X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
Odpowiedz

Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.

Oceń ten wątek:
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 19 marca 2021, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, u nas na prenatalnych dziecko miało FHR 170.
    Wg jednych jest to już za duzo, według innych norma.
    Boję się, że to zwiastuje jakąś wadę serca. :(

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 19 marca 2021, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    Dużo w tym wątku jest takich historii. ;)

    Kurcze nie dogrzebałam się ale nie pocieszylas....

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 19 marca 2021, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martka89 wrote:
    Kurcze nie dogrzebałam się ale nie pocieszylas....
    Ja przeczytałam ten wątek od deski do deski. Dużo kobiet miało rozchwiane betę i Pappę. Ryzyka po 1:50-1:100. Rodziły zdrowe dzieci. :) Oczywiście pojawiło się kilka przypadków wad genetycznych, ale o wiele mniej niż tych pozytywnych historii.

    Dodam, że na forum była tylko jedna sytuacja, w której był wynik NIFTY fałszywie ujemny, ale po pierwsze tam były bardzo wysokie ryzyka wszystkich trzech trisomii ( chyba 1:7) i się okazało, że to triplodia, której Nifty nie wykryje.

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Agaczi91 Koleżanka
    Postów: 58 33

    Wysłany: 19 marca 2021, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martka89 wrote:
    A czy któraś z was słyszała historie ze w ocenie usg było wszystko ok, wyniki biochemii psuły statystyki a jednak się okazywało ze diagnoza była niepomyślna?

    Niepomyślną czyli rozumiem, że finalnie okazywało się że dziecko jest chore? Takich historii na tym wątku nie było chyba za wiele a też czytałam całość praktycznie. Duuuuzo częściej była sytuacja gdzie USG było ok, pappa psula a finalnie i tak dzidzia zdrowa 💪

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2021, 13:43

    klz9jw4z5ulte5q3.png
    f2wl2n0aen3q8smb.png
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 19 marca 2021, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny ja sama nie wiem co robić, czy pomimo złej papppy 1 do 45 w kierunku trisomii 18 i SANCO prawidłowym robić jednak amniopunkcje? Ja tyle już przeszłam ostatnimi czasy, długo walczyłam o ciąze. Boje się, poronienia/
    W 2017 miałam dziecko z wadą letalna ale nie wiem jaka trismomia i czy cokolwiek było.Nie chce po raz drugi przechodzić przez te piekło :-(. Kończe 39 lat więc choćby z tego pappa ma zawyżone ryzyko ale jednak białko i beta niskie tez. Mam przeczucie że będzie dobrze, gwarancji jednak brak.
    Co byście zrobiły na moim miejscu?

    Alicja27 lubi tę wiadomość

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 19 marca 2021, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    dziewczyny ja sama nie wiem co robić, czy pomimo złej papppy 1 do 45 w kierunku trisomii 18 i SANCO prawidłowym robić jednak amniopunkcje? Ja tyle już przeszłam ostatnimi czasy, długo walczyłam o ciąze. Boje się, poronienia/
    W 2017 miałam dziecko z wadą letalna ale nie wiem jaka trismomia i czy cokolwiek było.Nie chce po raz drugi przechodzić przez te piekło :-(. Kończe 39 lat więc choćby z tego pappa ma zawyżone ryzyko ale jednak białko i beta niskie tez. Mam przeczucie że będzie dobrze, gwarancji jednak brak.
    Co byście zrobiły na moim miejscu?
    Kochana - A co na to Twój lekarz? Czy konsultowałas się z genetykiem?

    Ja bym została przy SANCO, jeśli masz trudną historię.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2021, 10:29

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 19 marca 2021, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    Kochana - A co na to Twój lekarz? Czy konsultowałas się z genetykiem?

    Ja bym została przy SANCO, jeśli masz trudną historię.
    tak,był genetyk, lekarz gin, lekarz od prenatalnego, i odpowiedź z sanko. Nikt nie pomógł jakoś podjąc decyzji. Każdy coś innego. Czuje się pozostawiona sama sobie :-(. A jeszcze teraz mam krwiaka - póki co nic się nei dzieje ide na kontrole w poniedziek. Mam nadzieje, ze się zmniejszył. Amnio może być więc ryzykiem przez własnie krwiaczka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2021, 10:34

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • kajakowe Ekspertka
    Postów: 180 97

    Wysłany: 19 marca 2021, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez sporo przeczytałam tego wątku i jednak w większości to były pozytywne historie, usg dobre ale pappa skopana i finalnie dziecko bylo zdrowe. Tak jak czytam nieraz że zd może nie być widoczny w usg. Mi się wydaje, ze to kwestia umiejętności lekarza i sprzętu jakim dysponuje. Lekarz, z którym konsultowałam swój przypadek powiedział że przez 20 lat swojej kariery nie miał przypadku żeby w usg nie bylo widac ze dziecko ma zd, w sensie ze usg super a dziecko chore. Że zawsze cos sugerowało. I nigdy nie byla to jedna rzecz, przeważnie jak juz coś się pojawilo to w parze. Nigdy nie zdarzyło mu sie, ze po dobrym usg i sredniej pappie dziecko było chore. Co nie oznacza, ze nie ma w ogole takich przypadków. Ale moim zdaniem to wina albo umiejętności lekarza albo właśnie sprzętu. Tak samo jest z testami nipt. Mówił że w swojej karierze nie spotkał się z fałszywie negatywnym wynikiem, niemniej gdzies na jakiejś konferencji za granicą czasem słyszy o takich przypadkach. Ale to wtedy winą jest mozaicyzm dziecka co jest mega rzadkie w porównaniu do trisomii prostej, która właśnie wyłapuje nipt.
    Mi serio i genetyk, lekarz prowadzący jak i perinatolog powiedzieli że bez sensu amniopunkcja po dobrym nifty. Że jakby nifty wyszło źle to zdecydowanie tak ale w takiej sytuacji mam dać już spokój dziecku

  • kajakowe Ekspertka
    Postów: 180 97

    Wysłany: 19 marca 2021, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska, ja bym nie ryzykowała, mi kazdy z kim rozmawiam mowi ze chyba mnie jebło coś skoro po nifty żałuję że nie mam amniopunkcji... ja też miałam małego krwiaka. A wiesz, że to tez może zaburzać wyniki pappa? To akurat wyczytałam na jakiejś zagranicznej stronie. Serio, badania nipt a badania pappa to jak 2 odległe galaktyki. Jak myślicie, czemu w wielu innych krajach refunduje się nipt a pappa już zaprzestali robić? Właśnie ze względu na takie historie. U nas, w naszym jakże cudownym kraju, nie ma takiej opcji. I przez dluuuuugie lata podejrzewam, że nie będzie.

    Agaczi91 lubi tę wiadomość

  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 19 marca 2021, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kajakowe wrote:
    eska, ja bym nie ryzykowała, mi kazdy z kim rozmawiam mowi ze chyba mnie jebło coś skoro po nifty żałuję że nie mam amniopunkcji... ja też miałam małego krwiaka. A wiesz, że to tez może zaburzać wyniki pappa? To akurat wyczytałam na jakiejś zagranicznej stronie. Serio, badania nipt a badania pappa to jak 2 odległe galaktyki. Jak myślicie, czemu w wielu innych krajach refunduje się nipt a pappa już zaprzestali robić? Właśnie ze względu na takie historie. U nas, w naszym jakże cudownym kraju, nie ma takiej opcji. I przez dluuuuugie lata podejrzewam, że nie będzie.
    niestety cofamy się do średniowiecza. Ja czuje dużo większe obciążenie przez to co rząd zrobił w sprawie aborcji. Co zrobiłyby wcześniejsze z tego forum dziewczyny gdyby sytuacja miała miejsce teraz?! Albo jakby nie daj boże wyszedł mi ten edwards, Przecież to jest piekło dla kobiet. Ja bym wylądowała w wariatkowie. Ludzie gratulują ciąży, idzie się rodzić z zdrowymi kobietami i czekanie na śmierć dziecka??? Koszmar nam zgotowali

    A tym krwiakiem to prawda? bo są teorie dotyczące luteiny i lekarze twierdzą, ze ona nie zaburza pappy. Ja biorę progesteronu około 600 mg dziennie, do tego acard, heparyne, letrox

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2021, 11:16

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 19 marca 2021, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    niestety cofamy się do średniowiecza. Ja czuje dużo większe obciążenie przez to co rząd zrobił w sprawie aborcji. Co zrobiłyby wcześniejsze z tego forum dziewczyny gdyby sytuacja miała miejsce teraz?! Albo jakby nie daj boże wyszedł mi ten edwards, Przecież to jest piekło dla kobiet. Ja bym wylądowała w wariatkowie. Ludzie gratulują ciąży, idzie się rodzić z zdrowymi kobietami i czekanie na śmierć dziecka??? Koszmar nam zgotowali

    A tym krwiakiem to prawda? bo są teorie dotyczące luteiny i lekarze twierdzą, ze ona nie zaburza pappy. Ja biorę progesteronu około 600 mg dziennie, do tego acard, heparyne
    Mi Genetyk mówiła, że nie ma na to potwierdzonych badań, ale luteina, Eutyrox mogą zanurzyć wynik.
    Pamiętajcie, że niska Pappa może też świadczyć o słabym lozysku, problemach z późniejszą cukrzycą czy nadciśnieniem. Trzeba to kontrolować i zaleca się Acard 150 na noc.

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • auslanderka Debiutantka
    Postów: 11 4

    Wysłany: 19 marca 2021, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    dziewczyny ja sama nie wiem co robić, czy pomimo złej papppy 1 do 45 w kierunku trisomii 18 i SANCO prawidłowym robić jednak amniopunkcje? Ja tyle już przeszłam ostatnimi czasy, długo walczyłam o ciąze. Boje się, poronienia/
    W 2017 miałam dziecko z wadą letalna ale nie wiem jaka trismomia i czy cokolwiek było.Nie chce po raz drugi przechodzić przez te piekło :-(. Kończe 39 lat więc choćby z tego pappa ma zawyżone ryzyko ale jednak białko i beta niskie tez. Mam przeczucie że będzie dobrze, gwarancji jednak brak.
    Co byście zrobiły na moim miejscu?

    A swoje kariotypy z partnerem badaliście?
    Mnie dobre Nifty po złej pappie by uspokoiło. Specjalnie nie robiłam pappy, żeby się nie denerwować. Wyszło co prawda inaczej, ale i tak nie żałuję zrobienia Nifty.

    Nalia lubi tę wiadomość

  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 19 marca 2021, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym chyba na cito sobie organizowała wyjazd do Holandii albo UK. :/

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • kajakowe Ekspertka
    Postów: 180 97

    Wysłany: 19 marca 2021, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska, ja nie pamiętam gdzie to czytałam ale na pewno nie na polskiej stronie internetowej że właśnie krwiaki mogą zaburzać pappa. Ale źródła nie podam bo nie pamiętam, ja po pierwszym prenatalnym do konsultacji genetycznej robiłam wszystko z automatu. A ile się naczytałam to moje. Ale niektórzy lekarze otwarcie mówią że krwawienie czy plamienie może mieć wpływ i zaburzać. To już czytałam na jakimś polskim forum.
    Co do luteiny. Genetyk jako pierwsze zapytał, czy stosowałam progesteron. Że nikt nam tego na piśmie nie da, ale progesteron może zaburzać. A jest specjalistą genetyki klinicznej. Mój prowadzący też tak uważa. Ale co lekarz to opinia. Ale nie wszyscy tak uważają. W końcu żadnych badań nikt nie robił, a może powinien właśnie. Ja od samego początku na duphastonie leciałam aż do 17 tc. Przed ciążą też stosowałam

  • kajakowe Ekspertka
    Postów: 180 97

    Wysłany: 19 marca 2021, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no i stosuję również od kilku lat euthyrox na niedoczynność tarczycy. I acard brałam od początku ciąży. Ale nawet jak wrzucić hasło pappa w neta to w niektórych artykułach jest napisane, że niektóre leki, antybiotyki czy infekcja może zaburzać wynik. Jak dla mnie to badanie to pomyłka... można zrobić żeby mieć jakiś pogląd na łożysko ale nie do wyliczania ryzyka. Mi co prawda czasem ciśnienie skacze ale nie jakoś drastycznie. No i mam ślad białka w moczu od kilku tygodni i zaczynaja puchnąć dłonie i stopy. Dlatego lekarz częściej zleca badania żeby uniknąć rzucawki. Bo jakieś ryzyko stanu przedrzucawkowego miałam. Nie jakieś drastyczne ale było. I może stąd niskie pappa. Zresztą laski, lekarz mi powiedział że pappa może być każdego dnia inna. Że jakbym poszła np kilka dni wcześniej czy później to wyniki i ryzyko mogłyby być całkiem inne. To tyle jeśli chodzi o jej wiarygodność jak dla mnie

  • Gwiazdka86 Koleżanka
    Postów: 91 15

    Wysłany: 19 marca 2021, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    Dziewczyny, u nas na prenatalnych dziecko miało FHR 170.
    Wg jednych jest to już za duzo, według innych norma.
    Boję się, że to zwiastuje jakąś wadę serca. :(

    Hej Nalia, u mnie z kolei było w drugą stronę FHR na prenatalnych 151, półtora tygodnia później 146. Więc niskie, jak na statystyczny wynik. Ale lekarze u których byłam twierdzą że to nic dziwnego. Ja przekopałam prawie cały internet i większość dziewczyn na prenatlanych miała FHR ~160-165 . Zarówno twój wynik jak i mój mieści się w normie , ale są to skrajne wartości. Chyba nie ma się co przejmować. Problem byłby gdyby te wartości znacznie odbiegały od norm wtedy ewidentnie było by coś nie tak. Poza tym tętno dzieciaczków też zależy od ich aktywności w brzuszku w momencie badania.

    Nalia lubi tę wiadomość

    Starania od 09.2018
    05.2019 - Aniołek 3.5 mm(6 tc)
    07.2020 - Aniołek 3.5 mm(6 tc)
  • Gwiazdka86 Koleżanka
    Postów: 91 15

    Wysłany: 19 marca 2021, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny podpinam się pod waszą dyskusję. U mnie też pappa bardzo namieszała przez niskie białko i podwyższoną choć jeszcze w normię betę. Też od początku ciąży przyjmuje mnóstwo leków: duphaston, encorton , euthyrox, fraxiparine no i od złego wyniku pappy: acard 150mg. Nikt mi nie powiedział że to moze zaburzać wyniki, choć też w necie czytałam różne opinie. Po prawidłowym wyniku Nifty z mężem podjęliśmy decyzję że nie będziemy robić amniopunkcji. Też troszkę się stresuję , bo jednak te wyniki pappy nie są ok. Ale tak sobie myślę ,że amniopunkcja nie wykrywa wszystkich możliwych mutacji/ chorób. Czasami mutację są tak skomplikowane że podstawowe badania ich nie pokażą. Chyba trzeba być po prostu dobrej myśli i starać się nie zadręczać

    Starania od 09.2018
    05.2019 - Aniołek 3.5 mm(6 tc)
    07.2020 - Aniołek 3.5 mm(6 tc)
  • kajakowe Ekspertka
    Postów: 180 97

    Wysłany: 19 marca 2021, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam fhr 169 na prenatalnych i nic nikt nie mówił 🤷 wysokie tętno ma wpływ na ryzyka co dla mnie jest totalnie bez sensu bo dziecko reaguje na stres matki. Ja mialam takiego stresa że sama miałam tętno 120 i trzęsłam się ze stresu. Więc nic dziwnego ze dziecko odczuwa. Wystarczy że dzidzia nie śpi tylko się rusza i juz. Np jakieś 2 tyg temu zestresowałam się bo nie czułam ruchów małej cały dzień. Gin kazał jechać na szpital. Pomijając to, że przyjęto mnie jak za karę i mieli pretensje o wszystko praktycznie. Byłam tak zestresowana że i ciśnienie i tetno miałam wysokie. Jak zbadali małej tętno detektorem to wyszło tez wyoskie. Kazali mi wyjść na korytarz posiedzieć godzinę i wypić litr wody. Już się uspokoiłam bo słyszałam serduszko i wiedziałam że po prostu ma jakis dzień lenia. Mi spadlo ciśnienie i małej tętno juz tez bylo w normie. Więc serio akurat tym bym się najmniej przejmowała

    Nalia lubi tę wiadomość

  • Gruzja85 Autorytet
    Postów: 1792 1393

    Wysłany: 19 marca 2021, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wcześniej pisałem o.moim ryzyku 1:359. Wyszło mi źle wolne beta hcg bo 3.8, reszta ok, nawet pappa 0.9 i biorę trochę tych leków bo insuline 15j, acard 150, letroxu 125, utrogestan ale to jest nic co jadłam przy pierwszej ciąży z in vitro gdzie w pierwszym trymestrze miałam nawet 35 tabletek w różnej formie podania i było krwawienie . Więc ja tego nie kumam i przy pierwszej ciąży test pappa wyszedł prxyzwoiciebo beta koło 1 a pappa 0.6. Też miałam już wtedy insuline. Teraz Ciaza naturalna, wręcz wpadka. Co prawda dużo gorzej mi idzie z cukrzycą ale mniej leków i wogole a tutaj taka beta😱😱😱 choć wysoką wolną beta wskazuje na problemy z cukrzycą i lozyskiem.moja Pani doktor kazała zrobić nifty pro, czekam na wynik i uspokoić się...

    36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
    1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
    2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
    uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
    mąż średnio.
    Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 19 marca 2021, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kajakowe wrote:
    A no i stosuję również od kilku lat euthyrox na niedoczynność tarczycy. I acard brałam od początku ciąży. Ale nawet jak wrzucić hasło pappa w neta to w niektórych artykułach jest napisane, że niektóre leki, antybiotyki czy infekcja może zaburzać wynik. Jak dla mnie to badanie to pomyłka... można zrobić żeby mieć jakiś pogląd na łożysko ale nie do wyliczania ryzyka. Mi co prawda czasem ciśnienie skacze ale nie jakoś drastycznie. No i mam ślad białka w moczu od kilku tygodni i zaczynaja puchnąć dłonie i stopy. Dlatego lekarz częściej zleca badania żeby uniknąć rzucawki. Bo jakieś ryzyko stanu przedrzucawkowego miałam. Nie jakieś drastyczne ale było. I może stąd niskie pappa. Zresztą laski, lekarz mi powiedział że pappa może być każdego dnia inna. Że jakbym poszła np kilka dni wcześniej czy później to wyniki i ryzyko mogłyby być całkiem inne. To tyle jeśli chodzi o jej wiarygodność jak dla mnie
    Zastanawiam się jak krwiak może wpłynąć na wynik papa jedyne co mi przychodzi do głowy to to może zwiększyć ryzyko jeśli lekarz wpiszę ten fakt do wywiadu?? u mnie tak niestety nie było nic takiego nie wpisywał. No i jak tak doczytałam też o tej luteinie to dziewczyny raczej piszą że tak jakby zwiększała beta HCG to znowu się nie zgadza bo u mnie jest za niskie.

    Gwiazdka jakie masz ryzyko?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2021, 12:25

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
‹‹ 573 574 575 576 577 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ