Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
Lajna wrote:Mi też chodzi głównie o zbadanie zespołu di,georgea, ale mam napisane, że nifty pro bada ten zespół. A powiedz mi proszę dlaczego podejrzewaliscie akurat ten zespół?
-
Kobobo, Aneta, dziękuję za dobre słowo🤗
Te moje wszystkie markery są takie, można powiedzieć "na granicy".
Przeziernosc 2,6 przy CRL 79 mm jest jak najbardziej w normie, choć górnej.
Poza tym dziecko w czasie badania było bardzo ruchliwe, pani Doktor nie mogła uchwycić dobrego ułożenia. Do tego było owinięte pępowina, co również mogło wpłynąć na podwyższoną wartość.
Niedomykalność zastawki była tylko okresowa, nie stała. Mogła wynikać też z tego owinięcia pępowiną.
Obniżone tętno - nieznacznie, właściwie to też dolna granica normy. Moje ciśnienie nie przekracza zazwyczaj 100/60, podobno to też ma związek.
Najbardziej martwi mnie ta nieszczęsna kość nosowa. Ale tłumaczę sobie to ruchliwością dziecka, trudno było o dobry obraz.
Cóż, pocieszam się tym, może naiwnie.
Macie jakieś doświadczenia z hypoplastyczną kością nosową?
Ona później niby się pojawiła, ale zbyt krótka. Zresztą tydzień później byłam u mojego gina i on mi pokazał na obrazie "o, tu jest kość. Ale krótka, też określiłbym ją jako hypoplastyczna" -
Gosiowa u nas była hypoplastyczna kość nosowa dlatego też robiliśmy sanco. Generalnie po 17 tyg (więc stosunkowo pozno) zaczęła się mocniej kalcyfikowac ale do konca ciąży była taka o sobie...🤷ponoć taka sytuacja dotyka ok 1% ciąż, bywa że i do końca ciąży ta kość potrafi być średnio widoczna...no cóż. Sanco wyszło nam dobre, malutka urodziła się zdrowa, ma mały zadarty nosek:D życzę Ci również takiego zakończenia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2021, 21:22
-
Agaczi91, rozumiem, że kość była Waszym jedynym markerem? Ja pewnie nie martwiłabym się tak bardzo, gdyby jeszcze nie te dodatkowe rzeczy... Do tego ta wysoka beta, choć o teście pappa można przeczytać wiele niepochlebnych opinii.
A Ty robiłaś pappa? I jakie miałaś ryzyko, jeśli można wiedzieć? -
Gosiowa, tak ta kość nosowa była jedynym markerem. Generalnie mój lekarz mówił mi że tu wszystko bywa tak przewrotne - w tym samym czasie sanco robiła inna dziewczyna, której maluch też miał tylko hypoplastyczna kość. Niestety oni nie mieli tyłem szczęścia. Opowiadał za to o przypadkach gdzie markerów było kilka a genetycznie było czysto. Ja mam wrażenie że to wszystko to loteria🤷. Co do pappy nie robiłam ponieważ początkowo byłam w ciąży bliźniaczej a przez to pappa mogłaby nam jeszcze bardziej namieszać a jak to stwierdził mój gin - po co?🤷 Generalnie nie jestem jej zwolenniczką. Skoo i tak robilismy NIPT. Tak więc ryzyk nie miałam określanych. Tu z tego co pamiętam było dużo opowieści o tym, że serduszko pracowało za wolno czy za szybko i było ok, tylko później dziewczyny robiły dodatkowe badania właśnie w tym kierunku. Domyślam się, że fakt kilku "markerów" może juz bardziej martwić ale trzeba wierzyć że będzie dobrze:)
-
Gosiowa u mnie też była hypoplastyczna kośc nosowa. Wszystkie pozostałe markery były ok. Niestety u nas amniopunkcja potwierdziła ZD.
Test Papa dla ZD 1:4.
Ty Masz sporo niższe ryzyko więc głowa do góry - będzie dobrze. Ja jak czekałam na swój wynik przeczytałam mnóstwo artykułów i różne fora. Jest na prawdę bardzo dużo przypadków gdzie zdiagnozowano hypoplastyczną kość nosową a dzieci urodziły się genetycznie zdrowe.
Trzymam mocno kciuki -
Dzięki dziewczyny, właśnie ja też z tego, co czytam, to loteria. I wszystko może się zdarzyć.
Ale powiem Wam, że od wczoraj mam w sobie jakiś taki dziwny spokój, jak nie ja. Pogodziłam się już z każdą możliwością. Choć oczywiście mam wiele nadziei, że wszystko skończy się dobrze. Maluch od tygodnia daje mi o sobie znać, momentami nawet całkiem mocno😃 Wtedy myślę sobie, że może to dobry znak, skoro tak bryka.
Myślałam, że może już dziś będzie wynik, ale nikt nie dzwoni... -
Agaczi91 dziękuję😘
Aneta8, czy jak miałaś nieprawidłowy wynik sanco, to dzwonili do Ciebie wcześniej, czy przysłali wynik? Ja nie zapytałam w mojej przychodni, jak to się odbywa, po prostu mam czekac na tel.
I już chyba wariuję z tej niepewności... -
coma wrote:cześć,
mam jedno zdrowe 2-letnie dziecko, jestem w drugiej ciąży w 13+2, 3 tyg temu zrobiłam panoramę bo miałam złe przeczucia co do ciąży. Podczas oczekiwania na wynik mieliśmy usg z pappą - usg wyszło bardzo dobrze, jedyny parametr ktory troche byl wyzszy to NT 1.9 przy CRL 6,5 cm wiec bez tragedii. Biochemia wyszła fatalnie - niskie białko i beta. Ale ryzyka nie wyszły jakoś strasznie. Doszła panorama i tam wysokie ryzyko trisomii 13 lub 18 lub triploidii.
-
Dokładnie o godz. 22 dostałam sms z diagnostyki, że wynik jest na stronie.
Ręce trzęsły mi się tak, że logowałam się trzy razy.
Wynik PRAWIDŁOWY!!😃😃
Do teraz nie mogę w to uwierzyć, co chwilę czytam go od nowa. Poryczałam się z radości.
Za mną najgorszy miesiąc w moim życiu, jak do tej pory, nigdy tak się nie bałam.Kobobo, alauda, Agaczi91, sercewplecaku, Aneta8, Umka lubią tę wiadomość
-
Dziękuję🙂 Myślę, że no stres będzie, kiedy już się urodzi. Ale fakt, kamień z serca. Dziś miałam też wizytę i wszystko wygląda dobrze. Tylko tętno nadal jest obniżone, 130 ud/min. Jednak lekarz mówi, że ważne, że nie spada, tylko jest na tym samym poziomie od tych kilku tygodni.
Tym bardziej, że ja mam zawsze też bardzo niskie ciśnienie.
Teraz miesiąc do połówkowego.
Będę je robić u dr Jachymskiego, nie wiem, czy komuś coś mówi to nazwisko. Gość przylatuje tutaj z Anglii, jakiś super wybitny lekarz. Zdziwiłam się, że ktoś taki przyjmuje w mojej przychodni. -
Hej,
I ja powróciłam na forum. W tamtym roku zdecydowałam się przerwać ciąże - Dzieciątko z Zespołem Downa. Teraz jestem znowu w ciąży. Pełna obaw, lęku i strachu. Wiedziałam, że początek będzie dla mnie ciężki ale nie myślałam że aż tak.
Za tydzień mam USG I trymestru. A we wtorek oddaje krew na badania NIFTY. We wcześniejszej ciąży robiłam NACE w In victa i wynik mogłam zobaczyć w internecie. O wynikach NIFTY podobno ma mnie poinformać mój lekarz prowadzący. I tu mam trochę wątpliwości, bo wolałabym sprawdzić wynik na swoich warunkach, z moim partnerem. Do tego czy lekarz powie mi o wyniku odrazu jak go dostanie? Musze sie o to dopytac. Powiedzcie mi czy jak robilyscie NIFTY to tez nie mialyscie dostepu do wyniku w internecie? -
Gosiowa...Domyślam się, że najbardziej odetchniesz jak maluszek będzie już na świecie. Ja po takich przejściach weszłam w tryb podwójnego macierzyństwa od tak - a miałam tyle obaw z tym związanych. Większość "problemów" jak to bym je kiedyś nazwała to nie problemy i sama z siebie się teraz z tego śmieje. Tyle "dobrego" wyniosłam z tej sytuacji. Życzę Ci tego samego, bardziej wolnej glowy i no stres- żeby już maluszek do końca ciąży był grzeczny i nie przyprawiał o zawał rodziców:D będzie miał na to czas później ;p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2021, 14:07
-
sercewplecaku wrote:Hej,
I ja powróciłam na forum. W tamtym roku zdecydowałam się przerwać ciąże - Dzieciątko z Zespołem Downa. Teraz jestem znowu w ciąży. Pełna obaw, lęku i strachu. Wiedziałam, że początek będzie dla mnie ciężki ale nie myślałam że aż tak.
Za tydzień mam USG I trymestru. A we wtorek oddaje krew na badania NIFTY. We wcześniejszej ciąży robiłam NACE w In victa i wynik mogłam zobaczyć w internecie. O wynikach NIFTY podobno ma mnie poinformać mój lekarz prowadzący. I tu mam trochę wątpliwości, bo wolałabym sprawdzić wynik na swoich warunkach, z moim partnerem. Do tego czy lekarz powie mi o wyniku odrazu jak go dostanie? Musze sie o to dopytac. Powiedzcie mi czy jak robilyscie NIFTY to tez nie mialyscie dostepu do wyniku w internecie?
Nifty pro zamówiłam przez internet. Przyjechała pielęgniarka po uzgodnieniu tetminu, pobrała materiał, spakowała, czekała ze mną na kuriera, który odebrał paczkę. Po 2 dniach chyba dostałam sms że materiał dotarł a po 5 dniach dostałam sms z strona, loginem i hasłem do odebrania wyniku z opisem badania, ocena ryzyka itd. -
Gosiowa wrote:Dokładnie o godz. 22 dostałam sms z diagnostyki, że wynik jest na stronie.
Ręce trzęsły mi się tak, że logowałam się trzy razy.
Wynik PRAWIDŁOWY!!😃😃
Do teraz nie mogę w to uwierzyć, co chwilę czytam go od nowa. Poryczałam się z radości.
Za mną najgorszy miesiąc w moim życiu, jak do tej pory, nigdy tak się nie bałam.
Cudownie!!! Gratuluję 🧡🧡🧡 -
Sercewplecaku, ja miałam pobieraną krew na Nifty w swojej klinice. Dzwoniłam aby się dowiedzieć czy już przyszły i wtedy mogłam odebrać je osobiście. Były zaklejone w kopercie, wiec mój lekarz nie znał wyniku wcześniej ode mnie.
Nie było możliwości aby sprawdzić wynik przez internet.83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
02/24➡️1 IVF -> ❄️
08/24 FET 3BB ❌
08/24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
12/24 FET 3AB ❌