Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Myślę, ze ten stres u mnie wynika także z tego, że kilka dni temu minął dzień, w którym 2 razy dowiedziałam się, że ciąży już nie ma. Za każdym razem to był ten sam dzień 9t5d. I chyba moja głowa nie umie przyjąć i wyobrazić sobie, że da się przetrwać ten moment w ciąży. Chyba potrzebuję tego dowodu.
-
annak wrote:Kochane,
Dziękuję za troskę, że pamiętałyście i pytałyście o mnie.
Miałam totalny zachrzan od piątku. Raport, o którym pisała Jacq (ale pamięć, Kochana!). Wczoraj wyjazd służbowy do Wrocławia. Zaraz jadę do Wawy. A dziś o 16:00 do Sopotu, gdzie będę do piątku.
U mnie teoretycznie bez zmian, ale od wczoraj mam totalny kryzys. Czuję, że coś jest nie tak. Czuję. I nie daję sobie z tym rady. To uczucie potęguje fakt nagłej pustki w staniku, który ostatnio był przyciasny. Same rozumiecie... I coś wewnętrznie. Jakiś głos... Boję się.
Najbliższa wizyta planowana na wtorek za tydzień, ale chyba nie wyczekam tyle. Nie wiem co robić.
Jedź na IP i powiedz, że krwawiłaś w nocy i bolał Cię brzuch. Tydzień to wieczność.ruda9215 lubi tę wiadomość
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
annak wrote:Taki właśnie mam plan... Ale będę w Sopocie.
Kochane, czy któraś z Was ma do polecenia jakieś miejsce na zrobienie USG w Trójmieście?
To bez znaczenia; jedź do jakiegokolwiek szpitala gdzie mają IP położnicząCóreczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Dzięki, Dziewczyny.
Wiedziałam, że Wy mnie zrozumiecie. Na IP raczej nie pojadę, bo już nie mam kiedy (mam 2 godziny między pociągami, a tam na poczekalnię muszę liczyć z 4-5), ale próbuję umówić jakąś wizytę na jutro. Myślę, że do jutra dotrwam.
Kurczę.. Jeszcze nie minęły nawet 2 tygodnie od poprzedniego USG. Widzę, że tylko na tyle wystarcza mi sił psychicznych. Przynajmniej w tym czasie ciąży, który tak mi się źle kojarzy.
Pieprzone cycki.
Zawsze małe i nawet w ciąży nie mogą się ogarnąć.
Jak dobrze, że jesteście -
znalazłam w domu jeszcze jeden ten pieprzony pepino. czułość 10. negatywny jak nic. ale pomyślałam, że pojadę jeszcze na spokojnie na tą betę.
wynik jutro... bo dziś trochę późno przyjechałam.
ale że po drodze był ROSSMAN. i kupiłam ten dwa w jednym opakowaniu CHECK&GO co bezpośrednio pod siki się podkłada. I TERAZ właśnie w pracy go zrobiłam. i co?
ZNOWU BLADZIOCH. ale tym razem już napewno wiem, że tam jest i go widzę. KURWA. dlaczego czułosc 25 jest bladzioch a 10 negatyw? Oszaleje do jutra.
Aniu zrobiłabym dokładnie tak jak mówi Vertigo.Elaria lubi tę wiadomość
Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
Ruda,
Bardzo dużo dziewczyn narzeka na te testy z czułością 10, więc może ten negatyw Cię okłamuje
Będę tu z Tobą szaleć do jutra, o bardzo chcę Twojej pozytywnej bety!
Dziękuję za wsparcie! -
annak wrote:Taki właśnie mam plan... Ale będę w Sopocie.
Kochane, czy któraś z Was ma do polecenia jakieś miejsce na zrobienie USG w Trójmieście?FabianCyprian
Tymuś
-
ruda9215 wrote:znalazłam w domu jeszcze jeden ten pieprzony pepino. czułość 10. negatywny jak nic. ale pomyślałam, że pojadę jeszcze na spokojnie na tą betę.
wynik jutro... bo dziś trochę późno przyjechałam.
ale że po drodze był ROSSMAN. i kupiłam ten dwa w jednym opakowaniu CHECK&GO co bezpośrednio pod siki się podkłada. I TERAZ właśnie w pracy go zrobiłam. i co?
ZNOWU BLADZIOCH. ale tym razem już napewno wiem, że tam jest i go widzę. KURWA. dlaczego czułosc 25 jest bladzioch a 10 negatyw? Oszaleje do jutra.
Aniu zrobiłabym dokładnie tak jak mówi Vertigo.
Musisz poczekać na betę, nie rób już tych testów - te check and go mi też pokazały fałszywie dodatni wynik ostatnio pewnie. Bo jak nie pokazały, to znaczy że była cb. Nie sprawdziłam, bo dostałam okres. Trzymam kciuki za wynik jutrzejszy, na tym wczesnym etapie robienie tych testów to tylko stres.Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
ruda9215 wrote:znalazłam w domu jeszcze jeden ten pieprzony pepino. czułość 10. negatywny jak nic. ale pomyślałam, że pojadę jeszcze na spokojnie na tą betę.
wynik jutro... bo dziś trochę późno przyjechałam.
ale że po drodze był ROSSMAN. i kupiłam ten dwa w jednym opakowaniu CHECK&GO co bezpośrednio pod siki się podkłada. I TERAZ właśnie w pracy go zrobiłam. i co?
ZNOWU BLADZIOCH. ale tym razem już napewno wiem, że tam jest i go widzę. KURWA. dlaczego czułosc 25 jest bladzioch a 10 negatyw? Oszaleje do jutra.
Aniu zrobiłabym dokładnie tak jak mówi Vertigo.
Ruda mi nigdy nie wyszedł pozytyw z testu o czułości 10. Zawsze wychodziły tylko pozytywne z testu 25. Nie wiem ze czego to wynika, ale test 10 zrobiony popołudniu był negatyw a 25 bladzioch. Także poczekaj na wynik betkitrzymam kciuki
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Annak nie zwracaj uwagi na te pieprzone cycki! One robią nas w konia i to często. Pamiętasz co ja miałam z tymi cyckami???
Ale dla swojego spokoju jedz do lekarza na sprawdzenie albo tak jak Vertigo pisze na IP...nie koniecznie musi to aż tyle trwać, jako ciężarna może będziesz mieć pierwszeństwo? Podglądniesz swoją Dzidzię i wtedy minie ten graniczny etap Twojej ciąży już na stałe - będzie tylko lepiej!! Trzymam za Ciebie i za Twojego Groszka mocno kciukiwierzę, że wszystko będzie OK!
Szczęśliwa Mamusia, Niebieskaa lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
nick nieaktualnyAniuK Kochana gdybym ja chciała to codziennie bym na USG chodziła, też się boję i to strasznie cyce wrażliwe i obolałe i duże , z apetytem to różnie czasami prawie nic nie jem , boję się że maleństwo nie urośnie , fobie gaci też mam cały czas patrzę czy nic nie leci , rozumiem Twój strach i niepokój ja mam podobnie ucieszę się jak znów kruszynkę zobaczę, wtedy choć trochę będę spokojniejsza .I zgadzam się z dziewczynami jedź na IP .
Witajcie słońca :-* .
A u mnie dzień jak co dzień, rano wstać śniadanie zrobić Marysię do przedszkola, powiem wam że już mam dość tak chodzić w te i spowrotem w dodatku, jak idę do przedszkola to mam pod górkę i już ciężko mi wejść jest też inną droga, ale to przez pół miasta muszę iść tą pierwszą droga jest krótsza i prostsza bo cały czas prosto idę, ta druga droga to trzeba skręcić tu pójść tam itp . Jutro idę na badania , jeszcze dwa dni i wizyta.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2016, 11:36
M@linka lubi tę wiadomość
-
witam sie w kolejnym tygodniu:)
Elaria gratuluję. Tak jak mówi Vertigo - oswajaj sie i troszcz malymi krokami, ja na poczatku tylko dzieki temu przetrwalam pierwszyvtrymestr, nawet niektorzy potem gadali ze sie ciazy wstydziłam jak jakas "zowitka" - stare śląskie okreslenie na panne z dzieckiem.....
dowiedzieli sie jak przyszedl czas:)
a teraz aktualnie wózek mam kuoiony i wietrzy sie, ubranka stopniowo piore, prasuje - choc jeszcze czas, aaaaaa i zaczelismy szkole rodzenia:)
a tak to pozdrawiam wszystkie dziewczyny na wątku:*
Elaria, sy__la lubią tę wiadomość
08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
-
nick nieaktualny
-
ale cudnie się to czyta, a ten suwaczek !!
mam nadzieję ze niedługo i ja dołącze:)
gama wrote:witam sie w kolejnym tygodniu:)
Elaria gratuluję. Tak jak mówi Vertigo - oswajaj sie i troszcz malymi krokami, ja na poczatku tylko dzieki temu przetrwalam pierwszyvtrymestr, nawet niektorzy potem gadali ze sie ciazy wstydziłam jak jakas "zowitka" - stare śląskie okreslenie na panne z dzieckiem.....
dowiedzieli sie jak przyszedl czas:)
a teraz aktualnie wózek mam kuoiony i wietrzy sie, ubranka stopniowo piore, prasuje - choc jeszcze czas, aaaaaa i zaczelismy szkole rodzenia:)
a tak to pozdrawiam wszystkie dziewczyny na wątku:*gama lubi tę wiadomość
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj....