WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Cukrzyca ciążowa
Odpowiedz

Cukrzyca ciążowa

Oceń ten wątek:
  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 9 lipca 2016, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agatia wrote:
    Dorinko jak ulewa kup podusie klin, ja miałam ją na wszelki wielki, dzięki niej dzidziolek się nie zachłyśnie.
    Spokojnie kochana :) za niedługo wszystko się wyklaruje :)

    Agatia a taka podusia zdrowa dla krwgoslupa i karku takiego maluszka?
    Moj narazie tylko na bokach lezy. Do takiego spania tez siw nadaje?

    A i czy w kiedy bede dziecko dopajac woda to mam mu dac tylko kilka lykow czy ile chce?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2016, 10:24

    3i49o7esw7obg123.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drinki bardzo Ci współczuję tych brzebojow z synkiem.
    Cały czas myślę o was co jest nie tak ze on tak chlusta i po takim czasie!:-(
    Co do wody zobaczysz ile wypije i czy mu smakuje bo moja córka wypluwala smoczek nie chciała pić wody a herbatkę z kopru już tak.
    Ja bym poszła w poniedziałek do pediatry co z synkiem robić.
    Tak nie może być bo za dużo je i nawet dorosły zwymiotuje a co dopiero takie dziecko.
    Może trzymaj się reguły karmienie co 2-3h a w między czasie woda czy herbatka? Ten czas karmienia w zależności ile ci je
    Jak będzie spał nie wzbudzaj go ze snu niech śpi wstanie będzie jadł.


    Ja już wracam strasznie leje deszcz.

  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 9 lipca 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabko myslisz ze za duzo je tego mm? Na opakowaniu napisane ze w 1 miesiacu 90-120ml. Ja mu robie 90 ale zjadl ok 80ml.
    Teraz bedzie sie zblizac niedlugo hodzina karmienia wiec odciagnelam mu 40ml i 50 zamierzam zrobić mm.
    Moze z takiej pełnej piersi mojego mleka je za duzo bo mu latwo leci. Zazwyczaj sow musi nameczyc zeby taka ilosc poleciala i moze nie ma umiaru?
    W poniedzialek w kazdym badz razie mamy wizyte poloznej a do tego czasu zobacze z tym mieszaniem mleka.

    A moge swoje polaczyc z tym mm w 1 butelce czy osobno?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2016, 13:01

    3i49o7esw7obg123.png
  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 9 lipca 2016, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie synus zjadl 90ml mm. I placze i jezykiem szuka jeszcze bo glodny. I co dorabiac?

    3i49o7esw7obg123.png
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 9 lipca 2016, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorinko, mój Dominik też zaczął ulewać mój pokarm jak zaczął dostawać mm.
    także musisz zdecydować, albo mm, albo Twoje
    Albo mieszać Twoje z mm, albo dawać na zmianę, ale do Twojego zagęszczacz.
    Dawaj mu albo co 2 godziny po 60ml, albo co 3 godziny 90-120. Nie wybudzaj, nawet jak minie Ci godzina karmienia. Jak prześpi cztery spróbuj od razu zrobić 120 jak z niego tai głodomorek, to niech doje. Mój też musiał dojeść żeby być spokojny. Nawet jak 10ml mu brakowało to był krzyk.(z tym że w tym trudnym okresie jadł moje ściągane więc dawałam ile chciał na żądanie) Chyba że po 120 będzie mocno ulewać to zejdź do 90 - zobaczysz czy mu będzie starczać.
    A między karmieniami tak jak dziewczyny piszą spróbuj woda/herbatka, przenoś Go sitając na rękach ze smoczkiem w buzi. W końcu się przyzwyczai bo jak będzie jadł co godzinę 90 to Go brzuszek będzie z przejedzenia bolał. Jak potrzebuje częściej to karm co te 2 godziny i dawaj mu wtedy 60. Jak znów po dwóch godzinach (albo wcześniej) będzie się domagał to zrób 90 (ale po dwóch godzinach) i po tych 90ml spróbuj go przetrzymać wtedy chociaż 2,5 godziny do następnego. Jak będzie nadal głody szybko i będziesz musiała przetrzymać mocno te 2,5 godziny, zrobisz 120 i zobaczysz czy wytrzyma te 3 godziny. Skoro według opakowania może dostać te 120 to możesz do takiej ilości dojść spokojnie, tylko obserwować.
    Małego może boleć brzuszek z przejedzenia, może mu mleko nie służyć - to niekoniecznie głód. U mojego zaczęły się płacze i kolki przy mm. Doradź się pediatry i spróbuj włączyć może jakieś kropelki albo probiotyk, może pomoże. Bo jak je tak dużo to z głodu raczej płakać nie powinien.

    tb732n0a0czusv9c.png
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 9 lipca 2016, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorinko jeśli wg opakowania może zjeść 120, to dorób 30ml, ale następne karmienie za 3h, czyli jak zaczął jeść o 12.30 to następne 15.30

    tb732n0a0czusv9c.png
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 9 lipca 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorinko klin jest bezpieczny dla kręgosłupa. Mój Młody był rehabilotowany u babeczka jak najbardziej pozwoliła na klin. Mój też spał na boczkach i klin w niczym nie przeszkadzał :) a w razie ulewania, czy katarku dziecko czuje się swobodnie.
    Właśnie patrzyłam w zeszyt mój Młody w wieku 2 tyg wypijal 100-120 ml mm za jednym podejściem. Ja go nie przepajalam.
    Dorinko a czy Twój synuś dostaje smoczek? Bo może u niego problem leży nie w głodzie po mleku, tylko w dużej potrzebie ssania. Niektóre dzieci tak mają, to normalne. Może warto dać mu smoka, jak po jedzonku się domaga i ssie rączkę. Koleżanki córcia tak miała, że po butli smok i wtedy zasypiala i się wyciszala.

    Żabko pogoda niezaspecjalna. Bezpiecznej podróży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2016, 13:41

    żabka04 lubi tę wiadomość

  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 9 lipca 2016, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Domi. Zdwcydowalam juz ze przechodze na mm (chociaz dajac mu butelke nadal czuje jakbym mu krzywde robila :|) ale z nadmiarem mleka musze cos robic wiec narazie bede mieszac nadmiar ktory odciagne.
    Moj je roznie. Czasem woli czesciej a czasem woli więcej a na dluzej. On rano duzo ulal, pozniej zjadl ok 40ml i usnal i po 3h dalam mu to 90ml ale kręcił główką i lapki chcial jesc. Moze po tym ulaniu taki glodny. Narazie nosimy i tulimy. Niech sobie odpocznie troche. Przetrzymam go 2h i wtedy urobie 90ml i zobacze. A po dluzszych przerwach bede robic 120 i patrzec ile zje. Ale jakos mi sie nie chce wierzyc ze przy kp takie ilości jadl. Niestety on baaardzo niesmoczkowy ;)

    3i49o7esw7obg123.png
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 9 lipca 2016, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha mój Borek Dorinko też był zupełnie niesmoczkowy :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2016, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jej dopiero ogarnęła cpn i MC Donaldzie po żarcie stałam 1h!!!!!!!
    Jedziemy dalej już nie pada.
    Za 2h powinniśmy być w domu :-)

    Dorinko a może kup inny smoczek?????
    Ja bym mu nie podawała piersi i mm.
    Albo to albo to.
    Może mieli językiem bo taka jego uroda????
    Moja córka jadła często ale malutki mm nigdy nie zjadła wg norm na puszce producenta

    Do pediatry bym poszła aby skonsultować nawet te sytuacje.
    Ja stawiam że nie jest głodny przecież dziecko się narada swoim rytmem i ilością ale na pewno nie potrzebuje często jeść.
    Daj mu wody czy herbatki.

    A może mm trzeba zmienić??? Bo ma za mało syte dla niego?


  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 9 lipca 2016, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabko, co jadłas w MC? Rany aż godzinę po jedzonko? Masakra...
    Dorinko, a może tak, jak napisała Żabka, Młody ma za mało kcal mleko... U nas Młody był na enfamillu, drogie, ale sycące i przeznaczone głównie dla dzieci z niską masą urodzinową. Jeszcze humana jest sycącabi tańsza.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2016, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jadłam Agatia bo nie miałam co zjeść :-(
    Po drugie lepszy MC donald niż hod dog z cpn.
    Już nie raz się zatrudni więc wolałam nie ryzykować.
    Oczywiście MC donald też jest beeee tzn jeśli masz zamiar się nie ruszać (siedziałam w aucie).
    Cukry po godzinie 158/162.
    Więc sciaglam gacie i dałam insulinę:-)
    Kiedyś jadłam MC Donalda i Cukry były ok ale byłam w ruchu po posiłku.

    Jadłam kanapkę big maca i chesburgera.
    Godzinę na sam posiłek się czekało bo to przy drodze s3 ten MC donald dużo ludzi wraca z nad morza:-(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2016, 15:24

  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 9 lipca 2016, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04 wrote:
    Jadłam Agatia bo nie miałam co zjeść :-(
    Po drugie lepszy MC donald niż hod dog z cpn.
    Już nie raz się zatrudni więc wolałam nie ryzykować.
    Oczywiście MC donald też jest beeee tzn jeśli masz zamiar się nie ruszać (siedziałam w aucie).
    Cukry po godzinie 158/162.
    Więc sciaglam gacie i dałam insulinę:-)
    Kiedyś jadłam MC Donalda i Cukry były ok ale byłam w ruchu po posiłku.

    Jadłam kanapkę big maca i chesburgera.
    Godzinę na sam posiłek się czekało bo to przy drodze s3 ten MC donald dużo ludzi wraca z nad morza:-(
    Na pewno lepsze jedzenie w MC niż hot dog. Niestety buła pewnie wywala :/ ja wczoraj nie miałam co zjeść i zjadłam małą babeczke z budyniem. Cukier 120, więc załapałam się na styk ;)
    Mi dzisiaj po schabowym wywaliło aceton ma +++ co prawda na niecałe 20 min, bo akurat tak sikalam, ale niestety spalanie węgli zamiast tluszczu u mnie góruje :/ cukier był w normie i po 1h, po 1,5h i 2h.

  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 9 lipca 2016, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorinko, a jaki masz smoczek kupiony?
    Ja też smoka nie chciałam ale trzeba było. I właśnie od tego czasu nam się uregulowało. Bo on godzinę po karmieniu marudny, dałam smoka i chwile leży i zaśnie.

    tb732n0a0czusv9c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2016, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyle dobrego że w normie i to przez taki czas.
    U mnie po 2h i podałam 1h temu insulinę 3j. Cukier trzyma na 130:-(

    Wracam z jednym paskiem do glukozy hahahah
    Poszlalam całe nowe opakowanie zabrałam na wczasy hihi
    Dobrze ze w domu jeszcze jedno mam.

    Jeszcze godz jazdy ja już mam dość.
    Junior cała drogę mnie kopie od wyjazdu :-)

  • asioczek86 Autorytet
    Postów: 998 655

    Wysłany: 9 lipca 2016, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorinka wrote:
    Dzięki Domi. Zdwcydowalam juz ze przechodze na mm (chociaz dajac mu butelke nadal czuje jakbym mu krzywde robila :|) ale z nadmiarem mleka musze cos robic wiec narazie bede mieszac nadmiar ktory odciagne.
    Moj je roznie. Czasem woli czesciej a czasem woli więcej a na dluzej. On rano duzo ulal, pozniej zjadl ok 40ml i usnal i po 3h dalam mu to 90ml ale kręcił główką i lapki chcial jesc. Moze po tym ulaniu taki glodny. Narazie nosimy i tulimy. Niech sobie odpocznie troche. Przetrzymam go 2h i wtedy urobie 90ml i zobacze. A po dluzszych przerwach bede robic 120 i patrzec ile zje. Ale jakos mi sie nie chce wierzyc ze przy kp takie ilości jadl. Niestety on baaardzo niesmoczkowy ;)

    Dorinko lepiej karmić mlekiem własnym. jak masz dużo pokarmu to karm swoim. wytrzymaj chociaż do 3 miesiąca.
    ja karmię swoim, ale nawet nie wiesz ile mnie to wszystko kosztowało. co tydzień miałam kryzysy laktacyjne. gdyby nie samozaparcie i moja malutka, która bardziej od butelki woli pierś, to już bym się dawno poddała.
    moja Iguś jada nawet co godzinę małe porcyjki. już nie ulewa. najgorszy miesiąc na kolki i ulewania to 2 miesiąc. od pediatry wiem, że po sztucznym dzieci mają gorsze kolki. nie poddawaj się w karmieniu!

    8.03.2015- mama Aniołka (8/9tc)
    28.04.2016 IGA <3 3400g i 57 cm szczęścia :)
    17.12.2018 ADAM <3

    atdci09ken4tz24o.png

    o148zbmhik1ekq2b.png
  • asioczek86 Autorytet
    Postów: 998 655

    Wysłany: 9 lipca 2016, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorinka stabilizacja pokarmu jest ok 2 miesiąca- ja miałam w 7 tygodniu małej. piersi stają się miękkie a napelniają się, gdy mała jest przystawiana do piersi. jak nie będziesz karmić swoim, będziesz dokarmiać, to pokarm ci zaniknie a szkoda by było. pij dużo wody i często przystawiaj do piersi a pokarm będziesz mieć :) jak ulewa to niech pije często a mniejsze porcyjki i noszenie. taki maluszek niedługo sam sobie ureguluje pory karmienia, o to się nie martw. początki są zawsze trudne.
    i jeszcze jedno- moja jak marudzi to włączam jej okap kuchenny lub suszarkę, albo z nią chodzę (a ona pije z piersi). dziecko przy hałasie się uspokaja. polecam ten sposób na kolki i wszelkie płacze dzidzi ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2016, 16:28

    8.03.2015- mama Aniołka (8/9tc)
    28.04.2016 IGA <3 3400g i 57 cm szczęścia :)
    17.12.2018 ADAM <3

    atdci09ken4tz24o.png

    o148zbmhik1ekq2b.png
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 9 lipca 2016, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorinko, asioczek ma rację, z tym że to musi być Twoja decyzja. U mnie Dominik z piersi nie chciał za bardzo, nie przybierał,... i dlatego skończyliśmy mm. Ty masz pokarm i mały pije i przybiera. Wiadomo, jest ciężko. Siądź sobie spokojnie, zrelaksuj się, weź kartkę i długopis i wypisz jakie są dla Ciebie plusy i minusy kp i mm, przemyśl to porządnie i albo schowaj mm do szafki i poświęć kilka dni alby dać szanse samemu kp i ustabilizowaniu wszystkiego, albo kup szałwię i zatrzymaj laktację. Zostaje jeszcze karmienie mieszane, ale to ma minusy, bo jeśli mały będzie płakał to nie będziesz wiedziała czemu...
    Co do kolek - to prawda na mm są straszne, przynajmniej u nas. Z tym że u nas były w 1 miesiącu, w drugim ustąpiły i znów w trzecim się zaczęło...
    I nie wiem z czym to ma związek, ale Dominik ma takie gazy, że nie dość że Go wybudzają, to ja ciągle się zastanawiam czy to tylko bączek czy kupa... na prawdę śmierdzi niemiłosiernie... (może to od żelaza - podaję dodatkowo?)

    DORINKA i pamiętaj. Jeśli kp Cię przerasta i nie masz siły to odpuść. Bo tylko wykończysz siebie, a synek będzie nerwowy bo wyczuje Twoje samopoczucie. Wiem co mówię, przechodziłam przez to... Lepiej już dać mm i mieć spokój psychiczny i cieszyć się z macierzyństwa niż zapłakiwać się i męczyć dnie i noce, bo to małemu służyć nie będzie. W takiej sytuacji chyba będzie dla niego lepsze mm niż nerwy i fatalna atmosfera przy kp.

    agatia, asioczek86 lubią tę wiadomość

    tb732n0a0czusv9c.png
  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 9 lipca 2016, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi smoczki mam najróżniejsze. Avent, nuk, canpol, baby ono i jakies z innych firm. On ma odruch wymitony jak próbuje mu wsadzic smoczek.

    Asioczek jesli chodzi o karmienie to mysle ze byloby inaczej gdybym miala kogos do pomocy. Maz czesto pracuje 7-17. Jestem caly dzien ze wszystkim sama. Mieszka z nami jeszcze brat ale dlugo pracuje. Maly malo spi, długo je i czesto wola o piers. Bardzo czesto nie mam kiedy wyjsc do wc, nie mowiac o zjedzeniu normalnego posilku (jem pozywne tylko obiady bo maz zrobi i mi poda jak wroci) czy pamietaniu o piciu. A tak to bardzo często do 17 mam czas zjesc tylko drozdzowke z serem gdy karmie albo woze wozkiem. Na dodatek mam wrazenie ze cokolwiek zjem szkodzi na brzuszek malemu. Maz po pracy pomaga jak może ale wiadomo jak to facet. Piersi za mnie nie poda. W domu mam syf a w nocy podczas karmienia poprostu usypiam nad dzieckiem. W dzien nie jestem w stanie nawet 30 min sie drzemnac bo co się poloze to zaraz maly zaczyna sie wiercic i marudzic. Na mm przynajmniej z karmieniem moglby mnoe maz wyreczyc a to duzo już.
    Myslalam ze na mm bedzoe prościej ale daje dzis malemu caly dzien swoje i mm a nie ma zadnej roznicy. Nie spi i caly czas wola ze glodny. Daje mu po 90ml pomieszanego mleka i muszę go przetrzymywac 2h zeby mial przerwę.
    Dobija mnie to. W szpitalu dostalam dziecko i kapanie czy przebieranie robilam sama instynktownie a z podstawowa jego potrzeba jak jedzenie nie moge sobie poradzic :(
    W poniedzialek rano mam polozna. Zobacze co powie a jak cos to umawiam sie z nim do lekarza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2016, 19:08

    3i49o7esw7obg123.png
  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 9 lipca 2016, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asioczku abjak teraz wyglada karmienie u Ciebie? Moja koleżanka jak da corce jesc to wie ze na 3h jest wolna a rodzila w tym czasie co ja.
    Mnie ogólnie psychicznie wykancza kp. I bylam juz zdecydowana na mm aAsoczek namieszalas ki w głowie :) A Domi dołożyła i przestraszyla mnie kolkami :|
    Ogolnie mam dylemat co do kp tylko ze wzgledu na to ze podobno daje wieksza odpornosc dziecku, pozwala uniknąć kolek i maly jest w czasie jedzenia taaaki spokojny :) Cala reszta przemawia u mnie na korzyść mm :)
    W pon mamy kontrole usunietych krwiczkow i ja jezeli karmilabym piersia już jestem zestresowana jak to wszystko zorganozowac jak on taki nieprzewidywalny w jedzeniu.

    Aga2606 lubi tę wiadomość

    3i49o7esw7obg123.png
‹‹ 1029 1030 1031 1032 1033 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ