X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annak - trzymam kciuki, aby te plamienia wreszcie odeszły "w siną dal" i już nie wracały <3 I tego 30.08 żebyś zobaczyła śliczne <3

    Blondyna - jak będziesz miała czas i siłę to daj nam tu znać, no chyba, że już tulisz malutką :) Trzymaj się Kochana <3

    Widzę, że rozwinęła się dyskusja o przyrostach bety - ja w ciąży z córką jakoś dosłownie w terminie @ miałam niecałe 130, po 8-9 dniach było 1200 z kawałeczkiem, więc dwudniowy przyrost ledwo minimalny ;)

    Trzymajcie się dziewczynki i miłego dnia :)

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie @ chyba będzie się kończyć dziś 7dc, wczoraj jeszcze słabe krwawienie, wyglądała nieco inaczej niż zwykle, trochę słabsza, ale czasowo tyle samo trwa. Mam nadzieję, że nie zrobią mi się tasiemcowe cykle, bo do tej pory nie licząc czasu po pierwszym zabiegu mogłam przewidzieć nawet mniej więcej porę dnia kiedy @ się zaczyna ;)

    A i podbijam pytanie - czy któraś z Was spotkała się może z opinią, że antykoncepcja hormonalna, chodzi mi o tabletki konkretnie, może mieć wpływ na badania układu immunologicznego?

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • AgataR Autorytet
    Postów: 434 216

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    http://static.pokazywarka.pl/i/6841348/713688/modlitwa.jpg
    Boze jakie to smutne i niestety tak prawdziwe :(

    lat 30, PCOS, niedoczynność tarczycy, adenomioza...
    Mama Aniolka 8-9 tc i cudownego Synka 16 tc (*)(*)
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu trzymamyyyy kciuki!!!!!! Mam jeszcze więcej nadziei po historii lisa87 z kwietniowek:)) Dziewczyna miała mocne krwawienia i doczekała serduszka w szpitalu!

    Miłego weekendu dziewczyny! My powoli wracamy do No, maz pakuje rzeczy i śmieje sie ze wykupiłam chyba pół apteki... Juz sama sie pogubiłam co kupiłam i w jakiej ilości, oby pomogło:))

    Szczęśliwa Mamusia, kiti, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynko mam do Ciebie pytanie, jakie byly u Ciebie objawy odklejajacego sie lozyska i jak je wykryli? Tzn samym ktg czy usg?


    Jaq ja nic takiego nie słyszałam lecz nie wiem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 07:16

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ainade wrote:
    a czy przyrost 175% w ciągu 48 h nie jest za duży ?? nie znam się zupełnie

    Ja w około 13dpo miałam przyrost 213,3% - więc na pewno jest dobrze :) na początku tak przyrasta szalenie szybko. Spokojnie <3

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • Ainade Autorytet
    Postów: 285 366

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sy_la Ty Dziś wizyta !!!! ojeju i to chyba serduszkowa tak ??

    23.03.2010 Synuś Mój Skarb
    31.03.2016 (*)aniołek(*) {12tc}
    gann3e3k71jnzm0q.png
  • Aga22 Autorytet
    Postów: 646 361

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny co u was?

    w4sq3e3k51a95mi2.png

    2 aniołki [*] ❤
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linko - serdecznie chciałam pogratulować tego wspaniałego widoku na usg :) I tych jakże dobrych wieści, że jednak pokazało się to 3 naczynko :) <3

    Niebieska - gratulacje serducha <3 :) I samych pomyślności dalej :)

    M@linka, Niebieskaa, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sy_la powodzenia dzisiaj!!! I czekamy na wieści.

    Ikarzyca, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysia,
    ja niestety też nie mam owu po poronieniu, po łyżeczkowaniu przed pierwszą @ miałam w 25dc chyba, a potem cisza. Byłam u gina i zdecydował,że od następnego cyklu clo, więc może i Ty powinnaś iść do gina na monitoring, powiedz,że owu się zatrzymała i może stymulacja by pomogła coś ruszyć. Ja 3 lata temu jak byłam stymulowana to co drugi cykl było clo, udało się w cyklu bez leczenia, może i u Ciebie by to pomogło.

    Jagna takie rzeczy nam tu wrzucasz, przykre to i prawdziwe, ja nie moge patrzeć ani słuchać o krzywdzie dzieci, no po prostu nie moge tego ogarnąć jak takie maleństwa biedne dzieci można krzywdzić, one są takie bezbronne.

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu Trzymam i ja mocno kciukasy :-* :-* :-* :-*.

    Blondynko Kochana mała Nadia , już z wami odezwij się kiedyś do nas :-* .

    sy_la To wiztujemy się dziś obie :D , o której godzinie Ty się wizytujesz są ja wszak mam na 18.00 położna mi już przy zapisie powiedziała , że jak zawsze będzie pół godziny opóźnienia , więc na 18.30 mąż mnie zawiezie do szpitala pewnie +/- po 19 wejdę dopiero , wcześniej też o tej samej godzinie weszłam :-) .

    Ja z mdłościami się obudziłam , od 6 na nogach ogólnie samopoczucie dobrze gdyby nie te mdłości i zawroty głowy to byłoby super ale z drugiej strony bym się bała że coś jest nie tak , a tak to źle się czuję to wiem że jest dobrze takie złe samopoczucie też ma swoje uroki ;-) .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 11:49

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ece41ff7d63b.jpg

    Szczęśliwa Mamusia
    Sy_la - meldować proszę dziewczyny po wizycie:-)

    A ja czuję się lepiej... lżej mi... a wiecie dlaczego - bo odpuściłam
    Oczywiście starania są ale nie z kalendarzem w ręku - i seks stał się przyjemniejszymilosc.gif
    milosc.gif i mąż bardziej otwarty
    Nie naciskam na męża, robię swoje - a mąż nieświadomybanan.gif za Waszą radą nie mówię o badaniach, wizytach, wynikach - no chyba, że spyta.

    Także nie czuję już zaciskającej i niszczącej mnie pętli na szyi i czuję wewnętrzy spokój. AMEN

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 11:00

    Niebieskaa, AgataR, roma, Szczęśliwa Mamusia, kiti, promyczek 39, Bianka4 lubią tę wiadomość

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa dobrze słyszec ze jakos mąz sie odblokował,sama widzisz ze to wszystko zbytnio ich przytłacza i zniechèca,mniej wiesz spokojniej spisz jak to mówią :-)
    A jaa po wizycie...
    Tak jak przewidywałam bo bardzo dobrze czuje je to są dwa jajka 16 i 17 a endo ma 7,dzis 10dc a w 13dc mam zastrzyk z pregnyl.
    Nie wiem jak dotrzymam do wtorku,bo od dwóch dni juz jaja dają odczuc swoją obecnosc i nie jest to przyjemne a z kazdym dniem jeszcze większe bedą no ale oby te moje małe cierpienie zaowocowało

    Alisa, Bianka4 lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa,
    No i suuuper!
    Ikonki mówią wszystko :-D ;-)

    Alisa lubi tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wracamy do domu. Mamy ponad 600 km. Wczoraj późnym wieczorem przeczytałam wszystko, napisałyście przez 2 dni. Nie dam rady do wszystkiego się odnieść. Ale wiele razy czytając wasze posty myślałam, ze dokładnie tak się czuję. Trzymam kciuki za wszystkie!

    AgataR, Alisa, kiti, Niebieskaa, annak lubią tę wiadomość

  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Alisa dobrze słyszec ze jakos mąz sie odblokował,sama widzisz ze to wszystko zbytnio ich przytłacza i zniechèca,mniej wiesz spokojniej spisz jak to mówią :-)
    A jaa po wizycie...
    Tak jak przewidywałam bo bardzo dobrze czuje je to są dwa jajka 16 i 17 a endo ma 7,dzis 10dc a w 13dc mam zastrzyk z pregnyl.
    Nie wiem jak dotrzymam do wtorku,bo od dwóch dni juz jaja dają odczuc swoją obecnosc i nie jest to przyjemne a z kazdym dniem jeszcze większe bedą no ale oby te moje małe cierpienie zaowocowało
    Czyli działacie intensywnie :))

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annak, ja u Ciebie? Plamienia poszły sobie?

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blondyna5555 wrote:
    Wybaczcie dziewczyny ze się nie odzywałam, już Wam mówię, od soboty leżę juz w szpitalu, moja lekarka kazała się mi zgłosić wcześniej, powiedziała ze juz 41 tc to za długo, że nie wiadomo co z maleństwem i lepiej nie ryzykować i chociaż niech mi zrobią ktg. No to pojechałam z mężem i wzięłam w razie czego walizkę gdyby chcieli mnie zatrzymać, no i zatrzymali, sami stwierdzili ze to juz za długo i przyjmują mnie na oddział. Jeszcze tego samego dnia założyli mi balonik, bo ordynator powiedział ze nie mamy na co czekać. Balonik jest na rozwarcie bo u mnie cały czas na 1cm. Następnego dnia rano wyciągli mi ten balonik i co i nic nadal 1cm nic nie ruszyło, tylko krew poleciała, pewnie uszkodzili mi naczynko. W niedziele rano zrobili mi lewatywe bo sama chciałam i od razu od 7 godziny podłączyli mnie pod oxytocyne i ktg. Oxytocyna jest na wywołanie skurczy, po prawie 12 godzinach leżenia mnie odłączyli. Brak skurczy brak rozwarcia. No to na pokój. Dopiero koło 18 pierwszy mój posiłek, byłam taka głodna, dobrze że mąż przywiózł mi jedzenie, bo wiecie jak wygląda szpitalne. W poniedziałek rano wzięli mnie na badania, rozwarcie nadal na 1cm, skurczy nadal brak. No to mówią do mnie dziś Niech Pani odpoczywa a jutro czyli wtorek druga próba wywoływania. Czyli znowu od rana na czczo pod kroplowke z oxytocyna i pod ktg i znowu prawie 12 godzin bez jedzenia :-/ oczywiście nic nie ruszyło, miałam jakieś skurcze sięgające do 50 % ale brzuch mi się napinal tylko cały czas, wiec według nich to były skurcze przepowiadajace. Znowu badanie rozwarcia i nadal na 1cm. Tu mnie w szpitalu juz wszyscy znają, mówią to jest ta oporna Pani i się śmieją ze na mnie nic nie działa. Tu kobiety przychodzą na wywołanie, po 3-4 godzinach ich rusza, mają skurcze i potem rodzą, a ja nadal nic. Mówię im żeby zrobili mi cesarkę, bo skoro nic nie rusza to już nie ruszy, a to już za długo jest nie potrzebnie męczą mnie i dziecko. A oni ze kobieta powinna rodzic naturalnie a cesarka to w końcu operacja, ale skoro ja nie mogę to nie ma innego wyjścia. No to dziś założyli mi znowu balonik na rozwarcie a jutra mnie czeka od rana trzecia próba wywoływania. Mówią ze do trzech razy mogą. Jak nic nie ruszy to wtedy cesarka. Prawdopodobnie jutro już wszystko będę wiedzieć. Ze jutro już zadecydują o cesarce. Ja juz nie mam siły, dziecko mi męczą, a wiem czy ta oxytocyna jej nie zaszkodzi. W końcu to ingerencja w poród, na siłę próbują ją wykurzyc z brzucha. Kiepsko to znoszę psychicznie, bo fizycznie jakoś jest to wytrzymania, choć nie mowie ze czasem mnie coś zaboli. Ale dla córeczki wszystko zniose. Najgorsze ze tu wszyscy mówią ale pani będzie miała duże dziecko, ma ponad 4 kg a ja jestem przerażona. Dlatego wolałabym tą cesarkę i mam nadzieje ze mi ją jutro zrobią.
    Troszkę się rozpisałam ;-) napisze Wam potem co z tego wyszło i czy w końcu mam Nadie przy sobie. Także spokojnie jeszcze jej nie mam. Uparta po ojcu chyba, nie chce nas zobaczyć ;-)
    Matko ale się namęczysz :-(
    Trzymamy tu wszystkie kciuki :-* <3

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria,
    Dobrej podróży!
    Wracaj już do nas, bo brakuje Twojego twardego stąpania po ziemi :-)

    Cookie,
    Dziękuję, że pytasz.
    Na razie jest lepiej. Wczoraj cały dzień nic! Dopiero wieczorem jeden porządny wyplumk. Dzisiaj rano był spokój, a teraz dawno nie robiłam kontroli, więc nie wiem jeszcze ;-)
    Ale generalnie nie jest to już to, co było w okolicy niedzieli, więc mam większy spokój.

    Wczoraj miałam taką jedną zwariowaną myśl (typową dla dziewczyn takich jak my ;-)), że chyba już wolę plamić cały czas niż jak jest tak, że przez cały dzień nic i nagle wieczorem znowu coś. Bo wtedy robię sobie nadzieję, że już jest dobrze i na końcu przychodzi rozczarowanie. A jak się leje cały czas, to jakoś się przyzwyczajam. Chore, co? To tak jak z tym, kiedy nieraz tu pisałyśmy, że już nie wiadomo co lepsze - dwie kreski na teście, czy jedna. Bo dopiero jak się pojawią, to się pojawia największy stres. Umysł wariuje, powiem Wam... :/

    Niebieskaa,
    Ujawniaj się tu! Widziałam na innym wątku, że masz suwaczek! :-)
    Brrrawo!
    Rany, już 9, tydzień się zaczyna :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 14:30

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

‹‹ 772 773 774 775 776 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ