Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Vertigo ja też szybko zachodzę w ciązę a raczej u mnie na 95 % to immunologia..zarodki badalam też genetycznie pod kątem wad..
synuś też jest ale ma już 8 lat także wszystko w organizmie mogło się pozmieniać.. -
Arleta wrote:Vertigo ja też szybko zachodzę w ciązę a raczej u mnie na 95 % to immunologia..zarodki badalam też genetycznie pod kątem wad..
synuś też jest ale ma już 8 lat także wszystko w organizmie mogło się pozmieniać..
Ale ja mam układ poronienie-donoszona-donoszona-poronienie, przy czym pierwsze na 100% wada letalna. Narazie nie zajmuję sobie głowy immunologią. Zobaczymy w przyszłości.Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
nick nieaktualny
-
Dziewoszki a ja mam do was takie pytanko mam nadzieje ze znajdzie się ktoś kto pomoże
a mianowicie mam AZS nie bardo mocne ale miejscami mnie wsypujemy i cholernie swędzi... Normalnie mam masz cutivate -może znacie która stosuje miejscowo kilka razy i pomaga ale tera nie bardzo wiem.co mogę stosować bo to cutivate to chyba nie za bardzo w ciąży?... Macie jakieś pomysły
Aniołek (8t) marzec 2016
-
vertigo wrote:Przemawia za mną chłodny optymizm. Tak, no seks był ofkors 2 tygodnie temu, ale to było 5 dni po tej becie 30 więc to raczej niemożliwe, ale kto to sprawdzi. Miałam na pewno kilka dni wcześniej usg i był pęcherzyka 10mm, ale czy ruszył do owu to nie wiem. Nie napalam się, piwo wypilam bo mnie głowa boli. Moze cud. Cuda się zdarzają
Oj Kochana - wszystko jest możliwe. Beta z 30 mogła w mig spaść do zera, a poza tym cuda się zdarzają - zwłaszcza na tym wątkuTym bardziej jak kilka dni wcześniej był pęcherzyk 10mm, to znaczy, że jakieś jajco ruszyło do boju i czekało na odpowiednią chwilę aby podrosnąć i się uwolnić, a czekające żołnierzyki a raczej ten jeden poczekał i doszedł do celu
Kochana tego Ci życzę!
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Inessko śliczny synuś
niech rośnie zdrowo. Zaglądaj do nas czasem w wolnej chwili i dawaj znać co tam u Was słychać nowego
Vertigo a czy po 1 poronieniu w drugiej donoszonej ciąży brałaś jakieś leki? czy nic.. czy po 1 porobiłaś jakieś badania? czy dopiero po następnym poronieniu robiłaś badania? Pytam.. bo ja byłam u hematolog i zleciła mi badania na białko S wolne, białko C aktywność, p/ciała antykardiolipinowe, antytrombina III i antykoagulant toczniowy.. dwa dni po wizycie u hematolog dowiedziałam się, że jestem w ciąży i napisałam do niej czy w takim wypadku mam robić te badania czy wyniki nie będą jakieś zafałszowane - odpisała mi, żebym zrobiła badania. Ale do tej pory ich nie zrobiłam bo oczywiście to koszt ok. 400 zł i tak się zastanawiam czy zrobić czy nie, czy darować sobie... jakie masz zdanie na ten temat? Z góry dziękuję za Twoją opinię... tak to profilaktycznie gin mi przepisał tylko Acard żebym brała.. no i biorę sobie (najpierw brałam co 2-3 dzień, a teraz codziennie)Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2016, 22:28
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
sy__la wrote:Inessko śliczny synuś
niech rośnie zdrowo. Zaglądaj do nas czasem w wolnej chwili i dawaj znać co tam u Was słychać nowego
Vertigo a czy po 1 poronieniu w drugiej donoszonej ciąży brałaś jakieś leki? czy nic.. czy po 1 porobiłaś jakieś badania? czy dopiero po następnym poronieniu robiłaś badania? Pytam.. bo ja byłam u hematolog i zleciła mi badania na białko S wolne, białko C aktywność, p/ciała antykardiolipinowe, antytrombina III i antykoagulant toczniowy.. dwa dni po wizycie u hematolog dowiedziałam się, że jestem w ciąży i napisałam do niej czy w takim wypadku mam robić te badania czy wyniki nie będą jakieś zafałszowane - odpisała mi, żebym zrobiła badania. Ale do tej pory ich nie zrobiłam bo oczywiście to koszt ok. 400 zł i tak się zastanawiam czy zrobić czy nie, czy darować sobie... jakie masz zdanie na ten temat? Z góry dziękuję za Twoją opinię... tak to profilaktycznie gin mi przepisał tylko Acard żebym brała.. no i biorę sobie.
Kochana ja robiłam po pierwszym poronieniu, leków nie brałam praktycznie, tylko kosmetyczna dawkę euthyroxu, jakieś 50ug i kwas foliowy. Nie umiem Ci odpowiedzieć czy robić badania. Jeśli jesteś zdrowa, z dużym prawdopodobieństwem donosisz ciążę, bo jedno poronienie traktuje się dość statystycznie. Jeśli coś jest źle to możesz sobie potem wyrzucać ze nie wydalas tych 400zl. Tu nie ma reguły. Ja robiłam te badania za darmo bo miałam akurat możliwość, robiłam staż na reumatologii i taka miła asystentka mi wtedy pomogła. Pewnie jako biedna studentka, gdyby nie te możliwości, to bym nie zrobiła i bym donosila tak czy siak. Musisz w swoim serduchu zdecydować. Pamiętaj że poronienia wynikające z zaburzeń krzepnięcia to często poronienia późne, co dużo trudniej zaakceptować i przeżyć
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Dzięki Kochana za informacje
zobaczę jeszcze prześpię się jeszcze z tą decyzją.. mój gin powiedział, żebym na razie nie robiła tych badań, że jak będzie konieczność to zrobię w odpowiednim czasie i nieodpłatnie.. a zatem zobaczymy. Póki co zostawiam wszystko w rękach Boga.
Poronienia późne to masz na myśli po 20tc?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2016, 22:42
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
sy__la wrote:Dzięki Kochana za informacje
zobaczę jeszcze prześpię się jeszcze z tą decyzją.. mój gin powiedział, żebym na razie nie robiła tych badań, że jak będzie konieczność to zrobię w odpowiednim czasie i nieodpłatnie.. a zatem zobaczymy. Póki co zostawiam wszystko w rękach Boga.
Poronienia późne to masz na myśli po 20tc?
No tak wiesz między 17 a 22tc
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
sy__la wrote:Oj Kochana - wszystko jest możliwe. Beta z 30 mogła w mig spaść do zera, a poza tym cuda się zdarzają - zwłaszcza na tym wątku
Tym bardziej jak kilka dni wcześniej był pęcherzyk 10mm, to znaczy, że jakieś jajco ruszyło do boju i czekało na odpowiednią chwilę aby podrosnąć i się uwolnić, a czekające żołnierzyki a raczej ten jeden poczekał i doszedł do celu
Kochana tego Ci życzę!
Wszystko jest możliwe ale ja się nie nakrecamto nie w moim stylu
chłodna kalkulacja nakazuje oczekiwanie do poniedziałku. Nie będę już sikac bo cokolwiek nie wysikam i tak muszę to w becie potwierdzić.
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Chwile mnie nie bylo ale na wątku widze weselej znowu,tematy o fujarkach i piczkach nawet rozruszaly towarzycho
Pozdrawiam swieźe mamusie które sie odezwały,zycze spokoju i zdrówka dla naszych dzieciaczków oby kolki inne paskudztwa nie odbieraly usmiechów maluszkom.
Vertigo marsz na bete,ciazą mi tu zalatujeOby ten cien był pozytywem &&
Pozdrawism wszystkie staraczki,fajnie ze Jaq zagladla.
AnnaK juz niedlugo,mam nadzieje ze doczekamy sie dobrych wiesci.
Pièkne brzuszki nam rosnà,zgrabne cièzaróweczki na wàtku musze przyznac,zdróweczka i spokoju kochane.
Jak wszystkie wyczekuje wiesci od Blondyny,msm nadzieje ze u nirj i Nadii wszystko dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2016, 00:45
Foremeczka lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualnyDzień doberek Laseczki
ależ piknie dni mamy co nie? My korzystamy z działeczka od rana do wieczora. A psy jakie szczęśliwe..Ja w dniach płodnych także czuwam. Wczoraj było, no ale to 6dc więc dupa pewno. No ale kurna chciczka była to co zrobić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2016, 10:14
M@linka lubi tę wiadomość
-
Hejkaaa
a ja witam się niedzielnie
u mnie dziś brunatny śluz... a wczoraj chodziłam z wkładką bo miałam leciutkie plamienie... coś czuję że będę na @ czekała długooooo i nie będzie ciekawie....
fajnie że tu się tak wesoło zrobiłohehe
Vertigo niecierpliwie będe czekała na Twój wyniki bety heheM@linka lubi tę wiadomość
FabianCyprian
Tymuś
-
Gaduaaa wrote:Hejkaaa
a ja witam się niedzielnie
u mnie dziś brunatny śluz... a wczoraj chodziłam z wkładką bo miałam leciutkie plamienie... coś czuję że będę na @ czekała długooooo i nie będzie ciekawie....
fajnie że tu się tak wesoło zrobiłohehe
Vertigo niecierpliwie będe czekała na Twój wyniki bety hehe
Takie brudzenia to długo mogą się utrzymywać.
Ja nie jestem aż tak niecierpliwa... Nie wiem w ogóle czy jutro nie zapomnet zrobić...Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
vertigo wrote:Takie brudzenia to długo mogą się utrzymywać.
Ja nie jestem aż tak niecierpliwa... Nie wiem w ogóle czy jutro nie zapomnet zrobić...
tak czy inaczej trzymam kciuki za betęFabianCyprian
Tymuś
-
nick nieaktualnyDziewczyny wytłumaczcie mi coś bo nie rozumiem... jak to jest: od kilku miesięcy boli lewy jajnik przy owulce. I byłam pewna,że ciągle z niego owulka. A jak byłam u gina to owulka z prawego - ale bolała nadal lewa strona. I zastanawia mnie to...
-
Alisa wrote:Dziewczyny wytłumaczcie mi coś bo nie rozumiem... jak to jest: od kilku miesięcy boli lewy jajnik przy owulce. I byłam pewna,że ciągle z niego owulka. A jak byłam u gina to owulka z prawego - ale bolała nadal lewa strona. I zastanawia mnie to...Fabian
Cyprian
Tymuś
-
Gaduaaa wrote:no własnie tak sobie myślę, że to trochę potrwa... i nie wiem czy po tej pierwszej @ to już będzie można zacząć starania... eh
tak czy inaczej trzymam kciuki za betę
Pogadaj z ginekologiem. U mnie nie było problemów z uzyskaniem aprobaty. Ale jakby się jakimś cudem okazało ze teraz to jest ciąża, to chyba nawet mój ginekolog mógłby to z trudem udźwignąć... Ale ja jestem spokojna, nie okaże się.
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...