X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
Odpowiedz

Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.

Oceń ten wątek:
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 738

    Wysłany: 9 lipca 2015, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie IviQ, sudocrem to chyba taki największy pewniak, więc być może na nim skończę :-)

    A co do koszul... Ja sama też nienawidzę! Tylko piżamy. No ale faktycznie, jak pomyślę... Pierwsza faza porodu (czyli chodzisz, skaczesz na piłce, masz skurcze itd.) to kilka ładnych godzin. Pewnie i można w koszulce faceta, o ile spokojnie Ci tyłek zakryje, ale jakbyś miała tak po oddziale chodzić, to nie wiem, czy to komfortowe :-) do "porodu" kupiłam taką za 20 zł i styknie. A, no i dobrze, żeby to w czym rodzisz miało "dostęp do piersi", żeby od razu po porodzie mogli Ci malucha przystawić.

    No, a później do okresu poporodowego to też raczej koszule zalecane, bo w pierwszych dniach i połogu po prostu w piżamie niewygodnie i lepiej się będzie goić i dochodzić do siebie wszystko w koszuli, która niczego nie będzie podrażniać. Tak nam to wyośliła położna no i się zmusiłam do zakupu. A jeszcze jakby się którejś cesarka przytrafiła, to w ogóle o piżamie zapomnij ;-)

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 9 lipca 2015, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o matko z dostępem do piersi....rety....zaczyna mnie to porządnie przerażać.....

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 738

    Wysłany: 9 lipca 2015, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha, IviQ, no co Ty nie powiesz... Ja też już mam niezłego cykora. Wczoraj piszę do mamy, że omawialiśmy na szkole rodzenia poród i że czuję, że będzie zabawa! :-D na co mama, że jakoś mi tej zabawy nie zazdrości ;-) ale ona 30 lat temu rodziła mnie 24 h. Teraz chyba aż tyle by kobiety nie przetrzymali, chociaż pewności nie mam.

    A propos dostępu do piersi, to uprzedź tatusia... bo podobno wiele szpitali praktykuje tzw. kangurowanie, czy inaczej "skin to skin" i głównie przy cesarkach, kiedy mamą zajmują się lekarze, po porodzie tata jest zapraszany do osobnego pomieszczenia, jego koszulka wędruje w górę i na gołą klatę kładą mu malca, żeby się kolonizował jego bakteriami :-)

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 9 lipca 2015, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hahahahahah ciekawe czy do cyca mu też przykładają. No ubawiłaś mnie hehe. Generalnei to msuze w końcu do szpitala podjechać i zapytać się co zabraż i jak to u nich wygląda, ale na razie w pracy mam zapindol i po pracy juz mam ochotę już gnać do domu ...

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2015, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja uwielbiam koszule i koszulki...nie lubię piżam i spodni ;p
    A w szpitalu, w którym będe rodzić rodzi się w szpitalnych koszulach.
    Zresztą ja chyba będe mieć cc.
    Jej boję się tych pierwszych miesięcy...obym da)ła sobie radę z maleństwem :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 15:15

    IviQ lubi tę wiadomość

  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 738

    Wysłany: 9 lipca 2015, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misi@, to jedno udogodnienie dla Ciebie :-) ja w sumie nie wiem gdzie będę rodzić, więc koszulę lepiej mieć. Chociaż w tej klinice, gdzie za poród się płaci pewnie dostaje się jakąś sexy kreację :-D

    Kurczę, chyba wszystkie się boimy, ALE wiem, że wszystkie damy radę. No nie ma przecież innego wyjścia. Kilka tygodni po porodzie już będziemy się zachowywały jak stare wyjadaczki. Będziemy już się lepiej znały z maluchami i będziemy sobie dobrze radzić!

    Miałam to szczęście obserwować ostatnio koleżankę, która tak jak ja - całe życie nie miała styczności z dziećmi. W lutym urodziła córeczkę i naprawdę, po dwóch miesiącach jak ją odwiedziłam, to już taka zorientowana we wszystkim mama, że aż miło patrzeć :-) Jeszcze trochę przed nami, ale u nas też tak będzie!

    IviQ, Misi@ lubią tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 738

    Wysłany: 9 lipca 2015, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle patrzę na Twój suwak i za każdym razem myślę "wow!". To już 32 tydzień :-)

    Misi@ lubi tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 9 lipca 2015, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nO Misi@ ja też sie boje. Boje się pierwszego karmienia piersiami, pierwszej kąpieli, dezynfekowani pępka oj wielu rzeczy się boję. ALe wiem jedno kochamy te dzieciaczki ponad wszystko i zniesiemy wszystko i nie jesteśmy w stanie ich skrzywdzić. ZObaczycie dostaniemy olśnienia po protu i będziemy wiedziały co zrobić a jak nie to będziemy robiły to po swojemu ale przeciez nie zrobimy im krzywdy. PAmiętam jak mi do opieki totalnie obca para dawała 3 miesięczne dziecko. Dla mnie to był poroniony pomysł-ich wymysł, nie chcieli juz zabrac tesciowej na narty woleli opiekunke, a ze to znajomi mojego brata to jakos tak wpadli na pomysl ze moge jechac z nimi i zajac sie ich coreczka a oni mi zasponsoruja wyjazd. Próbowałam im wybic to z głowy ze ja takiego małego dziecka nie mialam na rekach, ze nie wiem co sie z takim robi i wogole.
    A on powiedzieli cos co sobie zapamietam do konca zycia. Zapytali mnie czy bylabym w stanie skrzywdzic takie dziecko. Odpowiedzalam ze oczywiscie ze nie. Na to oni że to najwazniejsze, reszta przyjdzie sama, pomogą mi wytłumacza itd. I to jest kurcze racja. Przeciez nikt mi nie bedize mowil ze nie moge zepsuc 15 pieluch zanim założe 1, że bede ubierac dziecko dluzej niz inne mamy. NAjwazniejse ze bede je kochac i dbac. nIe musze byc najlepsza w tym wszytskim:)

    Michcia, Misi@, alicja_ lubią tę wiadomość

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 9 lipca 2015, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja dzis znowu ciezki dzien w pracy. jutro zapowiada sie to samo. NIe wyrabiam sie, nie wysypiam bo w nocy nie moge znalezc pozycji. Nic mi nie smakuje:/ i jestem wogole cala jakas taka klapnieta.........

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 738

    Wysłany: 9 lipca 2015, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IviQ, w milionie procent się z Tobą zgadzam! Oczywiście też się panicznie boję, bo nie miałam styczności z niemowlakiem nigdy, ale z takiego samego założenia wychodzę. Będzie stres. Pewnie będą łzy. Ale przecież realnej krzywdy dziecku nie zrobię.

    Już zaczęłam trząść portkami, bo w najmniejszym rozmiarze mam body wkładane przez głowę, a przecież łatwiejsze kopertowe. No kurde, raz się pomęczę, drugi raz się pomęczę, a trzeci założę. Przecież nikt mi głowy za to nie urwie, a fizycznie jest to do wykonania, więc wykonam!

    I o ile w przypadku cudzego dziecka ten stres byłby na pewno większy, to w przypadku mojego nie pozwolę na ocenianie siebie. Muszę się tego wszystkiego nauczyć i się nauczę. Oprócz lęku czuję też ekscytację.
    Dziewczyny, przecież za kilka tygodni każda z nas pozna nowego człowieka. Nowa znajomość, której będziemy się uczyć i która będzie najciekawsza w naszym życiu najprawdopodobniej :-)

    A co do samopoczucia, to chyba taki czas. Wszyscy narzekają :-) ja z kolei ciągła panika, że brzuch twardy, że skurcze, czy powinnam na IP, czy wszystko dobrze i tak od 5 tygodni :-D
    Ale Ty IviQ to musisz coś z tą pracą pomyśleć... naprawdę potrzebujesz odpoczynku. Nie masz jak chociaż kilku dni zrobić sobie wolnych, żeby się zregenerować?

    IviQ lubi tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 9 lipca 2015, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja mam dzis 100dniówke:)
    ide sobie na to zrobic maliny z truskawkami i bita smiatana aaa i lodami:)

    Misi@ lubi tę wiadomość

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 738

    Wysłany: 9 lipca 2015, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe, wyczułam że jest co świętować i właśnie wciągnęłam 250 ml lodów :-D
    Niestety, z przyjemnością zjadłabym drugie tyle. Mocno czuję wzrost apetytu w ostatnim tygodniu, więc chyba zacznę jednak obserwować ile i czego jem, żeby mi w ostatnim trymestrze nagle 18 kg nie przybyło, a i o takich przypadkach czytałam :-D

    IviQ, Misi@ lubią tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 9 lipca 2015, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a czytalam i o takich 30. Al ew sumie nikt nie pisze czy potem dało sie łatwo to zrzucić bo chyba o to najbardizej chodzi prawda? a nie ile kto przytył

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2015, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja kolezanka przytyła w ciąży 25 kg i naprawde szybko to straciła. Nadal jest chudziną :)
    Ja niestety nie za bardzo lubie lody w ciąży. Tak samo czekolady. Mdli mnie po tym. Za to konkrety to jest to...albo kruche ciasta i owoce :)
    Mam 11 kg na plusie i niestety dziś zauważyłam celulit na udach i łydkach...ale co tam później się tym zajmę ;p
    chyba pora na kolację :)

  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 9 lipca 2015, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cellulit na łydkach? kurde zaraz sprawdze. Bo na udach to mam od kilku lat permanentny:/

    za to kurde mnie skurcze dzis biora, juz magnes bralam nie przechodzi a nie chce przesadzic z tabletkami 4 juz wzielam

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 738

    Wysłany: 9 lipca 2015, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to na udach mam od wieków, więc zmiany nie zauważyłam :-)
    A na łydkach to pewnie od zatrzymanej w organizmie wody - sądzę, że szybko zniknie.

    U mnie na plusie dopiero 4 kg, dlatego się obawiam, że teraz wystrzelę i mi brzuch poorają rozstępy. Ale tego pewnie nie uniknę, bo z okresu dojrzewania mam ich trochę na udach, pupie i piersiach, także tendencje są.

    A z tymi skurczami to ja mam problem permanentny, bo nie potrafię ich dobrze określić. Ale szyjka się nie skraca, więc nawet jeśli są, to na razie niegroźne.

    U Ciebie IviQ podejrzewam przemęczenie. Jak ja powiedziałam lekarce, że chyba częściej mi się ten brzuch spina to kazała dużo więcej odpoczywać. No i faktycznie - nie latam już codziennie całymi dniami... A Ty przecież cały czas w ruchu, stresie itd. To naprawdę nie pomaga. A na skurcze można jeszcze nospę wziąć i się położyć.
    Ja nospę i magnez biorę codziennie, w stałych dawkach.

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2015, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny chciałam tylko powiedzieć, że czytam Was na bieżąco, ale nie mam czasu żeby pisać :(
    Dzieje się strasznie dużo - przeprowadzilismy się, ślub za dwa tygodnie(!!!!) więc rano wpadłam w panikę pt.:"nie mam sukienki, nie mam butów, nie mam torebki, nie umówiony makijaż, nie ogarnięty fryzjer,menu nie zatwierdzone, ludzie nie potwierdzeni - NIC NIE PRZYGOTOWANE -"..

    IviQ lubi tę wiadomość

  • zai2014 Autorytet
    Postów: 591 510

    Wysłany: 9 lipca 2015, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki ale się rozpisałyście :) Iviq pobranie krwi mam umówione na poniedziałek. Teraz modlę się aby wyniki były w porządku.

    Kochane jak Was czytam to mam wrażenie że piszecie po chińsku--> wyprawka. Nie martwcie się, ja mam to wszystko x2 :D :D Ja przynajmniej jeśli chodzi o poród to mam problem z głowy, u mnie sprawa jest jasna. Szkołę rodzenia też sobie chyba odpuszczę bo raczej mi się nie przyda. Rzeczy dla maluchów już powoli zbieram. Jedno łóżeczko już mam w domu, drugie nagrane tylko trzeba odebrać. Dziś moja mama wykopała pościel i kocyk po mojej młodszej siostrze a na strychu są jeszcze jakieś wory z ubrankami, więc jak wrócimy z wakacji to muszę tam pogrzebać- moze znajdę coś uniwersalnego :) No i to tyle :D :D :D Jak sobie pomyślę ile jeszcze trzeba dokupić to o zgrozo :D

    Alicjo trzymam kciuki, napewno to ogarniecie :)

    alicja_ lubi tę wiadomość

    Bliźniaki są z nami :*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lipca 2015, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!

    No właśnie z tymi łydkami też się zdziwiłam ;/ Mo,ze dlatego, że mało chodzę, a moje nogi bardzo szybko tyją ;/

    Alicjo spokoj tylko Cię uratuje, choć wiem, że to trudne...trzymam kciuki, by wszystko się udalo :)

    Zai no to w poniedziałek kibicujemy!!! Troszkę zazdroszczę Tobie bliźniaków, choć faktycznie o wyprawce dla nie pomyślałam...

    Ja nospy unikam, boje się jej. Biore magnez i luteinę.

    Miłego dnia!

  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 10 lipca 2015, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o matko Zai fakt Ty wszystko razy2. Badanie w pn t jak dobeze pojdzie to 23-24 wyniki. A w końcu na które się zdecydowałaś> Nifty jak pisałaś czy zmioeniłaś zdanie?
    Alicjo Kuchnia ślub za 2 tyg a Ty nie masz kiecki i butów fryzjera hehehe dobre. Bedzie bosko i z rozpędu. Nawet nie zdążysz zlapać stresa przedślubnego :D

    Michcia niby mogę wziąć wolne ale to gorący okrwes dla nas i oznaczałby sprą stratę kasy. Gdyby mi się coś z dizeckiem czy macicą dzialo to już bym w domu była, ale łydki jakoś przecierpię...zbliża się weekend więc odpocznę:)

    Michcia masz rację że z cudzym dzieckiem większy stres, ale dałam radę więc i teraz dam:) U mniie juz 7,5 kg na olusie a podobno w 3 trymestrze sie najwiecej tyje wiec juz sie boje:/

    alicja_ lubi tę wiadomość

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
‹‹ 44 45 46 47 48 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ