Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKamciu dzięki:-)
Jakby mi spadło na brzuch albo na córkę to napewno bym tam zrobiła awanturę!
Jestem pewna ze te babki że stołówki powiedzą szefowi co się stało i będzie mnie szukał i pytał o stan nogi:-)
Właściciel jest super przywiózł mi specjalnie lodówkę nowa że sklepu do pokoju.
Twierdzi że i tak miał kupić a ja nie będę musiała biegać Góra dół Góra dół
Mam wypoczywać a nie się stresować jak to powiedział także fajny gościu.
Córką wczoraj poganiala pod domem na trawie, trampolina,piasek,huśtawki, basen istny raj dla niej:-)
Ja mecze męża żeby w jakiś ostatnie dni podjechać gdzieś po rybki wędzone żebym miała w domku
A i widzę plusy tego małego wypadku mąż się przejął biega koło mnie całuję mnie zera na nogę fiu fiu a mi fajnie hahahaha leżę i się nie ruszam
Chmury uciekły więc jedziemy na wycieczke do Darłowa na pół dnia.
Córką wejdzie z mężem na latarnie potem jakiś spacerek jak to będzie możliwe obiadek i powrót do lokalu.
Pod wieczór pójdziemy na plażę.
Co mi się tu nie podoba zejście na plażę.
Jest z lasu i dużo piachu stroma Górka(
Załapałam się i ciężko było dojść a potem wejść ale dałam radę. -
nick nieaktualny
-
kamciaelcia wrote:agusieńka
jadłam raz rozka ale niestety mi nie posłużyl-moze nie wyjadaj tego sosiku i czekolady z wafelkaja nie umiałam sie powstrzymać
rożek w porządku, intuicyjnie sosiku i połowy wafelka nie zjadłam, ale węgli ma 2 razy wiecej niż moja zielona budka, wiec chyba przy niej pozostanę.
Oj zabko, tak Ci współczujeokropne jak coś na palec spada, mam nadzieje, ze to nie na paznokieć, bo wtedy jeszcze gorzej.
-
kamciaelcia wrote:agusienko
te wegle to pewnie w tym wafelku sie mieszczą
ja za to mogę kaktusy jeść do oporu!chociaż ostatnio widziałam, ze big milk bez polewy tez nie ma ich aż tak mało. Piszecie o górach Dziewczyny, na pewno znacie lody Zarneccy w Nowym Targu....to sa dopier najlepsze lody na świecie, jak dla mnie, polecam, jeśli jednak nie znacie
-
agusieńka
zakoduje sobie te lody
a na dzień dzisiejszy ewentualnie skusze sie na kaktusa (dobrze że nie jestem maniakiem lodowym jak mój mąż)
muszę tylko przetrwać ten kryzys 32 tc - prosze o ładne cukry na czczo i po obiadokolacji(reszta sie mieści)
-
Zabka a to pech
dobrze, ze nie zaatakowal Cie bardziej ten parasol. Mam nadzieję że palec szybko ozdrowieje. Moze jakies oklady zimne sobie rob.
Ja dostalam jakiś roztwór na zapalenie drog moczowych, dzisiaj na noc mam wypić. Przeczytałam ulotkę i oczywiście średnio mi się spodobało co tam napisali, ale ufam swojej lekarce, ze wie co robi. No i czekam na wyniki posiewu, do konca tygodnia powinny byc.
Cos opadlam dzisiaj z sil, najchętniej przespalabym caly dzień -
nick nieaktualnyWłaśnie wróciliśmy z wycieczki.
Byliśmy w Darłowie mąż z córką poszli na latarnie aa potem razem poszliśmy na molo ale nas wypizgalo ale ten szum morza,te fale ta cisza bezcenna.
Miałam chwilę dla siebie (mąż z córką tam wariowal chodzili po murku) bo ja musiałam ochlonac.
Jak oni byli na latarni dostałam telefon ze mój kuzyn 35lat zmarł i nie wiadomo czemu:-(
Niestety na pogrzeb się nie wybiorę bo na samą wiadomość łzy same leciały a co dopiero na pogrzebie.
Kurcze 2,5 roku temu ojca pochowani teraz on. Prawdopodobnie wylew do mózgu, złamał nogę z przemieszczeniem noga w gipsowe na nic nie narzekał,niechorowal aż nagle w domu źle się poczuł karetka nie zdążyła bo jak przyjechali to go reanimowali bez skutku.
Wczoraj z babcią gadałam ta też o śnie na stałe mi gadala nawarczalam na nią że ma się nie wyglupiac i prawnika przywitać ma 81 lat oślepla nic nie widzi nie dziwię się bo się męczy.
Nie wiem co to się dzieje.
Ja dziś zjadłam pierogi ruskie z surowkami i sosem czosnkowym 124:-)
Na styk ale warto było.
Potem lody włoskie małego zjadłam ale o cukrach zapomniałam pewnie nie było źle bo cały czas spacerowalam i przystanki na wc robiłam (ale interes robią 3-5zl).
Codziennie jem czereśnie bo męża zaraziłam hihi
Martta super napewno lekarz wie co robi:-)
Idę jakąś kolacje zjesc:-)
Kamcia obysmy (zresztą my wszystkie) miały piękne cukry w normie rano hihi -
nick nieaktualny
-
Żabka biedactwo- współczuję. Mój kuzyn w marcu też w wieku 35 lat zmarł nagle na wylew krwi do mózgu, ja na pogrzebie byłam, ale młody 2 dni mi się wtedy słabo ruszał z tych emocji....więc szczerze odradzam pogrzebów w ciąży.
Dziewczyny- czas po porodzie przynajmniej jak dla mnie to jakiś szalony rollercoster- cały czas jestem zmęczona, nieogarnięta, obolała. U mnie to dopiero 4 dzień, a ja już nie wyrabiam. Gdyby nie moja mama to nie wiem, co by było. A te hormony- masakra!
Chętnie opiszę Wam mój poród, ale muszę trochę się ogarnąć. Teraz korzystam z chwili wolnej i idę spać
Stęskniłam się za wami przez te kilka dnitwardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
Dziewczyny przyszlam wam potruc dupe. Po woli polegam i daje czasem mm. Ale mamy maly problem. Daje malemu 90ml. Nie je mieszanki do konca. Dzis zjadl ok 60ml, odbilam go, przebralam, dojadl 20ml, znow odbilam choc odbicie juz mniejsze niz za 1 razem. Polozylam ho a jemu znow sie ulalo nosem i buzia. Wczoraj to samo tylko byl bez odbicia bo nie chcial. Co robie zle ze mu się ulewa? Za duzo jedzenia?
-
nick nieaktualnyPiszę do was nie pewnie.
Wczoraj napisałam i nie wysłało:-(
Dzięki dziewczyny.
Ja dziś nocna insuline zwiększam.
Dziś na czczo 92/97.
Jem to co zawsze więc to już czas zwiększenia insuliny na 4j
Wstałam z bólem gardła((((
Jakiś tu pech mnie prześladuje???? Ale nie martwię się tym tylko korzystam:-)
Dziś słonko za oknem narazie więc mam nadzieję że dojdziemy na plażę
Dorinka ja swojej nie dawałam na dwie tury mm.
Zjadła raz odbiła i spać.
Moja jadła o wiele mniej niż twój synek.
Wydaje mi się że za dużo je/wypychasz do niego.
Spróbuj na raz podać mm ile zje tyle zje zawsze można dorobić.
Twardan kochana trzymaj się tam.
Ciesz się że masz pomoc mamy wiem co to znaczy zawsze to jakiejś wsparcie.
Ja to nawet spać nie mogłam jak moja mama siedziała przy małej taki instykt miałam włączony:-(
To tylko taki etap wszystko się reguluje,poznajcie się
Nie dlugo dostaniesz nagrodę jak dziecko się usmiechnie do ciebie potem już tylko będziesz siedzieć i mówić kiedy to zleciło?????jak ten czas leci;-)
Taki jest etap, kolej rzeczy, ciężko każda z nas o tym wie ale kto powiedział że będzie łatwo?
Trzymaj się tam głowa do góry:-)
Cierpliwości kobietki życzę tym co mają już maluszki w ramionach:-)