Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja Wam powiem (krótko z mojego podwórka, ale bardziej tego różowego niż fioletowego), że dzisiaj byłam u gina, a potem u położnych, żeby mi założyły kartę ciąży.
No i nasz dialog:
- Która to pani ciąża?
- Yyy, czwarta.
- Mhm. Czyli 3 porody?
- Nie. Porodów zero
- Ach tak. Czyli 3 poronienia.
- Tak
- A kiedy dokładnie...?
Smutno mi się zrobiło. Choć ludzik żyje w brzuchu. Te słowa: 4 ciąża, porodów zero będą zawsze boleć.
* * *
Ale, żeby nie zakończyć smutno, to jeszcze napiszę:
Według słownika języka polskiego:
fetyszyzm
1. «kult fetyszy występujący w wielu religiach pierwotnych»
2. «skłonność do otaczania przedmiotów i zjawisk irracjonalnym kultem»
Nie sądziłam, że karta ciąży może być fetyszem. To moja druga. Od godziny ją głaszczę i prawie przytulam. Ta z pierwszej jest jak relikwia.emerald_m lubi tę wiadomość
-
Alisa wrote:Hm, rozumiem. Gin mówił, że owulka mogłaby być później ale przy moich krótkich cyklach 26-28 dni to raczej niemożliwe.
Ale powiem Ci Kochana, że jadąc do gina wczoraj z mężem byłam pewna, że jestem przed owulką bądź w trakcie. A tu - zonk!!!
Nie ukrywam, że podłamałam się. Cisnę na ten seks męża co cykl, a tu okazuje się że nie mam owulacji. I męczę tego biednego chłopa niepotrzebnie...
Alisko może jajco właśnie pękło i gin dlatego nic nie widział na USG?! skoro test wskazuje na szczyt owulacji, to może ona już wystąpiłaoby tak było, a sama widzisz, nie każdy gin rozpozna czy doszło do owulacji czy nie doszło. Oni tylko widzą jak jest pęcherzyk...
trzymam kciuki za dzisiejsze żołnierzyki!
Alisa lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
nick nieaktualny
-
_Abby_ wrote:Testy owu pokazują tylko pik lh. Może być tak że organizm się szykował do owu ale coś poszło nie tak. Mnie tylko zastanawia to ze on biedak nie mógł znaleźć drugiego jajnika. A on ma dobry sprzęt czy taki se?
Serio tylko pik lh pokazują?nie wiedziałam... haha
A może właśnie wszystko poszło tak i owu już była, jajco pękło... tego nie wie nikt, nawet najstarsi górale... nie jeden taki cud tu się już wydarzył, że lekarz mówił, że cykl bezowulacyjny, a ciąża powstała bez jajkaMarysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
nick nieaktualnysy__la wrote:Oni tylko widzą jak jest pęcherzyk...
trzymam kciuki za dzisiejsze żołnierzyki!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 12:32
-
Przede wszystkim to powinna powiedzieć "proszę przyjechać, zobaczymy co się dzieje". Przyczyn krwawień może być wiele od hormonów poprzez polipy do nadżerki. Hasło "proszę przyjechać na czczo to panią wyłyżeczkuję" rozwaliło mnie na łopatki. Przecież najpierw trzeba sprawdzić co jest przyczyną a nie czyścić profilaktycznie. Przez te 4 miesiące wszystko było ok, pierwsza @ też normalna. Dlaczego nagle teraz miałoby się coś zrobić?25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
roma wrote:Przede wszystkim to powinna powiedzieć "proszę przyjechać, zobaczymy co się dzieje". Przyczyn krwawień może być wiele od hormonów poprzez polipy do nadżerki. Hasło "proszę przyjechać na czczo to panią wyłyżeczkuję" rozwaliło mnie na łopatki. Przecież najpierw trzeba sprawdzić co jest przyczyną a nie czyścić profilaktycznie. Przez te 4 miesiące wszystko było ok, pierwsza @ też normalna. Dlaczego nagle teraz miałoby się coś zrobić?
No właśnie.. co to za podejście - najlepiej wyłyżeczkować, wyciąć macicę i po kłopocie. Skąd ona wie co się dzieje w środku bez żadnej diagnostyki. Jak najdalej od takiego lekarza tym bardziej, że piszesz, iż wzięłaś z nią rozwód to znaczy że przestała spełniać Twoje oczekiwania - ja bym na Twoim miejscu poszła do innego lekarza się poradzić, tylko takiego na prawdę z poleceniaMarysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
nick nieaktualny_Abby_ wrote:Testy owu pokazują tylko pik lh. Może być tak że organizm się szykował do owu ale coś poszło nie tak. Mnie tylko zastanawia to ze on biedak nie mógł znaleźć drugiego jajnika. A on ma dobry sprzęt czy taki se?
Abby - wiesz co, że wczoraj też wspomniałam o tym jego sprzęcie M.
To jest gin mój od lat 14, mam do niego zaufanie. Ale i przy nim urodziłam chore dziecko - z wadami twarzoczaszki. Jest to gin z kliniki niepłodności Gyncentrum - więc ufam, że wie co widzi i robi.
Nie mógł znaleźć jajnika, ale znalazł jak dobrze mnie poprzyciskał. Jest gdzieś schowany za zrostami (po dwóch cc). Ja go się spytałam dlaczego od wielu miesięcy w trakcie dni płodnych ból mam tylko właśnie z tej lewej strony. Powiedział, że właśnie może przez to że jajnik schowany za zrostami.
Ale Abby, jak byłam u niego na badaniu w 26dc - jajniki były dwa pięknie widoczne. Więc nie rozumiem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 12:37
-
nick nieaktualnyroma wrote:Przede wszystkim to powinna powiedzieć "proszę przyjechać, zobaczymy co się dzieje". Przyczyn krwawień może być wiele od hormonów poprzez polipy do nadżerki. Hasło "proszę przyjechać na czczo to panią wyłyżeczkuję" rozwaliło mnie na łopatki. Przecież najpierw trzeba sprawdzić co jest przyczyną a nie czyścić profilaktycznie. Przez te 4 miesiące wszystko było ok, pierwsza @ też normalna. Dlaczego nagle teraz miałoby się coś zrobić?
Roma - a czy Ty aby na pewno do niej pojedziesz? pisałaś, że wzięłaś z nią "rozwód". Może kurde olej już ją, idź do innego gina.
A kiedy w ogóle masz dr Angelikę? może zaczekasz do wizyty u niej?
-
nick nieaktualnyAlisa wrote:Abby - wiesz co, że wczoraj też wspomniałam o tym jego sprzęcie M.
To jest gin mój od lat 14, mam do niego zaufanie. Ale i przy nim urodziłam chore dziecko - z wadami twarzoczaszki. Jest to gin z kliniki niepłodności Gyncentrum - więc ufam, że wie co widzi i robi.
Nie mógł znaleźć jajnika, ale znalazł jak dobrze mnie poprzyciskał. Jest gdzieś schowany za zrostami (po dwóch cc). Ja go się spytałam dlaczego od wielu miesięcy w trakcie dni płodnych ból mam tylko właśnie z tej lewej strony. Powiedział, że właśnie może przez to że jajnik schowany za zrostami.
Ale Abby, jak byłam u niego na badaniu w 26dc - jajniki były dwa pięknie widoczne. Więc nie rozumiem...
A gdyby któreś jajko pękło to by powiedział ze widzi płyn.
Dziwne ze ani płynu ani jajnika ani pecherzyka nie widział. -
nick nieaktualnyroma wrote:Nie no, ja się chyba zaraz pójdę i pochlastam. Dzwoniłam do mojej gin która prowadziła mnie 16 lat ale ostatnio przestała ogarniać moje problemy więc wzięłam z nią rozwód . Mówię o tej sytuacji z 3 tygodniowym okresem a ona mi na to że mam przyjechać w poniedziałek na ponowne łyżeczkiwnaie. Poprzednie miałam 29 kwietnia, no i wygląda na to, że mogli coś nie doczyścić. Ale z drogiej strony leciutko pobolewają mnie piersi wiec myślałam że to krwawienie to przez to, że może mi się hormony popieprzyły. Kur.a! Dopiero wróciliśmy do starań i znów 3 miesiące w plecy. Wyć mi się chce...
-
Niebieskaa ja mam dłuugie wakacje pierwszy raz od X lat - z tego powodu jestem przeszczęśliwa
Co do odżwyiana przed ciążą też odżywiałam się zdrowiej a w ciąży zwłaszcza na początku to miałam apetyty na niekoniecznie zdrowe rzeczy np. słodkie ale teraz sie unormowało... te śledzie ala matijasy korzenne za mną chodzą i mam je w lodówce...
Syla co tak źle mi życzysz?
Nadzieja ja CI życzę by Dzidzia fikała koziołki a nie spała jak wczoraj moja kreweta
Magdzia to normalne że się boisz - Vertigo to dobrze ujęła i wyjaśniła psychologicznie i psychołopatologiczniew swoich postach, prawdopodobnie jeszcze trochę strachów przed Tobą niestety. Tak już mamy my mamuśki po stratach i wyczekiwanych długo ciążach.
Annak jak mnie pytają która ciąża a ja mówię, że szósta to patrzą na mnie z wybałuszonymi oczami jak na jakiegoś stwora
Niebieskaa, Nadzieja1988!, Magdzia88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny_Abby_ wrote:Wiem ze to kasa niestety ale chyba bym na próbę poszła do kogoś innego.
A gdyby któreś jajko pękło to by powiedział ze widzi płyn.
Dziwne ze ani płynu ani jajnika ani pecherzyka nie widział.
wiesz, że właśnie obdzwaniam kliniki - jak mi się uda gdzieś wcisnąć pójdę dzisiaj na usg.
-
Właśnie, jak można od razu mówić, że potrzebne jest łyżeczkowanie?
Moja koleżanka z pracy jest właśnie w 17 tygodniu ciąży. Niedawno trafiła do szpitala, bo miała skurcze, dostała trzęsiawki. Gdy była już w szpitalu zachciało jej się siusiu, a lekarka do niej dalej na zabiegowy, bo pani już rodzi. Na zabiegowym zobaczyli, że szyjka zamknięta, później usg gdzie dzidziuś żyje. Najadła się strachu. Teraz już na zwolnieniu, musi zwolnić tempo życia i się oszczędzać, bo jednak ciąża zagrożona. -
Alisa- ja brałam menopur przy inseminacjach bo clo zawsze upośledzalo mi endo. Brałam sam menopur 75 j. 4 zastrzyki w cyklu. Niestety jest to drogi lek jeśli dostajesz recepte na pojedyncze zastrzyki 75 j kosztuje ponad 100 zł. Może lekarz da Ci na refundację większą dawkę i rozrobisz sobie na porcje. Jak robię in vitro to brałam menopur w opakowaniach po 1200 j. Lub 600 j.
Starczy na dwa cykle spokojnie gdyby za pierwszym się nie udało. Wtedy cena jest duuuzooo niższa.
To bardzo dobry lek. Działa dużo lepiej niż clo choć oczywiście nie na wszystkich. Ja miałam dzięki niemu 6 bardzo ładnych komórek z czego 5 się idealnie zaplodnilo.
Ci do usg wydaje mi się że jeśli byłoby tuż po ovu to lekarz widziałbym płyn w zatoce duglasa...to raczej się zauważyć. No ale to zależy jaki sprzęt i lekarz.06.2010- córeczka
5.06.2014- Aniołek [8 tc]
21.06.2015- córeczka[24 tc]
niedrożny LJ., AMH 4,78 PCO, IO.Mutacja MTHFR CT i AC
02.02- INV Bocian BS,krótki p. 6 komórek/3 zarodki
16.02- transfer 2 x 8A. -
CRIO 28.04.-3 BA
II pro. Novum- długi p.19.08-transfer 1x8A.
4 sniezynki na zimowisku -
nick nieaktualnyNogi i cała reszta już ogolone
Za 2,5 wyruszam. A mam jeszcze głowę do umycia, mieszkanie do sprzątnięcia, paznokcie u nóg do umalowania (mam dwie lewe ręce do tych spraw i pewnie z godzinę mi to zajmie bo co chwila będę zmywała tak sobie nawyjeżdżam, że przy okazji pół palców sobie pomaluję
)... Dobrze, że wczoraj leczo ugotowałam i dziś na obiad będzie. Jak wrócimy od ginekologa to sobie podgrzejemy i będzie jak znalazł.
-
_Abby_ wrote:Wiem ze to kasa niestety ale chyba bym na próbę poszła do kogoś innego.
A gdyby któreś jajko pękło to by powiedział ze widzi płyn.
Dziwne ze ani płynu ani jajnika ani pecherzyka nie widział.
Abby akurat nie ma reguły, że jak jest płyn w zatoce to znaczy, że jest po owulce.. Wcale nie musi być widoczny płyn na usg gdy występuje owulacja. Ja miałam 2 jajka niepęknięte przez pół cyklu od 14 do 29 dc a płynu trochę było i to wcale nie był płyn po pęknięciu (a 3 razy miałam monitoring w tym czasie). Poza tym Aliska napisała, że lekarz ponaduszał i w końcu się pojawił jajnik, więc go zobaczył
M@linka oj tak od razu, że Ci źle życzęprzynajmniej będziesz w 100% pewna, że z Dzidzią wszystko OK bo daje o sobie znać. Poza tym podobno jak Dziecko ma sporo stresiku w brzuszku to potem może psocić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 13:08
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]