Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
IviQ, tak Ci się tych zmian zachciewa, to sobie myślę, że dopadł Cię już "syndrom wicia gniazda", podobno większość kobiet w ciąży to ma. U niektórych to po prostu gruntowne porządki, a u innych właśnie przemeblowania i remonty.
A np. my z Alicją to mamy "szczęście" naprawdę wić nowe gniazda i to jest dopiero cyrk
Trzymam kciuki, cobyś nie padła dziś. I na pewno pójdzie dobrze, skoro już ostatnio było ok.
Ja też mam za sobą fatalną noc. Po pierwsze przeczytałam na innym forum, że dziewczyna z twardniejącym brzuchem i bólami krzyżowymi pojechała na IP i zostawili ją już na oddziale z zagrażającym porodem przedwczesnym. A ja znowu od tygodnia nie jestem w stanie stwierdzić, czy mój twardy brzuch to macica czy (co bardziej prawdopodobne) jelita.
Ale nie chcę jechać na IP, bo znowu mnie zostawią na dwa dni, okaże się że "jestem przewrażliwiona", a trzy dni po wyjściu znowu zacznę mieć urojenia.
W poniedziałek rano wizyta u gin (o żurawinie też z nią pogadam), także proszę mnie tu uspokoić i powiedzieć, że mam spokojnie do wizyty dotrwać i nie siać paniki. Potrzebuję takiego policzka!
A druga rzecz, która mi "umiliła" tę noc... Pierwszy raz miałam bóle bioder! Nie wiedziałam co się dzieje, serio. Aż się z bólu budziłam. A nie mogłam uwierzyć, jak mi kumpela mówiła np., że ona nie może w nocy spać przez kręgosłup w ciąży. A tu naprawdę, taki ból biodra, że aż mnie mdliło. No ale poczytałam, że to norma dla trzeciego trymestru, a czasem się już w drugim zaczyna. No a ja właśnie powoli w trzeci wkraczam (w przyszłym tygodniu, o ile się nie mylę)...
To ponarzekałam, domagam się pocieszenia i życzę miłego dnia.
A sama się zbieram na krótką wyprawę do Ikei, poczuć skandynawskie klimaty Kaśku
IviQ, alicja_ lubią tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
No Michcia powiem Ci ze też wiele słyszę o tych nocnych bólach ale też póki co u mnie cisza. ALe niedługo 3 trymestr i coś mam przeczucie że się zacznie..... Może też dlatego teraz chce jak najwięcej zrobić bo potem moge nie byc w stanie.
Michcia nie stresuj się niepotrzebnie!!! Weź magnez z potasem czyli asparginian- mi to poleciła lekarka lub zwykły magnez z b6 i do tego wetnij pomidorka (bo ma potas) i jeśli to brzuch skurcze to powinno odpuścić, a na pewno nie zaszkodzi. 3 tabletki mi kazała brać, A jak jelita to też nie zaszkodzisz. A w pn pogadaj z gin. Wiesz my mamy tyle róznych dolegliwości. Jak rozmawiałam z gin to mi mówiła zę jak coś się dzieje to magnez i do łóżka jak po jakimś czasie jest ok to się nie ma czym martwić jak nie pzechodzi to mam dzownić i ona mi powie co i jak. I rzeczywiście mg póki co i odpoczynek nawet chwilowy pomaga
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek
))) -
nick nieaktualnyWitam dziewczyny:)
IviQ – to faaaajnie, że dużo rzeczy dostaniesz! Zawsze to lepiej dla portfela który i tak jest pewnie nadszarpnięty ostatnio!
Slub mam 25 lipca czyli za miesiąc. Będzie to małe kameralne spotkanie dla znajomych i uroczystość w urzędzie.
Nie mam nic!
Ani kiecki, ani butów – nicnicnic.
Boje się już kupować kiecke, bo za miesiąc mój brzuch może wyglądać kompletnie inaczej niż teraz ...
Michcia – nakładkowo też kiedys wybielałam. Efekt OK natomiast ból STRASZNY!!!!!! A u Ciebie jak było z bólem?
Zostało mi jeszcze dużo żelu w domu i te nakładki też mam. Korci mnie, żeby przed ślubem zrobić kurację, ale nie wiem jak to się ma do ciąży. Wiecie może?
Ja znalazłam w necie tyle: "Czy kobiety w ciąży mogą wybielać zęby? Wszyscy producenci materiałów do wybielania zębów nie zalecają wybielania zębów kobietom w ciąży. Nie jest to powodowane faktem że wybielanie może ciąży zagrażać ale tym że z powodów humanitarnych takie badania i testy nie były po prostu przeprowadzane."
Co do wyprawki to mam tak samo jak Ty. Nic nie dostanę więc powolutku sobie będziemy gromadzić.
ALE ZAJEBISTY TEN WIELORYB! Gdzie sobie takiego sprawiłaś?! Zazdroszczę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2015, 11:28
IviQ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Michcia – powodzenia na wizycie, będę mocno trzymać kciuki!
Teraz jak już potrafimy wklejać zdjęcia to będę czekać na piękną relacje!!!!
Ja miałam wizytę wczoraj. Wszystko gra
Za dwa tygodnie połówkowe! Boje się, że za wcześnie. Kiedy Wy dziewczyny robiłyście dokładnie połówkowe? U mnie będzie ok 19t2d czy coś koło tego.
IviQ, Misi@, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Alicjo no ja tez nakładkowo wybielałam zęby kilka lat temu i też towarzyszył ból ale szybko ustąpił. Wciązy bym się za chiny nie odważyła toć to czysta chemia, by wyielić zęby musi zajść reakcja chemiczna lub fotochemiczna. Czesto musi być katalizotor. W każdej reakcji otrzymujemy właściwy produkt i produkty towarzyszące. To co stosują na pewno nie jest bezpieczne dla dziecka...
co do połówkowych to ja byłam 11.06 a to był 22 (21+4 WG MNIE) tydz ciązy choć wpisany mam z crl 20+6 czyli 21. Ale jak byłam w 12 tyg to mi kazali przyjść po 06. 06 że już mogę czyli już od 21 tyg. Ty będziesz miałą 20 tydz, ale gdzieś czytałam że sie je od 20-24 tyg robi bodajże zaraz poszukamWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2015, 12:08
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
nick nieaktualny
-
a ja czeka z utęsknieniem kiedy mi Ikee otworzą, a dopiero w sierpniu:./ No miłego dnia zatem ja dopiero jutro wrócę jak odeśpię po tym filmowaniu. Włąśnie się zbieram z pracy powoli i jedziemy. Stres rośnie...
Michcia tylko sie odezwij proszę co u Ciebie!!
alicja_ lubi tę wiadomość
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
Hej, raportuję, że u mnie chyba ok. Jak chodziłam (i chciało mi się siku), to wydawało mi się, że brzuch się spina. Ale mąż go wtedy dotykał i fakt - był twardy, ale tylko miejscami. A to oznacza, że raczej nie mogła to być macica - bo ta jak twardnieje, to cała. Wychodzi na to, że albo to młoda tak "wypływa" na wierzch i mi napina brzuch po jednej stronie, albo to pęcherz (bo ja już nawet nie wiem, gdzie ja teraz mam pęcherz).
Alicja, to może się minęłyśmy gdzieś w Ikei dziś my byliśmy tak między 12 a 13 i wcale nie było tak źle z ludźmi. Chyba wszyscy w Agacie, bo tam jakieś promocje
Wieloryba kupiłam tu: http://www.pakamera.pl/the-adventure-begins-0_s12174629.htm akurat trafiłam na promocję a wczoraj jak przyszedł, to się okazało, że ta marka jest z Bytomia, także "płynął" do mnie z drugiego końca miasta
Co do wybielania, ja miałam to ogromne szczęście, że obyło się zupełnie bez bólu (ale może właśnie dlatego, że kremowa kość jest podobno mocniejsza, więc może i mniej wrażliwa?), także nawet przedłużyłam wybielanie z dwóch do trzech tygodni. Jak się później dowiedziałam, że jestem w ciąży, to byłam spanikowana, że akurat wybielanie trafiło na te pierwsze tygodnie, ale gin mnie uspokoiła, że nie będzie to miało wpływu na dziecko.
Jednak powiem szczerze, wiedząc że jestem w ciąży nie zdecydowałabym się jednak. Już choćby z uwagi na dietę, która jest wtedy bardzo uboga (prawie żadnych warzyw i owoców nie można, bo soki mogą barwić).
A połówkowe miałam 20 t 6 d. Dziecię już było spore i dużo było widać. Ale faktycznie przedział jest 18-22 tydzień, także spokojnie się mieścisz
IviQ, trzymamy kciuki, żebyś dzielnie przetrwała i była zadowolona ze swojej pracy jak już oprzytomniejesz jutro, zdaj relację
IviQ lubi tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
Chwila przerwy nie mogłam do Was nie zajrzeć:)co do pierwsztych tyg dziecka to podobno jest chronione od wszystkiego. Zatem alkohol u inne świństwa mu nie zaszkodzą. Dopiero potem robi się wrażliwe
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
nick nieaktualny
-
alicjo, co do wybielania nakladkowego to się go właśnie szczególnie nie poleca w ciąży, bo w tym przypadku nie chodzi tylko o ryzyko wchłonięcia się tej chemii przez dziąsła/zęby ale o to, że możesz połknąć tę chemię ze śliną, a wtedy to już wchłonie się na bank
-
nick nieaktualnyIviQ wrote:Alicjo z kotem do fryzjera??? kurcze z psami to słyszałam a z kotem? możesz wsatwić fotke kici. Ciekawość mnie zżera. Pewnie jest śliczny
Mam dwa koty - maine coon'y Mają długą sierść!
Jeden jest chłopakiem i nie ma problemu z codziennym czesaniem, natomiast kobieta jest złośliwa i nie daje się nikomu czesać - tylko fryzjerowi. Wczoraj musiał podgolić jej brzuszek bo się troche pokołtunił.
U fryzjera dostaje "paraliżu", leży sztywna i można ją czesać. W domu - na widok szczotki jest na suficie…
Wstawię później zdjęcia!
Tymczasem… dziś dzień naukowy - jutro egzamin!
Pojutrze przeprowadzka… młyn!
aaaa09- dzięki za info.
Rezygnuje z wybielania.
IviQ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej!
Ja wrocilam od tesciow.
Umeczylam sie a w drodze sie prawie poplakalam. Bo prawie mielismy wypadek.
Przepuszczalismy rowerzyste a idiota za nami nie wytrzymal i zaczal nas wyprzedzac poboczem. Myslalam, ze wjedzie mi w bok z mojej stronie. Normalnie stres, ze hej!
Ok. Mousze dojsc do siebie ;p
Buziaki -
Hehe, Alicja, Ty z kotem do fryzjera, ja do "dentysty"... Okazało się, że jednemu z naszych kotów muszę usunąć 10 zębów
co prawda nieużywanych w warunkach domowych, ale dwa wypadły mu już same, bo ma stan zapalny dziąseł i trzeba wyeliminować pozostałe. No i będzie taki, nie dość że głupi, to jeszcze szczerbaty W środę mnie czeka wyprawa na zabieg...
Powodzenia na egzaminie, no i z przeprowadzką
Czasem się dziwię, jak Wy (w sumie ja też) znajdujecie jeszcze czas na forum. Chyba naprawdę uzależnia
Ja jeszcze jutro mam męża w domu (bo rano na badanie idziemy w końcu razem!) i milion rzeczy do zrobienia. Czeka mnie znowu wizyta w Ikea, bo chyba zdecyduję się na kuchnię od nich. To dla mnie teraz prostsze rozwiązanie, niż załatwianie zrobienia kuchni jakiemuś "magikowi" 400 km od miejsca, w którym jestem - bez mojego bezpośredniego nadzoru wiecie, obsesja kontroli! I tak jestem zaskoczona, że tak dzielnie znoszę fakt, że nie ma mnie na miejscu i muszę całkowicie wierzyć mężowi, że fachowcy robią dobrą robotę, zgodnie z moimi wytycznymi
Oj, Misi@, dobrze, że nic się nie stało! Niestety co jakiś czas się trafi na takiego kretyna. Najgorsze jest to, że Ty się stresujesz, a on sekundę później w ogóle nie pamiętał, że taki wspaniały manewr wykonał
IviQ, jak impreza się udała? Odsypiasz? Jak sobie pomyślę, że jutro rano dreptasz do pracy znowu, to... brrrrr!
Kaśku lubi tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
Alicjo czekamy jak tam egzamin poszedł bo i z czego??
Na fotki czekam hhehe uwielbiam długowose zwierzaki są prześliczne
Misi@ ja pitole, ja Ci powiem ze tez czasmi mi serce w gradle staje jak jedziemy autem. Dobrze że na strachu się sończyło.
Michcia przeżylam imrezę ale ostatnia godzina była w półśnie:/ odespałam, wczoraj byliśmy na grillu ze znajomymi i ich 2 miesięczną córeczką
no dziś od rana w prac zapindol bo pracownica ma urlop...
No super że w końcu z mężem na badania. Ja zauważyłam że jednak coś dają te badania jak o sam popatrzy na maleństwo itd. I ma okazję wypytać się o coś na co ja bym nie wpadła:) Chociaż potem nie mogę pościemniać że Pani doktor na nie pozwala na to czy na tamto heheeh a mogłoby być tak miło :p
alicja_ lubi tę wiadomość
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek )))
