Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
wróciłam. mam łóżeczko i bujak i pojemnik na brudne pampersy. Wiecej nie ogarnelismy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 20:45
Misi@, Kaśku lubią tę wiadomość
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
Haha, pojemnik na brudne papmpersy - mistrz sprawdził im się? Bo sama myślałam na ile to przydatna sprawa.
Też bym już chciała mieć jakieś "grubsze" rzeczy, może w końcu kupię łóżeczko.
Ale na razie je macie jeszcze złożone, czy już stoi?
Alicja - zjadłaś kilogram bobu? W szczycie formy nie byłam w stanie zjeść aż tyle dziś i tak wchłonęłam pół kg i trochę cierpię.
Ja ten cukier miałam w mmol podany
Glukoza na czczo 4,70 (norma do 5,60)
Glukoza po 1 h 7,40 (norma do 10,00)
Glukoza po 2 h 7,00 (norma do 7,70).
Ale na wątku o cukrzycy ktoś mi napisał, że czasem w drugiej godzinie wolniej spada. No nic, skonsultuję z moją lekarką. Boję się, bo moja babcia miała cukrzycę. Ale z drugiej strony - mieszczę się w normie, więc chyba dobrze w każdym razie zjadłam przed chwilą trufelki i młoda szaleje.
Tak chaotycznie odpisuję i rzadziej, ale ruszyło się mocno z naszym nowym mieszkaniem i jest tyyyyyyle rzeczy do załatwienia/ustalenia. Co prawda wszystko robię zdalnie, ze swojej kanapy, ale i tak jest tego mnóstwo. Aż mam wyrzuty sumienia, że przestałam się "zajmować" sprawami ciąży i rzeczami dla małej. Taka się czuję nieprzygotowana.
A z drugiej strony - jestem w swoim żywiole. Uwielbiam się "urządzać".
No, to wracam do poszukiwań, zamówień itd.
Do spisania jutro, mam nadzieję na spokojnie.alicja_, Kaśku lubią tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
no po dwóch godzinach niewiele spadło w stosunku do 1h ale tragedii nie ma. Musisz skonsultować. NIe pomogę. Co do pojemnika na pampersy im bardzo się przydał. Kupować bym nie kupowała, ale skoro mmieli to wziełam bo przynajmniej jest od razu pod ręką a nie latasz do kibla i nie capi.
Łózeczko na razie zapakowane bo jest turystyczne i czekam jeszcze od drugiego brata i wtedy sobie wybiore jakim mi bedzie wygodniej, najwyzej to turystyczne rzeczywiscie zostawie awaryjnie. Maja jeszzce zabawki i ciuszki ale nie było jak sie dostac do nich bo pracownik zaparkowal w garazu i zostawil auto wiec bratowa mowi ze sama ogranie powywala sukienki i spodniczki(bo maja corke) i zostawi to co neutralne i mi da. Maja jeszcze wozek i nosidelko ale na razie nie zabieralam. Powoli robie liste...i miejsce na to wszystko heheWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 21:50
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
nick nieaktualnyDzien dobry!
Michcia ja mialam podobnie drugi wynik byl 94, a trzeci 90. Wiec mysle, ze faktycznie spada wolniej
Moja babcia tez miala cukrzyce i tata meza ma, ale ja czulam od razu, ze jej nie mam.
Ech dzis musze sie wrobic mam spotkanie z przyjacielem, kt. Od poczatku ciazy mnie nie widzial, ciekawe co powie na brzuszek O malym Gerwazym oczywiscie wie i wspieral nas.
Buzizki i milego dnia
IviQ super, ze masz mozliwosc choc czesciowej wyprawki sciagnac od rodziny...to jednakdroga sprawa
Michcia tylko uwazaj na siebie podczas tego urzadzania...nie szalej za mocno -
Misi@ dziękuję tak to prawda, najdroższe rzeczy dostanę czyli wózek, łózko, fotelik do auta, bujawka, mają nawet kojec i huśtawkę ale ja po prostu nie mam gdzie wstawić trochę ubrań o ile posegregują co się nadaje bo oboje mają córeczki:) Była niania elektroniczna ale ne wiedza czy jeszcze działa i wiele innych gadgetów. Zostanie mi kupowanie zachcianek, kosmetków, butelek i rzeczy dla mnie oraz pościel czyli tylko najtańsze rzeczy aaa no i pieluch heheh U nas sytuacja finansowa jest trochę dziwna...nie zarabiam mało, ale po moim rozwodzie kilka lat temu za bardzo poszalalam...nowe cycki, wyjazdy, imprezy i sie zadluzylam potem jak juz przycisnełam pasa przyszly gorsze czasy i znow nie starczalo. Utrzymać firmę w dzisiejszych czasach też nie jest łatwo. w tej chwili probuje wygrzebac sie z zaleglosci ale zajmie mi to jeszcze troche niestety. Nawet nie wiedzialam ze w kilka miesiecy mozna prawie zbankrutowac:/ Teraz zyjemy w miare normalnie ale staramy sie minimalizowac wydatki, tym bardziej ze pojawienie sie potomka bedzie od nas wymagalo zmiany mieszkania bo na 39 m w 3 to sie dlugo nie da pociagnac. Zatem ciesze sie z kazdej pomocy:))))
Powiem Ci że przyjaciel mnie prosi
CO do Twojego spotkania...przyjaciel moj o spotkanie na kawe od pol roku od kiedy sie zareczył a zaraz ślub a ja nie dosc ze nie mam ochoty to nie specjalnie mam kiedy:/ stale w biegu:(. Jak jzu mi sie uda wygenerowac godzinke to on nie moze:( mam wyrzuty sumienia....Misi@ lubi tę wiadomość
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
nick nieaktualnyNo właśnie, tak to juz jest z tymi spotkaniami.
Mój przyjaciel, teraz kupił mieszkanie i je urzadza po pracy i tez nie miał kiedy. Dostał jeszcze awans i ja tez jakiś czas nie miałam jak sie spotkać, bosię źle czułam. A on mnie w ciągu tego pół roku zapraszał a to do opery, a to do jakiegoś pokoju gry i w ogóle, ciągle mu odmawiałam. Na dzisiejszy obiad chętnie się wybiore, bo dziś ma byc jeden z ładniejszych dni u nas
wcześniej, przynajmniej raz w miesiącu szliśmy na obiad, a od stycznie tylko telefon i maile.
Mam nadzieję, ze szybko wyjdziesz z długów :0
A powiedz mi bo jestem bardzo ciekawa czy będziesz mogła karmić piersią po operacji. Ja bym też chciała sobie buścik zrobić
Jak na razie to bawiłam się tylko w twarz tzn. kwas i botox, ale to przed ciażą oczywiście, teraz od prawie roku nic nie robiłam i w sumie nawet dobrze si wszystko trzyma -
Misi@ jeśli n ie masz skopanej operacji i masz wkładki pod biustem tak ja ja- co jak juz polecam bo biust wyglada naturalnej i jest naturalnie miękki w przeciwieńtwie do wkładek zaraz pod skórą( zresztą może teraz są nowe metody...ja już mam parę latek) to jak najbardziej:) Nie naruszone powinny zostać ani nerwy ani kanaliki. Ale róznie się zdarza. Zatem jestem pełna nadzieji że jest ok. Minus że po karmieniu wszystko może mi się poprzestawiać i nie wrócić do normy i moge mieć np jedną pierś niżej od drugiej, albo się wkładka przesunie i zrobi się podwójna pierś i wtedy kolejna operacja, a koszty sa takie same jakbyś robiła od zera.
Szczerze...to powiem tak na tamtą chwilę było mi to bardzo potrzebne. Czułam się totalnie nie dowartościowana itd. biust wygląda super, nie muszę nosić staników, ale noszę bo lubię, chyba że chcę poszczuć hihihi/ Nic mi nie zwisa itd, Ale są i minusy:/ Biust mimo wszystko nie zachowuje sie jak naturalny i wprawne oko to wykryje prędzej czy później bo one "nie latają" jak naturalne, więc w kazdym ruchu to widać, jestem tancerką i tu widac badzo niestety i ubolewam bo są figury w których bioust tańczy a ja nie moge tego zrobić. Poza tym naprawde miałam fajny biust, aż mi go żal teraz....To czego nie zaluję to zupełnie co innego -zrobiłam sobie porclanowe zęby i to była najlpesza decyzja:) nie ma nic piekniejszego od idealnego uśmiechu a i nei mam problemów z próchnicą
o botoksie też myślę al mnei blokuje kasa... NAtomiast nie uznaje premamentnych makijaży. generalnie wolę natualne wszystko jeśli chodzi o makijaż. Zadych henn itd.
Jakbyś miałą jakieś pytanka wal śmiało:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 09:37
Misi@ lubi tę wiadomość
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
nick nieaktualnyJa tez wole naturalne. Dlatego w sumie u mnie nie widac tych wstrzykniec, poprostu troche sie wygladzilam. Min. Lwia zmarszczke i od razu 5 lat mlodsza
Co do zebow, to chce po karmieniu zalozyc aparat, mialam juz to zrobic wczesniej, ale zaszlam w ciaze i musialam odwolac zabieg. Przed zalozeniem musze miec rozciete podniebienie, poniewaz jeden zab nie wyszedl tylko utknal pod nim, a to trzeba zrobic ze znieczuleniem, ktore w ciazy i podczas kp jest niewskazana. Tez nie moge sie doczekac pieknego usmiechu
Nie wiedzialam, ze biust ma takie znaczenie w tancu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 10:06
-
Dzień dobry dziewczęta, widzę, że się rozpisałyście. Nie ma żartów, trzeba tu zaglądać wcześniej
Misi@, wystrój się, wyszykuj i czekaj na komplementy od przyjaciela A jak się wieczór rocznicowy udał? I jak w szkole rodzenia?
No proszę, jakie z Was zadbane laski! U mnie najpoważniejszą ingerencją było lekkie wybielenie zębów w tym roku (zresztą, byłam już w ciąży i o tym nie wiedziałam ), co wcale nie oznacza, że inne me aspekty poprawy nie wymagają ale ja to się boję takich inwazyjnych rozwiązań, zresztą, myślę sobie, że na to mam jeszcze czas. Na pewno nie wykluczam, jakby się po ciąży okazało, że biust jest jakiś dramatyczny (dwie sakiewki do pasa), żeby za parę lat coś z nim zrobić. Ale póki co mam nadzieję, że nie będzie takiej konieczności. Nie zamierzam młodej karmić do 5 roku życia
Na tym etapie operacja i ból mnie przerażają potwornie! Ale pewnie po porodzie mi się perspektywa zmieni
I właśnie mnie naszła refleksja, czemu Wy takie normalne się wydajecie. Bo Wy macie przyjaciół-facetów! A o znaczy, że nie należycie do nawiedzonego grona, które uważa, że taka znajomość to od razu łóżko i trzeba wszelkich mężczyzn odpędzać miotłą. U mnie najlepszą przyjaciółką jest właśnie przyjaciel, od ponad dwudziestu lat i wbrew temu co możnaby pomyśleć, wcale nie gej I teraz, kiedy jestem w ciąży i mam trochę mniej sił i wiele rzeczy mi przeszkadza, to trochę mi się ze znajomymi kontakty poluzowały, ale z nim właśnie często się widujemy i właściwie codziennie wisimy na telefonie - bo mamy sprawy chociaż mieszkamy od siebie oddaleni o 90 km.Misi@, alicja_, zai2014, Kaśku lubią tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
IviQ, a o przeprowadzce chyba wspominałam, ale wiem, że w tym gąszczu mogło coś zginąć
Otóż, mój mąż od prawie dwóch lat pracuje 400 km od naszego domu, wraca na weekendy. I w ubiegłym roku zapadła w końcu decyzja, że jednak przenosimy się tam (co mnie wcale nie cieszyło). Czyli ze Śląska w mazowieckie.
No i miesiąc temu sfinalizowaliśmy kwestię kupna mieszkania, a że my lubimy starocie (teraz kamienica z 1882 r., a to "nowe" z 1941 r.), to jesteśmy w trakcie lekkiego remontu. Na szczęście jest w bardzo dobrym stanie, ale wiadomo - elektrykę trzeba pociągnąć tak, żeby nam rozmieszczenie gniazdek i lamp pasowało (i ja to robię zdalnie, bo w mieszkaniu byłam dokładnie dwa razy w życiu ), cyklinowanie, malowanie, płytki w kuchni... No i wyposażenie, bo część mebli zabieramy, ale dużo będzie trzeba zorganizować.
Także jak Wy mi tu produkujecie treści do nadrabiania, ja siedzę i przygotowuję plan kominka, szukam lamp i listew przypodłogowych Dobrze, że ja to kocham - jest męcząco, ale mam z tego pewną radośćWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 13:11
Kaśku lubi tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
heheh Michcia ale się ubawiłam. Wiesz ja się tylko wydaję normalna ;PPPP
a tak na poważnie to wierzę w przyjaźń damsko męską. I nie miałam z tym problemów w dwie strony. Niestety mój już mnie zawiódł w temacie na tyle ze już mu nigdy pod tym względem nie zaufam i w jego przypadku nie uwierze juz w przyjażń damsko męską.
Natomiast sama mam kilku przyjaciół facetów ale przyznam ze gdybym dała zielone światło to każdy by to przerodził w coś więcej, niemniej ja na to nigdy nie pozwoliłam i super się dogadujemy. Zresztą ja zawsze się bardziej z płcią przeciwną dogadywałam. Jednak przez pryzmat mojego faceta staram się ograniczyć te kontakty do minimum bo skoro jemu nie pozwalam to sama też nie powinnam( wiem mamy pokręconą sytuację ale tak to już jest że zdradę możesz wybaczyć, ale nigdy nie zapomnieć i wszystko sie zmienia nagle jesteś zazdrosna o rozmowe z jakąkolwiek kobietą i nic nie poradzisz)
Co do poprawy wyglądu to wiesz u mnei trafiło na trudny porozwodowy okres kiedy byłam już kilka lat po 30 tce i chciałam się dowartościować i dorównac do tych laseczek z jakimi na tańce chdziłam. Teraz bym tego poza zębami nie zrobiła. Jedynie właśnie jak Misia jakiś botox lub kwas bo zmarszczki strasznei postarzaja, choć reszta ciała jest ok i się czuje an 10 lat mniej dopóki nie spojżę w lustro:/ ale teraz to nie najważniejsze. Teraz liczy się mój szkrab[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
aa tak mówiłaś o przeprowadzce teraz pamietam. Zaćmienie chwilowe heheh
też lubie kamienice jesli sa poodnawiane i zadbane. Uwielbiam zwłaszcza mieszkania na poddaszu[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
nick nieaktualnyEch Michcia, szkoda gadac, chyba jednak hormony ciazowe mi sie wlaczyly. Z sr wyszlam tak zdolowana, ze nie mialam ochoty gdzies isc. Ostatecznie poszlismy na lody do mca i do domu. Poszlam sie kapac, jak wyszlam z wanny nie bylo meza to mposzlam do lozka z tabletem poczytac. Po chwili maz wrocil z kwiatami, polozyl sie kolo mnie i zasnelam. Dzis juz tez padam ze meczenia. Za chwile sie chyba poloze.
A dostalam od przyjaciela sztukoterapie 100 kolorowanek art deco do odstresowania i kredki do zestawu
Taki fajny prezent...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 20:44
IviQ lubi tę wiadomość
-
Misi@ ja też ostatnio jakaś przemęczona:/ nic mi sie nie chce i w pracy odliczam czas do końca dnia a weekend mamy fuche weselną przez całą noc zaraz po pracy i jestem przerażona:/czy ja dam radę???
a prezent czad:) czyli kawka się udała? skomentował brzusio?[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
Oj, IviQ, gdybym wiedziała, że mój przyjaciel chciałby czegoś więcej, to nie byłabym w stanie w taką przyjaźń szczerze się zaangażować. Nie jest to takie... no nie wiem, niezręczne? Jak wiesz, że Ci przyjaciele w pewnym sensie Cię adorują, że im się podobasz? Bo my z moim S. jesteśmy jak rodzeństwo. I chyba oboje na samą myśl o czymś więcej mamy dreszcz obrzydzenia
Misi@, no na hormony ciążowe nie ma rady, ja też wiecznie chodzę zdołowana, ale lody z maca dobra rzecz
A co Cię na szkole rodzenia tak zdenerwowało?
Ja przed jakąś godziną wpadłam w panikę, bo coś mnie zaczęło kłuć w podbrzuszu. Nie mocno, ale wyraźnie. Jak sobie pomyślę, że jeszcze ponad trzy miesiące takiego przewrażliwienia i przerażenia na każdą zmianę, to mi słabo. Bo może to jelita były, a ja już miałam wizję, że będę rodzić. Masakra
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
A, a propos prezentu, tu zerknęłam na te kolorowwanki. Ty możesz spokojnie rzucić etat i masz zajęcie do emerytury
IviQ, kurcze, Ty uważaj na siebie. Bo ja wiem, dobrze się czujesz i to cudownie, ale baaaardzo dużo sobie na głowę bierzesz. I bez ciąży taki maraton - cała dniówka + zarwana nocka w dodatku na głośnej imprezie to jest duże obciążenie.
A Ty jesteś operatorem kamery, fotografem czy jak na tym weselu?NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
nick nieaktualnyDzień dobry!
Michcia jak brzuszek? Przeszło? Może weź magnez, pomaga na skurcze.
Z tą szkołą to połozna zapytała nas czy rozważamy przyjęcie środków przeciwbólowych i ja powiedziałam, że rozważam, jest to moje pierwsze dziecko i nie wiem jak organizm zareaguje, byc może będe musiała chwilę odpocząć.
No i się zaczeło. Zaczeła pytac się, czy zdaje sobie sprawy co to są za środki jak działaja na dziecko i wogóle wyszłam w moim miemaniu na egoistkę, kt. myśli tylko o sobie...No nic nie potrzebnie wdałam sie w dyskusję, bo później nie przerobilismy całego materiału. Następnym razem się nie odzywam, bo juz mam wrażenie, że została mi przylepiona etykieta.
Jeśli chodzi o mój brzuch to był w szoku, że juz taki duży, ale on cały czas mnie porównywał do kolezanki z pracy, która jest w 4 m-cu ;p
No i usmiechnąl sie i powiedział...a ja wiem skąd takie brzuchy się biorą ...cały on, wszystko obraca w żart i to w nim uwielbiam, ze mozemy sie wygłupiac jak małe dzieci.
Z tymi kolorowankami to faktycznie dużo pracy, ale mnie się podoba...wczoraj miala sie położyć, a kolorowałam jeden obrazek ( kt. jeszcze nie skończyłam) przez 4 godziny.Ja z przyjacielem poznałam się na pierwszych studiach- studiowaliśmy Historię sztuki, więc tym bardziej kolorowanka jest trafiona.
Iviq kiedy Ty kobiecino sobie odpoczniesz? Uważaj na siebie.
Miłego dnia!