WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
laila_25 wrote:Dziewczyny a jakies kaciki/pokoiki dla maleństw juz gotowe? :>
Laila my wlasnie kupujemy dom i caly dom szykujemy
laila_25, M@linka lubią tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć
))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Mnie zadziwia ta polityka 500+, mam znajomych, którzy sa bardzo zamożni i jeszcze dostaną te pieniądze. Sami sie dziwili:) przynajmniej jestem pewna ze wydadzą na dziecko, a nie inne przyjemności.
Nadziejko, trzymam kciuki za Ciebie! Oby sytuacja finansowa i zawodowa szybko sie rozwiązała.
Laila, w naszym pokoju dla dziecka moj maz składuje sprzęt do robienia piwa, a ja rozwieszam tam pranie. Ale wizje pokoju mam (o ironio!) od pierwszej ciąży sierpniowej2015. Mam listę włącznie z adresami sklepów... I inne pomysły pospisywane, tak samo wyprawka dla dziecka itd. Cos czuje, ze i tak polowe rzeczy wyrzuce z listy, bo mocno opętała mnie jakies 2 lata temu moda na minimalizm. Ale na pewno bedzie tipi: http://www.nununu.pl/pl/produkty/tipi/
W drugiej ciąży byłam o krok od zamówienia, zeby troche zaczarować rzeczywistość i wierzyć w to, ze bedzie dobrze...
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Identycznie jak u mnie..i wizja..i to pranie... i zaczarowywanie..Niebieskaa wrote:Mnie zadziwia ta polityka 500+, mam znajomych, którzy sa bardzo zamożni i jeszcze dostaną te pieniądze. Sami sie dziwili:) przynajmniej jestem pewna ze wydadzą na dziecko, a nie inne przyjemności.
Nadziejko, trzymam kciuki za Ciebie! Oby sytuacja finansowa i zawodowa szybko sie rozwiązała.
Laila, w naszym pokoju dla dziecka moj maz składuje sprzęt do robienia piwa, a ja rozwieszam tam pranie. Ale wizje pokoju mam (o ironio!) od pierwszej ciąży sierpniowej2015. Mam listę włącznie z adresami sklepów... I inne pomysły pospisywane, tak samo wyprawka dla dziecka itd. Cos czuje, ze i tak polowe rzeczy wyrzuce z listy, bo mocno opętała mnie jakies 2 lata temu moda na minimalizm. Ale na pewno bedzie tipi: http://www.nununu.pl/pl/produkty/tipi/
W drugiej ciąży byłam o krok od zamówienia, zeby troche zaczarować rzeczywistość i wierzyć w to, ze bedzie dobrze...
aniołek 01.02.2016r -
Witajcie sobotnio. U mnie rozkręca się @. Wczoraj odstawilam leki i zaraz zaczął boleć mega brzuch. Zakładam że to przez ciążę biochemiczna tak boli. Od 2 dc zaczynam estrofem i będę miała criotransfer. Może tym razem maleństwo zostanie że mną na zawsze.
Miłego dnia kochane
06.2010- córeczka
5.06.2014- Aniołek [8 tc]
21.06.2015- córeczka[24 tc]
niedrożny LJ., AMH 4,78 PCO, IO.Mutacja MTHFR CT i AC
02.02- INV Bocian BS,krótki p. 6 komórek/3 zarodki
16.02- transfer 2 x 8A. -
CRIO 28.04.- 3 BA
II pro. Novum- długi p.19.08-transfer 1x8A.
4 sniezynki na zimowisku -
Alisa wrote:nie, nie szczepiłam się w tamtym czasie. Straszna to była grypa: zaniki świadomości, gorączka ponad 40 stopni, to była tragedia..
Ale właśnie tak się zastanawiam nad szczepieniem w tym roku: różnie mówią o tych szczepieniach. Sama nie wiem...
Choć w zeszłym roku zaszczepiłam się we wrześniu i we wrześniu zaszłam w ciążę, no ale...
Aliska - nawet nie ma odpowiednich słów, co by można napisać po tym co Ty nam tu przedstawiłaś. Pozostaje smutek, ból i pytania - dlaczego ja? za co? strasznie mi przykro, ale widać, że jesteś bardzo silną kobietą, doświadczoną przez życie i nie poddajesz się mimo przeciwności losu tylko dążysz do upragnionego celu. Życzę Ci z całego serca II kreseczek w niedługim czasie i zdrowego Bobaska - a Twoja córa to śliczna i dzielna Dziewczynka - tylko trochę smutna, ale nie ma co się dziwić... a najgorsze, że dostrzega to, że nie widzi, że inne dzieci to potrafią i najgorsze jeszcze przed Tobą - ciągłe pytania dlaczego ja nie widzę, ja chcę być taka jak inne dzieci kurde.. dlaczego to życie jest takie niesprawiedliwe..
A co do szczepień - ogólnie ja nie jestem fanką szczepionek (ale to długi i drażliwy temat i lepiej go nie poruszać), natomiast jeśli chodzi o wirusa grypy to akurat nie uwierzę nigdy w życiu, że taka szczepionka na wirusa grypy może być choć trochę skuteczna... to najszybciej mutujący się wirus i nawet jak zrobią szczepionkę na dany typ wirusa to za kilka miesięcy może być już inny i dupa blada z taką szczepionką, a firmy farmaceutyczne muszą sprzedać to co wyprodukowali
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 15:02
M@linka, gama lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
nick nieaktualnySysiu, ja do końca życia będę sobie zadawać tego typu pytania.. ból nigdy nie minie, nasilenie go zmniejszyło się. Ale muszę jakoś żyć, funkcjonować dla moich dzieci.sy__la wrote:Aliska - nawet nie ma odpowiednich słów, co by można napisać po tym co Ty nam tu przedstawiłaś. Pozostaje smutek, ból i pytania - dlaczego ja? za co? strasznie mi przykro, ale widać, że jesteś bardzo silną kobietą, doświadczoną przez życie i nie poddajesz się mimo przeciwności losu tylko dążysz do upragnionego celu. Życzę Ci z całego serca II kreseczek w niedługim czasie i zdrowego Bobaska - a Twoja córa to śliczna i dzielna Dziewczynka - tylko trochę smutna, ale nie ma co się dziwić... a najgorsze, że dostrzega to, że nie widzi, że inne dzieci to potrafią i najgorsze jeszcze przed Tobą - ciągłe pytania dlaczego ja nie widzę, ja chcę być taka jak inne dzieci kurde.. dlaczego to życie jest takie niesprawiedliwe..
A co do szczepień - ogólnie ja nie jestem fanką szczepionek (ale to długi i drażliwy temat i lepiej go nie poruszać), natomiast jeśli chodzi o wirusa grypy to akurat nie uwierzę nigdy w życiu, że taka szczepionka na wirusa grypy może być choć trochę skuteczna... to najszybciej mutujący się wirus i nawet jak zrobią szczepionkę na dany typ wirusa to za kilka miesięcy może być już inny i dupa blada z taką szczepionką, a firmy farmaceutyczne muszą sprzedać to co wyprodukowali
Ale po porodzie to był koszmar, trauma.. nosisz dziecko 9 miesięcy, dbasz o siebie i bum... nieźle z M dostaliśmy w dupe od życia. Ale ta sytuacja wzmocnila nasz związek, wiem, że mogę liczyć na M. Bardzo M kocha naszą córkę, dziadkowie również. W całej rodzinie miałam i mam wsparcie. Choć nie ukrywam ze po porodzie wymagałam pomocy specjalisty i czasem zastanawiam się czy dalej nie wymagam.. -
sy__la wrote:Aliska
A co do szczepień - ogólnie ja nie jestem fanką szczepionek (ale to długi i drażliwy temat i lepiej go nie poruszać), natomiast jeśli chodzi o wirusa grypy to akurat nie uwierzę nigdy w życiu, że taka szczepionka na wirusa grypy może być choć trochę skuteczna... to najszybciej mutujący się wirus i nawet jak zrobią szczepionkę na dany typ wirusa to za kilka miesięcy może być już inny i dupa blada z taką szczepionką, a firmy farmaceutyczne muszą sprzedać to co wyprodukowali
Ale taka szczepionka nie jest na 1 szczep wirusa
aniołek 01.02.2016r -
Mysle, że jakbys wczesniej wiedziala moze byłoby ci chociaz odrobine łatwiej. Tak jak pisałas zaskoczyło cie to nie mialas nawet szansy jakkolwiek psychicznie sie do tego przygotowac o ile w ogóle można pisac o jakiejs gotowosci...ale element zaskoczenia na pewno nie ulatwil adaptacji do sytuacji.Alisa wrote:Sysiu, ja do końca życia będę sobie zadawać tego typu pytania.. ból nigdy nie minie, nasilenie go zmniejszyło się. Ale muszę jakoś żyć, funkcjonować dla moich dzieci.
Ale po porodzie to był koszmar, trauma.. nosisz dziecko 9 miesięcy, dbasz o siebie i bum... nieźle z M dostaliśmy w dupe od życia. Ale ta sytuacja wzmocnila nasz związek, wiem, że mogę liczyć na M. Bardzo M kocha naszą córkę, dziadkowie również. W całej rodzinie miałam i mam wsparcie. Choć nie ukrywam ze po porodzie wymagałam pomocy specjalisty i czasem zastanawiam się czy dalej nie wymagam..
aniołek 01.02.2016r -
nick nieaktualnyCzy ja wiem czy byłoby łatwiej. .. W każdym razie na pewno miałabym wybór..laila_25 wrote:Mysle, że jakbys wczesniej wiedziala moze byłoby ci chociaz odrobine łatwiej. Tak jak pisałas zaskoczyło cie to nie mialas nawet szansy jakkolwiek psychicznie sie do tego przygotowac o ile w ogóle można pisac o jakiejs gotowosci...ale element zaskoczenia na pewno nie ulatwil adaptacji do sytuacji.
-
Witam sie z wami w ten piekny dzien ale mnie niestety zlapalo przeziebienie i oczywiscie Zuzie tez
Co do kasy i meblowania dla malucha to ten temat mnietak wkurwia ostatnio jak mieszkanie z tymi dziadami ze az szkoda gadac. Nic tylko isc w dal i nie wracac.
Alisa nie wiem co napisac ale wiem jedno jestes mega silna i dzielna.
[/url]
-
nick nieaktualnyCo się dzieje Madzia że takiego nerwa masz?maggda wrote:Witam sie z wami w ten piekny dzien ale mnie niestety zlapalo przeziebienie i oczywiscie Zuzie tez
Co do kasy i meblowania dla malucha to ten temat mnietak wkurwia ostatnio jak mieszkanie z tymi dziadami ze az szkoda gadac. Nic tylko isc w dal i nie wracac.
.
-
nick nieaktualny
-
A ja właśnie odkryłam, że mam za mało duphastonu.... do następnej wizyty zostało mi 18 dni.... a leków mam na 11 dni.
Kurde!!!!! Czy któras mnie może z Was poratować?Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
nick nieaktualnyCoconue wrote:A ja właśnie odkryłam, że mam za mało duphastonu.... do następnej wizyty zostało mi 18 dni.... a leków mam na 11 dni.
Kurde!!!!! Czy któras mnie może z Was poratować?
adres na priva podaj - wyślę w poniedziałek, wczoraj wykupiłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 18:20
-
Mieszkam w 3pokojowym domu z lazienka korytarzem i kuchnia. Jak sie wprowadzalismy mielismy robic rozbudowe domu abysmy z mezem i corka mieli swoj kat mija juz 2lata a budowa tylko w gadaniu. My teraz w 4bedziemy ma 1pokoju. 2pokoj 2wujkow meza. 3pokoj dziadek z tesciowa bo wymaga opieki po operacji mozgu.
Najgorsze jest to ze jak chcemy cos zrobic kupic to wujek marudzi ze wydawanie pieniedzy. Nie bede jak on dziad noc w domu nie robil bo sie sluchal dziadka po co robic a teraz marudzi ze tyle do remontu jest.
W ogole wkurwia mnie mieszkam z doroslymi a mam wrazenie ze latwiej by bylo miec 5dzieci za miast nich. Wkurzac Zuzie to umia ale spojrzec ze jak ide do lazienki ona na bosaka lecina dwor imnie szuka to nikt nie widzi. Zero pomocy lataj za nimi i sprzataj bo syfia jak swinie w chlewie.
Boli mnoe ze nawet nie mam miejsca dla maluszka ani na ciuszki ani na mebelki na kuzwa na nic.
[/url]
-
nick nieaktualnymaggda wrote:Mieszkam w 3pokojowym domu z lazienka korytarzem i kuchnia. Jak sie wprowadzalismy mielismy robic rozbudowe domu abysmy z mezem i corka mieli swoj kat mija juz 2lata a budowa tylko w gadaniu. My teraz w 4bedziemy ma 1pokoju. 2pokoj 2wujkow meza. 3pokoj dziadek z tesciowa bo wymaga opieki po operacji mozgu.
Najgorsze jest to ze jak chcemy cos zrobic kupic to wujek marudzi ze wydawanie pieniedzy. Nie bede jak on dziad noc w domu nie robil bo sie sluchal dziadka po co robic a teraz marudzi ze tyle do remontu jest.
W ogole wkurwia mnie mieszkam z doroslymi a mam wrazenie ze latwiej by bylo miec 5dzieci za miast nich. Wkurzac Zuzie to umia ale spojrzec ze jak ide do lazienki ona na bosaka lecina dwor imnie szuka to nikt nie widzi. Zero pomocy lataj za nimi i sprzataj bo syfia jak swinie w chlewie.
Boli mnoe ze nawet nie mam miejsca dla maluszka ani na ciuszki ani na mebelki na kuzwa na nic.
no faktycznie, niełatwa sytuacja. Z moim charakterkiem to pewnie łatwo by ze mną nie mieli:-) Ciężko tak mieszkać na kupie.
A dlaczego rozbudowa nie idzie? Dlaczego mąż nie kwapi się do rozbudowy? Widząc sytuację przecież sam powinien przeć do przodu i polepszyć Wam warunki - a już tym bardziej, że rodzina Wam się powiększy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 18:30
laila_25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIkarzyca, Bianka i Lilka strasznie Was przepraszam, że dopiero dzisiaj przyjęłam Wasze zaproszenia.
Weszłam sekundę temu bo chciałam sprawdzić czy Coco napisała już adres na priva, zajrzałam do zaproszeń a tam 3.
Także jeszcze raz przepraszam. Ale oczywiście przyjęłam i dziękuję
-
a mnie podkusiło żeby zrobić test owulacyjny... żeby sprawdzić czy te plamienia to mogło być @ czy co jest grane... i chyba się coś dzieje ... pozytywny nie jest... ale jakby się zanosiło... co myślicie?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/068dadca7d30.jpgFabian Cyprian Tymuś -
to masz 4Alisa wrote:Ikarzyca, Bianka i Lilka strasznie Was przepraszam, że dopiero dzisiaj przyjęłam Wasze zaproszenia.
Weszłam sekundę temu bo chciałam sprawdzić czy Coco napisała już adres na priva, zajrzałam do zaproszeń a tam 3.
Także jeszcze raz przepraszam. Ale oczywiście przyjęłam i dziękuję
Fabian Cyprian Tymuś -
nick nieaktualnyGaduaaa wrote:a mnie podkusiło żeby zrobić test owulacyjny... żeby sprawdzić czy te plamienia to mogło być @ czy co jest grane... i chyba się coś dzieje ... pozytywny nie jest... ale jakby się zanosiło... co myślicie?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/068dadca7d30.jpg
jakby się zanosiło Gadku:-)
Gaduaaa lubi tę wiadomość
