X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja1988! wrote:
    Kochana jestem pewna, że to nie zabiło Twojego maleństwa :-* tulę mocno!

    Nadziejko,
    Dziękuję Ci <3
    Ja aż tak nie pomyślałam. Przeszło mi tylko przez myśl, że może lepiej było nie puszczać tych fal.
    Wiem, że mój syn nie mógł wtedy ze mną zostać z innych powodów. Cieszę się, że słyszałam ten dźwięk serca. Choć tak bijącego nie chciałby słyszeć nikt... :-/ Rano biło ok. 100/min, po południu tego samego dnia 90/min... A po ośmiu dniach, które musiałam odczekać i które były jak wieczność... no wiadomo co było :-(

    Ale może teraz już to serducho gdzieś tam bije, tylko jeszcze o tym nie wiem ;-)

    Napisz, kochana, więcej - co u Ciebie? :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2016, 11:33

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa,
    Jak czytam Twoje argumenty na rzecz tego, dlaczego teraz MUSI być u nas dobrze, to aż się uśmiecham :-) bo ciągle mówię sobie to samo. Że dlaczego miałoby być źle, szczególnie, że jesteśmy teraz tak obstawione!
    Bardzo mi też pomógł tekst Twojego lekarza o 50 powodach krwawień :-D
    Czy Wy już jesteście z powrotem w No, czy jeszcze w drodze?

    Skrzaciku,
    Co u Ciebie? Jak się czujesz?
    Czy @ przyszła? A może nie...?

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annak wrote:
    Nadziejko,
    Dziękuję Ci <3
    Ja aż tak nie pomyślałam. Przeszło mi tylko przez myśl, że może lepiej było nie puszczać tych fal.
    Wiem, że mój syn nie mógł wtedy ze mną zostać z innych powodów. Cieszę się, że słyszałam ten dźwięk serca. Choć tak bijącego nie chciałby słyszeć nikt... :-/ Rano biło ok. 100/min, po południu tego samego dnia 90/min... A po ośmiu dniach, które musiałam odczekać i które były jak wieczność... no wiadomo co było :-(

    Ale może teraz już to serducho gdzieś tam bije, tylko jeszcze o tym nie wiem ;-)

    Napisz, kochana, więcej - co u Ciebie? :-)
    U mnie wszystko dobrze. Codziennie czuję ruchy. Najbardziej po słodyczach. Jak zjadłam wczoraj tabliczkę czekolady to czułam jak się wierci a nie raz tak wyraźnie mocniej.
    Zawsze jak się zastanawiam czy wszystko ok to dotykam brzucha i kładę się plecach tak nie całkiem na płasko tylko trochę bokiem w tym moim kojcu rogalu i wtedy zawsze kopnie wyraźnie i zaraz jestem spokojniejsza <3

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

  • sunset06 Autorytet
    Postów: 345 220

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Abby_ wrote:
    Niech tak będzie :) kwietniowe dzieci są cudowne :)

    Abby widzę że straciłysmy nasze Maleństwa w tym samym czasie...mam nadzieję, że w kwietniu 2017 obie będziemy z brzuchami biegać. Oby:)

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    06.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
    bl9cbd3mc2mh06nf.png[/url]
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda fajna babka z Ciebie ;) cora tez!!! A brzusio piekny;)
    Paolinka ty 10.30 a ja kuwa 18 !!!!! To dopiero sraka bedzie !!!!!!!!;)

    Annak ! Bardzo mocno trzymam kciuki zeby za te 10 pelnych ..okraglych dni.... Bylo wszystko w rozowych barwach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak bardzo ci tego zycze !

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2016, 12:07

    Szczęśliwa Mamusia, Niebieskaa, maggda lubią tę wiadomość

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha annak, tez mnie ten tekst o przyczynach krwawień rozbawił. Wiadomo, ze my boimy sie każdego dnia po takich doświadczeniach, ale podejście tego mojego lekarza tez jest na swój sposób zdrowe. Ja od razu po wizycie powiedziałam do męża, ze lekarz byl nieuprzejmy, a moj maz miał zupełnie inne wrażenie, ze był szczery i konkretny i trzyma sie faktów. Pracuje w miejscu, ktore ma świetna renomę i od ponad roku maja tam tez prywatna porodowke, każdy z lekarzy ma duże doświadczenie w państwowych szpitalach, wiec sporo juz na pewno widzieli i słyszeli. On zna Jerzak i powiedział, ze mam bardzo dobre leczenie i mam w to wierzyć, bo u wielu kobiet sie sprawdza, a reszta juz nie ode mnie zależy. Jak sie rozpłakałam widząc serduszko, ktore biło 145 (juz sobie przypomniałam) to od razu powiedziałam, ze wczesniej nawet zarodka nie widziałam. On miło, lecz stanowczo zareagował, ze mam nie wracać do tego co było... Cos zaczął mowić o tym, ze my dusza słowiańska a nie anglosaska i w tym przypadku mam wyprzeć to co było:P Nie rozpamiętywać, myślec pozytywnie i wierzyć, ze bedzie dobrze.

    Ja druga ciaze poroniłam mniej więcej w tym czasie. Maz sie śmieje, ze mi gwarantuje, ze na razie jest ok, bo wtedy nie narzekałam na żadne objawy oprócz piersi. Wczoraj miałam takie nudności, ze siedziałam w aucie z głowa miedzy kolanami i jeczalam. Z powodu wizyt i badań wydłużyliśmy pobyt we Wrocławiu i mieliśmy tylko spacer po Kopenhadze, dzisiaj odwiedzimy znajomych w Oslo i w nocy będziemy u siebie. Teraz nudności minęły, ale rano było cieżko. Nie jem nic słodkiego, bo mi niedobrze, ratuje sie chrupkim pieczywem i musze jesc tylko to na co mam ochotę, bo inaczej jest kiepsko:) ja mam dość bujna wyobraźnie, która bywa utrapieniem. Nie mam naglych zachcianek, ale mam nagle uporczywe myśli o tym czego absolutnie nie chciałabym zjeść i od razu mam bujne wyobrażenia tych rzeczy... Np najgorsza możliwa wersja keczupu albo raczej czegoś keczupopodobnego:P
    Szerokiej drogi, Aniu!

    Magdzia88 lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska...wedlug suwaczka jest roznica 2 tygodni miedzy nami ;*;*;*;*;*

    Szczęśliwa Mamusia, Niebieskaa lubią tę wiadomość

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maggda Ale piękny brzuszek , masz moja droga :* tworzycie piękną rodzinkę a córeczka przesłodka :*.

    Nadzieja1988! Teraz wizytę nam 27.08 na 11.20 niestety nie prowadzi u mnie w mojej miejscowości ciąż , wszystko prywatnie trzeba robić , oprócz USG to robi od ręki wizyta 100 plus wydatek na badania , muszę prosić go o skierowania na dane badania, bo tak z kasy się wypłuczę. Mam zrobić cukier na czczo , morfologię i analizę moczu .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2016, 12:35

    maggda lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa Mamusia wrote:
    maggda Ale piękny brzuszek , masz moja droga :* tworzycie piękną rodzinkę a córeczka przesłodka :*.

    Nadzieja1988! Teraz wizytę nam 27.08 na 11.20 niestety nie prowadzi u mnie w mojej miejscowości ciąż , wszystko prywatnie trzeba robić , oprócz USG to robi od ręki wizyta 100 plus wydatek na badania , muszę prosić go o skierowania na dane badania, bo tak z kasy się wypłuczę. Mam zrobić cukier na czczo , morfologię i analizę moczu .
    Ja płacę 150 zł za wizytę i wszystkie recepty na 100%. Łącznie z badaniami około 1000 zł na miesiąc kosztuje mnie ta ciąża

  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia88 wrote:
    Niebieska...wedlug suwaczka jest roznica 2 tygodni miedzy nami ;*;*;*;*;*

    Ja sie gubię w tych obliczeniach:) łatwiej byłoby gdyby wszystko sie zgadzało, wg usg zarodek malutki i odpowiada teraz 8 tygodniowi, a nie 9., ale to sie zgadza z tym co roma pisała, co pokazywały testy owu i ciążowe... oby tylko rósł:) a na kiedy masz termin?


    Dziewczyny, powiem, ze będąc teraz w Polsce zaliczyłam 2 wizyty po 150zl, do tego badania za ok 400 (wraz z betami), wydatki na duphaston, witaminy itd i stwierdzam, ze ciąża to wspaniała, ale bardzo droga sprawa w Polsce. W No opieka marna i standardem jest opieka państwowa, ale wizyty darmowe i badania tez, nie ma kolejek, kobiety w ciąży sa troche priorytetowane. Clexane wychodzi mi o wiele taniej niż w Polsce. Oprócz lekarza można tez za darmo chodzić do położnej czyli połączyć sobie wizyty lekarskie i u położnej. Na kolejne usg pójdę do lekarza prywatnego, a potem państwowo dostanę usg.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2016, 13:14

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wszystkim. Dziewczyny może tu na waszym wątku dostane odp na nurtujące mnie pytania, bo nigdzie, nawet w googlach, nie ma konkretnie napisane.
    Zaczne od tego że 27go poroniłam w ok. 10 tygodniu ciazy. 28go miałam zabieg łyżeczkowania. Beta ok. 2 tygodni wcześniej wynosiła 96tysiecy mIu/ml.
    I teraz moje pytanko jest takie.. Wiem, że przy poronieniu bez zabiegu beta utrzymuje się w organiźmie dość dłużej ze względu na stopniowe oczyszczanie się organizmu. Ale co w przypadku zabiegu? Macica jest wyczyszczona dobrze, więc hormon beta hcg chyba powinien spaść dość szybko, mam racje?
    I drugie moje pytanko brzmi.. Czy przy wciąż niewyzerowanej becie hcg może wystąpić owulacja przed pierwszą @?
    Ps. Nie badałam jeszcze wysokości mojej bety hcg po poronieniu.
    Ale już tłumacze skąd moje pytanie. Krawiłam kilka dni po zabiegu, później plamiłam może niecałe dwa tygodnie. 15 dnia cyklu miałam wodnisty śluz, 17 dnia cyklu plamienie ale tylko kapke i to rano (poźniej caly dzien nic) i 18 i 19 dnia cyklu znow wodnisty. Po tych dniach wystapil sluz typowo kremowy, ktory przy normalnych cyklach u mnie oznacza okres poowulacyjny. Teraz jest go strasznie duzo, jak przy zajsciu w poprzednia ciaze.
    Jest u mnie duza mozliwosc do zaplodnienia akurat w te dni wodnego sluzu, ale czy to w ogole mozliwe? Robilam test 24dc i wyszedl pozytywny, druga kreska znaczniebbledsza i tak naprawde nie wiem czy to kwestia poprzedniej ciazy czy doszlo do zaplodnienia.
    Wiem, ze najlepiej po weekendzie jak pojde na bete i zobacze czy wrasta czy spada, ale tak naprawde nie wiem czy to nie za wczesnie przy ewentualnym zaplodnieniu.
    Dodam jeszcze, ze mysle, iz moj organizm regeneruje sie w zawrotnym tempie i nigdy nie mialam problemow z zajsciem w ciaze. W pierwsza ciaze zaszlam "od tak", od razu kiedy to zaplanowalam, kiedy poronilam i rowniez mialam zabieg lyzeczkowania, w kolejna ciaze zaszlam juz po pierwszej @ od zabiegu, urodzilam zdrowego syna. Teraz w ciaze tez zaszlam od tak, w cyklu ktory sobie "wybralam".
    Prosze pomozcie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2016, 13:40

  • maggda Autorytet
    Postów: 1101 938

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dziekuje za mile slowa az milo sie zrobilo i sie zaczerwienilam az tak slodzicie <3


    Annak kochana ja caly czas wierze w twoja kruszynke ;)

    Magdzia88, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

    yuuds65g3xczefvz.png

    twfgs7p.png

    63nqryl.png[/url]
  • sylvuś Autorytet
    Postów: 1158 985

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia jeśli możesz to napisa na forum co to za lekarz u którego robiłaś usg?
    Też jestem z okolic Łodzi - więc mam nadzieje że w przyszłości się przyda :)
    może z kliniki gameta? wiem że tam jest super specjalista -chyba Kozarzewski ale nie wiem czy dobrze pamiętam nazwisko.
    Gratuluje serduszka !!! :)

    Malinka, Niebieska ogromnie się z Wami cieszę :) tak bardzo Wam "kibicuję" i trzymam kciuki non stop :):)

    Annak a o Tobie myślę codziennie:) i ogromnie wierzę że wszystko sie uda i tym razem to będzie TWÓJ CUDOWNY CZAS <3
    Mam jakiś sentyment do Ciebie, chyba dlatego że jesteś taką dobrą duszą tego forum !
    i to Ty mnie tutaj kiedyś przywitałaś;)

    Wszystkim dobrego dnia i samych dobrych wiadomości.

    M@linka, Niebieskaa, sunset06 lubią tę wiadomość

    W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
    Ja swoją już dostałam od losu:)

    "https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png"
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska mi gin wpisal date 16 marca u mnie na ost usg wychodzilo ze malec o 3-4 dni mlodszy niz z OM ale slyszalam ze niby oni obliczaja date porodu przy cyklach 28 dniowych... Ja zazwyczaj mialam tak 31 wiec tez biore poprawke ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2016, 15:40

    Niebieskaa, Nadzieja1988!, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Hej wszystkim. Dziewczyny może tu na waszym wątku dostane odp na nurtujące mnie pytania, bo nigdzie, nawet w googlach, nie ma konkretnie napisane.
    Zaczne od tego że 27go poroniłam w ok. 10 tygodniu ciazy. 28go miałam zabieg łyżeczkowania. Beta ok. 2 tygodni wcześniej wynosiła 96tysiecy mIu/ml.
    I teraz moje pytanko jest takie.. Wiem, że przy poronieniu bez zabiegu beta utrzymuje się w organiźmie dość dłużej ze względu na stopniowe oczyszczanie się organizmu. Ale co w przypadku zabiegu? Macica jest wyczyszczona dobrze, więc hormon beta hcg chyba powinien spaść dość szybko, mam racje?
    I drugie moje pytanko brzmi.. Czy przy wciąż niewyzerowanej becie hcg może wystąpić owulacja przed pierwszą @?
    Ps. Nie badałam jeszcze wysokości mojej bety hcg po poronieniu.
    Ale już tłumacze skąd moje pytanie. Krawiłam kilka dni po zabiegu, później plamiłam może niecałe dwa tygodnie. 15 dnia cyklu miałam wodnisty śluz, 17 dnia cyklu plamienie ale tylko kapke i to rano (poźniej caly dzien nic) i 18 i 19 dnia cyklu znow wodnisty. Po tych dniach wystapil sluz typowo kremowy, ktory przy normalnych cyklach u mnie oznacza okres poowulacyjny. Teraz jest go strasznie duzo, jak przy zajsciu w poprzednia ciaze.
    Jest u mnie duza mozliwosc do zaplodnienia akurat w te dni wodnego sluzu, ale czy to w ogole mozliwe? Robilam test 24dc i wyszedl pozytywny, druga kreska znaczniebbledsza i tak naprawde nie wiem czy to kwestia poprzedniej ciazy czy doszlo do zaplodnienia.
    Wiem, ze najlepiej po weekendzie jak pojde na bete i zobacze czy wrasta czy spada, ale tak naprawde nie wiem czy to nie za wczesnie przy ewentualnym zaplodnieniu.
    Dodam jeszcze, ze mysle, iz moj organizm regeneruje sie w zawrotnym tempie i nigdy nie mialam problemow z zajsciem w ciaze. W pierwsza ciaze zaszlam "od tak", od razu kiedy to zaplanowalam, kiedy poronilam i rowniez mialam zabieg lyzeczkowania, w kolejna ciaze zaszlam juz po pierwszej @ od zabiegu, urodzilam zdrowego syna. Teraz w ciaze tez zaszlam od tak, w cyklu ktory sobie "wybralam".
    Prosze pomozcie.
    Witaj. Jeśli ma się zabieg łyżeczkowania to beta bardzo szybko spada. Dwa tygodnie po zabiegu otrzymuje się wynik histopatologiczny i zaleca kontrolę u ginekologa w celu zbadania poprzez usg czy wszystko zostało wyczyszczone aby nie zrobił się jakiś stan zapalny. Jeśli beta nie spada a usg wskazuje że nie wszystko zostało wyczyszczone wówczas zaleca się ponowne łyżeczkowanie.
    Co do wystąpienia owulacji jeśli beta jest wysoka to owulacja nie wystąpi przez terminem @.
    Po zabiegu zaleca się doczekać minimum dwa cykle aż się wszystko zagiloi aby macica była gotowa na zagnieżdżenie i utrzymanie jaja płodowego. Zwykle czeka się dwa pełne cykle.
    Możliwe że test wykrył poziom bety z poprzedniej ciąży lub jeśli test z dnia na dzień jest jaśniejszy możliwe że to ciąża biochemiczna.
    Czy byłaś na usg kontrolnym po zabiegu?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja1988! wrote:
    Witaj. Jeśli ma się zabieg łyżeczkowania to beta bardzo szybko spada. Dwa tygodnie po zabiegu otrzymuje się wynik histopatologiczny i zaleca kontrolę u ginekologa w celu zbadania poprzez usg czy wszystko zostało wyczyszczone aby nie zrobił się jakiś stan zapalny. Jeśli beta nie spada a usg wskazuje że nie wszystko zostało wyczyszczone wówczas zaleca się ponowne łyżeczkowanie.
    Co do wystąpienia owulacji jeśli beta jest wysoka to owulacja nie wystąpi przez terminem @.
    Po zabiegu zaleca się doczekać minimum dwa cykle aż się wszystko zagiloi aby macica była gotowa na zagnieżdżenie i utrzymanie jaja płodowego. Zwykle czeka się dwa pełne cykle.
    Możliwe że test wykrył poziom bety z poprzedniej ciąży lub jeśli test z dnia na dzień jest jaśniejszy możliwe że to ciąża biochemiczna.
    Czy byłaś na usg kontrolnym po zabiegu?
    Nie bylam jeszcze na usg, bo mam isc po 4 tygodniach na kontrole - takie mam zalecenie, a dodatkowo mojej ginekolog obecnie nie ma, bo jest na urlopie.
    Nie ukrywam, ze mam wrazenie, ze owulacja u mnie wystapila sadzac po sluzie. Ale zastanawiam sie czy po 18 dniach od zabiegu hormon moze juz calkowicie spasc, zeby doszlo do zaplodnienia.

  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobietki moje skarbnice wiedzy ;*

    Mogę zadać takie intymne pytanie? @ się skończyła i zaczęłam działać z moim Małżonkiem nad fasola. I dzis moj kochany zadał mi pytanie, czy to jest okej.. Chodzi o to że po wytrysku on ze mnie wychodzi a ze mnie wypada chyba cały materiał genetyczny.. Dlatego dziś mąż wpadł na to że jak on ma mnie zapylic jak że mnie to wypada. . Też tak macie? Czy może coś nie tak ze mną? Czy jest jakiś sposób na to?

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Nie bylam jeszcze na usg, bo mam isc po 4 tygodniach na kontrole - takie mam zalecenie, a dodatkowo mojej ginekolog obecnie nie ma, bo jest na urlopie.
    Nie ukrywam, ze mam wrazenie, ze owulacja u mnie wystapila sadzac po sluzie. Ale zastanawiam sie czy po 18 dniach od zabiegu hormon moze juz calkowicie spasc, zeby doszlo do zaplodnienia.
    A gin Wam pozwolił na sex w cyklu z poronieniem?

    Mi powiedział ze dopiero po normalnym okresie można. Ronilam samoistnie 5 sierpnia w 10 tc i testy ciążowe juz mi wychodzą negatywne.

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki juz jestem po IUi,pęcherzyk był jeden 21 mm,endo 11,5
    W przyszłym tyg ide na podglad i potwierdzenie owulacji

    Niebieskaa, AgataR, sylvuś, M@linka, kiti lubią tę wiadomość

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa i sadzac po testach owu u mnie zaraz będzie pik lh. Obstawiam max dwa dni wiec wszystko jest możliwe ;)

‹‹ 776 777 778 779 780 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ