Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyM@linka wrote:Dopiero 14 tydzień
ja tej ciąży nie donoszę
nosz kurw* maC!!!!!!!!!!!!!!!! wyc mi się chce!!!!!!!!!!!!!!!
tylko juz nie byłam w ciąży jak wrocilam i do tej pory mam wyrzuty
A Ty wiesz na czym stoisz! Wyleczysz infekcję i wszystko będzie dobrze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2016, 11:09
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyvertigo wrote:A ja dziś dla odmiany dołączę do marudzacych... Fragmenty jaja płodowego, doczesnej i skrzepy - tyle pozostało z mojego dziecka. Z moich marzeń i mojego szczęścia
Odebrałam wynik. Dzisiaj mi źle
-
Gaduaaa wrote:ja właśnie byłam u endokrynologa w tym 5tym tygodniu i własnie od razu podniósł mi dawkę.. tez myślę że wiedział co robi... ale wiesz.. warto jeszcze to przeanalizować.. lekarz to tylko człowiek..
skoro dopiero zaczynasz walkę z tarczycą to powinnaś zbadac przeciwciała żeby wiedzieć czy to tylko niedoczynność czy Hashi..
Gaduaa wiem,że szukasz teraz przyczyny,żadna z nas nie chce przechodzić tego samego po raz kolejny,ale trzeba zaufać lekarzom bo inaczej zwariujemy, mam nadzieje,że Vergito tez pomoże Ci rozwiać wątpliwości.Gaduaaa lubi tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Magdzia tak można powiedzieć, że sama sobie je "zleciłam" - powiedziałam tydzień temu na wizycie lekarzowi, że nie chcę stracić ciąży przez jakąś bakterię i, że chciałabym by zrobił mi wymaz (mam pakiet w medicoverze) wiec mi go pobrał... no i mam dziś wyniki...
Nie wiem co to za bakteria, bo tego w systemie nie ma (bede miała jutro jak odbiore wynik osobiscie) - jutro się dowiem...mam wizytę na 15:15..mam nadzieje,ze nie jest za poźno...
Podejrzewam ze to może być e. coli, bo miałam z nią w tamtym roku do czynienia
edit: wymaz z kanału szyjki macicy czy jakoś tak...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2016, 11:28
-
Haana wrote:Dziewczyny dostałam wyniki.
MTHFR nieprawidłowy, 2 złe mutacje.
Haana...ja widze to troche z innej strony, znasz juz wroga i teraz trzeba tylko wyposazyc sie w odpowiednia bron! tutaj na forum na roznych watkach jest mnostwo dziewczyn, ktore maja te mutacje i szczesliwie donosily ciaze - oczywiscie przy odpowiednim leczeniu. Moja i annyk doktor ...slynna M.Jerzak zajmuje sie czesto kobietami z takimi mutacja - bierze sie spore dawki witamin, dorzuca sporo kwasu foliowego i clexane i naprawde szanse na sukces sa baaardzo duze. Musisz miec tylko rozsadnego lekarza, co ma pojecie o tych zloczyncach, bo niestety niektorzy nie wiedza co to jest i nie potrafia zaproponowac wlasciwego leczenia. Sciskam mocno!
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualnyJa z innej beczki, niedawno któraś dziewczyna (zapomniałam) pisała, że nie dostała wypłaty, że firmę sprzedano itd... dziś natknęłam się na taki artykuł na wp
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/inpost-brzoska-bezpieczny-list-pensje,156,0,2141852.html
Że też w Polsce mogą bezkarnie odchodzić takie wałki, a cwaniacy umywają ręce. Nic ich nie obchodzi, że ludzie nie mają na chleb! Jak można coś takiego zrobić ludziom i spojrzeć na siebie w lustro bez rzygu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2016, 11:31
-
Witajcie
Od wczoraj jestem już na L4 więc mam nadzieję, że teraz będą bardziej na bieżąco.
M@linka - grunt, że wiesz z czym walczyć. Dostaniesz antybiotyk i wszystko wróci do normy. Nie Ty pierwsza masz infekcję w ciąży, to bardzo częsta dolegliwość kobiet ciężarnych, a wyłapana odpowiednio wcześnie nie prowadzi do poronieni. Także głowa do góry i nie mów już głośno, że nie donosisz tej ciąży bo Dzidzia to na pewno słyszała
AnnaK uwielbiam czytać Twoje posty tasiemcowe - mają w sobie coś fajnego a i pozytywnie nastrajają. Coraz bliżej do powrotu do PL i coraz bliżej do wizyty... czekam razem z Tobą, jakby to miała być moja wizyta
Jagienko dzielny ten Twój chłop - w przerwach bólowych daje rade.. oby to poświęcenie przyniosło oczekiwany rezultat!! trzymam kciuki za TEN cykl
Vertigo tak mi przykrotulę mocno, ale już niedługo na pewno doczekasz się 3 ziemskiego Dzieciaczka
Ja bym chciała mieć chociaż to jedno, ale ziemskie!
Dziś moje piersi niebolące - oczywiście schiza... wiem wiem, objawy raz są a raz nie ma, łatwo to się pisze komuś... ale jak przechodzi się to na sobie to głowa zaczyna inaczej pracować...a jeszcze mam mnóstwo czasu w domu na rozmyślanie to myślę i co chwila sprawdzam... Żadnych innych dolegliwości nie mam!
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Nie wierze, już że bede drugi raz mamą. I juz nie uwierze dopoki dziecko nie urodzi sie całe i zdrowe.
NIE MA BEZPIECZNEJ GRANICY DLA CIĄŻY, NIE MA.
Nawet nie wiem czy moje dziecko jeszcze żyjejestem załamana ponad 24godziny stresu przede mną.
nie wiem czy czekam na pogrzeb czy narodziny swojego dziecka boze jakie to straszne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2016, 11:37
-
Sy_la.... juz na L4? wooow! tak do konca ciazy? zazdroszcze:))) kurcze..w norwegii ciagle tylko mowia: ciaza to nie choroba i mam w pracy jedna babke w ciazy co ma termin juz niedlugo, a caly czas pracuje...
Ja zagadam do lekarza..moze mi da jakies tymczasowe zwolnienie w grudniu,zebym wczesniej mogla pojechac do Polski i do mojej lekarki, bo to okres swiateczny, a moja wyprawa pociagowa lub autokarowa zajmie duzo czasu.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Gaduaaa wrote:i myślisz że tarczyca nie miała wpływu na poronienie? pamiętasz jakie miałaś wyniki?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2016, 11:42
Gaduaaa, Bianka4 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalinki nie każda infekcja zabija płód. Gdyby tak było to by ludzkość wyginela. Owszem warto je leczyć ale nie ma co się załamywać. Bardzo dużo kobiet ma infekcję o których nie wie i nic się nie dzieje. A jeszcze więcej kobiet nie ma nawet badania pobranego w czasie ciaży.
-
Niebieskaa wrote:Sy_la.... juz na L4? wooow! tak do konca ciazy? zazdroszcze:))) kurcze..w norwegii ciagle tylko mowia: ciaza to nie choroba i mam w pracy jedna babke w ciazy co ma termin juz niedlugo, a caly czas pracuje...
Ja zagadam do lekarza..moze mi da jakies tymczasowe zwolnienie w grudniu,zebym wczesniej mogla pojechac do Polski i do mojej lekarki, bo to okres swiateczny, a moja wyprawa pociagowa lub autokarowa zajmie duzo czasu.
Tak niestety już na L4... mój gin już chciał mi dać zwolnienie 1,5 tyg wcześniej jak tylko II kreski zobaczyłam i bety potwierdziły, ale się nie zgodziłam, powiedziałam że za wcześnie - natomiast w pracy musiałam powiedzieć kierowniczce, abym nie chodziła na wizytacje na produkcje bo wiadomo przy produkcji leków jest zapylenie, surowce, chemikalia... nie za dobre dla rozwijającego się płodu.
Rozmawiałam z Kierowniczką o tym, że chciałabym iść na zwolnienie tylko do końca 1 trymestru, że wg mojego lekarza powinnam odpoczywać więcej bo zbliżamy się do okresu który w styczniu na tym etapie się nieszczęśliwie zakończył - ona to rozumie i kazała mi się martwić o siebie i dziecko, żeby to było teraz dla mnie najważniejszeale w kadrach zapytała się i moja firma ma taką politykę, że jak już się idzie na L4 to do końca, po to aby mój zespół mógł starać się o osobę na zastępstwo, a tak.. gdyby nie było mnie 1,5-2 miesiące a potem bym wróciła to by znaczyło, że zespół sobie poradzi beze mnie i nie ma potrzeby brać dodatkowej osoby.. więc mój dylemat się rozwiązał
A poza tym to popracuję sobie u mamy w firmie - 2 pensje jak znalazł przed rozpoczęciem budowy domu hahaMarysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Malinko wiem,że Ty masz jak najbardziej prawo do tego aby się bać, ale powinnas dostac mega kopa w tyłek! No rzesz jak możesz tak mówić o swoim dziecku, które JEST tam w środku, bije mu serduszko, walczy chce żyć, a Ty ciągle mówisz,że nie dasz rady,że na pewno sie nie uda i przepraszam ale już o pogrzebie mówisz? Malinko masz szansę, o którą my walczymy te niezafasolkowane, walczymy w ogóle o szanse! A Ty masz to Maleństwo pod sercem ono JEST i musisz w nie uwierzyć dać mu siłe do walki swoją pozytywną energią nie rezygnuj już z niego, nie wolno Ci.
Przepraszam,ale zrobiło mi się tak przykro,że musiałam to napisać.
Uwierz w to co piszą inne dziewczyny, dostaniesz antybiotyk i będzie dobrze!!!Elaria, Bianka4, gama lubią tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
dobra to kolejna dołująca i zła wiadomość...
będąc w Polsce w tym 5 tyg ciąży.. zrobiłam cytologie..
dziś przyszły wyniki.. i tak :
nasilony odczyn zapalny, flora bakteryjna...zapalenie... II grupa wg Papanicolau...
to już chyba wiadomo czemu poroniłam...
FUCK !FabianCyprian
Tymuś
-
Sy_la, hahaha, super plan:))) lekarz z Polski tez chcial mi wypisac zwolnienie i to obowiazywaloby w Norwegii..ale nie chcialam, nie chce na razie mowic w pracy. Troche mi dali duzo pracy kiedy bylam na urlopie...ale jak poczuje swoja granice to na pewno zareaguje. Wszystko dla dobra dziecka. Dzisiaj ciezko bylo mi sie skupic przez mdlosci, ale juz jest ok.
Na szczescie nie mam mozliwosci przemeczyc sie fizycznie, nie mam kontaktu z niebezpiecznymi substancjami, jedyne co mi grozi to obciazenie psychiczne,ale mam poki z okruszkiem jest dobrze to i ja tryskam humorem:)).
Swietnie, ze planujecie rozpoczac budowe. Nam tez sie marzy, ale to za jakis czas...chcemy sie wyprowadzic do innego miasta wiec na razie nie bedziemy zamieniac mieszkania, ale dom i malenstwo to zestawienie idealne:D powodzenia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2016, 11:57
sy__la lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Magdzia nie miałam nosa, ale koleżanka z grupy na fb opisała mi swoja historię - po 4 stratach w koncu udało jej sie zajść w "dłuższą" ciążę,ktora z pozoru przebiegała bez komplikacji, a w 23tc trafiła do szpitala ze skurczami i akcji nie udało sie wyhamować - straciła ciążę w wyniku przedwczesnego porodu, a przyczyną okazała się bezobjawowa infekcja bakteryjna
teraz dziewczyna też jest już w ciązy w 17 tyg i znów ma problemy z infekcjami bezobjawowymi i leży w szpitalu ze skracajaca sie szyjka z tego powodu...lecz teraz na szczescie wie o tych infekcjach i bierze antybiotyki.
Natomiast druga moja znajoma z fb tez lezy juz w szpitalu w 27 tc i peknietym pecherzem plodowym i saczacymi sie wodami i to tez spowodowane bakteria z szyjki
Tak wiec róbcie wymazy co by sobie potem w brodę nie pluć!!!
-
M@linka - jak chcesz to się stresuj, ale dziewczyny też piszą prawdę. Jakby każda infekcja zabijała płód to już dawno by doszło do wyludnienia świata... a jak widać jest nas coraz więcej!!! Po prostu pójdziesz do lekarza, dostaniesz antybiotyk, wyleczysz się i wszystko wróci do normy!
Coś Ci powiem... Ja zrobiłam mocz i mi wyszły bakterie - nieliczne, a powinny być nieobecne. Mam powtórzyć badanie, bo może źle pobrałam... a jak wyjdzie to samo to pewnie wymaz... leczenie... i nic nie zrobię, musi być dobrze! Nie wygramy z mikroskopowymi mikroorganizmami, które żyją na tym świecie, ale wiedząc co w nas siedzi łatwo można z nimi walczyć i eliminować!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2016, 11:58
s1985, gama lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]