Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnywitajcie. Dostałam skierowanie na amnio, którą i tak planowałam zrobić.
Nie wiem tylko czy na nfz czy prywatnie warto? Warszawa? Czytałam, że np. z Sobieskiego wyniki potrafią nie przyjść i 6 tygodni...
Czytałam też o biopsji kosmówki, ale nie udało mi się wyciągnąć wniosków... co lepsze...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie pytałam o zdanie na temat mojej decyzji, dziękuję. Decyzję podjęłam na podstawie swojej osobistej sytuacji oraz lektury wielu wątków, między innymi tego.
Pozytywny wynik wady nifty nic nie daje. Ani prawa do terminacji, ani 100% wiedzy. I tak trzeba robić amnio. Szkoda kasy, nerwów i czasu.wiki2, Magda - mbc lubią tę wiadomość
-
Jeśli masz skierowanie, wtedy nie musisz płacić. Ja na podstawie takiego skierowania miałam amnio w Centrum Medycznym Damiana w Warszawie. Byłam zadowolona z opieki. Nie było żadnych komplikacji. Wynik otrzymałam równo po 3 tygodniach. Myślę że nie warto wydawać 1500 zł, aby robić badanie prywatnie.Ewelina91
-
Sung wrote:Z wielu powodów. Usg jeszcze przede mną. Nifty czy inne z krwi dają fałszywie pozytywne i negatywne. Nie miałabym spokojnej głowy.
Poczekaj z tym badaniem chociaż do USG.. jak wyjdzie dobrze to po co wykonywać inwazyjne badanie, mogące zakończyć się poronieniem? -
nick nieaktualnyEwelina91 wrote:Jeśli masz skierowanie, wtedy nie musisz płacić. Ja na podstawie takiego skierowania miałam amnio w Centrum Medycznym Damiana w Warszawie. Byłam zadowolona z opieki. Nie było żadnych komplikacji. Wynik otrzymałam równo po 3 tygodniach. Myślę że nie warto wydawać 1500 zł, aby robić badanie prywatnie.
W Damianie na nfz??? Lekarz z Damiana mi dał skierowanie i nic nie mówił, że u nich można. -
nick nieaktualnyLeira wrote:Poczekaj z tym badaniem chociaż do USG.. jak wyjdzie dobrze to po co wykonywać inwazyjne badanie, mogące zakończyć się poronieniem?
Nie wiem ile można tłumaczyć. Usg może być piękne a być wada. Hdyby usg było miarodajne nie byłoby innych badań.
Nauczcie się, że jest coś takiego jak szacunek do innych decyzji. Jeśli ktoś decyduje się na amnio to nie jest idiotą i nie trzeba mu poronieniem w twarz rzucać.
To ma być wspierający wątek?
Więcej na takie zaczepki nie odpowiadam.Bisia, Magda - mbc lubią tę wiadomość
-
Sung wrote:W Damianie na nfz??? Lekarz z Damiana mi dał skierowanie i nic nie mówił, że u nich można.
Ja miałam skierowanie od lekarza z Medicoveru i nic nie płaciłam za amnio w Damianie. Najlepiej zadzwonić i zapytać.Sung lubi tę wiadomość
Ewelina91 -
Hej kilka razy zabierałam się, żeby odezwać się w tym wątku, ale zawsze brakowało czasu. Przeczytałam wiele pozytywnych historii, które pozwoliły mi przez ostatnie 6 dni nie zwariować
Dzisiaj odebrałam wynik testu Sanco...
Co do mojej historii to w skrócie: w usg wyszła duża przezierność karkowa 3,4 mm co dało wynik dużego prawdopodobieństwa t21 1:53, pozostałe trisomie troszkę lepiej, ale też z dużym prawdopodobnieństwem. Niedowieżając wynikom jeszcze tego samego dnia udało mi się dostać do bardzo dobrego speca od usg w nadziei, że to pomyłka. Niestety było tylko gorzej, przezierność 4,3mm i prawdopodobieństwo ZD 1:9. Szok... Po teście pappa wyniki poprawiły się dla pozostałych trisomii, niestety ZD pozostał praktycznie bez zmian 1:54.
Po silnych namowach na amniopunkcje ze strony mojej ginekolog, termin został ustalony na 18.12, więc jeszcze jestem przed. Wracając do wyniku testu Sanco. Będziemy mieć zdrową dziewczynkęMartwi mnie tylko, że udało się pobrać jedynie 3 % materiału dna dziecka. Czy w takim wypadku wynik testu jest miarodajny? Ciągle wahamy się nad amniopunkcją...
-
Sung wrote:Nie wiem ile można tłumaczyć. Usg może być piękne a być wada. Hdyby usg było miarodajne nie byłoby innych badań.
Nauczcie się, że jest coś takiego jak szacunek do innych decyzji. Jeśli ktoś decyduje się na amnio to nie jest idiotą i nie trzeba mu poronieniem w twarz rzucać.
To ma być wspierający wątek?
Więcej na takie zaczepki nie odpowiadam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 00:04
-
Iness wrote:Hej kilka razy zabierałam się, żeby odezwać się w tym wątku, ale zawsze brakowało czasu. Przeczytałam wiele pozytywnych historii, które pozwoliły mi przez ostatnie 6 dni nie zwariować
Dzisiaj odebrałam wynik testu Sanco...
Co do mojej historii to w skrócie: w usg wyszła duża przezierność karkowa 3,4 mm co dało wynik dużego prawdopodobieństwa t21 1:53, pozostałe trisomie troszkę lepiej, ale też z dużym prawdopodobnieństwem. Niedowieżając wynikom jeszcze tego samego dnia udało mi się dostać do bardzo dobrego speca od usg w nadziei, że to pomyłka. Niestety było tylko gorzej, przezierność 4,3mm i prawdopodobieństwo ZD 1:9. Szok... Po teście pappa wyniki poprawiły się dla pozostałych trisomii, niestety ZD pozostał praktycznie bez zmian 1:54.
Po silnych namowach na amniopunkcje ze strony mojej ginekolog, termin został ustalony na 18.12, więc jeszcze jestem przed. Wracając do wyniku testu Sanco. Będziemy mieć zdrową dziewczynkęMartwi mnie tylko, że udało się pobrać jedynie 3 % materiału dna dziecka. Czy w takim wypadku wynik testu jest miarodajny? Ciągle wahamy się nad amniopunkcją...
Az spojrzałam na swój wynik- u mnie było 14% przy pobraniu w 11t3d. U Ciebie było wcześniej? Ja myślę że nie masz się co denerwować bo mi genetyk w Genomedzie powiedziała, że jeśli materiału genetycznego dziecka we krwi matki jest za mało to oznaczają wynik jako nieważny i zwracają pieniądze. Z tego wychodzi, że te 3% jest po prostu wystarczające i nie masz się czym martwić. Jeśli jednak nie daje Ci to spokoju to moja rada jest taka- zadzwoń do Genomedu, powiedz że miałaś robione Sanco i masz jedno pytanie do dr Jurkowskiej. To jest naprawdę fajna kobitka, myślę że bez problemu odpowie Ci czy przy takim wyniku jest sens robić amnio.
P.S. Gratuluję zdrowej córeczkiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2018, 23:45
-
nick nieaktualnyOleśka11 wrote:Przestań się tak denerwować bo nie ma po co. Amnio jest po prostu inwazyjnym badaniem, które niesie ze sobą ryzyko większe niż możliwość pomyłki przy nifty. Stąd ludzie się po prostu dziwią, że bez żadnych wskazań chcesz podejmować ryzyko. No ale cóż, dziwić się można ale ostatecznie jest tak jak pisalas- Twoje dziecko, Twoje ciało, Twoja sprawa i Twoja decyzja, amen.
A skąd wiesz, ze nie mam wskazań? -
Magda, ja nie piszę jakie jest ryzyko poronienia po amnio,piszę tylko że wciąż większe niż fałszywy wynik z Nifty. Nifty plus prawidłowy obraz usg prenatalnego daje praktycznie 100% pewności przy ryzyku 0%. Naprawdę nie będę ciągnąć dalej tej dyskusji, mam prawo wyrazić swoje zdanie więc je wyraziłam. Juz napisałam, że każdy niech robi sobie co chce w ostateczności a ja w ostateczności nikogo za to nie szkaluję.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 16:18
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej,
Czy jest na forum ktos, kto oczekuje na wynik Sanco? Badanie robilam we wtorek 11.12. ale jeszcze nie mam wynikowstres mnie tak zjada, ze chyba do czasu itrzymania wyniku zejde z tego swiata ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 10:19
-
Lelek wrote:Hej,
Czy jest na forum ktos, kto oczekuje na wynik Sanco? Badanie robilam we wtorek 11.12. ale jeszcze nie mam wynikowstres mnie tak zjada, ze chyba do czasu itrzymania wyniku zejde z tego swiata ...
-
nick nieaktualny