Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWiecie co to teraz zaczęłam się zastanawiać na poważnie nad tą fragmentacją DNA: robić czy nie?
Gin nie wspominał nic o tym, no ale co z tego. Kuźwa już sama nie wiem...
Badanie M ma w poniedziałek, wczoraj chciał się piwa napić - może czy nie?
Nie wiem dlaczego i skąd taka myśl, ale zaczęła mi chodzić po głowie: Inseminacja domaciczna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 10:55
-
nick nieaktualnyForemeczka wrote:Elaria, tak, po pewnym czasie jest łatwiej... można nawet patrzeć na małe dzieci i kobiety w ciazy bez "tego" uczucia. Ale przychodza słabsze dni. U mnie dopiero początek stran, a już się niecierpliwie. Wyobrażam sobie jak Ci ciężko. A ile cykli się staracie (jeśli można zapytac)?
-
Alisa wrote:Wiecie co to teraz zaczęłam się zastanawiać na poważnie nad tą fragmentacją DNA: robić czy nie?
Gin nie wspominał nic o tym, no ale co z tego. Kuźwa już sama nie wiem...
Badanie M ma w poniedziałek, wczoraj chciał się piwa napić - może czy nie?
Nie powinno pic sie alkoholu, jak morfologia bedzie ok to chyba chromatyna niepotrzebna hmm z drugiej strony nawet jak bedzie zle badanie chromatyny to co zrobisz z taka wiedza? Do in vitro i tak nie podchodzicie, zeby robić selekcje zarodka. Suplementy i tak mozesz dołożyć dla męża
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualnyNiebieskaa wrote:Nie powinno pic sie alkoholu, jak morfologia bedzie ok to chyba chromatyna niepotrzebna hmm z drugiej strony nawet jak bedzie zle badanie chromatyny to co zrobisz z taka wiedza? Do in vitro i tak nie podchodzicie, zeby robić selekcje zarodka. Suplementy i tak mozesz dołożyć dla męża
Jedno góra dwa piwa - to dużo?
Co zrobię Niebieskaa z taką wiedzą - no powiem Ci, że przy złym DNA raczej odpuściłabym starania. -
Alisa wrote:Jedno góra dwa piwa - to dużo?
Co zrobię Niebieskaa z taką wiedzą - no powiem Ci, że przy złym DNA raczej odpuściłabym starania.
Ale macie przeciez 2 zdrowych dzieci:)) kariotypy robiliście ?
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualnyNiebieskaa wrote:Ale macie przeciez 2 zdrowych dzieci:)) kariotypy robiliście ?
Mamy dwoje dzieci: córka z wielowadziem (urodziła się z rozszczepem wargi i podniebienia, brak gałek ocznych. Tu podejrzewają jakiegoś wirusa), synek - zdrowy.
Kariotypy - prawidłowe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 11:11
benitka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiebieskaa wrote:To sie uśmiechnęłam szeroko, Coco:))) ja w 1. ciąży we wrześniu robiłam research wózków i do tej pory mam zapisane, ze jak wózek to na pewno baby jogger city elite w kolorze szarym. Ten wózek sporo rankingów wygrał w no, nie wiem jak w Pl , bo tego nie śledziłam. I kolka ma dobre na norweskie spacery w lesie:)) a do tego takie szelki do noszenia babybjorn i bujaczek tez taki.. Czytałam rownież świetne opinie... To sie rozmarzyłam, od zeszłego miesiąca odkładam na te szaleństwa... Oby cel sie utrzymał
ps. Coco! Długa drogę juz przeszłaś! Super
Alisa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Napisałam to i od razu przypomniałam sobie ze macie córkę z niepełnosprawnością, przepraszam. Aliska, a co mowi Twoj lekarz? Co mowi genetyk? Poronienia i dziecko z wada nasuwają na myśl głębsze przyczyny. A kariotypy macie ok?
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Gaduaaa wrote:ej weź nie używaj teraz tamponów...
mi powiedziała w szpitalu że po stracie lepiej kilka miesiecy odpuscic tampony żeby infekcja się nie wdała i nic się tam nie "tamowało"
niech wszystko sobie wypływa
Wiem, ale nie mogę, musiałabym wstać co godzinę naprawdę. Poza tym mój mąż jest mniej sterylny niż tampon a nikt mi go nie bronił używaćCóreczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
nick nieaktualnyAlisa wrote:Mamy dwoje dzieci: córka z wielowadziem (urodziła się z rozszczepem wargi i podniebienia, brak gałek ocznych. Tu podejrzewają jakiegoś wirusa), synek - zdrowy.
Kariotypy - prawidłowe.
A czy mozesz napisac, jak funkcjonuje Twoja coreczka? Miala operacje na rozszczep? -
nick nieaktualnyNiebieskaa wrote:Napisałam to i od razu przypomniałam sobie ze macie córkę z niepełnosprawnością, przepraszam. Aliska, a co mowi Twoj lekarz? Co mowi genetyk? Poronienia i dziecko z wada nasuwają na myśl głębsze przyczyny. A kariotypy macie ok?
Lekarz, genetyk - wirus.
Kariotypy ok, córka ma kariotyp również prawidłowy.
Wiesz, ja miałam jeszcze przegrodę macicy, którą usunęłam i to ona prawdopodobnie była przyczyną poronień - ale do końca w to nie zawierzam jednak. Bo przecież dobrze wiemy, że przyczyn poronień jest trochę. -
_Abby_ wrote:Jeśli piszesz o nosidelku do noszenia dzieci bb to plisss nie. Nie. Nigdy w życiu. To wisiadlo a nie nosidlo. Dziecko ma w nim zła pozycję dla bioder i kręgosłupa. Lezaczek tak. Nosidlo never! Dobre nosidla to np tula, marsupi, ergo, bondolino i cala masa cudeniek szyty z chust
Spoko:) znam te dyskusje i kontrowersje i słyszałam juz miliony takich dyskusji, opieram sie na certyfikatach i opiniach lekarzy i fizjoterapeutów, wiec zobaczę jeszcze, bo tego modelu nie sprawdzałam. Jako mama mam zerowe doświadczenie , ale mam nadzieje ze dojdę do momentu podejmowania takich decyzji
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Alisa wrote:Lekarz, genetyk - wirus.
Kariotypy ok, córka ma kariotyp również prawidłowy.
Wiesz, ja miałam jeszcze przegrodę macicy, którą usunęłam i to ona prawdopodobnie była przyczyną poronień - ale do końca w to nie zawierzam jednak. Bo przecież dobrze wiemy, że przyczyn poronień jest trochę.
Kurcze... No to sporo przyczyn wykluczyliscie, hmm ja na etapie starań chciałam zrobić jeszcze milion badań, ale lekarze mnie powstrzymywali... Np przed ta fragmentacja, przed mrl, przed komórkami nk ... I tego nie zrobiłam.. Jeszcze raz Cie przepraszam Alisa, ze zapomniałam o tym, ze masz córkę z niepełnosprawnością. Silna z Ciebie kobieta.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualnyElaria wrote:Alisa, przykro mi z powodu Twojej coreczki. Mnie tez zszokowalo, ze lekarz tego na usg nie wykryl.
A czy mozesz napisac, jak funkcjonuje Twoja coreczka? Miala operacje na rozszczep?
Córka uczy się w szkole dla dzieci niewidomych, jest w internacie. Ale mamy ją w domu co weekend, święta, wakacje itd.
Jest bardzo wesołą i pogodną dziewczynką. Oczywiście jest po kilku etapach operacji rozszczepu. Oto ona:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/031b3edd0c0f.jpg
proszę nie cytujcie!
Zaczęła ostatnio pytać: dlaczego nie widzi, że też by chciała widzieć, że nie chce być taka ... te pytania serce mi rozwalają...
-
nick nieaktualnyNiebieskaa wrote:Kurcze... No to sporo przyczyn wykluczyliscie, hmm ja na etapie starań chciałam zrobić jeszcze milion badań, ale lekarze mnie powstrzymywali... Np przed ta fragmentacja, przed mrl, przed komórkami nk ... I tego nie zrobiłam.. Jeszcze raz Cie przepraszam Alisa, ze zapomniałam o tym, ze masz córkę z niepełnosprawnością. Silna z Ciebie kobieta.
Kochanie, ale nie ma za co przepraszać. Ja przecież też nie jestem w stanie zapamiętać historię każdej z nas - dlatego czasem posiłkuję się naszą tabelką
Niebieskaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Dziś jedziemy na grilla, będzie tam też pewnie brat cioteczny z żoną, ona jest w ciąży, byłabym na takim samym etapie gdyby ostatnim razem się udało, różniło nas tylko kilka dni, pewnie będzie już jej ładnie brzuszek widać. Troche się starali, z półtora roku, nie mieli żadnych "przygód" z ciążami, ale to nie zmienia faktu, że im się udało, a nam kolejny raz nie
Głupie myślenie, nie powinnam tak, przecież tez nie od razu im się udało, oczywiście im dobrze życzę, jednak trochę zazdroszczę.
Coś czuję, że to będzie "ciężki dzień"...
Aga - witajCo tam u Ciebie słychać? Długo Cie nie było.
A brzuchatki nasze - co tak zamilkłyście niektóre? Annak, M@linka i reszta - odmeldować się
Fajnie, że macie gdzie jechać. My chcieliśmy jechać do teściów ale mają już plan i na dziś i na jutro tak samo jak moja szwagierka, która również ma oba dni zajęte. Więc zostajemy w domu. Może to i lepiej bo strasznie mnie dziś głowa boli i nogi i ogólnie do niczego się czuję i nic mi się nie chce nawet mieszkania posprzątać