WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam w 16 +3. Podobno im później tym lepiej ale ciebie też nie gonią terminy wiec spokojnie, ten 19 jest okAgsha wrote:A w ktorym tc mialyscie amnio? Ten moj 19tc wydaje mi sie tuuurbo pozny
Trzymaj się i zobaczysz ze nie było warto się stresować. Jutro o tej porze będziesz po)
18.11/ 28.11/ 03.12/ 06.12 --> 08.12 [12/8 szt] -->13.12 [ 6/6 szt] / 14.12 mamy 4 śnieżynki ♥
BHCG: 3dpt - 1,6 / 5dpt- 12 / 8dpt - 90 / 10dpt - 242 / 15dpt - 1874 / 23dpt - 13653 -
Dziewczyny pisały, że ich maluchy były spokojne i wycofały się po wbiciu igły.Agsha wrote:Boje sie ze maly jest za duzy. A do tego juz okropnid fika...
Mnie bardziej paralizowal widok igły w brzuchu niż jej widok na usg no i miałam poczucie ze widze co z dzieckiem i nikt mi potem nic nie wmówi. Faktycznie, maly mimo mojego stresu byl dość spokojny a po wprowadzeniu igły uspokoił się. Niestety chyba szybko się przyzwyczaił , ja obstawiam ze czuł, ze ten plyn jest pobierany i czul ten ruch bo ja widziałam na usg struge zasysanego płynu i maly w pewnej chwili zaczął majtac rączkami i choć niepokojący to mega wzruszajacy i niezapomniany widok. Lekarka mnie uspokoiła, że to tak wygląda ale nic mu nie grozi, że igła jest tuz pod powierzchnią macicy.
U mnie wszystko zagrało i łożysko mam gdzieś do góry i na tylnej ścianie i mlody tak ułożony ze igła była nad jego brzuchem.
18.11/ 28.11/ 03.12/ 06.12 --> 08.12 [12/8 szt] -->13.12 [ 6/6 szt] / 14.12 mamy 4 śnieżynki ♥
BHCG: 3dpt - 1,6 / 5dpt- 12 / 8dpt - 90 / 10dpt - 242 / 15dpt - 1874 / 23dpt - 13653 -
co do ruchów dziecka to ja tez mialam ze raz fikał jak szalony a raz cisza i spokoj i musialam go budzic by sprawdzic czy ok:) zauwazylam ze jak sie denerwowalam lub mialam duzo roboty to byl spokojny a po jedzeniu jak leniuchowalam sie budzil. ale bywalo ze nawet zjedzenie slodkiego nie pomoglo wiec zmienialam pozycje az sie ruszyl jak to nie pomoglo to budzilam go reka. ale pamietam jak mnie wystraszyl ze nic nie pomagalo i juz lecialam na IP i zaczal szalec:)
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek
))) -
nick nieaktualny
-
Za dużo myślisz!Agsha wrote:Boje sie ze np po amnio bede kichac czy cos...
mam ciagle alergie, w ciazy zakaz lekow.
Normalnie baty powinnaś dostać. Ale rozumiem twój niepokój.
Pamiętaj o oddychaniu w trakcie zabiegu. Będzie dobrze!
Kiedy będziesz miała wyniki?
18.11/ 28.11/ 03.12/ 06.12 --> 08.12 [12/8 szt] -->13.12 [ 6/6 szt] / 14.12 mamy 4 śnieżynki ♥
BHCG: 3dpt - 1,6 / 5dpt- 12 / 8dpt - 90 / 10dpt - 242 / 15dpt - 1874 / 23dpt - 13653 -
Agsha wrote:Boje sie ze np po amnio bede kichac czy cos... mam ciagle alergie, w ciazy zakaz lekow.
Pobieranie to kilkanaście sekund trwa to wytrzymasz bez kichania
Vanili ma rację - za dużo myślisz biedulko. chociaż ja szłam z nastawieniem, że będzie strasznie i miło sie rozczarowałam bo praktycznie gdyby nie to, że widziałam wszystko na ekranie to nie uwierzyłabym pewnie, że już po wszystkim.
Będzie dobrze - wszystkie tu trzymamy kciuki
-
Wiem ze w trakcie nie kichne czytalam ze po nie mozna kichac kolo doby bo peknie pecherz stad sie wystraszylam...
Wyniki - nie wiem
Bo ta amnio jest tak specyficzna ze nic nogdzie nie pisza o czasie oczekiwania. Zapytam na miejscu....
Agness27 lubi tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Agsha ja też trzymam kciuki za Ciebie z całej siły! Na początku ciąży jak jeden docent rzucił mi terminem choroby genetycznej to musiałam rozmawiać z szefową laboratorium w warszawie by się dowiedzieć ile się czeka na wyniki po zrobieniu amnio w ogóle bo nikt nie miał pojęcia...
-
Agsha wrote:Wiem ze w trakcie nie kichne czytalam ze po nie mozna kichac kolo doby bo peknie pecherz stad sie wystraszylam...
Wyniki - nie wiem
Bo ta amnio jest tak specyficzna ze nic nogdzie nie pisza o czasie oczekiwania. Zapytam na miejscu....
Ja po amnio w domu kichałam ze 3 razy i nic się nie stalo takze nie mysl o tym:)
jusella lubi tę wiadomość
-
Juz po. Prawie zemdlalam ;-p co za obciach. Nie bolalo nawet ale wyobraznia dzialala i zrobilo mi sie upiornie goraco i dziwnie w trakcie....
Ale po polezalam, dano mi wode i jest git... Juz jestem w domu.
Dziwne bo dr powiedzial ze po badaniu moge funkcjonowac normalnie i nie musze lezec. Ale pro forma sie polozylam...
Vanili, jusella, Sabina lubią tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
