Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Annak jak tam.u ciebie....?
Mamusiu gratuluję ogromnie jednak w tym całym zawirowaniu wyszło jak chciałaśtaka ciąża z zaskoczenia jest najlepsza bez liczenia karkulowania....
Niebieska jak jest pęcherzyk.zarodek.i echo to dużo a może faktycznie miałaś owu później poczekaj i sprawdź za kilka dni wierzę że będzie dobrze...
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
Aniołek (8t) marzec 2016
-
nick nieaktualny
-
Niebieskaa,
Jakkolwiek dziwnie zabrzmi to pytanie od kobiety, która jest aktualnie w czwartej ciąży, to chciałam się upewnić, czy pisząc "echo zarodka" masz na myśli serduszko?
* * *
Zaraz więcej napiszę o tym co u mnie, tylko chciałam szybko o sprawę Niebieskiej dopytać. -
Kochane moje,
Słów nie mam, żeby wyrazić, co czuję, czytając Wasze posty. Naprawdę. Tyle wsparcia... chyba w życiu w realu nie dostałam. Dziś poczułam się tak, jakby mnie otaczało grono najlepszych przyjaciół, choć ich twarzy (większości) nigdy nie widziałam.
Dziękuję Wam
Już piszę co u mnie:
Rano po wstaniu lekkie plamienie, bardziej brązowe. Potem przez kilka godzin nic. Teraz znowu plamienio-brudzenie brązowe (wybaczcie opisy). Krótko mówiąc, na pewno wygląda to lepiej niż w nocy.
Bólu brak. A więc wydaje się, że się poprawiło.
Nie pojechałam w końcu na IP. Chociaż mam naprawdę najlepszy szpital od słońcem, to jednak nawet tam, przy tym wieku ciąży, zakwalifikowaliby mnie na koniec kolejki. Odsiedziałabym tam 5 godzin i pewnie nie dowiedziałabym się nic. Uznałam, że skoro krwawienie i bóle przeszły, to nie pojadę. Zostawię miejsce w poczekalni bardziej potrzebującym.
W międzyczasie napisałam do mojego lekarza. Zrobiłam znowu badanie bety i progesteronu (+ D-dimerów, które i tak miałam zrobić).
Wszystkie wyniki świetne. Beta 10 x wyższa niż 5 dni temu. Oczywiście nie musi to niczego gwarantować, bo jeśli na przykład dziś w nocy zaczęło się dziać coś złego, to dopiero teraz beta zareaguje. A więc pewnie powtórzę ją w środę. Masakra... nie wiem, czy mi jeszcze jakaś krew zostanie.
Oprócz tego, za radą mojego lekarza (który jest na urlopie) umówiłam się na USG. Chciałam jak najpóźniej, na czwartek, w dzień wyjazdu. Tak, żeby ciąża była możliwie najstarsza. Ale nie było terminu, więc umówiłam się na środę. Będzie to 5 dni po poprzednim badaniu. USG będzie na najlepszym sprzęcie. Może lekarz cokolwiek stwierdzi.
A więc tak się na ten moment sprawy mają.
Wydaje mi się, że w obliczu tej poprawy, podjęłam chyba dobrą decyzję. Mam taką nadzieję...
Nie wiem, jak mam Wam dziękować za wszystko.
Tak sobie dzisiaj pomyślałam... tam gdzieś siedzi kilkanaście dziewczyn i wszystkim zależy na moim losie. Wszystkie czekają na wieści. Gdyby nie strach o dziecko, to napisałabym, że czasem warto poczuć chwile grozy, tylko po to, by zobaczyć, jak wielkie wsparcie ma się od innych ludzi. Od Was. Od kobiet, które rozumieją mnie w tych kwestiach, jak nikt na świecie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2016, 16:26
Szczęśliwa Mamusia, kiti, maggda, Bianka4, Elaria, sy__la, Niebieskaa, Nadzieja1988!, inessa, sylvuś, gama lubią tę wiadomość
-
annak wrote:Niebieskaa,
Jakkolwiek dziwnie zabrzmi to pytanie od kobiety, która jest aktualnie w czwartej ciąży, to chciałam się upewnić, czy pisząc "echo zarodka" masz na myśli serduszko?
Niebieskaa,
Kochana, może od razu wyjaśnię, co mam na myśli...
Bo coś mi tu nie gra w tym, co mówi lekarz, kiedy myślę o tym tak logicznie i analitycznie (czy jak kto woli - na chłopski rozum).
Skoro jest widoczne serduszko (jeśli chodziło o serduszko), to jak mógłby to być zarodek wielkości 4-5 tygodnia?
Nie mogło być tak, żeby zarodek zatrzymał się na tym etapie (4-5 tyg), bo wówczas nie byłoby serca. A tym bardziej nie może maleć, zwłaszcza jak serducho pika.
Wszystko przy założeniu, że mówiąc o echu, miałaś na myśli serce.
A nawet jeśli nie, to:
- owulka mogła być później (i zresztą u Ciebie baaardzo późno była), u mnie zawsze było zamieszanie z datami, bo ja zawsze owulki późno miałam
- implantacja mogła trwać wyjątkowo długo, wędrówka wewnątrz Ciebie się przeciągnęła
- lekarz miał beznadziejne USG (w ogóle by mnie to nie zdziwiło)
- lub nie dowidział (przykre, ale możliwe)
- albo po prostu jakoś tak zrobił to wszystko niedbale
Krótko mówiąc - dobrze, że za kilka dni kolejna wizyta i wtedy wszystko pięknie się wyjaśni!
Ściskam Cię mocnoNiebieskaa lubi tę wiadomość
-
Nadzieja ja sobie dokładnie to samo pomyślałam co Annak że skoro widać echo zarodka to ciaża już jest starsza, przeciez w 4 tyg to nie widać jeszcze pecherzyka. dobrze że nie długo masz kolejne usg, ja jestem dobrej myśli.
Annak ja w terminie miesiaczki miałam takie plamienie, trochę czerwone a później brazowe i w życiu bym się nie spodziewała że to ciąża. Dopiero jak @ się nie rozkręciła to za namową m zrobiłam test i wyszedł poyztywny, obydwoje byliśmy w wielkim szoku. Rozumiem że po stracie martwisz się żeby historia się nie powtórzyła, ale może u Ciebie też stad to plamienie. Trzymam mocno za to kciuki i za twojego maluszka, niech ładnie rośnie w brzuszku i nie straszy już mamy.
Mamusia gratuluje pieknej bety, ale miałas przygody z tym cyklem -
Czesc Dziewczyny
Rzadko zagladam ale mysle o Was i wspieram calym sercem! Witam nowe dziewczyny. Sciskam Was wszystkie i mam nadzieje, ze kazdej kiedys w koncu sie uda! Gratuluje tez wszystkich nowych fasoleczek
Annak- bedzie dobrze, wierz w swojego malucha!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2016, 17:14
kiti, Magdzia88 lubią tę wiadomość
11.02.2016r Aniołek
-
Paolinka,
Czemu się tak rzadko odzywasz?!
Napisz chociaż w paru słowach, co u Ciebie! Już 11 tydzień... nie wierzę
Kiti,
Dziękuję Ci za te słowa! Napawają nadzieją.
Martynko,
Tobie też dziękuję, kochana, za wszystkie te przytoczone trudne historie z happy endem i wsparcie
Co u naszego Tymusia? Wszystko dobrze? -
annak wrote:Niebieskaa,
Jakkolwiek dziwnie zabrzmi to pytanie od kobiety, która jest aktualnie w czwartej ciąży, to chciałam się upewnić, czy pisząc "echo zarodka" masz na myśli serduszko?
* * *
Zaraz więcej napiszę o tym co u mnie, tylko chciałam szybko o sprawę Niebieskiej dopytać.
To nie jest serduszko, to szum... Ktory pokazuje przepływ krwi , tak mi powiedział lekarzBianka4 lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Annak Slonce w sumie nie mam zadnych nowych wiadomosci bo mam 5tygodni przerwy między wizytami... Zostaly jeszcze rowno 2 tygodnie do wizyty i do usg genetycznego. Czuje sie dobrze i jestem dobrej mysli
Wiadomo lęk tez sie pojawia ale staram sie go odganiac...
Bianka4, annak lubią tę wiadomość
11.02.2016r Aniołek
-
Niebieskaa wrote:To nie jest serduszko, to szum... Ktory pokazuje przepływ krwi , tak mi powiedział lekarz
No ale przepływ jest! A to już dużo.
Poza tym, naprawdę ten lekarz coś kręci... W 4-5 tygodniu w ogóle nie ma zarodka!
Ja byłam na USG w 4t4d i lekarz się zdziwił, że pęcherzyk widać. Na następne (przez te nocne problemy) idę w środę. To będzie 5t2d. Przed chwilą czytałam w necie, co można zobaczyć w takim momencie i większość dziewczyn pisze, że miały sam pęcherzyk i ciałko żółtkowe.
A więc dziwi mnie jego teoria, że zarodek wygląda na 4-5 tydzień!
Poza tym... są jeszcze wszystkie te argumenty, które pisałam w poprzednim poście.
Tydzień naprawdę łatwo "zgubić" na tym etapie! -
No dobra Niebieska - skup się, będzie trochę matmy
Dogrzebałam się w Twoich postach, że pozytywny test wyszedł Ci 25 lipca, czyli 14 dni temu. Ponieważ kreska była jasna i pokazała się późno, zakładam, że były to na prawdę same początki po zagnieżdżeniu. Mi ostatnio test wyszedł bladziutki 3 dni po plamieniu implantacyjnym, więc zakładam, że u Ciebie też było to 3 dni po zagnieżdżeniu. Zagnieżdżenie ma miejsce najczęściej 7 dni po owulacji, która we wzorcowym cyklu ma miejsce w 14 dniu cyklu i te 14 dni są doliczane do wieku ciąży. Mamy zatem:
14 dni od pozytywnego testu do dzisiaj +
3 dni od implantacji do testu +
7 dni od owulacji do implantacji +
14 dni dodawane do wieku ciąży
Co daje razem 38 dni, czyli 5 tygodni 3 dni.
To już tydzień młodsza ciąża niż wychodzi Ci terminu @Głowa do góry! Będzie dobrze! Chociaż wiem, że jest trudno, to staraj się myśleć pozytywnie.
annak, Evita, kiti, Paolina91, Niebieskaa, Szczęśliwa Mamusia, Coconue, Elmo13, sy__la, emerald_m, sylvuś lubią tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
nick nieaktualnyinessa wrote:Kochane witajcie ❤❤❤przepraszam ze sie nie udzielam
ale naprawde o Was pamietam calym sercem ❤❤❤ niestety nie jestem wstanie nadgonic Was z czytaniem i nie wiem co u Was sie dzieje. Mam jednak nadzieje ze sa to dobre wiadomosci. Wspieram kazda z Was ❤❤❤❤❤ u nas szalenstwo kolkowe
serce boli jak synek cierpi ale musimy dac rade. Do tego mam coraz wiekszy stres przed wizyta z malym u kardiologa bo Gabrys ma zwezone tetnice plucne. Mamy nadzieje ze nie czeka nas szpital. A ja czuje sie w miare ok choc widze ze moj wiek jednak daje sie we znaki po nieprzespanych nockach. Jednak jestesmy b.szczesliwi ze zostalismy obdarzeni synkiem. Raczej wiecej dzieci nie bedziemy miec przez moj stan zdrowia. A synek jest cudny☺ kochane jestescie w moich myslach modlitwie kazdego dnia ☺nawet moj maz od czasu do czasu pyta co u Was slychac choc teraz widzi ze raczej czasu nie mam na towarzyszenie Wam. Jeszcze raz sle buziaki dla kazej z Was ❤❤❤ aa i prosze mimo roznych przeciwnosci i zniechecenia nie poddawajcie sie bo naprawde Cuda sie zdarzaja i my jestesmy tego przykladem ( nawet lekarze w klinice nam to powiedzieli zreszta dzieku nim Gabrys zyje bo wywolali porod w ostatnim momencie). Trzymajcie sie cieplo kochane❤❤❤
-
nick nieaktualnyNiebieskaa wrote:Annak, trzymam kciuki, zeby juz żadne plamienia Cie nie martwily:* Odpoczywaj obficie w pięknej Prowansji, czekam na Twoje wrażenia/zdjęcie
Dziewczyny, zapomniałam Wam napisać, ze byłam u dr Jerzak i każe brać dalej duphaston i wszystkie leki. Myślałam, ze powie, ze ktoś ma przyjechać za miesiąc i skonsultować moje wyniki, ale w końcu powiedziała, ze mam sama przyjechać jak będę w Polsce, czyli w grudniu i wtedy mam mieć krzywa glukozowo-insulinowa. Wychodzi na to, ze metformine będę brać bardzo długo, bo przynajmniej do grudnia. Mam nadzieje, ze to nie jest szkodliwe:(
I jeszcze mam pytanie a propos clexane, czy to tylko ja mam czerwone plamy po wkłuciach? Czy robię to nieumiejętnie?? Mam tez jednego siniaka zielono-żółtego na brzuchu...
Miłej niedzieli! My dalej w trasę ruszamy, a wczoraj jak sie zdziwiłam haha bo nagle usiadł koło mnie Wojewódzki z dziewczyna jak byliśmy na kolacji nad zatoka.