Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
Amus87 wrote:Maria 91 gratki
mozesz napisac cos wiecdj? Jakie bylo usg w 1 trym czy mialas pappa albo amnio??
Na amniopunkcje się nie zgodziłam, bo i tak bym nie usunęła, a to niosło za sobą jakieś ryzyko. Więc zrobiłam NIFTY. Wyszło prawidłowo, ale nerwy zostały do samego końca. Teraz mam pięknego, zdrowego, silnego chłopaka! Więc dziewczyny, jak widać, cuda się zdarzająannias, admiralka lubią tę wiadomość
-
Cześć,
jest to moje pierwsze dziecko, planowane i nawet przez mysli mi nie przyszło, ze coś mogło by być nie tak i nadal wiem, że będzie zdrowy Bobas.
Wynik usg+krew, czyli Pappa wyszło podwyzszone ryzyko 1:215 T21. Płakałam 2 dni i czytałam rózne fora na zmiane. Moj ginekolog powiedział, ze nie powinnam sie przejmować, gdyż na usg wszystko wygląda poprawnie oraz wyniki z samej krwi moga być niepoprawne - tym bardziej, ze to moja pierwsza ciąza i nie mam z czym porównać. Przy następnej ciązy uwględnią juz moje wyniki i ryzyko powinno sie zmiejszyć. Po tych wynikach byłam pewna, że zrobie amiopunkcje, ale lekarz powiedział o teście Nifty.
Z poradni prenatalnej dostalam skierowanie do genetyka, ale okres oczekiwania 2.5 tyg, więc czekałam.
Zrobiłam test Nifty, który bez dwóch zdań jest testem nadrzędnym nad pappa. Wynik poprawny. Jestem uspokojona.
Z wynikiem Nifty oraz pappa ide do genetyka gdzie myślałam, ze nie da on mi skierowania na amiopunkcję, a ku zdzwiwieniu dał. Myslałam, ze spokojnie porozmawiam o tych testach z genetykiem, ale sie myliłam. Nie bardzo tak wyobrazałam sobie ta wizytę. Pani DR nie za bardzo chciała ze mna rozmawiać o wynikach Pappa i Nifty - powiedziała, ze to tylko prawdopodobienstwo. Potwierdziła jedynie nadrzędność Nifty i tyle. WIzyta odbyła sie w Invictra i myslałam, ze tam podejscie do pacjęta będzie poprostu zyczliwe. Wizyta trwała moze 7 minut i Pani patrzy sie na mnie i mówi no to ze skierowaniem do recepcji.
Pomijam fakt, ze trafiłam na niemiłą Panią genetyk, ale mnie juz uspokaja test nifty oraz poprawne usg mojego dziecka. Umówiłam sie na amiopunkcje po weekendzie ale mam jeszcze kilka dni do namyslu. Na dzień dzisiejszy jestem na nie w moim przypadku. Większe jest prawdopodobieństwo szkody dla zdrowiego dziecka w moim przypadku niz urodzenia chorego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2017, 20:30
Ania89 -
Ania8989 wrote:Pomijam fakt, ze trafiłam na niemiłą Panią genetyk, ale mnie juz uspokaja test nifty oraz poprawne usg mojego dziecka. Umówiłam sie na amiopunkcje po weekendzie ale mam jeszcze kilka dni do namyslu. Na dzień dzisiejszy jestem na nie w moim przypadku. Większe jest prawdopodobieństwo szkody dla zdrowiego dziecka w moim przypadku niz urodzenia chorego.
mam wrażenie że trafiłyśmy do tej samej pani genetyk z Invicta. Byłas może w Gdańsku?
Mi też proponowała amnio przy ryzyk 1:424
a jesli chodzi o nifty to podała adres swojego kolegi (bo my bylismy wtedy jeszcze przed badaniem, mielismy tylku usg i pappa)
I bardziej była przejęta tym że w rodzinie jest choroba genetyczna słuchu niż tym z czym do niej przyszliśmy.
mam nadzieje że twoja dzidzia jest zdrowa, z resztą wszytkie wyniki na to wskazują! trzymam kciuki
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna2 IUI
3IUI grudzień 2016serduszko bije
pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
efta wrote:mam wrażenie że trafiłyśmy do tej samej pani genetyk z Invicta. Byłas może w Gdańsku?
Mi też proponowała amnio przy ryzyk 1:424
Wizyta była w gdyni był to pierwszy wolny termin w gdyni lub w gdańsku. Nie mogę jednak powiedzieć, ze invictra są sami lekarze pokroju Pani genetyk. Na badaniach prenatalnych w gdansku trafiłam na przemiłego lekarza. Trochę ją rozumiem ich zadaniem nie jest przerywanie procesu badania prenatalnego, a jego kontynuacja. A ja właśnie mam zamiar przerwać proces niedecydująca sie na amio. Choć musze przyznać gdyby nifty wyszło źle lub w usg było by coś niepokojącego to oczywiscie zdecydowałabym sie na amio.
Rozumiem, że nie zdecydowałaś się na amio?Ania89 -
Ja absolutnie nie krytykuje kliniki, bo się w niej leczyłam i byłam zadowolona. Dzięki nim mam zdrowego 3 latniego synka i za chwilę rodzę córeczkę ale tak samo jak ty byłam zawiedziona wizytą u pani genetyk. Mówimy o tej samej osobie, bo oni mają tylko jednego genetyka który przyjmuje w gdańsku/gdyni.
Na amnio się nie zdecydowaliśmy, zrobilismy nifty - nie u kolegi pani genetyk tylko w innym miejscu.
Plan mieliśmy taki, że jakby nifty wyszło źle to z całą pewnością robimy amnio.
Całe szczęscie nie było takiej potrzeby.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna2 IUI
3IUI grudzień 2016serduszko bije
pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Ania8989 wrote:Efta - Pani Genetyk specyficzna
A z ciekawości gdzie rodzisz bo widzę, ze już niedługo.
nie jestem z trójmiasta, bede rodzić w Sztumie. Mały szpital 20 km od mojego miejsca zamieszkania. Cesarka umówiona na 5 wrzesnia.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna2 IUI
3IUI grudzień 2016serduszko bije
pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Hey, mogę się do was przyłaczyc ? Krotko o mnie, mam 26 lat, jestem w 13 tyg ciąży. Ostatnio po Usg wyszlo że moje dziecko ma jakąs plamkę w jamie brzusznej. Dostalam skierowanie do genetyka.. tam sie okazało, że to syn i ze nie ma.jednej tetnicy pępowinowej a ta plamka to nad nerką prawą najprawdobodobniej torbiel. Genetyk zaczął mowić o mozliwosci chorob genetycznych, pobral krew na test Pappa.. raczej czeka mnie amnio przez tą tetnice, tak powoedzial genetyk.. wyniki Pappa mam miec w srodę, nie nastawiam się na jakies super wyniki bo wiem ze ten test często wychodzi nie korzystnie a mimo to jest wszystko w porządku..Dodam jeszcze ze nt w normie 1.53 i kosc nosowa obecna..Nie chce nawet brać takiej opcji , że to coś powaznego..mam nadzieje ze torbiel się wchłonie, a czytalam ze tętnica to już teraz często spotykana "dolegliwość " maluchówAntoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :*
-
Ilona04,
u nas była pępowina dwunaczyniowa - podejrzenie na pierwszych "genetycznych" a drugich po 20t potwierdziło się. Do tego nt ok, a nf już powyżej normy. Robiłam nipt i też słabo wyszedł w porównaniu z innymi, a robiłam po 20t więc wynik powinien być "mocniejszy".
Synuś urodził się malutki, ale zdrowiutki !!!!
Mimo, że zrobiłam 2 testy nipt całą ciążę stresowałam się na maxa zupełnie niepotrzebnie.
Zrób takie badania, które uspokoją Cię żebyś mogła cieszyć się ciążąNT 1,7 beta hcg 26,7 = 0,560 mom pappa 1,360 = 0,655 mom, NF 6,45, pępowina dwunaczyniowa;
cukrzyca ciążowa,niedoczynność tarczycy; cc węzeł prawdziwy na pępowinie;
NIFTY = OK HARMONY = OK
-
triti wrote:Ilona04,
u nas była pępowina dwunaczyniowa - podejrzenie na pierwszych "genetycznych" a drugich po 20t potwierdziło się. Do tego nt ok, a nf już powyżej normy. Robiłam nipt i też słabo wyszedł w porównaniu z innymi, a robiłam po 20t więc wynik powinien być "mocniejszy".
Synuś urodził się malutki, ale zdrowiutki !!!!
Mimo, że zrobiłam 2 testy nipt całą ciążę stresowałam się na maxa zupełnie niepotrzebnie.
Zrób takie badania, które uspokoją Cię żebyś mogła cieszyć się ciążąAntoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :* -
Kurcze ucielo mi odpowiedź.. test pappa raczej nic nie zmieni i amnio i tak mnie czeka jak to powoedzial genetyk.. Twoja historia jest bardzo budujaca ze mimo wszystko jest szczęsliwy koniec
Robilas testy Pappa ? Jak tak to jakie mialas wyniki ?Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :* -
Meggi31 wrote:Hej dziewczyny właśnie przed chwilą dzwonił lekarz, że jest już wynik z Harmony... Po pracy mam jechać i odebrać, tak się stresuję, że nie wiem jak wytrzymam do 15:/
Ja nadal czekam na swoje NIFTY. Trzymam kciuki, daj koniecznie znać.
Ja się tak stresuję, że jestem umówiona z mężem,żeby ze mną jechał jak tylko sie dowiem, że wyniki sa bo sama się będę bała je odczytać... -
Meggi31 wrote:Ja normalnie funkcjonować w pracy nie mogę
A czy nie wydaje się Wam to dziwne że wyniki są tak szybko? Krew pobierali mi 10.08.2017?
Mi tez 10goz tego co wiem tomaja 2 tygodnie na przeslanie wyników. Nie ma reguły, można mieć szczęście i załapać sie na niecu szybsze tempo lub na odwrót.
-
Meggi31 wrote:Ja normalnie funkcjonować w pracy nie mogę
A czy nie wydaje się Wam to dziwne że wyniki są tak szybko? Krew pobierali mi 10.08.2017?
Dostałam swoje wyniki też wcześniej. Myśle, że czas jaki podają to jedynie dla nich zabezpieczenie.Ania89