Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDomi tak przewijalam.
Ale to zależało od stanu pampersa
Jak lekko zmoczony to daj spokój z przebieraniem go. Do rana da radę. Chyba że jest bardzo duża wrażliwa to sam się obudzi i da ci znać.
Ja pozwalalam córce popłakac przed karmieniem a przebranie było w ekspresowym tempie:-)
A jak się zdarzyło zrobić kupę po jedzeniu to przebieralam a potem lulalam do snu.
Tak to już jest Domi.
-
Domi, ja nie zmieniam w nocy, dopiero jak zosia się obudzi, ok 5-6 później je pogadamy pojawimy się, cyc i śpimy dalej. Kupki nie robi w nocy, a pampersy premium wytrzymują nam 10h. Ja staram się by mała miała 5 h nieprzerwanie snu.
Robię tak od ok 3 miesiąca. Wcześniej ja przewijają, ale później w dzień była marudna bo niedospana.
Jak do tej pory pupka ładna. Ale zawsze do kąpieli dodaje łyżkę stołowa oleju kokosowegoWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2016, 10:56
-
U mnie Dominik nie domaga się przewinięcia nawet jak ma kupę;p ale to na szczęście czuć i od razu jak zrobi to przewijam;p
Póki co (odpukać) nie wiemy co to odparzenie, nie ma szczególnie wrażliwej pupci
Spróbuję nie przewinąć dziś, zobaczymy jak będzie rano. Nidgy pampers nie jest strasznie mokry i ciężki więc może da radę.
On nawet nie raz jak się przesikał i leżał mokry to znać nie dawał i spał ja suseł ;p Ale to przesikanie to było z winy za dużego lub za małego pampersa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2016, 10:39
agatia, żabka04, ksanka lubią tę wiadomość
-
domi05 wrote:U mnie Dominik nie domaga się przewinięcia nawet jak ma kupę;p ale to na szczęście czuć i od razu jak zrobi to przewijam;p
Póki co (odpukać) nie wiemy co to odparzenie, nie ma szczególnie wrażliwej pupci
Spróbuję nie przewinąć dziś, zobaczymy jak będzie rano. Nidgy pampers nie jest strasznie mokry i ciężki więc może da radę.
On nawet nie raz jak się przesikał i leżał mokry to znać nie dawał i spał ja suseł ;p Ale to przesikanie to było z winy za dużego lub za małego pampersa.Jakbym czytała o swoim
Mojemu leżenie w mokrym nigdy nie przeszkadzało
Tylko kupę zawsze walił w suchą pieluchę, w mokra nie zrobił, a zaraz po zmianie szło kupsko
-
opowiem wam moją historię, może kogoś przekona do karmienia piersią
nikt z mojej rodziny nie karmił naturalnie- moja mama przy 3 córkach tylko sztucznie, moje siostry też. nie miałam nawet o karmieniu z kim porozmawiać, bo jak tylko jakieś problemy wystapiły, to najbliższe mi osoby mówiły- weź butelkę i karm. rodzina ze strony męża też namawiała, nie miałam oparcia a bardzo chciałam karmić piersią. jak laktatorem się robiłam, to tylko słyszałam, że mam mało pokarmu i głodzę dziecko. to straszne słyszeć coś takiego! oparcie znalazłam u kuzynki męża, która karmiła naturalnie. od niej dowiedziałam się wielu przydatnych rzeczy. poza tym moja dzidzia uwielbia pierś i lubi co chwilę dostawać. po niecałych 2 tyg. zaczęła mocno płakać wieczorami. oczywiście wszyscy mi mówili, że to dlatego że ją głodzę. doprowadzili mnie do tego stopnia, że zdesperowana pobiegłam z małą do lekarza. tam się dowiedziałam,że mała na moim mleku ślicznie przybiera i że rodzina powinna mi pomóc w obowiązkach. ja odetchnęłam z ulgą i momentalnie zaczęłam mieć więcej pokarmu! stres opadł i byłam z siebie dumna. te bóle brzuszka to nie było przez moje mleko tylko to były kolki! mała miała je 1,5 miesiąca. ostatnie dokarmianie miałam 3 tyg temu. jak długo będę karmić? nie wiem, cieszę się każdym dniem mi danym, bo wiem, że przecież to wieczność nie potrwa a tyle radości daje
agatia, żabka04, ksanka, Dorinka, goodwill, twardan lubią tę wiadomość
-
a najbardziej wkurzające jest to, że ci którzy nie wierzyli we mnie, mówili że glodzę, to teraz mówią, jakie ja to mam dobre mleko, jakie wspaniałe, bo mała super rośnie. żenada, już ich nie słucham, karmię i się niczym nie przejmuję. dorinka złe czasy miną a co wygrasz to twoje
ja na początku też miałam syf w domu, ale moja mama mi zaczęła wiecej pomagać i jakoś idę do przodu. pierwszy miesiąc jest najgorszy, ale potem będzie coraz lepiej.
jeśli chcesz to pogadamy na priv , bo to co piszę nie ma związku z cukrzycą i nie chce zaśmiecaćagatia lubi tę wiadomość
-
Asioczek szkoda, że ja z synkiem nie miałam tyle samozaparcia w karmieniu, co Ty
Zuch dziewczyna
Ja też w koło słyszałam, żeby dać butlę, w szpitalu w cieplarce tez młody dostawał butlę, bo ja nie miałam tak szybko pokarmu. Teraz będę się starała karmić piersią i zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Choć nie ukrywam, że dla mnie butla stała się wygodą, Młody uregulował sobie spania, był wypoczęty, nie marudził, jadł co 4 h. Łatwiej było mi z nim iść na długi spacer, do lekarza, na zakupy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2016, 11:34
asioczek86 lubi tę wiadomość
-
moja teraz też ma to jakoś dobrze poukładane, ale początki wiadomo zawsze są trudne. Iga jada co 1-1,5 h ale po 5 minut dosłownie. jak spi to przesypia ładnie 2h lub 3. ostatnio robi sobie małe 15 min drzemki i jeden 2-3h w ciągu dnia. w nocy ładnie śpi, się nie rozbudza, nawet jak karmię to ona ma oczy zamknięte;) dla mnie takie karmienie to wygoda, bo mleko zawsze pod ręką i nie muszę wyparzać butelek. teraz mała nie śpi, bawi się w bujaczku a ja się relaksuję. jak była noworodkiem to też mi mało spała, nawet internet przeszukiwałam i wypytywałam położnej. nie zawsze tak jest że noworodek tylko je, śpi i kupy robi
każdy jest inny, rodzice muszą się wiele nauczyć.
mnie jak mała miała kolki to nawet wmawiano żebym odstawiła nabiał. oczywiście to nic nie dało. aż pewnego razu kolki same przeszły. trzeba być cierpliwym.
agatia ja jestem z natury nerwus, mało wierzyłam w siebie. gdyby nie córeczka to bym dawno zwątpiła. ona była moim motywatorem i laktatoremale już w szpitalu mi mówiły położne, że rzadko widzą takie dziecko co ma taką silną potrzebę ssania
mała w szpitalu bywała aż 20 h przy piersi! ja nawet do wc nie miałam jak chodzić.
-
nick nieaktualnyAsioczek jestem z ciebie dumna
gratki dla was
To jest straszne jak wszyscy swoje mądrości umie przekazać zamiast wspierać a potem jacy oni zajebisci wrrrr
Piszcie piszcie tzn fakt jest nie na temat ale dla przyszłych mamusi to jakieś rady wskazówki hihi
Ja dzięki wam szybko sobie przypomniałam jak to było z córką bo siedziałam jeszcze nie dawno i myślałam jak sobie poradzę z synkiem?
Te pierwsze mce nie należą do najłatwiejszych teraz to i wy wiecie o tym.
Trzeba być bardzo silnym,cierpliwym i uczyć się dziecka próbować go zrozumieć w jego potrzebach bo tylko my mamusie możemy mu ulżyć
Porządkiem się na prawdę nie przejmujcie! Co wy gości na chacie macie???? Dajcie spokój najważniejsze mieć co do zjedzenia i dziecko szczęśliwe może mąż niech ogarnia?????
Ich to już wogole czasie nie pojmuje myślą że do roboty pójdą i już nic nie muszą robić
Ja wstawiłem już trzecie pranie!
Kwiatki zalałam woda tzn dałam im dużo pić hahahah
Muszę wyprać szmatki bo jutro do ZUS muszę zawitać co z tym zasiłkiem rehabilitacyjnymWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2016, 12:02
asioczek86 lubi tę wiadomość
-
agatia wrote:Ha ha ha
Jakbym czytała o swoim
Mojemu leżenie w mokrym nigdy nie przeszkadzało
Tylko kupę zawsze walił w suchą pieluchę, w mokra nie zrobił, a zaraz po zmianie szło kupsko
agatia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJeszcze nie bo tzn nie wiem jak to się skończy.
Oni mnie nie wzywali tylko z zakładu pracy personalna /kadrowa kazała się zgłosić.
Mam nadzieję że trafię na mojego męża ciotke która to jakoś załatwi i policzy itd.
Ludze się jednak że ta z zakładu pracy personalna jednak się myli.
Martwię się że jeśli się nie myli to być może za późno mi powiedziała o tym zasiłku i będzie lipa:-(
Obym dostała kasę normalnie bo m-c być bez kasy no sorry to moja wypłata tak?????
Idę tworzyć obiadek dziś ziemniaczki,kotleciki z filety indyka i mizeria
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2016, 12:16
asioczek86 lubi tę wiadomość
-
Oooo z kupami u mnie podobnie bylo
Jak juz przebrany i nakarmiony prawie spal to kupsko zaladowal trzeba bylo przebierac przez co sie wybudzal i na nowo przy cycusiu trzeba bylo usypiac.
My od wczoraj wieczora jedziemy prawie tylko na mm (tro he swojego dodalam w nocy). Maly wczoraj przed spaniem zjadl 60ml, o 3 120ml pomieszanego, o 6 75ml i o 10.30 Ok 100ml. I niesamowite ale do tej pory spiJa czuje sie jak nowo narodzona bo fakt ze w o 3 nie chcial usnac i byla jazda wozkiem po domu ale rano jak zjadl o 6 to dal pospac do 10!
Oczywiście podejrzewam ze to tylko 1 dniowy luzik bo maly pewnie odsypia to co przez ostatnie dni sie naszalal ale i tak jestem z niego dumna
Dzisiaj to takie kochane dziecko
Swoje odciagam i.....mroze poki co na czarna godzine (chyba tez po to zeby podtrzymac laktacje dopoki nie upewnie sie na 100% ze przechodze na mm). W czwartek jedziemy soe ważyć woec zobacze jak przybiera na mm i pewnie wtedy się ostatecznie zdecyduje.
I mimo ze nadal troche sie boje tego mm i mam wyrzuty w stosunku do malego (wiem ze to glupie) to czuje sie psychicznie o niebo lepiej. Rano maz wstal i dal malemu butle a ja jak czlowiek moglam sobie spokojnje usiasc na wcI ogarnęłam dom troche !
A odnosnie kupy mam pytanie.
1. Od wczoraj 19:00 maly nie zrobil kupki. 2x leciutko zabrudzil tylko pampersa ale bardziej mj chyba podczas popierdywania pocieklo. To normalne przy mm? Bo nieraz jak mu daje jesc to mam wrazenie ze chce cos pocisnac a nie moze.
2. Czy jedzac z butli maly nie będzie seplenil? Bo zastanawia mnoe to bardzo. I zastanawiam soe jak na podnoebienie wplywal by ten kapturek do karmienia który wypelnial prawie cala buzie malego. Co byloby mniej szkodliwe?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2016, 13:20
-
dorinka z biegiem czasu na twoim mleczku mały też by sobie uregulował wszystko. ja karmię swoim a mała jak zasnęła o 12 tak nadal śpi i już zdołałam wszystko w domu porobić i teraz odpoczywam.
co do kupek to przy naturalnym może nawet tydzień nie robić bądź robić codziennie a przy sztucznym to słyszałam że powinno codziennie. jak nie robi, lub ma zaparcie to znaczy że trzeba zmienić mleko na inne. tak mi położna mówiła. jak moja miała zaparcia to pierwsze pytanie położnej było czy dokarmiam a jak tak tzn że musi zrobić kupkę. -
nick nieaktualnyDorinko moja córka nie robiła kupki tydzień i czasami ponad tydzień.
Dobrze ze jej mamusia dostała olśnienia w sklepie szła do domu i myślała
Przyszłam i wróciłam do sklepu po mm inne.
Córka zjadła flaszkę cała wg producenta że smakiem i szybko się załatwilaod tamtej pory regularnie robiła.
Przyczyną braku kubek było mm za mało sycace wszystko co zjadła szło w organizm a kal nie miał z czego się wyprodukować
A ja wizyty domowe różnych pediatry,syropki na przeczyszczenie,czopki dobrze ze mnie olsnilo:-)
Co do butelek nie będzie sobie pelenil itp.
Tu bardziej wpływ ma jak będzie już uczył się mówić żeby go poprawiać jak źle będzie mówił oraz ćwiczyć z dzieckiem mowę
Moja córka ma próchnicę ząbków tzw butelkowa ale córka to w nocy i w dzień bardzo dużo piła jak kon.
W przedszkolu to się dziwiły babki że ona cały czas musi pić tyle porostu potrzebowała
A ze nie trawila wody czystej tylko soczki to mamy taki defekt
Dopiero teraz piszę czysta wodę bo widzi ze ja wszędzie ja pije ale to wtedy każe kupić taką butelkę dla dzieci.
A teraz się pochwalę
Jestem happy.
Po moim obiadku Cukry 100!!!!!!!
Aż pożarna 1i1/2 Grześka w czekoladzie mniam.....
Tak to ja mogę żyć bezstresowo itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2016, 14:57
agatia, Dorinka lubią tę wiadomość