Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
Alicja, kciuki mocne!
Ivi, Ty zakrecona matko, listopad mamy
Co do ciuszkow, to ja kupowalam na promocjach w HM i C&A. Sporo dostalam, choc nie wszystko wykorzystam. Musze jakies dwa trzy pajace ogarnac i cieplejsza czapeczke. Pepco ma tanioche, ale gatunkowo bywa marnie. W sumie byle miec na poczatek cos, potem moge klikac nocami
Humory to mam takie, ze sama ze soba nie wytrzymuje :-[IviQ, Myshon23 lubią tę wiadomość
-
Pati78 wrote:Alicja, kciuki mocne!
Ivi, Ty zakrecona matko, listopad mamy
Co do ciuszkow, to ja kupowalam na promocjach w HM i C&A. Sporo dostalam, choc nie wszystko wykorzystam. Musze jakies dwa trzy pajace ogarnac i cieplejsza czapeczke. Pepco ma tanioche, ale gatunkowo bywa marnie. W sumie byle miec na poczatek cos, potem moge klikac nocami
Humory to mam takie, ze sama ze soba nie wytrzymuje :-[
alicjo w takim trazie 11.11:D
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
nick nieaktualny
-
Misia, nastepna zakrecona, dzis sroda Liczylam na to, ze zakrecenie mi.minie po ciazy, ale widze, ze wszystko przede mna!
Adelka,a bardzo mialas normy przekroczone? Ja musze trzymac diete, bo choc test obciazeniowy (dwa razy to pilam, fuuuu) wyszedl dobrze dwukrotnie, to w moczu cukier wychodzil za kazdym razem jak trafialam do szpitala.A w innych badaniach w moim laboratorium wynik byl w porzadku. Oby obylo sie bez insuliny, trzymam kciuki! -
nick nieaktualnyMisi@ wrote:Alicjo kciuki zaciśnięte daj znać czy Sarka już na w necie. Matko co z tymi lekarzami....u mnie w szpitalu by Cię zatrzymali...szok...
Miłej niedzieli...ją dziś cały dzień mam gości a jestem taką zmęczona, że chyba wolalabym pospac :p
Sarka jeszcze w brzuchu. Uparciuch!!!
-
Alicja- czekamy
A ja odliczam dni do połówkowego-26.11. Myślałam, ze po amniopunkcji będę miała więcej USG, a tu tylko jedno krociuteńkie i to na moją na moja prośbę. Dziwne?
Dobrego dnia, ja zaraz jadę na pobranie krwi - TSH. Na czczo, a w brzuchu juz burczyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 07:49
alicja_ lubi tę wiadomość
-
Tadammmm
Witam się z Wami Kochane w pierwszym dniu 9 miesąca/ 36 tygodnia
Zaczyna robić się poważnie
W poniedziałek wizyta no i zobaczymy.
Od kilkunastu dni przeraża mnie moja waga. Mój organizm postanowił że będzie zatrzymywał sobie wodę, co jest dziwne bo ogólnie piję baaaardzo dużo. I tak nogi popuchnięte, palce popuchnięte (obrączki nie założę, nie ma o czym marzyć), ociężałość, itd.
Ech jeszcze trochę....Bliźniaki są z nami :* -
Dziewczyny, z Olką i kolką na rękach Was podczytuję, jeśli akurat nie ryczę z rozpaczy
Zai, gratuluję 36 tygodnia. Na bliźniaki to super
Pati nie bój się, myślę, że z IviQ wyczerpałyśmy limit kolek
Alicja, czekamy niecierpliwie na rozwój sytuacji. Jak leżałam w szpitalu, to mi położne mówiły 'my teraz powstrzymujemy, a jak przyjdzie co do czego, to nie będzie Pani mogła urodzić i będziemy wywoływać' u mnie skończyło się inaczej, ale Sarze faktycznie przestało się spieszyć
Nam Ola rośnie dzielnie. Pani doktor mówi, że 'przecudnie przybrała' od wagi z wypisu. Już ponad 4,5 kg waży klocek.
Ja natomiast przez te jej kolki, stres, karmienie piersią mam 3 kg mniej niż przed ciążą, w udach poleciały 4 cm, zaczynam wyglądać jakbym od miesiąca nie jadła. Za to od ciągłego noszenia zaczęłam mieć niezłe bicki no, ale wszędzie piszą, że mama karmiąca piersią powinna utrzymać +5 kg w stosunku do wagi sprzed ciąży.
A co do diety, to trafiłyśmy do pediatry, która jest jednocześnie gastrologiem i znowu usłyszałam od niej, że takiej korby i propagandy 'diety matki karmiącej' jak w Polsce, nie ma na całym świecie. Że to pojęcie poza naszym krajem w ogóle nie funkcjonuje. Kazała mi bardzo rozszerzyć dietę. Jeść zdrowo, jasne, ale praktycznie wszystko. Unikać jedynie mocno wzdymających warzyw, masła orzechowego, jak smażone to tylko na świeżej oliwie, czyli jak to powiedziała 'pierwszy kotlet dla pani'. Nie katować się gotowanym mięsemz ryżem i marchewką na parze, bo im więcej ja będę jeść różnych rzeczy, tym łatwiej i chętniej Ola będzie rozszerzać swoją dietę, kiedy będziemy wprowadzać nowe pokarmy.
No, mnie przekonała, tym bardziej, że naprawdę w kolkach młodej nie ma różnicy, czy jem pieczywo mieszane, z ziarnami i winogrona ze skórką, czy jem suche białe bułki z gotowanym kurczakiem (bo i taki eksperyment robiłam przez kilka dni).
IviQ, Misia, nieźle się uśmiałam z Waszej październikowej niedzieli ale rozumiem, bo też często pieprzę jak potluczona
Domi, bo pytałaś o fotelik - ja mam Maxi Cosi, bo mój wózek miał do niego adaptery. Mamy też bazę isofix i gratuluję sobie decyzji o jej zakupie za każdym razem, kiedy gdzieś jedziemy. Przy takim nerwowym krzykaczu, jak Ola nie wyobrażam sobie walki z pasami. Także mogę polecić.
Kaśku, jeśli to czytasz - piszę maila do Ciebie, przy każdym karmieniu kawałek, cierpliwości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 12:58
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
nick nieaktualnyzai2014 wrote:Tadammmm
Witam się z Wami Kochane w pierwszym dniu 9 miesąca/ 36 tygodnia
Zaczyna robić się poważnie
W poniedziałek wizyta no i zobaczymy.
Od kilkunastu dni przeraża mnie moja waga. Mój organizm postanowił że będzie zatrzymywał sobie wodę, co jest dziwne bo ogólnie piję baaaardzo dużo. I tak nogi popuchnięte, palce popuchnięte (obrączki nie założę, nie ma o czym marzyć), ociężałość, itd.
Ech jeszcze trochę....
Wow gratulacje! 9 miesiąc to już brzmi na prawdę poważnie!zai2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Haha, no nie chcę Cię straszyć, ale ja przed cc chodziłam 10 dni ze skurczami, przez kilka dni regularnymi co 5 minut, rozwarciem na ponad palec i pessar ani drgnął
Może młoda za punkt honoru obrała sobie dotrwanie do terminu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2015, 12:43
alicja_ lubi tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
nick nieaktualnyMichcia wrote:Haha, no nie chcę Cię straszyć, ale ja przed cc chodziłam 10 dni ze skurczami, przez kilka dni regularnymi co 5 minut, rozwarciem na ponad palec i pessar ani drgnął
Może młoda za punkt honoru obrała sobie dotrwanie do terminu?
No właśnie śmiejemy się, że jeszcze ją przenoszę po tych wszystkich perypetiach
-
Domi ja też często w necie kupuje bo do sklepu nie ma kiedy iść. Co do badań to ja usg miałam co miesiąc. No polowkowe tuż tuż a potem już z górki
Noo zai mam kilka ubranek w spadku z ewa klucze i są super
Haha pati wyłapywania tylko nasze błędy. No zobaczymy jak będziecie zakręcone jak się maluszki pojawią
Misia no też już bym chciała by w końcu placz się skończyl
Wow zai 9 Mc no to pięknie. Gratulacje. A woda zejdzie wiec się nie przejmuj
No właśnie Alicjo ja tu zaglądam i chce grstuloowac a tu Sara się obija. No nic poczekamu. A samopoczucie lepsze?
No Michcia powiem ze ja na początku diety nie przestrzegał ale jak pojawiły się kołki zaczęłam i tez nie zauważyłam różnicy bo potrafię 3dni jeść ten sam obiad i raz kółka jest raz nie. Jedyne co więc zaczęłam ograniczać nabiał czyli jak ser to nie mleko jak jogurt to nie jaka idt a resztę wcinam na co mam ochotę
Animka jak tam samopoczucie?[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek )))