X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
Odpowiedz

Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.

Oceń ten wątek:
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 22 lutego 2016, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adelka, dopadnę kompa to napiszę Ci co ja wiem o kolkach. A niestety coś tam wiem.

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • adelka77 Autorytet
    Postów: 501 256

    Wysłany: 22 lutego 2016, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _analiza wrote:
    Ja się nie znam w ogóle na takich sprawach, ale słyszałam że otulacz typu woombie pomagają nie tylko na sen dziecka ale też na kolki. Może spróbuj? I wiem też ze znajoma mama niechcący wywołała u swojej pociechy kołki od picia zbyt dużej ilości herbatki na laktację. Niestety innych trików nie znam, oby małej przeszło jak najszybciej! :)*
    Kurcze a ja tych herbatek laktacjnych poje minimum 2 na dobę

    l22ntv73brtiddsy.png
  • adelka77 Autorytet
    Postów: 501 256

    Wysłany: 22 lutego 2016, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia wrote:
    Adelka, dopadnę kompa to napiszę Ci co ja wiem o kolkach. A niestety coś tam wiem.
    Ok. Chętnie przyjmę rady doswiadczonych mam .

    l22ntv73brtiddsy.png
  • Dunda Ekspertka
    Postów: 218 439

    Wysłany: 22 lutego 2016, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień super dobry.

    Po dokładnie 2 tygodniach od amnio dziś usłyszałam w sluchawce: kariotyp prawidłowy męski :D yeah aż się poryczalam ze szczęścia.

    Teraz tylko ciekawe co wyjdzie na polowkowych z nieprawidłowymi przepływami zylnymi...

    Bardzo dziękować za 3manie kciuków!

    Agness27, Szotka, jusella, izulala, Pati78, Kaśku, IviQ, hopee lubią tę wiadomość

    <3 Marcel Zdzisław vel. Pająk
    mhsvl6d8imp4ywo3.png
    PCO stwierdzone w 2008r.
    05.2015 cb (6tc)
    1-4cs z CLO+Ovitrelle; 5cs CLO+fostimon+ovitrelle
  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 22 lutego 2016, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dunda wrote:
    Dzień super dobry.

    Po dokładnie 2 tygodniach od amnio dziś usłyszałam w sluchawce: kariotyp prawidłowy męski :D yeah aż się poryczalam ze szczęścia.

    Teraz tylko ciekawe co wyjdzie na polowkowych z nieprawidłowymi przepływami zylnymi...

    Bardzo dziękować za 3manie kciuków!


    Dunda super wiadomości,gratulacje:))
    Mi przy wynikach tez łzy ze szczęścia poleciały:)
    Na polowkowych tez będzie wszystko dobrze:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 14:37

    Dunda lubi tę wiadomość

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2016, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2016, 22:56

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2016, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2016, 22:56

    Dunda lubi tę wiadomość

  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 22 lutego 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szotka wrote:
    Dziękuję, że pytasz :)
    Swędzenie jest zdecydowanie mniej uporczywe. Cześciej sie smaruje, wiec albo to pomaga, albo nie wiem co. Czytałam, ze przyczyna mogą byc problemy z krążeniem i zatrzymującą sie woda w organizmie. Jako, ze zatrzymującej sie szczególnie wody nie zauważyłam, to zwalam na krążenie (w końcu leze juz 9 tygodni). Mimo ze codziennie od jakiegos czasu ćwiczyłam, to i tak pewnie nie pozostaje to bez skutków. No to teraz od tygodnia staram się ćwiczyć wiecej i mam wrazenie, ze jest lepiej :)


    A jakie ćwiczenia robisz??:))

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 22 lutego 2016, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dunda, cudownie! Zaroiło nam się tu od chłopaków :-)

    Adelka, na początku zaznaczę, że nam nic nie pomogło :-) chodziliśmy od lekarza do lekarza i wszyscy mówili to samo - trzeba przeczekać. Ale Olka miała paskudne, całodniowe kolki.

    Oprócz tego, o czym pisały dziewczyny, można jeszcze:

    -Nosić malucha na swoim przedramieniu, brzuchem do dołu,
    -Rozgrzewać brzuszek - np. wyprasowaną pieluchą, albo termoforem,
    -W czasie, kiedy najczęściej zbliża się atak zrobić długą, ciepłą, rozluźniającą kąpiel,
    -Masować brzuch całą dłonią,
    -Podginać nóżki do brzucha,
    -Puszczać dziecku jednostajny szum (suszarka, etc.) - wycisza,
    -Podnosić do odbicia kilka razy w trakcie karmienia,
    -Unikać przebodźcowania - jak najmniej zabawek, mało gości, mało wrażeń,
    -Tulić, tulić, tulić, żeby zmniejszać napięcie i stres - on nasila kolki.

    Otulacz pomaga o tyle, że jak maluchowi podczas snu 'jeździ' po jelitach to często towarzyszy temu odruch moro, który dziecko wzbudza. U nas Ola spokojniej śpi w woombie, a śpi w nim już trzeci miesiąc. Mamy rozm 3-6,5 kg i myślę, że za jakieś dwa może trzy tygodnie już nie będzie mogła w nim spać, więc jeśli będziesz chciała, będę mogła Ci go wtedy wysłać.

    Co do diety - w moim przypadku nie miała wpływu. Bez względu na to, co jadłam kolki były takie same. Wiadomo - unikałam najbardziej wzdymających.

    Co do herbatek laktacyjnych, one najczęściej zawierają koperek. Koperek przez część lekarzy jest zalecany przy kolkach, ale od kilku słyszałam, że może zaostrzyć problem. I faktycznie - po herbatce laktatce, jak ją nazywam, Ola była bardziej niespokojna. Pamiętam, że moja pediatra-gastrolog mówiła coś o tym, że szczególnie dziewczynki źle na koperek reagują, ma to jakiś związek z hormonami.

    Jeśli chodzi o leki itd., to wiadomo - trzeba skonsultować z lekarzem. My przerobiliśmy espumisan i sab simplex, teraz widzę dużo dobrych opinii o infacolu. Podajemy też do tej pory delicol - pomaga w trawieniu laktozy i dicoflor - probiotyk.

    Lekarka polecała nam też takie rurki odgazowujące windi - wysuwa się do pupy dziecka i gazy wychodzą. Dużo mam chwali. My może coś źle robiliśmy, ale nam się nie sprawdziło. W razie bardzo silnych ataków lekarka zalecała nam podanie czopków z paracetamolem.

    Tak jak pisałam, Olce nic nie przynosiło ulgi niestety. Z kolkami zmagaliśmy się ponad trzy miesiące, minęły jakoś po skończeniu czwartego. Ale teraz mamy nadal jakieś przeboje z układem pokarmowym, więc może u nas dlatego to było takie silne.

    Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej Wam odpuściły, bo wiem jakie to trudne.

    Ja mam poczucie, że Ola straciła trzy miesiące rozwoju, bo jak nie spała i nie jadła, to płakała.

    Mam nadzieję, że wyczerpałam forumowy limit kolek w takim nasileniu :-)

    adelka77, jusella, Dunda, IviQ, hopee lubią tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • adelka77 Autorytet
    Postów: 501 256

    Wysłany: 22 lutego 2016, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia wrote:
    Dunda, cudownie! Zaroiło nam się tu od chłopaków :-)

    Adelka, na początku zaznaczę, że nam nic nie pomogło :-) chodziliśmy od lekarza do lekarza i wszyscy mówili to samo - trzeba przeczekać. Ale Olka miała paskudne, całodniowe kolki.

    Oprócz tego, o czym pisały dziewczyny, można jeszcze:

    -Nosić malucha na swoim przedramieniu, brzuchem do dołu,
    -Rozgrzewać brzuszek - np. wyprasowaną pieluchą, albo termoforem,
    -W czasie, kiedy najczęściej zbliża się atak zrobić długą, ciepłą, rozluźniającą kąpiel,
    -Masować brzuch całą dłonią,
    -Podginać nóżki do brzucha,
    -Puszczać dziecku jednostajny szum (suszarka, etc.) - wycisza,
    -Podnosić do odbicia kilka razy w trakcie karmienia,
    -Unikać przebodźcowania - jak najmniej zabawek, mało gości, mało wrażeń,
    -Tulić, tulić, tulić, żeby zmniejszać napięcie i stres - on nasila kolki.

    Otulacz pomaga o tyle, że jak maluchowi podczas snu 'jeździ' po jelitach to często towarzyszy temu odruch moro, który dziecko wzbudza. U nas Ola spokojniej śpi w woombie, a śpi w nim już trzeci miesiąc. Mamy rozm 3-6,5 kg i myślę, że za jakieś dwa może trzy tygodnie już nie będzie mogła w nim spać, więc jeśli będziesz chciała, będę mogła Ci go wtedy wysłać.

    Co do diety - w moim przypadku nie miała wpływu. Bez względu na to, co jadłam kolki były takie same. Wiadomo - unikałam najbardziej wzdymających.

    Co do herbatek laktacyjnych, one najczęściej zawierają koperek. Koperek przez część lekarzy jest zalecany przy kolkach, ale od kilku słyszałam, że może zaostrzyć problem. I faktycznie - po herbatce laktatce, jak ją nazywam, Ola była bardziej niespokojna. Pamiętam, że moja pediatra-gastrolog mówiła coś o tym, że szczególnie dziewczynki źle na koperek reagują, ma to jakiś związek z hormonami.

    Jeśli chodzi o leki itd., to wiadomo - trzeba skonsultować z lekarzem. My przerobiliśmy espumisan i sab simplex, teraz widzę dużo dobrych opinii o infacolu. Podajemy też do tej pory delicol - pomaga w trawieniu laktozy i dicoflor - probiotyk.

    Lekarka polecała nam też takie rurki odgazowujące windi - wysuwa się do pupy dziecka i gazy wychodzą. Dużo mam chwali. My może coś źle robiliśmy, ale nam się nie sprawdziło. W razie bardzo silnych ataków lekarka zalecała nam podanie czopków z paracetamolem.

    Tak jak pisałam, Olce nic nie przynosiło ulgi niestety. Z kolkami zmagaliśmy się ponad trzy miesiące, minęły jakoś po skończeniu czwartego. Ale teraz mamy nadal jakieś przeboje z układem pokarmowym, więc może u nas dlatego to było takie silne.

    Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej Wam odpuściły, bo wiem jakie to trudne.

    Ja mam poczucie, że Ola straciła trzy miesiące rozwoju, bo jak nie spała i nie jadła, to płakała.

    Mam nadzieję, że wyczerpałam forumowy limit kolek w takim nasileniu :-)
    oj tak kolki są bardzo trudne dla mnie głównie pod względm psychicznym, cierpię bo moje dziecko cierpi a żadna matka tego nie chce :(

    -Nosić malucha na swoim przedramieniu, brzuchem do dołu - NOSIMY

    -Rozgrzewać brzuszek - np. wyprasowaną pieluchą, albo termoforem - NA TERMOFOR ZAREAGOWAŁA PŁACZEM, LEPIEJ ZNOSI CIEPŁĄ PIELUSZKĘ

    -W czasie, kiedy najczęściej zbliża się atak zrobić długą, ciepłą, rozluźniającą kąpiel - KĄPIEL POMAGA TO FAKT ALE NA CHWILĘ

    -Masować brzuch całą dłonią MASUJĘ, CHOCIAŻ TO CIĘŻKIE BO MAŁA AŻ CAŁA CHODZI JAK SIĘ NAPINA. KŁADĘ EŻ NA BRZUSZKU I MASUJĘ PLECKI.

    -Podginać nóżki do brzucha - PODGINAMY, KOŁYSZEMY NÓŻKAMI, ROWERKUJEMY, RÓŻNE KOMBINACJE

    -Puszczać dziecku jednostajny szum (suszarka, etc.) - wycisza NO WŁAŚNIEO TYM CZYTAŁAM ALE JESZCZE NIE PRÓBOWAŁAM NA DZIECKU, MOJA SUSZARKA CHODZI JAK TRAKTOR

    -Podnosić do odbicia kilka razy w trakcie karmieniA - O TO DBAMY SZCZEGÓLNIE, MAŁA BEKA DONOŚNIE I CZĘSTO

    -Unikać przebodźcowania - jak najmniej zabawek, mało gości, mało wrażeń - OJ TAK, TO JEDEN Z WAŻNIEJSZYCH PUNKTÓW, CIĘŻKO MI TO WYTŁUMACZYĆ MĘŻOWI :( JA DBAM O TZW RUTYNĘ I JEST WTEDY LEPIEJ

    -Tulić, tulić, tulić, żeby zmniejszać napięcie i stres - on nasila kolki - TULIMY, KOCHAMY, GŁASZCZEMY I CAŁUJEMY I NAWET CZASAMI NA BUŻCE MALUTKIEJ GOŚCI UŚMIECH, PEWNIE NIEŚWAIDOMY ALE JA TAM MYŚLĘ ŻE TO OKAZYWANE PRZEZ NIĄ ZADOWOLENIE.


    Podajemy też Bobotic i Delicol. W dzień jest w miarę przyzwoicie choć mała dusi bąki głośno i się napina ale wieczór jest najcięższy :(
    No nic ma nadzieję że nie rozkręci się to bardziej niż jest i damy radę.

    A swoją drogą jaki to ogromny bezsens że tak nas matka natura stworzyła, że nie radzimy sobie z przyswajaniem pokarmy nie mając mozliwości wymienić go na inny :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 16:29

    l22ntv73brtiddsy.png
  • adelka77 Autorytet
    Postów: 501 256

    Wysłany: 22 lutego 2016, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ten otulacz to ciekawa sprawa, warto to rozważyć. Ja czasami Małgosię otulam tak kocykiem i widać że ona to lubi. Herbatkę laktacyjną odstawiam, wolę nie ryzykować. Być może miała jakiś wpływ na pojawienie się kolek.

    l22ntv73brtiddsy.png
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 22 lutego 2016, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, że to brzmi jak marne pocieszenie, ale to mija...

    A szum my puszczamy z YouTube, bo suszarka rozwiewała kurz po pokoju :-D

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • adelka77 Autorytet
    Postów: 501 256

    Wysłany: 22 lutego 2016, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dunda wrote:
    Dzień super dobry.

    Po dokładnie 2 tygodniach od amnio dziś usłyszałam w sluchawce: kariotyp prawidłowy męski :D yeah aż się poryczalam ze szczęścia.

    Teraz tylko ciekawe co wyjdzie na polowkowych z nieprawidłowymi przepływami zylnymi...

    Bardzo dziękować za 3manie kciuków!

    no i tak trzymać, a na przepływy są sposoby, chociaż ja tam wierzę że nie będzie trzeba nic robić bo będą dore :)

    jusella, Dunda lubią tę wiadomość

    l22ntv73brtiddsy.png
  • adelka77 Autorytet
    Postów: 501 256

    Wysłany: 22 lutego 2016, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia wrote:






    Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej Wam odpuściły, bo wiem jakie to trudne.

    Ja mam poczucie, że Ola straciła trzy miesiące rozwoju, bo jak nie spała i nie jadła, to płakała.

    Mam nadzieję, że wyczerpałam forumowy limit kolek w takim nasileniu :-)

    mnie też martwi bo widzę że Małgoś z pogodnego malucha zmienia się w nerwowe maleństwo. Ma więcej tków nerwowych (

    l22ntv73brtiddsy.png
  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 22 lutego 2016, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny teraz to są takie szumisie.taka pluszowa twarz misia wydająca dzwieki jak w brzuszku u mamy:)
    Tam jest kilka rodzą szumu:).fajna sprawa widziałam ostatnio u koleżanki i jeden bliźniak zasypia przy tym od razu a drugi różnie:))

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 22 lutego 2016, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agness27 wrote:
    Dziewczyny teraz to są takie szumisie.taka pluszowa twarz misia wydająca dzwieki jak w brzuszku u mamy:)
    Tam jest kilka rodzą szumu:).fajna sprawa widziałam ostatnio u koleżanki i jeden bliźniak zasypia przy tym od razu a drugi różnie:))

    Miś szumiś - na allegro ok 100 zł kosztuje. Faktycznie super sprawa - u mnie jestna początku listy rzeczy niezbędnych

  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 22 lutego 2016, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez się w niego zaopatrzę bo hałasu suszarki bym nie znuosla na dłuższą metę:))

    izulala, jusella lubią tę wiadomość

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • izulala Autorytet
    Postów: 791 598

    Wysłany: 22 lutego 2016, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dunda super !!!! wielkie gratulacje!!!!! superowo!!!

    Dunda, jusella lubią tę wiadomość

    f2w3rjjgetjavtgc.png
    Antoś juz nami:) waga 3980g; 58cm
    172g; 20tc - 411g; 24tc - 816g; 28tc - 1410g; 30tc - 1680g; 31tc - 2035g; 31tc 4dni - 2083g; 34tc 2dni - 2496g; 34tc 6dni - 2793g; 36tc - 2900g; 36tc 6dni - 3107g; 37tc 5dni - 3420g; 38tc 4dni - 3497g;
  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 22 lutego 2016, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dowiedziałam sie, że z końcem tego tygodnia idę do Instytutu Matki Polki w Łodzi na kilka dni - zobaczą co z tymi nereczkami Olka

    Agness27, izulala lubią tę wiadomość

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 22 lutego 2016, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agsha wrote:
    A ja dowiedziałam sie, że z końcem tego tygodnia idę do Instytutu Matki Polki w Łodzi na kilka dni - zobaczą co z tymi nereczkami Olka

    To chyba dobrze - przynajmniej jakąś diagnozę będziesz miała. Na pewno wszystko się dobrze skończy i będziesz spała spokojnie - życzę Ci tego z całego serca i razem z Szymonkiem trzymamy kciuki

‹‹ 209 210 211 212 213 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ