Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAgatia współczuję koleżanki.
Ja nie nawidze jak ktoś chrapię, co chwila bym ją budziła
Dziękuję
Też tak myślę że to jakiś wirus.
Została niech posiedzi w poniedziałek też zamknięte przedszkole:-(
Ja w nocy myślałam że termometr wyrzuce przez okno.
Mam taki bezdotykowy z apteki do wszystkiego.
Córka z rteciowego miała 38st a ten bezdotykowy pokazywał 36st!
Nie mogłam go uruchomić co chwila bo się blokował????
Kurwowalam!!!! Muszę baterie mu wymienić zobaczymy jak będzie działal jak dalej źle to muszę kupić jakiś nowy.
Spać mi się chce:-(
Pogoda do doopy kropi deszcz...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2016, 08:55
-
Cześć dziewczyny! Ja też dzisiaj mało spałam....młody je równo co 3h, jak zje to jeszcze około godziny nie może zasnąć i mama musi mu dotrzymywać towarzystwa
Jak już uśniemy, to za chwilę następne karmienie:)Dobrze, że dzisiaj już piątek to mąż będzie wstawał, bo chodzę jak zombie.
Wczoraj mierzyłam cukier po obiedzie 125, po kolacji 135. Norma 140 po 2h, więc mieszczę się, ale w górnej granicy. Zaczynam się martwić, że jednak została mi ta franca.
Martta Agatia może mieć racjętwardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
Żabko też nie znoszę chrapania, mój ex jak chrapał to byłam gotowa go poduszką udusić
chrapal strasznie, uciekalam spać do drugiego pokoju, choć tam też było słychać. A jaśnie pan jeszcze miał pretensję, że to nie jego wina, że chrapie... no moja tym bardziej
żabka04 lubi tę wiadomość
-
Ja niestety sama potrafię pochrapac. Powiem Wam, że to straszny problem jest. Byłam u laryngologa, mowi, że nie widzi przyczyny. U mnie cala rodzina chrapie. Mój mąż się przyzwyczaił, ale jak gdzieś wyjeżdżam to zawsze biorę zatyczki do uszu dla moich współlokatorów i mówię im, żeby mnie budzili, jak będę przeszkadzac. Nie zawsze chrapie, ale zdarza się i nie mam na to wpływu. To nie jest przyjemne, jak ktoś rano zbolalym głosem mówi, że przeze mnie oka nie zmruzyl.
U mnie 80 na czczo, ketonow najpierw slad, a po kilku łykach wody 0. Wypilam wczoraj trochę wiecej mleka. Może rzeczywiście powinnam jeszcze tylko ilość wody zwiększyć i bedzie ok. -
Oczywiście opóźnienie u lekarza, grrrr, no nic....
No mam nadzieję ze cos w jelitach nie tak po prostu, do czyszczenia jeszcze mam troche czasu
Oj ja tez nienawidzę chrapania, mężowi czasami sie zdarzy jak jest mocno zmeczony albo pod wpływem, ale tragedii nie ma.
Zabko piekne cukrymi poki co pol grahamki z serem albo szynka tez służy na noc, oby tak juz zostało.
Twardan na pewno nie, wyniki ok, z czasem będzie na pewno jeszcze lepiej! -
Po obchodzie ordynator zabrał mi kartę, żeby wpisać termin cc, więc poznam go dziś, a nie po długim week
jestem przejęta, bo poznam datę spotkania z Liwią
Martta trzymam kciuki za wizytę
Kai niestety dla otoczenia chrapanie jest uciążliwe, ale co zrobić. Najgorzej, jak ktoś zna przyczynę u nic z tym nie robi. Bo to koszmar dla otoczenia, ale i ryzyko.dla samego chrapiącego.
Śliczny cukier na czczo, a ketony.śladowe to tak, jakby ich nie byłoadrenalina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzkoda ze przy insulinie one takie piękne:-(
Ale przy tej mendzie to jest super tak ma być))))
Muszę się zaopatrzyć w kiszone ogórki ale to w poniedziałek
Ja nawet po tej bułce z serem, szynka i ogórkiem nie mierzylam cukrów hahaha
Wierzę że jest ok.
Nawet nie dam rady po niej zmierzyć bo ja ledwo dociagam do 22:00 żeby insulinę dać
Zrobiłam już sałatkę z zupki chińskiej,obralam Ziemniaki na obiad i przygotowalam surówke do obiadu.
Teraz leżę bo brzuch mnie boli ale to od noszenia tych zakupów chyba.
Może później się przyspieszyć bo teraz nie ma takiej opcji
Martta czekamy....... -
nick nieaktualny
-
Twardan nie martw się
My z Domi mamy zaszczyt ze pipka nam zostala wiec wkoncu zla passa musi sie odwrocic i wam dziewczyny musi przejść
Ja teraz na wakacjach ale odkad odebralam wyniki krzywej to staram sie slodycze ograniczac. Musze sie zaczac przestawiac bo ostatnio moglam zyc samymi slodyczami
A u mnie sama juz nie wiem. Wczoraj mialam caly czas plamienie podbarwionym sluzem. Na wieczor przeszlo i narazie spokoj. Moze to bylo po badaniu rzeczywiscie. Albo niedlugo nadejdzie a to tylko ostrzeżenie było.
A z malym nie wiem co się dzieje. Nie wiem czy ro zmiana klimatu ale 2 ostatnie noce zamiast ok 4 wstaje mi juz o 2 na jedzenie. Wczoraj.przez to wypadlo mi zamiast 6 az 7 posilkow dzienne. Dzis na szczęście od 2 spal do 7.30 więc juz normalnie zje 6. -
Dorinko, u nas od dwóch dni Dominikowi się wszystko poprzestawiało i je nawet 8 razy dziennie...
Mam nadzieję że to chwilowe... jakbym miała noworodka w domu... Przedwczoraj obudził się do jedzenia przed północą (jadł przed 20), potem o 2.30 i o 4.00 znów krzyczał o jedzenie... potem wytrzymał do 8 już...
A wczoraj znów przed północą, potem przed 4 i o 6 już był wyspany i gadał i gadał...
Mam nadzieję że to minie... bo z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej,a spał już od 20/21 do 3/4, nawet 5!
Muszę kupić wagę bo co przychodnia i co waga to inaczej, w ciuchach go u nas ważą, wyszłoby na to że prawie nic na enfamilu nie przybrał... więc jutro kupimy, zważę go, jak za tydzień będzie więcej i wszystko inne na hippie w porządku, to mu zaserwuję na noc kleik... -
Moja wizyta dzisiaj jakas dziwna, moze przez to opóźnienie, wszystko ok, dzyjka zamknieta, maly ulozony glowa do dolu nadal, ale tak dziwnie wykrecony, ze nic nue mizna bylo zobaczyć dokładnie i powiedziała że sie nie dziwi ze taki lomot od niego dostaje bo mu tez niewygodnie pewnie.... a kto mu kazal sie tak układać hehe. Waga 2900 g, no i w sumie tyle. Jakaś rozczarowana jestem ta wizytą.... no i jakies saszetki do picia na infekcje na micz dostałam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Agatia ale ładna data super
aaaa ale numer, super!
Boje się trochę że jak się tak ułożył po chińsku to żeby zadnych skrzywień nie miał po urodzenia, bo mojej koleżanki córka też tak miała, a potem szyjke od urodzenia musieli rehabillitować... ale to takie moje durne przemyślenia -
Żabko datę mi ordynator wybrał super
Boję się mega, szczególnie, czy Malutka będzie sama oddychac, jak u niej cukry i czy nie bedzie miała przebarwień swiadczacych o chorobie, jak u brata.
Z drugiej strony ogromna radość, ekscytacja, że się poznamy.osobiście.
Z trzeciej lekki.smuteczek, że jakiś etap się kończy.
Nie wiem, o której będę miała cc i kto będzie robił. Jakoś po cichu liczę na moją gin bo będzie wtedy na porodówce, ale kogo wyznaczył ordynator nie wiem. Mam iść na porodowke o godz 7, podłączą mnie pod ktg i będę czekać na swoją kolej.
Martta sio sio myśli o rehabilitacji!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2016, 13:55
-
Oj Agatia ja doskonale rozumiem to uczucie
Strasznie po porodzie nie moglam sobie psychicznie poradzić z tym ze czas ciazy juz za mna.
I teraz mimo ze maly ma dopiero niecale 2 miesiace czasem łapie mnie taki dol ze czas z nim tak szybko uplywa a on z dnia na dzień coraz większy. Ze juz nie jest takim malutkim noworodkiem ale już spory chlop z niego.
A najgorzej radze sobie z tym ze nie pamiętam jak wygladal jak byl maly (mimo że mam sporo zdjęć).
Nie wiem dlaczego moj mozg wymazuje z pamieci wazne dla mnie wydarzenia.
Np wogole nie mam w głowie żadnych wspomnień zw ślubu
Plyta nagrana i mimo ze ja ogladam to nic sobie nie przypominam, slabo pamietam mojego synka zaraz po porodzie a juz wogole nie moge sobie jego buzi i cialka z poczatkow przypomniec. Nie pamiętam nic z pogrzebu taty a nawet z zareczyn.