WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 8 września 2016, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laila,
    A ja już od ponad 3 tygodni zbieram się, żeby coś Ci napisać i ciągle to przekładam na później.
    Teraz wreszcie to zrobię. I z góry przepraszam, bo to jest totalnie oderwane od wszystkich wątków dyskusji.

    Chciałam Ci podziękować za jedną rzecz, którą napisałaś do mnie wtedy, jak krwawiłam we Francji.
    Wszystkie byłyście tak kosmicznie przejęte i zaangażowane, że do teraz mam łzy w oczach, jak o tym myślę... I Ty napisałaś mi wówczas jedno zdanie, które okazało się niezwykle ważne.

    Napisałaś, że może powinnam zadzwonić do mojego gina i zapytać, czy nie zmienić dawki Acardu i Clexane'u.
    Dało mi to wówczas bardzo do myślenia. Mój gin był na urlopie, wiec nie bardzo chciałam mu zawracać głowy. Wiedziałam, że nie mogę kombinować z Clexane'em, bo to było prawdopodobnie być albo nie być dla mojego dziecięcia. Dlatego, na własną odpowiedzialność postanowiłam odstawić Acard. Zrobiłam to. Niedługo później krwawienia zmieniły się w plamienia. A te wkrótce zmalały.

    Po powrocie z wakacji nie wróciłam już do Acardu. Na wizycie opowiedziałam o tym wszystkim mojemu ginowi. Powiedział, że bardzo dobrze zrobiłam. Po pierwsze, to rzeczywiście mogło pomóc. A po drugie, on - jak się okazało - nie był zwolennikiem tego Acardu, tzn. brania go przeze mnie (zleciła mi go pani profesor). No i w efekcie stanęło na tym, że mam tego środka nie brać.

    Strasznie rozwlekłam tę historię, ale generalnie chodziło mi o to jedno Twoje zdanie. Taką małą sugestię, do której nie mogłam się w 100% zastosować, ale która nakierowała mnie na intuicyjny i dobry tok działania. Dziękuję Ci za to!
    Miałam o tym napisać wcześniej, ale nie chciałam tego robić przed wizytą, która potwierdzi, że wszystko dobrze. No a potem ciągle wylatywało mi to z głowy.

    Kolejny dowód na super działanie naszego forum.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2016, 21:50

    laila_25 lubi tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2016, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :)
    Ja tak na chwilę wpadam aby zobaczyć co u Was :)
    Objadłam się kolacji i oglądam Przyjaciółki :P

    Do wizyty zostało 18 dni <3

  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 8 września 2016, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annak wrote:
    Laila,
    A ja już od ponad 3 tygodni zbieram się, żeby coś Ci napisać i ciągle to przekładam na później.
    Teraz wreszcie to zrobię. I z góry przepraszam, bo to jest totalnie oderwane od wszystkich wątków dyskusji.

    Chciałam Ci podziękować za jedną rzecz, którą napisałaś do mnie wtedy, jak krwawiłam we Francji.
    Wszystkie byłyście tak kosmicznie przejęte i zaangażowane, że do teraz mam łzy w oczach, jak o tym myślę... I Ty napisałaś mi wówczas jedno zdanie, które okazało się niezwykle ważne.

    Napisałaś, że może powinnam zadzwonić do mojego gina i zapytać, czy nie zmienić dawki Acardu i Clexane'u.
    Dało mi to wówczas bardzo do myślenia. Mój gin był na urlopie, wiec nie bardzo chciałam mu zawracać głowy. Wiedziałam, że nie mogę kombinować z Clexane'em, bo to było prawdopodobnie być albo nie być dla mojego dziecięcia. Dlatego, na własną odpowiedzialność postanowiłam odstawić Acard. Zrobiłam to. Niedługo później krwawienia zmieniły się w plamienia. A te wkrótce zmalały.

    Po powrocie z wakacji nie wróciłam już do Acardu. Na wizycie opowiedziałam o tym wszystkim mojemu ginowi. Powiedział, że bardzo dobrze zrobiłam. Po pierwsze, to rzeczywiście mogło pomóc. A po drugie, on - jak się okazało - nie był zwolennikiem tego Acardu, tzn. brania go przeze mnie (zleciła mi go pani profesor). No i w efekcie stanęło na tym, że mam tego środka nie brać.

    Strasznie rozwlekłam tę historię, ale generalnie chodziło mi o to jedno Twoje zdanie. Taką małą sugestię, do której nie mogłam się w 100% zastosować, ale która nakierowała mnie na intuicyjny i dobry tok działania. Dziękuję Ci za to!
    Miałam o tym napisać wcześniej, ale nie chciałam tego robić przed wizytą, która potwierdzi, że wszystko dobrze. No a potem ciągle wylatywało mi to z głowy. Kolejny dowód na super działanie naszego forum.
    Bardzo sie ciesze, ze pomoglam ci pomoc nawet w tak malutki sposob i ze wszystko juz u ciebie w porzadku. Dostalam wieksze podziekowania niż "duża" była porada :P

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 8 września 2016, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evita wrote:
    Wybaczcie, jeszcze dzisiejszego dnia nie nadrobiłam i nie wiem,że byłam wywoływana do tablicy :) Dzięki Annak za zainteresowanie - generalnie profesor powiedział, że jestem skomplikowanym przypadkiem bo odrzuciłam już ciąże od 2 partnerów i mlr nie chce rosnąć ale kazał się nie martwić (jak to zrobić) bo leczenie na pewno zadziała. Trzeba tylko czasu (nie mam), cierpliwości (nie mam)bo to praca na żywym organizmie i różne są reakcje. Dostałam jakiś lek który ma wspomagać szczepionki.

    Maliny wiara w swoje leczenie i pewność siebie poprawiły mi humor na kilka godzin a od dziś znów oficjalnie mam deprechę. Jakoś mnie strasznie zniechęciło że muszę znów się szczepić, czekać na cud i stresować się kolejne 2 miesiące czekając na wyniki jak na wyrok. Jestem rozżalona, wściekła, zazdrosna, smutna, bezsilna, bez poczucia kontroli, struta gniewem. Czuję się źle :(

    Evitka,
    Ja Cię w pełni rozumiem, bo u mnie często euforia powizytowa trwa dzień (albo i krócej) i mija nagle ot tak. Dotyczy to i czasu starań, i okresu ciąży.
    Ale jednak myślę, że musisz się uczepić tego, co mówi Malina i spróbować zaczerpnąć z niego trochę tej wiary.
    Masz prawo do rozżalenia. I możesz tu popsioczyć, ile wlezie!
    Ale ponieważ piszesz wyłącznie o emocjach, a nie wspominasz nic o tym, że masz ochotę się poddać, to jestem spokojna ;-) Tak paradoksalnie. To jest moment i miejsce na negatywne emocje. Ale walka jeszcze się nie skończyła! Wierzę.

    Evita lubi tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 8 września 2016, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    laila_25 wrote:
    Bardzo sie ciesze, ze pomoglam ci pomoc nawet w tak malutki sposob i ze wszystko juz u ciebie w porzadku. Dostalam wieksze podziekowania niż "duża" była porada :P

    Bo efekt duży!
    (to znaczy chwilowo mały, tfu tfu! na razie tylko raz dziennie taka leciutka kawa z mlekiem mi się pojawia, a w sumie mleko z kawą ;-)). Wierzę, że będzie dobrze.

    Pamiętam, że jak wtedy przeczytałam tamten Twój wpis, to nawet do męża mówiłam: "a wieeeesz co? bo Laila mi napisała, żebym zadzwoniła do gina... i tak sobie myślę, że może odstawię....", hehe. Serio :-)
    On już Was tu powoli zaczyna kojarzyć z opowiadań :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2016, 21:56

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 8 września 2016, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    Poskakałam trochę z córką na trampolinie, trochę się odprężyłam :)

    To może wytrzęsiesz z siebie małpiszona! :-D
    Tego życzę.

    Kurczę, przydałoby się umyć brykę... :-|

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 8 września 2016, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arleta wrote:
    to nie jest takie proste z tymi lekarzami żeby nawet chcieli przepisac głupi encorton

    Arleta,
    Ty to zawsze musisz mieć jakąś górkę na drodze...
    Ciśnij może do endo, tak jak dziewczyny mówią.

    Czy życie nie może być prostsze...?

    [odp.: NIE]

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 8 września 2016, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annak wrote:
    Bo efekt duży!
    (to znaczy chwilowo mały, tfu tfu! na razie tylko raz dziennie taka leciutka kawa z mlekiem mi się pojawia, a w sumie mleko z kawą ;-)). Wierzę, że będzie dobrze.

    Pamiętam, że jak wtedy przeczytałam tamten Twój wpis, to nawet do męża mówiłam: "a wieeeesz co? bo Laila mi napisała, żebym zadzwoniła do gina... i tak sobie myślę, że może odstawię....", hehe. Serio :-)
    On już Was tu powoli zaczyna kojarzyć z opowiadań :-D
    Moj mi mowi: " i co sie tak cieszysz do tego ekranu" - jak ogladam wasze fotki z usg np., albo "i co ty tak patrzysz taka podniecona w ten ekran" hahaha :D

    Niech twoj najwazniejszy efekt w brzuszku tam duzy rosnie! :P

    annak, Niebieskaa lubią tę wiadomość

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • verka Autorytet
    Postów: 261 181

    Wysłany: 8 września 2016, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry wieczór.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2017, 15:38

  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 8 września 2016, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda ! Trzymaj sie i zdrowka dla taty.

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2016, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vertigo wrote:
    kuźwa, no ale ten termometr mi pika, a tamten zdepnięty był szklany (właśnie dlatego kupiłam szklany, żeby chłop w weekend nie słyszał co ja wyprawiam, bo by mnie chyba w łeb strzelił), więc z tą samodyscypliną to u mnie może być różnie ;)


    Nadrabiam właśnie i tak pozwolę sobie od czasu do czasu coś w trącić do poruszanych dziś wątków.
    Ja na pikanie znalazłam sposób. Oplatam termometr palcami i tłumię to pikanie. Właśnie w weekendy.

  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 8 września 2016, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    verka wrote:
    Dobry wieczór.
    W sumie to nie wiem jak zacząć, co napisać. Stało się, strata dotknęła i nas. Teraz trwa pierwszy cykl po poronieniu. Obserwowalam go od początku, żeby mieć pewność, że jest dobrze. Czy tak jest nie wiem, bo te temperatury są dziwnie niskie, choć wszystko wskazuje na owulację, opóżnioną co prawda, ale jednak. Nie czekaliśmy, bo to by chyba jeszcze bardziej nas bolało. Próbujemy, zobaczymy co przyniesie los... walczymy o rodzeństwo dla naszego Smyka.
    Witaj! Przykro mi ;(

    verka lubi tę wiadomość

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • verka Autorytet
    Postów: 261 181

    Wysłany: 8 września 2016, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2017, 15:38

  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 8 września 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    verka wrote:
    Nie nastawiam się za bardzo choć ciężko, nie powiem :( Udało nam się w trzecim cyklu, więc to jakoś nasiliło smutek. Trochę się boję co będzie, ale jesteśmy z mężem dobrej myśli.

    Pozwoliłam sobie wejść w tabelkę, którą Elaria ma w podpisie. To wszystkie dziewczyny z tego wątku? Widzę nawet jedną mieszkankę mojego miasta. ;)

    Nie wszystkie są wpisane, ale jasne wpisuj sie, łatwiej przybliżac sobie nawzajem swoje sytuacje. Czasem nie da rady nadrobic wszystkich postów tak szybko przybywają...
    Jesteś świeżo po wiadomo, że boli..;(

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 8 września 2016, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Verka,
    Witaj w naszym gronie.
    Bardzo mi przykro, że kolejna osoba musi do nas dołączyć z tak smutnych powodów... ale to fajnie, że w tych okolicznościach trafiłaś właśnie tutaj. To jest super miejsce. Nigdzie nie znalazłam tyle wsparcia, zrozumienia, co tutaj. Ja bym tych trudnych chwil nie przeżyła bez dziewczyn!

    Z Twojego pierwszego postu bije jakiś taki... spokój. Pomimo sytuacji. Życzę Ci, żeby te trudne chwile były jak najmniej ciężkie.
    Pisz do nas, rozmawiaj, dziel się wszystkim. Jak powiedziała kiedyś jedna dziewczyna z wątku, w kupie raźniej, a kupy nic nie rusza :-)

    W tabelce jest większość z nas. Nie wszystkie osoby się wpisały, ale większość jest. I oczywiście Ciebie również (jak i wszystkie nowe koleżanki!) zachęcamy do wpisania się. Ta tabelka bardzo ułatwia orientację, można szybko sprawdzić kto ma jaki problem i jak sobie z nim radzi. Można także odkryć, że jest tu ktoś z tego samego miasta ;-)

    A zdradzisz, ile ma Wasz Smyk?

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 8 września 2016, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria wrote:
    Nadrabiam właśnie i tak pozwolę sobie od czasu do czasu coś w trącić do poruszanych dziś wątków.

    Elaria,
    W ramach nadrabiania, napisz, jak tam w szkole.
    Znośnie czy cierpisz?

    Już jutro piątunio i weekendunio ;-)

    U mnie akurat cały upłynie pod znakiem pracy, bo muszę dowieźć projekt klientowi na poniedziałek... Ale nie narzekam, bo akurat fajne i ciekawe badanie.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • verka Autorytet
    Postów: 261 181

    Wysłany: 8 września 2016, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2017, 15:39

  • verka Autorytet
    Postów: 261 181

    Wysłany: 8 września 2016, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annak, masz już trzy Aniołki :( Pewnie ciągle myślisz czy wszystko dobrze z Maleństwem.

  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 8 września 2016, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    verka wrote:
    Laila powiem Ci, że z dnia na dzien jest coraz lepiej. Najgorsze były chyba pierwsze dwa tygodnie. Teraz przypuszczam, że będę miała kryzys, gdy przyjdzie @... Tak się cieszyliśmy z mężem :( Pierwszy raz widzialam mojego męża takiego smutnego...

    Annak nasz Synek ma 2 latka :)Duży chłopak z Niego. Ten czas tak szybko płynie. Wiem, że wiele dało mi to, że On jest. W ciągu dnia to właśnie do Niego się przytulałam i uspokajałam...
    Annak staraliśmy się jakoś to sobie wytłumaczyć, jakoś to zrozumieć, przeżyć. Na pewno duże wsparcie mam w mężu. Oboje to przeżyliśmy, ale on dzielnie znosił moje wahania nastroju.
    To niestety prawda..mi rozgoryczenie wracalo z kazda kolejna @..;/ teraz staram sie wyluzowac...

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2016, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annak wrote:
    Właśnie mamy na Kwietniówkach dyskusję o tym, czy i jak często robić to USG :-)
    Aa... to tam znikasz, jak cię tu nie ma :-)

    Ja co prawda w ciąży nie jestem, ale myślałam kiedyś o powrocie na fiolet i myślę, że już nie czułabym się dobrze na innym forum. Nie mówię, w merytorycznych sprawach mogłabym napisać, zapytać, ale takie tam ple ple ple o ciąży, ciuszkach itd jakoś do mnie nie pasuje. Byłam tam na początku ostatniej ciąży, nie skończyło się to dobrze i miałabym uraz.

‹‹ 923 924 925 926 927 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ