Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Bergamota wrote:A co do cukrów na czczo - to u mnie ostatnio też jakaś patologia... raz 75 a trzy dni pod rząd 94,96 i 99! Zauważyłam, że te wyższe wartości mam jak zjem np za dużo białka na kolację (wszystko sobie notuję co jem i o której godz)... ale dziwne bo przecież białko spowalnia wchłanianie cukrów... wrrr bądź tu mądry i pisz wiersze...
Wczoraj upiekłam chlebek z mąki gryczanej. Dzisiaj będzie testowanie go na kolację. Na śniadanie jadam te chrupkie pieczywo, bo po innym mam cukry w kosmosie.
Drugie śniadanie ostatnio moje ulubione to płatki jaglane lub owsiane zalane ciepłym mlekiem i do tego nektaryna, kawalątek banana i zarodki pszenne (kocham!) -
nick nieaktualnyAguś26 wrote:Ja mierze po 5 jak się obudze to mam w granicach 90 bo jak zmierze później to już pod 100 podchodzi
Tu nie chodzi o to żeby mierzyć kiedy cukier wychodzi w normie, tylko pilnować godzin mierzenia i jak coś wychodzi nie tak to niestety ale trzeba wdrażać insulinę. -
angel-84 wrote:mierzyć powinno się między 6-8.
Tu nie chodzi o to żeby mierzyć kiedy cukier wychodzi w normie, tylko pilnować godzin mierzenia i jak coś wychodzi nie tak to niestety ale trzeba wdrażać insulinę. -
nick nieaktualny
-
Hejka u mnie dziś na czczo też coś nie bardzo 2 dzień na insulinie wieczornej i 92 a wczoraj po pierwszym dniu 87. Podane o 22 mierzone o tym samym czasie nie wiem co jest grane. Czy dołożyć dziś na noc jeszcze jedną jednostkę czyli 2 czy poczekać i zobaczyć jak jutro jeszcze będzie??
-
No to piszę o nalesnikach zrobiłam z maki typ 1850, trochę mleka, wody i jajko.Nadzienie z chudego twarogu, kilku łyżeczek jogurtu naturalnego i zgniecionych truskawek.Z wierzchu posypałam tartą gorzką czekoladą (pół kostki).Zjadłam 2 a cukier niestety 123 po godzinie mogłby być mniej...no ale na przyszłość zjem jednego tak łatwo się nie poddam. Mam wrażenie, że mój organizm nie bardzo toleruje twaróg, mam po nim zawsze skoki.Dzisiaj w ogóle coś słabo z cukrami bo po 1 kromce chleba żytniego z wedliną drobiową, serem żółtym, sałatą i pomidorem miałam 129 Ale jadłam ten chleb po raz pierwszy i może go czymś dosładzaja.Ile to człowiek musi się namęczyć Wczoraj cały dzień super cukry a dzisiaj lipa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2015, 10:29
0na88 lubi tę wiadomość
-
apaczka a to na pierwsze sniadanie jadlas ser zolty ?
bo ja w ogole nabialu nie moge jesc na 1 sniadanie bo zawsze mi walnie cukier , ja bym z serem probowala na II sniadanie.
Edit : ja sie na meza wkurzylam ( delikatnie mowiac ) i po I sniadaniu cukier dostalam 155.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2015, 10:36
-
nick nieaktualny0na88 wrote:apaczka a to na pierwsze sniadanie jadlas ser zolty ?
bo ja w ogole nabialu nie moge jesc na 1 sniadanie bo zawsze mi walnie cukier , ja bym z serem probowala na II sniadanie.
Edit : ja sie na meza wkurzylam ( delikatnie mowiac ) i po I sniadaniu cukier dostalam 155. -
Tak, na śniadanie, nie mogłam się powstrzymać bo uwielbiam ser żółty Naleśniki były na 2 sniadanie. Chyba też nie mogę jeść nabiału rano a kiedyś od niego zaczynałam dzień. Mój mąż po mega śniadaniu i zjedzeniu do tego drożdżowki miał po godzinie 80 życie jest niesprawiedliwe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2015, 10:56
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCzęść wszystkim chciałam się dołączyć do Waszego wątku.jakieś 4 tygodnie temu zdiagnozowali u mnie cukrzycę ciążowa i od tego czasu nie mogę spokojnie myśleć o mojej Kruszynie. Niestety mam ciągle podwyższone cukru na czczo. Prawie zawsze powyżej 90 ale nigdy więcej niż 100. Mniej więcej co drugi dzień mam problem z jakimś posiłkiem. Martwię się ponieważ diabetolog ciagle mówi że jestem na granicy wprowadzenia insuliny ale za każdym razem każe przyjść za tydzień. Niby mnie zapewnia że takie cukry dziecku nie szkodzą ale w takim wypadku skąd takie normy?! Mam już mega kryzys i każde mierzenie cukru powoduje u mnie schizy. Do tego cukrzyca w tak wczesnym etapie... przepraszam za moje żale ale musiałam się wygadać w końcu.mam nadzieję że tylko parkuje a z dzidzia wszystko ok.
-
Hej
Dzisiaj na czczo cukier 106 tragedia. Ale nie poddaję się. Zaczynam próbę z herbatą pokrzywową. 3 razy dziennie po głównych posiłkach. Ponoć dobrze normalizuje cukry, a i przy okazji wzmacnia I po analizie stwierdzam też, że moje cukry świrują przez to m.in., że zamiast rano po pierwszym dzwonieniu budzika wstać, np. o 7 to przebudzam się i nastawiam na drzemkę 15-minutową i dalej zasypiam... A to chyba baaardzo niedobrze...
Apaszka - ja zmierzyłam mojemu ojcu gluk przed jedzeniem pierogów - miał 85 (po pracy w której jak zwykle nic nie jadł to praktycznie na czcz było ), ja miałam 92 przed...
On zjadł ponad 25 (!) pierogów ruskich z mąki pszennej okraszone skwareczkami, ja w tym czasie wymęczyłam swoich chyba z 5 z mąki orkiszowej pełnoziarnistej z odrobiną jogurtu naturalnego.
Równo po godzinie od jedzenia zmierzyłam tacie - 138
Ja po godzinie od zjedzenia mojej racji głodowej pierogów - 135...
Pierogów od zawsze lubiłam pojeść... a teraz mogę pomarzyć...
0na88 lubi tę wiadomość
SYNEK FLORIAN
-
Tyśka7101 wrote:Część wszystkim chciałam się dołączyć do Waszego wątku.jakieś 4 tygodnie temu zdiagnozowali u mnie cukrzycę ciążowa i od tego czasu nie mogę spokojnie myśleć o mojej Kruszynie. Niestety mam ciągle podwyższone cukru na czczo. Prawie zawsze powyżej 90 ale nigdy więcej niż 100. Mniej więcej co drugi dzień mam problem z jakimś posiłkiem. Martwię się ponieważ diabetolog ciagle mówi że jestem na granicy wprowadzenia insuliny ale za każdym razem każe przyjść za tydzień. Niby mnie zapewnia że takie cukry dziecku nie szkodzą ale w takim wypadku skąd takie normy?! Mam już mega kryzys i każde mierzenie cukru powoduje u mnie schizy. Do tego cukrzyca w tak wczesnym etapie... przepraszam za moje żale ale musiałam się wygadać w końcu.mam nadzieję że tylko parkuje a z dzidzia wszystko ok.
Witaj Tyśka!
Dobrze trafiłaś, ja odkąd jestem na tym wątku czuję, że ktoś mnie rozumie i że mam wsparcie
A co do norm... no one są po to, aby się pilnować i stosować do zaleceń... Ale! Stres na pewno nie jest wskazany a wręcz gorszy w skutkach dla dziecka niż podwyższony w danej chwili cukier...
Popatrz na wpisy wcześniejsze, zwłaszcza mam które już urodziły i zmagały się z cukrzycą ciążową Urodziły śliczne zdrowe bobaski! To na pewno podniesie Cię na duchu
A w którym tyg ciąży jesteś, jeśli można wiedzieć?
Życzę Ci spokoju, mało stresów i pozostałych spokojnych miesięcy/tygodni ciąży. A dzidziuś na pewno ma się dobrze! Kontrolujesz się, jesteś pod opieką diabetologa, ginekologa! Jest dobrze!
Pisz z nami często - na pewno będzie Ci lepiej nie raz jak się tu "wygadasz"
Uff ale się rozpisałamSYNEK FLORIAN
-
Tyśka7101 wrote:Część wszystkim chciałam się dołączyć do Waszego wątku.jakieś 4 tygodnie temu zdiagnozowali u mnie cukrzycę ciążowa i od tego czasu nie mogę spokojnie myśleć o mojej Kruszynie. Niestety mam ciągle podwyższone cukru na czczo. Prawie zawsze powyżej 90 ale nigdy więcej niż 100. Mniej więcej co drugi dzień mam problem z jakimś posiłkiem. Martwię się ponieważ diabetolog ciagle mówi że jestem na granicy wprowadzenia insuliny ale za każdym razem każe przyjść za tydzień. Niby mnie zapewnia że takie cukry dziecku nie szkodzą ale w takim wypadku skąd takie normy?! Mam już mega kryzys i każde mierzenie cukru powoduje u mnie schizy. Do tego cukrzyca w tak wczesnym etapie... przepraszam za moje żale ale musiałam się wygadać w końcu.mam nadzieję że tylko parkuje a z dzidzia wszystko ok.