Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Teraz też mnie to zaczyna niepokoić, ale on głowę podnosił tak już w szpitalu po porodzie. Nikt mi nic nie mówił, widziała to też położna na wizycie i też nic... potem znów lekarka na wizycie, wszyscy znajomi i rodzina i wsZyscy tylko zgodnie się zachwycają jaki on silny... tak samo mówili w szpitalu, ze mały Ale bardzo silny... w środę będę dzwonić do przychodni czy lekarka już jest... on jak dźwiga głowę to razem z klatką piersiową się podnosi na rękach. Jak leży u męża na brzuchu to się aż próbuje przemieszczać do góry,podciągać się rękami, odpycha nogami jakby chciał pełzac. 26 mamy kolejną wizytę u drugiego pediatry.agatia wrote:Domi u mnie synek mocno dźwigal głowę i rehabilitantka powiedziała, że był to objaw wzmożonego napięcia mięśniowego. Dźwigal za szybko i za mocno.
Najlepiej faktycznie żebyś ze swoją lekarka skonsultowala.
Żabko jak tam po wizycie?
My po neurologu, następna wizyta za rok. Wszystko na razie ok, choć niestety chyba bez rehabilitacji się nie obędzie, bo stopy lecą do środka.
-
Hej zabuszka, już od kilku dni o Tobie myślałamzabuszka wrote:HEJJ nie bylo mnie tutaj chwile ale szczerze nie mam czasu . teraz juz nie da sie odsypiac jak maly spi bo drugi tez sie domaga uwagi ale nie ma zazdrosci i jest grzeczny w stosunku do braciszka . My nie mamy wiekszych problemow byla wysypka ale latopic wszystko wyleczyl ,teraz mamy lekka pleśniawke w buzi ale to tez wyleczymy raz dwa. Mleko sciagam dalej ale daje mu tez mm . Błażejek grzeczny i nie mamy kolek ulewania i innych tam histori .
A ja pisze z innego powodu dzis bylam na krzywej maly w piatek skończyl 6 tyg i kochane na czczo 80 a po 2 h 130;D cukrzyca poszla w niepamiec a ja chudsza niz przed ciazą o 3 kg i waze jakies 56kg;D trzymam za was kciuki i czasem sprawdze co u was slyychach<jak znajde chwile> buziaki;*
Ja chce się jutro na krZywą wybrać, to już 11 tyg. Więc czas najwyższy... Ale aż mnie trzęsie jak o tym pomyśle... ostatnio prawie zemdlalam
Czy ja dobrze kojarzę że ty z Jastrzębia?
-
Zabko ja też jestem zdania ze lepiej ze swoim pediatrą.
A co do dnia dzisiejszego to poza tym że trochę marudzi, chce jeść co 2-2,5 godziny (zjada po 50-80 dlatego tak mu daje bo wg opakowania powinien zjadać ze 150) nawet nie daje mu już zageszczacza i na szczęście nie ulewa fontannami, tylko troszeczke i też nie zawsze.
Jak ostatnio zjadł o 16 tak o 18 dopiero przysnal i śpi a zawsze o tej porze było marudzenie i płacz.., miał Bardo dobry humor przez te dwie godziny
Już nawet aż tak nie purta i Go tak nie skręca
Zobaczymy w nocy i rano bo wtedy było najgorzej. ..
-
nick nieaktualnyDomi odstawienie tych leków jednak daje efekt.
Co do jedzenia nie wiem jak u ciebie ale u mnie jest 35st. Więc może też mało je bo tak gorąco.
Daj mu też wody czy herbatkę jak masz.
Ważne że się chłopak wyciszyć i uspokoił.
Ja bym z tych leków zrezygnowała skoro teraz jest ok.
Bardziej bym stawiała że szkodzi mi żelazo i biogaja. -
Domu najlepiej skonsultować z pediatra, a jeszcze lepiej pro forma pokazać, jakiejś rehabilitantce. Skoro Dominis mocno odgina główkę do tyłu. Niech przy okazji sprawdzi napięcie.
U nas też się zachwycalismy, jaki Młody silny, a rehabilitantka nas sprowadziła na ziemię. Co nie oznacza, że u Was tak samo przez net to sobie można pogdybac
-
O Boze dziewczyny przyszła do nas znajoma.
O 18:10dalam mu trochę herbatki pozniej maly zjadl o 18:30 butelke. Zrobilam 120ml bo mial 3h przerwy. Zjadl ok 95-100ml. I przed chwila znowu mi ulal/chlusnal
Pokarm juz trochę strawiony.
Oczywiscie jak jadl to 2x go odbijalam i dawalam mu butelke bo jeszcze buzia szukal i reke mi chcial zjesc.
Kuzwa nie wiem czy znow mu dałam za duzo, czy to wina mleka, czy tego ze znajoma nosila go zamiast na boku to ma plecach byl ułożony a ja now zauwazylam
Jak myslicie co moze bhc powodem? Czy gdyby mleko nie sluzylo to nie ulewal by po kazdym posilku?
-
U nas takie ulewanie było spowodowane niedojrzaloscia układu pokarmowego, pomógł ten zageszczacz z bebilonu o którym Ci już pisałam.
Są też specjalne mleka dla dzieci tendencja do ulewan. Chyba AR są oznaczone.
Ja też czasem dawalam na kilka razy, w trakcie jedzenia odbijając,nawet w szpitalu tak robili, położna powiedziała że mały zjadł 30 na dwa razy z przerwą na odbicie.
Tak więc polecam Ci kupic mleczko z oznaczeniem AR albo ten zageszczacz w aptece - chyba wyjdzie taniej bo mleka specjalistyczne są droższe.
Bo po co macie się z synkiem męczyć i stresować
-
A U nas młody jak przysnal O 18 to pospal pół godziny
Obudził się ,zjadł 50 i aż do kąpieli marudzil , ale nic Go nie bolało raczej bo płakał tylko jak chciałam Go odłożyć a na rękach spokój. Po kąpieli dopil około 40 przed 20 i teraz śpi.
Ale bez płaczu się nie obyło, musiałam uspac na rękach, Ale też to raczej nie kolka bo płakał tylko jak Go odkladalam, na rękach się szybko uspokajl i zasypial. Na rękach puścił kilka bąków I nawet się nie skrzywil. Zobaczymy ile pospi.
Już prawie jestem pewna ze to kolejny skok, mało śpi w dzień, w nocy też gorzej, mało je i dużo marudzi.
Martwi mnie tylko jeszcze jedno... mały zaczyna płakać przy karmieniu i płacze jeszcze chwilę po... trwa to kilka minut, później jest pogodny, uśmiecha się i gaworzy. Nie wiem czy ten płacz połączony z tym ile je nie oznacza że mleczko przestało mu smakować.
Wygląda mi to tak, że je tylko tyle żeby nie czuć głodu, po czym szybciej robi się głodny...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2016, 20:41
-
U mojego synka przy zagęszczaczu nutricia i mleku AR były koszmarne zaparcia. Nam lekarka kazała zageszczac, jak Młody się nie najadal, ale szybko odstawiłam bo to była męka. Ale każde dziecko inaczej reaguje warto spróbować. Ja podawałam kleik kukurydziany, ale Krystian jeszcze za mały.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2016, 20:47
-
nick nieaktualnyDorinko proponuję udać się do waszego pediatry po mleko na receptę lub idź do sklepu i kup specjalne lub zageszczacz.
Synek nie może tak chlustac.
Dorinko coś synkowi nie pasi.
Koleżanki córka tak robiła ale przy cycku.
Musisz obserwować i wyczaic co mu nie pasuje. -
U nas na szczęście zaparć nie było mimo że się tego obawiałam. Zawsze można zacząć od połowy miarki zagęszczacza. Więc lepiej zagęszczacz.
I tak jak żabka radzi. Jak zagęszczacz nie pomoże albo spowoduje zaparcia do to pediatry.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2016, 21:29
-
Dzieki laski. Poobserwuje go jeszcze ze 2 dni jak sie bedzie zachowywac i jak cos to polece do lekarza.
Narazie mam mega dola. Dzis moj maz jest w moich oczach mega chu....i tyle mam na jego temat do powiedzenia. Ciagle zamartwiam się jak malego karmic zeby bylo dobrze, jak sie pozbyc kilku potowek, czy zaczerwienie na brzuszku to uczulenie od mleka czy oliwki itd. a on mam wrazenie ma wszystko w dupie. Jego "zajmowanie" sie dzieckiem polega tylko na tym ze zmieni pampersa, powozi w wozku lub wsadzi do bujaczka. A jak widze jak siedzi z telefonem w rece i gra a dziecko sie samo buja to mam ochote rozwalic mu ten telefon na ryju. Dzis juz nie wytrzymalam i poklocilam sie z nim. Nie dosc ze w domu jest po 17 to czy wozi malego czy maly sie buja wszedzie z tym jeb....telefonem. Na dodatek dzis ma urodziny wiec przyniósł mu brat wiśniowke a ten debil mysli ze jestem idiotka tempą i nie widze ze ukryl ja za sofa z kieliszkiem i sie nia raczy! A ja 30min proboie w lozeczku dziecko uspic. I jeszcze mi wypomnial ze jak karmilam piersia to tez z telefonem siedziałam.
Ma ultimatum. Albo sie ogarnie albo niech wypier....ze swoim telefonem do mamusi. Idiota nie rozumie ze dzieci tak szybka rosna ze ani się obejrzy a synek bedzie duzy i cale jego dziecinstwo przez telefon i gre ucieknie mu przez palce. Nie mowiac o tym ze chce zeby czul ze tata go kocha.
A oczywiście najlepsze - teraz siedzi wielce obrazony bo jak ja mu mogłam wogole uwage zwrocic!
Mam dosc i mimo jego calej "pomocy" czuje sie ze wszystkim sama. -
nick nieaktualnyDorinko tyle cie:-) nie smutaj sie.
Mój mąż wogole nawet pampersa nie zmieniał bo się bał????? Na spacery tylko że mną bo się bał? Wiecznie w pracy całymi dniami wrrrr na zakupy też że mną i z dzieckiem nawet pod blok na chwilę nie mogłam zejść do sklepu a córkę z nim zostawić bo tragedia tak wymyślił plan że na spacerze zakupy robił wrrrr
Co do potowek moja córka miała pełno i wystarczyło chwilkę i była spocona i to był okres zimowy:-)
Nic z tym nie robisz tylko jeszcze cieniej ubieraj synka.
Gorący chłopak jak moja córka do dzisiaj jej tak zostało:-)
Co do brzuszka plam odstaw oliwki i kup jakiś płyn do kąpieli po którym nie będziesz natluszczac skory np. Z tanich za 9zł ziaja,albo z tych droższych atoperal, oliatum itd.
Zobaczysz jak będzie wyglądać skóra.
Ja w ciąży z córką smakowała się oliwka chciałam uniknąć rozstępów dostałam mega uczulenia i tylko na brzuchu:-(
Co do telefonu mój mąż ma takiego nerwa na mnie jak mnie widzi z telefonem w ręku mówi że jak zombi się zachowuje!
Że olewam rodzinę itd itd
Życzy mi żeby się rozwalił na amen ten mój telefon
Wkurza się bo to moje 5 min on jak siedzi na kompie to nic nie musi robić a ja całymi dniami latam i coś robię ale facet tego nie rozumie.
Wstrząsnąć trwa Dorinko facetem więc mam nadzieję że coś zrozumiał.
Ja na czczo 93/94
Nieciekawie
Mam nadzieję że to dalej stres albo wieczorna kanapka byłam tak głodna że miałam gdzieś sery wzięłam szynkę i mnóstwo warzyw zapytam 1/2 szkła kefirem.
Kończę śniadanie ogarniam się i lecę do zakładu pracy już mi flaki skręca jak te mordy mam oglądać i język za zębami trzymać.!
Potem ZUS
Potem misja obiad nie mam nic co na szybko można zrobić.
W nocy miałam skurcze łydek aż dwóch nóg o matko dawno nie miałam ból straszny:-( -
Dorinko jak ja Cię dobrze rozumiem! Młody wczoraj całe popołudnie marudził, nie mogłam od niego odejść, jak wrócił mój mąż z pracy- pierwszy dzień po urlopie to się okazało, ze coś mu do oka wpadło w tej robocie i lecieliśmy na pogotowie. moi rodzice na szczescie pomogli. ale na pogotowiu nie pomogli i dziś szukamy okulisty dalej. mam w domu 2 dzieci, nie wiadomo które bardziej absorbujące. Dobrze, ze tyłek mnie już przestał bolec i mogę prowadzić auto, bo inaczej było by ciężko.....twardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
Hello. U mnie cukry w miarę ok 84. Żadnych anomalie nie odnotowalam ostatnio skoki czasem mam ale małe . Oby nie była wina łożyska ze wysiada.
W czwartek usg zobaczymy jak mały e tydzień przybrał.
Widzę że wątek o cukrzycy powoli umiera. Cieszę sie ze nie ma nowych z tym problemem.
twardan lubi tę wiadomość
2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
Twarda hej hej, Ciebie też trzeba ogarnąć co to za wyrzuty!!! Przecież nie glodzisz Piotrka, a to najważniejsze dzidziuś ma mieć pełny brzuch i suchą pieluche. Jesteś mamą, która chce jak najlepiej dla swojego dziecka głowa, uszy, cycki do przodu
Lulu czekamy na czwartkowe wieści przy wysiadającym łożysku podobno cukry się normują, choć u mnie tak nie bylo
Co do nowych osób to niech ich nie przybywa, żadnej mamie nie życzę cukrzycy, oby było ich jak najmniej. Ale na belly są jeszcze 3 wątki cukrzycowe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 09:09
twardan lubi tę wiadomość
-
Twardan nie przejmuj sie :*
Wazne ze jesteś choc cos w stanie odciagnac
Ja jak odciagnelam 40ml po 3h niekarmienia to byl mega sukces. A nie zawsze moglam sobie pozwolic na to zeby maly wisial 1h na piersi. Teraz na mm jestem spokojna ze zawsze mam pod reka jedzenie choc tez czuje nadal pewne wyrzuty.
Mnie wszyscy tluka so glowy ze kp nie czyni z nas lepszych matek.
Teraz gdy karmie mm maly nie przytula sie do cycusia ale dlugo mu sie odbija. I ile go podczas czekania na beka wycaluje i wytule to moje
Maly ma mnie juz chyba dosc
twardan lubi tę wiadomość
