WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Cukrzyca ciążowa
Odpowiedz

Cukrzyca ciążowa

Oceń ten wątek:
  • twardan Autorytet
    Postów: 650 377

    Wysłany: 6 lipca 2016, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam,
    cukier 83, mleko leci, dziecko śpi, mąż wkurwia....a to dopiero początek dnia.
    U nas wczoraj była burza stulecia. Miłego dnia!

    adrenalina lubi tę wiadomość

    twardan
    Piotruś jest już z nami :)
    Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
    zem3sg18rbl77sd8.png
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 6 lipca 2016, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Twardan rozsmieszylas mnie diablo, że po oczach wyczytała ;) tylko pozazdrościć jej umiejętności ;)
    Dobrze, że mleko leci :) rozbujasz laktację, a Młody doceni moc cycka ponad butelkę, choć bwiadomo, że dzieci wolą latwiejsza i szybszą opcję. Co im się dziwić :)

    Witam się bez acetonu, choć głodek mnie obudził ;) i z cukrem 86, przed snem zjadłam 2 kanapki z pasztetem u musztardą i mam musztardowy efekt ;)

  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 6 lipca 2016, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ile razy mierzycie sobie cukier ?
    Ja zaraz lecę po receptę na paski. I dzis troche sie poducze. A od jutra zacznę. Mam nadzieje ze rodzinny da jakies namiary na diabetologa. Ale zanim tam pójdę wole juz kontrolować sama cukier.
    Mam glukometr iXell.

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 6 lipca 2016, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam sie i ja
    cukier 91/88 oraz bez ketonow
    wpisałam oba wyniki cukru
    jutro wstaje raniutko, więc ten pomiar bedzie wczesniej, choć do tej pory nie mialo to znaczenia

    zabko
    u ciebie juz na pewno pora na insulinkę4j

    twradan
    diab poszedł na łatwizne-oparł sie o twoją historie choroby uznając, ze to jego wnioski

    adrenalina
    oficjalnie mierzymy sie 4x na czczo, po pierwszym sniadaniu, obiedzie i kolacji
    ja nadal mierze po wszystkim :) choć myślałam, ze mi to minie po miesiącu
    na czczo do 90
    1h po posiłku do 120/*

    adrenalina lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 6 lipca 2016, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adrenalina ja miałam zalecenie mierzyć 4x dziennie - na czczo i po 3 głównych posiłkach, ale w praktyce mierzylam po wszystkim :) teraz mam zalecenie mierzyć, co 3 dni, ale mierzę codziennie na czczo.
    Na początku dobrze mierzyć po wszystkim, żeby sprawdzić, jak organizm na co reaguje. Ale wszystko zależy ile pasków się ma do dyspozycji. Ja dostaję 6 opakowań, ale ostatnio dostałam też paski od endo i w Por w Warszawie, no i u siebie w poradni to miałam 15 opakowań na mc ;)

    adrenalina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2016, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ku.....wa po śniadaniu 139/142!!!!!
    Po 1h15min 126:-(
    Nie dałam insuliny poczekalam cierpliwie.....
    Co za dzień tu leje strasznie nawet na drugie śniadanie.

    Kamcia to na pewno czas na 4j.:-(
    Aż się boję do ilu dolecę jednostek wrrrr

    Adrenalina ja też miałam mierzyć 4x dziennie ale mierze po wszystkim i czasami po jednym posiłku to i że trzy razy a nawet więcej bo kłuje za każdym razem dwa palce a nawet zdarzyło się i cztery palce hahahha
    Trzeba bardziej na luzie do tego podejść tak mi diablo tłumaczyła.
    Ale się nie da bo mierząc raz liczysz że w drugiej ręce będzie mniej itp.
    Świrujemy poprostu czasami hahaha

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 6 lipca 2016, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zabko
    ja na 3j lece juz od 28.lutego, wiec niekoniecznie zwiekszenie teraz oznacza zwiekszanie do końca
    moj wynik na czczo tez mnie wkurzył bo w sumie nic nie oznacza...normalnie wpisałabym 88 i po sprawie, a to takie niejednoznaczne
    jutro wstaję znów około 5 (mam poranny wyjazd do diab)

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 6 lipca 2016, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabko ja też pomiarowr po śniadaniu nie lubię, raz mi wywaliło 147, bo na czczo było 71, więc za nisko. Ale ostatnio trzymają się w miarę, choć czasem pojawi się super skok ni z gruchy ni z pietruchy ;)
    Ostatnio jak włączyłam kawę z mlekiem do śniadania to cukry mam niższe, niż po samej kanapce :) i bądź tu mądrym.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2016, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te różnice mnie najbardziej drażnią!
    Bo tak naprawdę może wynik cukru być po środku równie może być ten największy jak i najmniejszy.
    Diablo każe się sugerować najmniejszym wrrr a my co musimy się słuchać a nie rozkminiac. :-(
    Mnie przeraża wizja 30j. Bo zapamiętałem dziewczynę w poradni.
    Oczywiście ja nie muszę tyle brać......
    Mam nadzieję że nie będzie do końca ciąży więcej niż 5j.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2016, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatia dobrze ze się trzymają.
    Skoki też widzę po dzienniczku normalne i muszą być.
    Ja kawę pije od zawsze od kad ja pije i do śniadania :-)
    Jak kawy rano się nie napije to jestem do doopy:-(
    Jakbym w ciąży nie była to pierwsza byłaby kawka a śniadanie gdzieś ok 11-12.
    Dziwię się że się przekonam i jem tak wcześnie ale też mam tasiemca więc trochę inaczej hihi

    Ta cukrzyca.....noooooo.
    Menda i tyle!!!! :-(

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 6 lipca 2016, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a u mnie po sniadaniu w ogole nie ma przekroczeń-bez wzgledu na poranny wynik, róznice sa zazwyczaj max 10 j tzn 99-109

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 6 lipca 2016, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabko ja kawę piłam do 2 śniadania, a teraz od kilku dni dodo pierwszego, bo chodzę nieprzytomna ;) muszę spróbować omleta na 1 śniadanie, bo na chleb nie mogę patrzeć ;) choć ostatnio jem tylko pasztet na.kanapki i ogórki :) nic innego mi nie wchodzi na kanapki :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2016, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No kombinuj ja nie lubię omletow:-(

  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 6 lipca 2016, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04 wrote:
    No kombinuj ja nie lubię omletow:-(
    Nie wiesz co tracisz ;) a tak serio to kwestia gustu. Ja zawsze lubiłam, a yetaz jem na 2 na zmianę z nalesnikami, ale już mi się ciut przejadly ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2016, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalesniki bym jadła i jadła a za dżemem to już slinotok mi się włącza ale się boje go zjeść nawet kromki :-(
    Nalesniki najlepsze dla mnie takie zwykłe z białej mąki.
    Więc poczekam akurat mama moja przyjedzie mi pomóc to będzie smażyć hahahah


    Jejku jaka moja córka od wczoraj nie dobra!!!!! Mam ochotę ja sprac!
    Robi po złości wredna wszystko!
    A mnie szlak trafia.
    Wczoraj tlumaczylam że zły dzień może miała a dziś znowu od rana to samo.

  • Agusienka1985 Autorytet
    Postów: 860 419

    Wysłany: 6 lipca 2016, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adrenalina wrote:
    dziewczyny czy wy pomimo ze wynik glukozy był zawyżony macie jakies złe wyniki moczu jesli chodzi o glukozę ? Bo ja mam dobre. I w necie pisza ze przed badaniem należy juz 3 dni przed nie jeść słodyczy inaczej wynik moze byc zawyżony. Mi o tym nikt nie powiedział i noe wiem wogole czy to prawda. Wizytę mam we wtorek. Ale postanowiłam ze przez cały tydz nie zjem nic słodkiego i poprostu bede jadła regularnie 6 posiłków dziennie i w poniedziałek jeszcze raz zrobię ta glukozę. I we wtorek na wizytę pójdę z dwoma wynikami bez diety i po tygodniowej diecie.
    A jak potrzeba skierowanie na ta glukozę to chyba rodzinny mi powinien wypisać jak mu powiem o co chodzi ? I od razu poproszę zeby wypisał skierowanie do diabetologa.
    Szkoda ze mam aż tak daleko wszystko ehh
    Adrenalina, zgadzam sie z Dziewczynami, ze nie ma tutaj za bardzo sensu powtarzać testu. Ja poszłam na badanie po 3 dniach w szpitalu, gdzie wiadomo jak jest z jedzeniem, w ramach zabijania czasu jeszcze dzień przed zjadłam paczkę draży korsarzy i rogala :) i wynik na czczo przekroczony pechowo 93 :) a za to krzywa w porządku jak najbardziej. Dla Ciebie, mając nawet zakladajac, ze wynik wyszedł zawyżony przez dietę, to lepiej monitorować cukrzyce. Na początku będzie to tylko dieta i codzienne pomiary. Pomiary dadzą znak, co dalej. Na ich podstawie dostosujesz sobie te dietę tak, zeby nie była zbyt uciążliwa. Np ja moge jeść dużo ziemniaków i nic mi nie szkodzą, za to chleba musiałam długo szukać. Ja nie do końca sie zgadzam z ta diagnoza, No ale ostatecznie cieszę sie, ze zrozumiałam jak działają pewne pokarmy i mam pod lepsza kontrola to, co jem. To dobre dla dziecka.
    Wizyta moim zdaniem lepiej na NFZ, lekarz rodzinny da Ci skierowanie do poradni diabetolog. Tam możliwe, ze dostaniesz akcesoria za darmo i oczywiście recepty na paski do glukometru. Jeśli zechcą wdrożyć insulinę, to wtedy myśle jest czas na kontakt z prywatnym lekarzem, bo jest szansa, ze podejdzie bardziej indywidualnie. Życzę powodzenia :)

    adrenalina lubi tę wiadomość

    relganliumoc9u3n.png
  • twardan Autorytet
    Postów: 650 377

    Wysłany: 6 lipca 2016, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    napisałam o diablo, że bez żadnego wywiadu postawiła diagnozę. Byłam 5h po porodzie, ledwo żywa dosłownie, cały dzień nic nie jadłam, wieczorem kolacja, potem cała noc poród, utrata krwi, potem rano zjadłam cała porcje ich śniadania (4 kromki chleba)i po około pół godzinie kazali mi zmierzyć cukier. Ręce brudne jeszcze od porodu nie wstawałam i wyszło 260. Poza tym nie mogłam w ogóle zmierzyć, bo krew nie leciała. tego lekarka oczywiście nie wiedziała. podeszła do łóżka i z grubej rury, że ja nie mam cukrzycy ciążowej tylko normalną, bo po ciąży nie ma się takich wyników. Hormony ciążowe się kończą, nie ma łożyska i cukry się stabilizują, tak od razu, w 5 minut! Nosz kurna to dlaczego każą robić krzywą po 6 tygodniach? Pytała mi się ile razy mierzyłam cukry, jaką miałam hemoglobinę glikowaną, normalnie zostałam potraktowana jak bym ściemniała ze coś mi jest. dzienniczka nie chciała oglądać, ani wyników, wierzy mi na słowo. dopiero potem pozwoliła mi opowiedzieć moja historie- pierwsze poronienie przez cukry i chyba trochę ja przytkało, miała przyjść do mnie jeszcze ale niestety nie miałam już tej przyjemności rozmowy z przemiła panią doktor! Co za lekarze nas leczą szok! No i muszę ważyć 50 kg przy moim wzroście 157, dieta, ruch to może będę żyć :)

    twardan
    Piotruś jest już z nami :)
    Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
    zem3sg18rbl77sd8.png
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 6 lipca 2016, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Twarda szpitalni lekarze i Ci z małych poradni gucio wiedzą o cukrzycy ciążowej i cukrzycy w ciąży.
    Moja endo powiedziała, że mało, który diab potrafi prowadzić ciężarne, Ci bardziej ogarnięci się tego nie podejmują, a papruny biorą wszystko jak leci, wrzucając do jednego wora z "normalnymi" cukrzykami.
    Cóż taka rzeczywistość...
    Ja widzę ogromną różnicę w prowadzeniu i poradach z Poradni dla ciężarnych i ze zwykłej poradi.
    Dostałam dobre wytyczne i teraz rzadko na czczo przekraczam 80, a jak na noc poszaleję to 86. A przecież walczyłam najpierw z wysokimi cukrami, a potem na granicy. Nie mam ketonow między posiłkami, rano max + i to rzadko, jem owoce w ogromnych ilościach, choć do tej pory nie przepadałam i nie przekraczam. Sukcesywnie tyje, Mała z 15 centyla wyskoczyła na 50 i się go ładnie trzyma, więc jej nie tucze i nie glodze. Ważne, żeby kobietę w ciąży traktować, jak kobietę w ciąży, a nie zwykłego cukrzyka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 12:06

  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 6 lipca 2016, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny :-)
    Dorinko, Twardan, gratulacje!
    Myślę że będę wpadać regularnie bo w końcu się z Dominikiem ogarnęliśmy.
    Je średnio co 3-4 godziny w dzień + jedno karmienie w nocy. Po karmieniu godzinka-dwie nie śpi i w tym czasie leży w leżaczku, na macie, na brzuszku, czytamy sobie wierszyki, "rozmawiamy" i się śmiejemy. Potem znów godzinka-dwie drzemki. Jemy około 8,11,14,17,20 i w nocy 2-4.
    Są oczywiście dni lepsze i gorsze, nie zawsze wygląda to tak regularnie i cyklicznie. Dziś mamy gorszy dzień.Nie wytrzymuje 3 godzin a po jedzeniu szybo robi się maruny i znów idzie spać.
    No i z już zjadanych 130 spadł do 70-100 (a według opakowania powinien zjadać 150!) ale chyba mu wystarcza bo jak zjadł wczoraj w porywach 120 to godzinkę Go brzuszek bolał, aż ulał nadmiar.
    No i po miesiącu spokoju wróciły kolki i bolące gazy. Czekamy na sab simplex z Niemiec od cioci.

    Dorinko, jak Cię czytałam to widziałam siebie sprzed dwóch miesięcy. No miałam identycznie. Tylko w moim przypadku Dominik z piersi nie jadł... Cmokał nawet godzinę po czym krzyk i z butli wypijał 100ml mojego ściągniętego... Długo się wahałam i nie mogłam zdecydować. W końcu po około 3-4 tygodniach Dominik przybrał tylko 70g w tydzień i przeszłam na mm... Chciałam ściągać mojego i dawać choćby na noc bo po moim o dziwo lepiej spał niż na mm, ale zaczęły się straszne kolki. Przerobiliśmy kilka mlek... Bebiko, Enfamil... w końcu poszłam do pediatry, przepisała nam na receptę, ale powiedziała żeby całkowicie odstawić też moje, żeby było pewne że to na pewno z mleka. I tak się karmimy Bebilonem Pepti DHA.

    Z ulewaniem też mieliśmy koszmarny problem. Zaczął się właśnie przy mm. Ponoć to przez niedojrzałość układu pokarmowego. Fontanny szły i nosem i buzią, czasem zaraz po karmieniu, czasem po 2-3 godzinach. NA to polecamCi kupić zagęszczacz do mleka. Kupisz w aptece, jest to z bebilonu, nam starcza na około 3 tygodnie, koszt ok. 20zł, dajesz płaską miareczkę na 100ml mleka:
    http://image.ceneo.pl/data/products/10851513/f-nutricia-bebilon-nutriton-135-g.jpg?=11f21

    Co do przybierania na mm, to chyba jakieś bujdy, bo zarówno na moim jak na mm Dominik średnio przybiera jakieś 200g/tydzień. A na naszym majóweczkowym forum to szybciej i więcej przybierają dzieci właśnie na piersi a nie te na mm. Więc nie masz się co martwić. Wagę możesz chodzić co tydzień kontrolować do przychodni. Ja tak właśnie robiłam, teraz myślę co dwa tygodnie mi dla spokoju wystarczy. My też zaczynaliśmy bardzo nieregularnie, czasem co 1,5 godziny, czasem co 2-3. Z tym że jak pamiętam to jak jadł częściej to mniej, np. 40ml i więcej nie chciał.

    Też byłam nerwowa, z początku Dominik mi w ogóle nie chciał spać w dzień, też tylko w wózku albo w samochodzie. Czasem pół dnia byłam na dworze, a ja nie miałam nawet czasu iść do łazienki a co dopiero coś zjeść... Czasem pierwszy raz do wc szłam w południe... Nie wspominam miło początków, ale z czasem jest coraz lepiej. Ja mam w domu u siebie na górze stary wózek po siostrzenicy, w nim włożony swój kosz mojżesza (to na prawdę stary wózek) i jak widzę że mały jest marudny to daję mu smoka, do wózka i najpierw czekam. Czasem sam przyśnie, czasem trzeba uspokoić i powozić ale to zawsze kwestia max pół godziny.
    Dorinka, a jaki jest Piotruś po karmieniu? Grzecznie leży i się rozgląda i nie wygląda przez jakiś czas na śpiącego, czy od razu płacze i marudzi? Bo jak nie jest markotny to daj mu czas, ponoś, może spróbuj czymś zająć choćby na 15minut czy pół godziny, nie kładź na siłę bo szybko się obudzi i znów będzie marudził (mamy to samo), a dopiero jak zaczyna marudzić, płakać, spróbuj utulić do snu. U nas smoczek był konieczny. Nie chciałam dawać, ale nie było siły. W sumie Dominik nie jest jakoś szczególnie smoczkowy. Chce Go tylko do spania, a jak tylko zaśnie to Go wypluwa, ale jak się robi marudny że nawet na rękach nie wytrzymuje to trzeba odłożyć dać smoka i już.

    Co tam jeszcze miałam Ci napisać...? Kurcze nie pamiętam, ale jak będziesz miała jakieś pytania to pisz, ja dopiero co to przeszłam i mam nadzieję że jakoś Ci pomogę.

    Karmieniem się nie przejmuj. Ja też bardzo chciałam karmić ale nie wyszło, też długo nie mogłam się zdecydować. Ale teraz i ja jestem spokojna i Dominik zadowolony i uśmiechnięty.
    Ty jednak masz pokarm i Piotruś pije, to może warto przetrzymać? Ale to musi być Twoja decyzja. Jak masz nadmiar mleka to ściągaj i spróbuj podać Piotrusiowi po piersi, zobaczysz czy jeszcze chce, będziesz wiedziała czy pojadł porządnie z piersi - jak nie zje albo będzie przy butli usypiać to znaczy że pierś mu wystarcza.
    Możesz nadmiar ściągać, mrozić właśnie jak gdzieś wyjdziesz żeby ktoś podał w butli, albo jeśli nastąpi kryzys - ja miałam jakoś po dwóch tygodniach
    właśnie.
    Jak masz dużo pokarmu to przed spacerem sobie ściągnij i jak mały zgłodnieje na spacerze to podasz butlę ale swojego.
    Ja miałam taki plan bo też bym publicznie nie nakarmiła... no ale nam nie wyszło.

    goodwill, twardan lubią tę wiadomość

    tb732n0a0czusv9c.png
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 6 lipca 2016, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi super, że u Was wszystko dobrze :) Mój Młody też przybieral 200g tygodniowo ma mm.

    domi05 lubi tę wiadomość

‹‹ 1019 1020 1021 1022 1023 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ