*) {12tc}
-
nick nieaktualnysylvuś wrote:Dziewczyny Gratuluje Wam cudownych bet !!! :DDDDDD
Tak pięknie się zrobiło tutaj na watku.
Pisałam kilka tyg temu, potem Was tylko czytałam
Byłam na urlopie naładowałam beteryjki:)
Przez 3 dni nadrabiałam wszystkie wpisy i aż buzia sama mi się śmiała, tak się ciesze Waszym szcześciem!!!!niech wszystkie ciąże trwaja i zdrowo sie rozwijaja &&&&&&&
U mnie minie niedługo 3 mce od poronienie, co prawda zaczeliśmy jużw ubiegłym mcu,ale poprzedni @ był taki nijaki, bardziej plamienia.
Teraz za to na maxa, mam nadzieję że mi również się poszczęści.
Na poczatku lipca ołknełam tabsy od immunologa, ponoc mają pomóc...
Dzisiaj byłam u endokrynologa, moje tsh troche wariowało ostatnio, przed ciażą 1,49 w trakcie 1,91 potem 2,49 a mc temu 2,13 - dr zdecydowała że wypisze mi Euthyrox 25 i mam brać po pół tabletki ( bardzo mała dawka) ale mam ją pierwszy raz w życiu, na usg tarczycy wyszły jakieś małe guzki ale podobno nie groźne i większośc ludzi je ma.
Z racji mutacji podpowiedziała mi że prawdopodobnie powinnam już wcześniej brać clexane a nie dopiero od stwierdzonej ciąży.
Podczas pobytu w szpitalu dowiedziałam sie też od lekarza,tak mimochodem, że przecież powinnam brać również encorton od dawna...żeby ją utrzymać.
Cóż zdąrzyłam łyknąć tylko kilka bo moja dr zapisała mi je na początku maja a Maleństwo odeszło 9.05.
Napiszcie proszę Która z Was brała w trakcie starań clexane lub/i encorton i w jakiej dawce, jak długo ( tzn.o ile wcześniej niż zaszła)?sylvuś lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny,
Nadal gdzieś tam Was podczytywałam, ale mam właśnie urlop o korzystam z niego pełną parą
Nadziejko śliczna ta Twoja córeczkaZdrówka Ci życzę i powolutku ku końcowi
SzczęśliwaMamusia gratuluję
M@lina jakbyś miała mało negatywnych przeżyć to jeszcze to.. O jaaa. Zdrówka i spokoju dla CiebieM@linka, Nadzieja1988!, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
nick nieaktualnyM@linka wrote:Hej ja już po wizycie. Nigdy wiecej do tego lekarza nie pójdę. Zrobil mi badanie na samolocie i naruszyl nadzerke i doszlo do krwawienia i teraz krwawię lekko. Chyba nie musze Wam tłumaczyć jak się z tym czuję
konował naruszył mi szyjkę
super k**wa super... Glupia bylam glupia! Ze dalam sie mu zbadać na samolocie
tak wiec u mnie nieciekawie..
Czy któraś mnie pocieszy? Ktoś miał podobny przypadek i dobrze bylo?
Nosz ku**wa tyle tygodni spokoju i zachciało mi sie innych lekarzy. A tak pozatym to lekarz ignorant-w ogóle nie pochylil sie nad moim przypadkiem tylko jeszcze na poczatku nastraszyl mnie konsekwencjami szybkiego zajscia w ciaze. Jestem zdruzgotanachce mi się wyć!
Co do nadżerki to takie one są te paskudy że lubią poplamiać niestety.M@linka lubi tę wiadomość