Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzien dobry dziewczyny
Icq niech cie dobrze obserwuja, najwazniejsze bezpieczenstwo malucha.
A mnie zaczyaja coraz bardziej dokuczac te nerki. Do tej pory mialam brac paracetamol plus no-spe, ale jade w srode do lekarza i niech cos radzi na ten zastoj, jeszcze zrobie jutro rano badania moczu i krwi. -
Dziewczyny, nadal poluję na swoją salę, nie wiem, czy mi się to uda, a tuż się na niczym skupić nie mogę, więc nawet nie potrafię poodpisywać za bardzo.
ALE...
Miałam dziś badanie i się dowiedziałam co nieco na temat mojej sytuacji.
Pessar trzyma szyjkę, aczkolwiek delikatne rozwarcie się zrobiło (jak to lekarz określił - ujście na palec, kanał na ołówek, cokolwiek to oznacza). Ale ordynator twierdzi, że jest dobrze, że pessar i leki i leżenie dały radę i ponieważ dziś kończę 35 tc, to już jest bezpiecznie.
Pytałam co dalej ze mną, zwłaszcza, że nadal mamy położenie miednicowe. To się dowiedziałam, że lekarz byłby przeszczęśliwy, gdybyśmy wytrzymali jeszcze tydzień z kawałkiem. Czyli, jak zahaczymy o 37 tydzień (pewnie w połowie przyszłego tygodnia, może przed weekendem), odepną mi wszystko i puszczą do domu.
I będziemy czekać na skurcze, jeśli ona nadal się nie odwróci, to wrócę na cięcie w momencie, kiedy skurcze się nasilą, a szyjka zacznie skracać.
Wydaje mi się więc, że po prostu za dwa tygodnie będę mieć dziecko
Oczywiście dużo może się zmienić, ale jakoś wydaje mi się, że przez te półtora tygodnia już się nie odwróci, a w to, że po odpięciu kroplówki skurczy nie będzie nie wierzę. Sądzę więc, że wrócę tu następnego dnia albo dwa dni po wyjściu.
No, ale padły pierwsze terminy. Za tydzień z kawałkiem stąd wyjdę. To mnie cieszy. A reszta się musi wydarzyć.alicja_, Pati78 lubią tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
nick nieaktualnyanimka899 wrote:Hej dziewczyny!
Alicja-super ze juz w domu jestes! I powiem ci dałaś mi power żebym sie nie załamywała leżeniem bo mozliwe jest wydłużenie tej szyjki.
A mnie przenieśli do innej sali i z jednej strony mam lepiej bo łazienka w pokoju i mam bliżej na siku ale z drugiej mam towarzystwo:( i to nie za fajne:( tej dziewczynie nic nie jest i leży sobie po prostu po znajomosci bo jest leniwa i non stop przez telefon narzeka na mnie ze ja tylko leżę i nic nie mowię.....a uwierzcie mi ze nie mam siły juz resztka sił psychicznych sie trzymam. Wieczorami popłakuje z tęsknoty za domem i mężem:(
No to pomarudzilam:(
No według lekarzy szyjka się wydłużyła z 28mm do 35mm. Mam nadzieje, że jest tak jak mówią.
Także kochana - leżeć, leżeć i jeszcze raz leżeć z nogami do góry
A w jakim leżysz szpitalu jeśli można spytać? I na jak długo?
Masakra z tą dziewczyną...
Powinna zrozumieć, że możesz nie mieć ochoty na rozmowę o pierdołach w takich chwilach. -
nick nieaktualnyannak wrote:Kochane,
Bardzo Wam dziękuję za taki wspaniały odzew!
Choć w sumie... "znając" Was, wcale się nie dziwię, że spotyka mnie tu takie piękne przyjęcie
Trzymam kciuki za Was: porody, powroty ze szpitali, pobyty w szpitalu, wyjazdy pod namiot, obrony pracy, oczekiwanie na wizyty i wyniki!
Będę tu cały czas z Wami
Dziękujemy za kciuki!
Cieszę się, że zostajesz!
-
nick nieaktualnyMichcia – jak przeczytałam „Wydaje mi się więc, że po prostu za dwa tygodnie będę mieć dziecko” to aż mnie przeszły ciarki.
Jak to brzmi
Fajnie, że w końcu się czegoś dowiedziałaś... i że prawdopodobnie czeka Cie wyjście na wolność. Teraz możesz odliczać
Pewnie już sobie planujesz co zrobisz jak wrócisz do domu.
Jak tam wyprawka? Zapięte już wszystko? -
Witajcie Kochane
Annak u nas na wątku jest jak w domu Sama tego doswiadczyłam.
Rany, już niedługo pojawią się nasze pierwsze forumowe bobaski alez to przeleciało.
Wielkie brawa dla Michci za wytrwałość.
Ja też po wizycie. Okazało się że cukier jest OK Maluchy ważą: jeden 650g a drugi 630g, więc sobie rosną w dalszym ciągu objadając mamusię z żelazaalicja_ lubi tę wiadomość
Bliźniaki są z nami :* -
nick nieaktualny
-
Michcia-ale to fajnie brzmi ze juz tak niedługo maleństwo będzie z Toba a ty będziesz mogła zobaczyć swiat nie tylko z łóżka szpitalnego.
Alicja-leżę w tarnowskich górach ale rodzic bede w rudzie. Tutaj nie czuje sie komfortowo w sensie ze nie do końca im ufam czy dobrze sie mną zajmują..... Co do towarzystwa to znów zmienili mi sale i szczerze mówiąc mam juz dość ciągłych zmian:( poryczalam sie popołudniu jak głupia:(
Nic,grzecznie leżę bo mała jest najważniejsza:) w środę bede mieć kontrolny posiew i mam nadzieje ze mnie wypuszcza leżeć w domu:) -
animka zrób sobie suwaczek bo Cie stale bede pytała w jakim jestes tyg bo ja permamentna sklerotyczka juz postępująca nawet :p
Michcia jak Cie odłączą od kroplówki to na 100% zaraz urodzisz. to juz tak nie długo. ALe poczekaj jeszcze tydzień bo Misia sie musi rozpakowac:p
A ja odebrałam wyniki wraz z wypisem ze szpitala i sie zalamalam. bo:
niby Fl i AC wzrosło czyli kość udowa i brzuszek ale Bod i Hc jakby sie cofnelo co prawda o drugie miejsce po przecinku ale sie cofnelo a w porownaniu z pomiarami mojej pani dr to nawet o caly tydzien bo jej wychodzilo wiecej, no ale przeciez to chyba niemozliwe zeby głowka zmalala??? oczywiscie juz siedze w necie wiec pisze zanim mi go odetniecie:p. Nastepne badanie USG w czw i musze sie bardziej wypytac co i jak
Zai noo brava dla blizniaków. Prawie łeb w łeb idąalicja_ lubi tę wiadomość
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
nick nieaktualnyIviQ - przepraszam za polubienie - odnosiło się do pierwszej części wpisu oczywiście.
To nie możliwe żeby coś zmalało. Pomiar pomiarowi nierówny - to są milimetry na ekranie.. U mnie to samo było w szpitalu, że w tydzień niby dziecko schudło 100gram.. a to tylko błędy lekarzy, bo co lekarz to inna metoda pomiaru.
animka899 - Koniecznie dodaj suwaczek, bo ja też jestem sklerotyczką!IviQ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej ją po wizycie. Rozwarcie nadal na 2 cm. Nic nie zanosi się na porodowce. Jeśli do 10.09 nie ur. To11.09 ide do sszpitala na wzniecenie.
Mały waży 3010g więc malutki.
Iviq u mnie co lekarz to inne wymiary już mówiła m mężowi, że ostatnio w szpitalu wyszedł TP 24.09, dziś 19.09, według genetyka 10.09 mojej pierwszej gin 13.09 a prowadzącego 5.09.
A wszystko zależy od sprzętu osoby mierzacejbi ułożeniem dxidziusia. Mój jest główka tak nisko, że już chyba na wyloce, ale szyjka zwróciła się do kości ogonowej więc jeszcze nie czas.
Michcia może wstrzelimy się razem w ten sam termin
Zai gratuluje wizyty.
Za wszystkie dziewczyny trzymam kciuki. Ech pisze z tel. Masakra Michcia szacunek za laboraty ją już nerwicy dostaje klikajac ;palicja_, IviQ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
O rany prawie 5kg - WOW!!! Jak dobrze pójdzie to moje dwa bliźniaki razem tyle będą ważyć
A to że pomiar to tylko pomiar to jest racja. U mnie dziś na wizycie jeden bliźniak był tak jakoś poskręcany że jak go pani dr zmierzyła to wychodziło mu na 23 tydzień, odczekała chwilę, mały się odwrócił, zmierzyła jeszcze raz, no i pomiar prawie odpowiadający stanowi faktycznemu. Także te pomiar dziewczyny to tak są tylko orientacyjnie.Bliźniaki są z nami :* -
Misi@ wrote:Iviq a ile wazy synek wg ostatniego pomiaru? Bo moj tez jest raczej malutki, zastanawiam sie czy dobrze mierza. Dzis na wrzesniowkach ur dziewczyna, kt prognozowali 3700 ur z waga 4890 ...wiec duzo sie pomylili ;p[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
Zai moi bracia razem ważyli 3200 g i ur się w 7 miesiacu. Co prawda nie było lekko bo jeden prawie zmarł i ma lekka wade słuchu przez lekarzy ktorzy podali podwoojna dawke leku jednemu z blizniakow a drugo nie dostal to sasportowcy. Wielokrotni mistrzowie posli i europy do tego jeden informatyk drugi tez megainteligentny. Blizniaki rzadko sa donoszone i sa mniejsze bo nie maja miejsca.[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
Będę nadrabiać, ale, IviQ, ja się urodziłam po terminie, a ważyłam 2510 gramów. Więc w 33 tygodniu na pewno też byłam kruszynką. I po prostu do końca podstawówki byłam najmniejsza w klasie, nawet o głowę niższa od koleżanek. A teraz 163 cm, 50 kg wagi bez ciąży, czyli zupełnie przeciętna baba.
Dlatego wierzę, że Twój maluch jest po prostu mały
Przestałam natomiast wierzyć, że waga rodzica tak się przekłada na wagę dziecka, bo z usg młoda pod koniec 35 tygodnia waży więcej niż ja w 41.
Także głowa do góry i wypatrujemy Twojego 38 tygodnia. To już jest dobry czas na urodzeniealicja_, IviQ lubią tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
Misia, ja gadałam wczoraj z położną jak to jest z tym błędem pomiaru i mówi, że nawet do 0,5 kg, oczywiście zależy kto dokonuje pomiaru, ale podobno im większe dziecko, tym większe prawdopodobieństwo błędu. Tak pewnie było u tej wrześniówkowej mamy
Swoją drogą, już jest wrzesień, a termin na początek października! Także na pewno nie urodzę wcześniej niż miesiąc przed terminemMisi@, aaaa09, IviQ lubią tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
nick nieaktualnyMichcia gratuluje wytrwalosci
Alicjo jak sie czujesz? Odpoczywasz?
Iviq moj w 30+4tc wazyl niecale 1500, a w 34 juz 1900
Jesli chodzi o pomiar brzuszka to ma oznaczony na 35 tc, wiec tez zjesst malutki. Nozki 38 tc,glowki moj nie wazy normalnie tylko jakos inaczej, wiec nie wiem.
Alemjak badal genetyk to tez byla malutka i w szpitalu rowniez.
Mam dylemat, bo moj gin wyjezdza na konferencje w dniach 3-6 wiec moze lepiej nie rodzic, bo on ma przypilnowac, ze jakby cos sie dzialo to szybko zrobi mi cc.
Jest z-ca ordynatora wiec wszyscy skacza wokol niego i wole by byl, choc w razie w mamy dzwonic, ale co jak nie bedzie mogl odebrac?
Nie chce tez przenosic.
Za chwile ide kupic liscie z malin, podobno latwiej i szybciej porod sie przechodzi
A i mama mi mowila, ze ciocia rodzila po terminie i ur. Swoje dzieci zdrowe i z waga 2600, 2500 i ostatni 2800 wiec nie mam sie co martwic
Milego dnia