Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
Agatka1988 wrote:No tak, ale niby już szansa mniejsza. Tak samo gdyby ktoś miał 1:315 to już według zaleceń amniopunkcji by nie chcieli robić, ale już 1:246 tak. A tak na prawdę czy to wiele zmienia? 246? 315? W głowie rodzica i w sumie statystycznie dużej różnicy to nie robi. Niepokój i tak by był, ale nie stresowali by inwazyjnymi badaniami
Dużo też zależy od lekarza. Akurat moja gin przy 1:43 czy 46, nie pamietam już ile miałam to powiedziała, że jeśli obraz usg jest prawidłowy to ona by zrobiła nifty, mimo, że zaleca się przy takim wyniku amnio. Ja się amnio bałam i stwierdziłam, że jeśli nifty wyjdą źle to wtedy zrobię amnio, ale jak wyjdą nifty dobrze, a one mają wysoka skuteczność jeśli chodzi o trisomię to odpuszczę amnio. Na szczęście nifty wyszły ok, potem jeszcze poszliśmy na echo serca i też było ok. Na połówkowych usg wyszło prawidłowo, potem robiłam jeszcze trzecie "prenatalne" badanie i też na usg wszystko ok, chociaż lekarz mówił, że syn ma większą głowę o 3 tygodnie od reszty ciała i znowu był stres, urodził się z normalną głową. W ogóle jak pomyślę ile się niepotrzebnie stresu najadłam i łez wypłakałam to mnie aż skręca z nerwów. -
Kaktusowa wrote:Dużo też zależy od lekarza. Akurat moja gin przy 1:43 czy 46, nie pamietam już ile miałam to powiedziała, że jeśli obraz usg jest prawidłowy to ona by zrobiła nifty, mimo, że zaleca się przy takim wyniku amnio. Ja się amnio bałam i stwierdziłam, że jeśli nifty wyjdą źle to wtedy zrobię amnio, ale jak wyjdą nifty dobrze, a one mają wysoka skuteczność jeśli chodzi o trisomię to odpuszczę amnio. Na szczęście nifty wyszły ok, potem jeszcze poszliśmy na echo serca i też było ok. Na połówkowych usg wyszło prawidłowo, potem robiłam jeszcze trzecie "prenatalne" badanie i też na usg wszystko ok, chociaż lekarz mówił, że syn ma większą głowę o 3 tygodnie od reszty ciała i znowu był stres, urodził się z normalną głową. W ogóle jak pomyślę ile się niepotrzebnie stresu najadłam i łez wypłakałam to mnie aż skręca z nerwów.
-
Trzeba wziasc pod uwagę że jeszcze do niedawna do 35 roku życia te badania były rzadko wykonywane. Zazwyczaj było to zalecenie w prywatnych gabinetach. Podczas mojego USG zgodnie z praktyką NT było mierzone 3 krotnie. 2 razy wynik 1,6 oraz ostatni pomiar wynik 1,9 oczywiście zgodnie z praktyką do wyliczenia ryzyka wzięty jest pod uwagę wynik najwyższy. Jak sobie wpisałam w kalkulator dostępny na internecie wyliczający ryzyko to moje ryzyko po zmianie wartości NT na wynik z pierwszego pomiaru czyli 1,6 zmieniło się z 1.286 na ok 1.660. co lepsze zmiana wagi o jeden kg zmienia ryzyko średnio co 50.
-
Kaktusowa wrote:Dużo też zależy od lekarza. Akurat moja gin przy 1:43 czy 46, nie pamietam już ile miałam to powiedziała, że jeśli obraz usg jest prawidłowy to ona by zrobiła nifty, mimo, że zaleca się przy takim wyniku amnio. Ja się amnio bałam i stwierdziłam, że jeśli nifty wyjdą źle to wtedy zrobię amnio, ale jak wyjdą nifty dobrze, a one mają wysoka skuteczność jeśli chodzi o trisomię to odpuszczę amnio. Na szczęście nifty wyszły ok, potem jeszcze poszliśmy na echo serca i też było ok. Na połówkowych usg wyszło prawidłowo, potem robiłam jeszcze trzecie "prenatalne" badanie i też na usg wszystko ok, chociaż lekarz mówił, że syn ma większą głowę o 3 tygodnie od reszty ciała i znowu był stres, urodził się z normalną głową. W ogóle jak pomyślę ile się niepotrzebnie stresu najadłam i łez wypłakałam to mnie aż skręca z nerwów.
Tak. U mnie ginekolog była bardziej za amniopunkcją, a co do nifty wypowiedziała się z większą rezerwa, bo nie dadzą mi gwarancji. Co też nie uspokoiło, bo tylko nakręci głowę czy wynik mnie nie oszuka skoro wiarygodność jest na poziomie 99% . Tylko jeśli mam spojrzeć na nifty z z obawa o ten 1% no to tak samo obawiam się ryzyka amniopunkcji.
Natomiast genetyk już optymistyczniej wypowiedziala się o nifty i dla niej jeśli wynik będzie dobry to można temu zawierzyć i amniopunkcji nie robić. -
walkaOrodzeństwo wrote:Nie. Generalnie mało jest informacji o błędnie negatywnych wynikach tych testów.
-
Patrycja789 wrote:Mam na myśli sytuacje, że ktoś po złym wyniku jednego nipt zrobił test innej firmy i ten nie wskazał niczego niepokojącego. Wiem, że to pewnie rzadka sytuacja, żeby ktoś robił dwa takie testy, ale może słyszałyście o takiej historii?
-
Patrycja789 wrote:Mam na myśli sytuacje, że ktoś po złym wyniku jednego nipt zrobił test innej firmy i ten nie wskazał niczego niepokojącego. Wiem, że to pewnie rzadka sytuacja, żeby ktoś robił dwa takie testy, ale może słyszałyście o takiej historii?
Nie słyszałam nigdy o takiej sytuacji, co więcej nie słyszałam, żeby ktoś robił dwa podobne badania. Wydaje mi się, że jak komuś wyszły źle nifty czy tego typu badanie to kolejnym krokiem jest amniopunkcja. -
Kaktusowa wrote:Nie słyszałam nigdy o takiej sytuacji, co więcej nie słyszałam, żeby ktoś robił dwa podobne badania. Wydaje mi się, że jak komuś wyszły źle nifty czy tego typu badanie to kolejnym krokiem jest amniopunkcja.
Ja robiłam Sanco i nie udało się uzyskać wyniku (nie wiadomo dlaczego), Nifty wynik ok
Za 2 tyg termin porodu i zobaczymy... -
Avanti23 wrote:Ja robiłam Sanco i nie udało się uzyskać wyniku (nie wiadomo dlaczego), Nifty wynik ok
Za 2 tyg termin porodu i zobaczymy...
No tak, ale Tobie się nie udało uzyskać wyniku, a to chodzi o sytuację, że zrobiłabyś sanco i by wyszło a a i tak zrobiłabyś nifty 😊
Trzymam kciuki za szybki i bezproblemowy poród 😊 -
Avanti23 wrote:Ja robiłam Sanco i nie udało się uzyskać wyniku (nie wiadomo dlaczego), Nifty wynik ok
Za 2 tyg termin porodu i zobaczymy... -
Kaktusowa wrote:Dużo też zależy od lekarza. Akurat moja gin przy 1:43 czy 46, nie pamietam już ile miałam to powiedziała, że jeśli obraz usg jest prawidłowy to ona by zrobiła nifty, mimo, że zaleca się przy takim wyniku amnio. Ja się amnio bałam i stwierdziłam, że jeśli nifty wyjdą źle to wtedy zrobię amnio, ale jak wyjdą nifty dobrze, a one mają wysoka skuteczność jeśli chodzi o trisomię to odpuszczę amnio. Na szczęście nifty wyszły ok, potem jeszcze poszliśmy na echo serca i też było ok. Na połówkowych usg wyszło prawidłowo, potem robiłam jeszcze trzecie "prenatalne" badanie i też na usg wszystko ok, chociaż lekarz mówił, że syn ma większą głowę o 3 tygodnie od reszty ciała i znowu był stres, urodził się z normalną głową. W ogóle jak pomyślę ile się niepotrzebnie stresu najadłam i łez wypłakałam to mnie aż skręca z nerwów.
Dokładnie, duzo zalezy od lekarza. Ja mialam ryzyko trisomi 18 , 1:860, usg prawidlowe, nifty pro tez, ale jednak w glowie mialam mega lek ze przeciez nifty moglo sie pomylic bo to tez badanie przesiewowe , a ze jest mnostwo mikrodelecji ktore wlasnie tez moga zaburzac wynik PAPA i miałam bardzo duzy niepokoj z tym zwiazany. Wiec moj lekarz , skonsultowam sie z genetykiemw szpitalu ktory powiedzial ze jak mam sie tak stresowac cala ciaze to lepiej zrobic amniopunckje z mikromacierza i miec jasno na papierze. Ryzyko jest mniejsze niz sie wydaje przy amnio i jest bardzo demonizowana. W kazdym razie amnio wyszla prawidlowa a ja odzyskałam “wzgledny” spokoj bo wiadomo chorob duzo jest. Na polowkowym wyszla mi tez pepowina dwunaczyniowa i niedomykalnosc zastawki, gdybym nie miala amnio juz bym byla zestresowana. W 26 tygodniu powtorzylam usg i echo i wszystko wyszlo prawidlowe. Zostala tylko pepowina duwnaczyniowa ale narazie wszystko wskazuje na to ze tak poprostu jest i sie kompensuje bo maly wyglada bardzo dobrze. Obecnie jestem w 28 tygodniu. Ale stresu niestety nikt nam nie wroci. -
walkaOrodzeństwo wrote:Nie udało ci się uzyskać wyniku bo byl zbyt niski % frakcji płodu w twojej krwi lub próbka była zanieczyszczona. U mnie harmony też po drugim pobraniu był wynik. Pierwszego pobrania nie udało się uzyskać wyniku.
Dwukrotnie Sanco nie wyszło 😎 -
walkaOrodzeństwo wrote:Nie udało ci się uzyskać wyniku bo byl zbyt niski % frakcji płodu w twojej krwi lub próbka była zanieczyszczona. U mnie harmony też po drugim pobraniu był wynik. Pierwszego pobrania nie udało się uzyskać wyniku.
Dwukrotnie Sanco nie wyszło 😎 mimo że potrzebne jest najmniej frakcji. -
Hej,
w kontekście poprzedniej wiadomości (ryzyko ZD 1:175) nifty pro (frakcja 10%) potwierdziło niskie ryzyko dla wszystkiego, co tam badają. Kamień z serca. Piękny dzień i powracamy cieszyć się ciążą i tym, że będziemy mieli córeczkę. Nie traćcie nadziei, gdy biochemia wyjdzie tragicznie. pozdrawiam serdecznie.Kaktusowa, Ania40 lubią tę wiadomość
-
Friends0608 wrote:Hej,
w kontekście poprzedniej wiadomości (ryzyko ZD 1:175) nifty pro (frakcja 10%) potwierdziło niskie ryzyko dla wszystkiego, co tam badają. Kamień z serca. Piękny dzień i powracamy cieszyć się ciążą i tym, że będziemy mieli córeczkę. Nie traćcie nadziei, gdy biochemia wyjdzie tragicznie. pozdrawiam serdecznie.
Należy wam się jeszcze echo serca w ramach NFZ chyba warto zrobić w jakimś centrum zdrowia dziecka gdzie są dobrzy specjaliści
-
Friends0608 wrote:Hej,
w kontekście poprzedniej wiadomości (ryzyko ZD 1:175) nifty pro (frakcja 10%) potwierdziło niskie ryzyko dla wszystkiego, co tam badają. Kamień z serca. Piękny dzień i powracamy cieszyć się ciążą i tym, że będziemy mieli córeczkę. Nie traćcie nadziei, gdy biochemia wyjdzie tragicznie. pozdrawiam serdecznie.
W ktorym tygodniu robilas nifty pro?