Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamcia to Piotrus rodzynek mial szczescie mogl od urodzenia przebierac miedzy babami;) im bardziej placzliwa tym bardziej bedzie marudna wiec odpada hehe ale mi sie dziwny humor wlaczyl na noc
Zabka spokojnie poszla sobie teraz ,a jej miejsce zajal maluszek trzeba jemu poswiecac czas i tego sie trzymaj:)żabka04, kamciaelcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaje daje.
Ciągnie mocno.
Obala dwa na raz i potem jeszcze jednego i w ryk albo ręke wcina.
Teraz dokarmie w szpitalu nie będę męczyć ani jego ani siebie.
W dodatku wszystkie dzisiaj dzieci bardzo płakały:-(
Chyba te upały źle działały na nie.
A kupy idą...... Jutro mąż przywiezie pampersy bo braknie musi kupić 1 bo w domu mamy 2:-(
I mam kupić oliatum do kapania w domu bo synek ma trądzik -
nick nieaktualny
-
Zabko masz takie dylematy jak ja po porodzie
Tylko moje dziecko na oddziale nie mialo imienia bo mamuska nie mogla sie zdecydować
Ale po tym co Domi pisala zeby na Dominiczkow uwazac cieszę sie ze stanelo na Krystianku chociaż nie moge powiedzieć zeby byl aniolkemCharakterek ma nie ma co ukrywać
I co zauwazylam to szybko sie denerwuje jak mu cos nie pasi
Bylam z kolezanka na lodach to jej cora 1.5h lezala i patrzyla w niebo a moj nerwusek na lezaco nie, spac nie, z zaslonieta buda nie, z czapką nie dopiero bez czapki na polsiedzaco (choć bardzo nie podoba mi sie ta pozycja w gondolce) dal mi loda zjesc
Kamcia zastanawiam sie czy mam się już marwic po tym co napisalasMyśląc o moim synku mietolacym obce cycki poczulam uklucie zazdrości
Nitka po 1 to jestem na nich wogole zla ze mnie w to wciagaja bo sa dorosli jak cos do niego maja to niech to jemu powiedzą. Po 2 to potrafie być obiektywna i jezeli moj maz naprawde by ich obraził to bym go z gory na dol opierniczyla ale sama nie uwazam ze zrobil cos zlego. Znaja go i jego poczucie humoru nie od dzis. I sam tez nieraz slyszal od nich głupie zarty (np jak nie pil to ze zdziadział bardzo) ale jakos sie nie obrazal i nie robil z tego glupich afer. Poprostu chrzciny otworzyly mi oczy ze wszystko miedzy nami bylo ok jeśli chodzilo o nich, o ich dzieci, dopóki my tam chodziliśmy ho zawsze bylo tlumaczenie ze nam łatwiej bo oni dzieci maja i dopóki wlazilismy w dupe za przeproszeniem. Pisalam wam tez o prezencie ich dla mojego syna. Ja w marcu kupilam ich corce lalke z krainy lodu za 180zl bo wiedzialam ze ma świra na wszystkim co z tym zwiazane a oni mojemu dziecku dali 150zl na chrzest.
I podejrzewam ze to ostatni ich prezent dla mojego dziecka. Zresztą szczerze to sama czuje sie urazona bo na chrzcinach 2x w po wyjsciu ze szpitala moje dziecko widzieli (1x jak zapraszalam na chrzciny). Wszyscy po porodzie przyszli nas odwiedzić a oni w dupie mieli (no teraz wiem co ich tak urazilo). -
Jakoś się nie mogę do spania wybrać, choć leżę już w łóżku pod kolderka. Mąż na nocce w pracy. Mnie zas przyszło do głowy zmierzyć sobie cukier przed snem. Dwie godziny od polowki pszennejbułki z plastrem sera żółtego i filiżanki ciepłego mleka. Cukier mam 107. Hmm... Nie wiem, ile było po godzinie, ale raczej dość wolno opada. Ciekawe, jak będzie rano. Może jeśli się obudze w nocy na siku, to zmierze kontrolnie raz jeszcze.
-
Wyniki eksperymentu. 3:30 89, 5:30 87 (oczywiście mój oficjalny glukometr mi pokazał 90, on mi często zawyza), czyli tendencja spadkowa. Może jednak za późno jem tę drugą kolację albo stsrtuje ze zbyt wysokiego poziomu? Spróbuję cos zmienić.
Dzjewczyny, czy Wasi diabetolodzy uznają wynik 90 za prawidłowy, czy za przekroczony? No bo niby norma 60-90, więc chyba jeszcze się łapię, no nie? -
A ja już drugi dzień z rzędu mam na czczo prawidłowy wynik
Postanowiłam na II kolację jeść nieco więcej i nie wiem, czy to przypadek z tym cukrem, czy to po prostu działa
Kai, u Ciebie też widzę, że wszystko super
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
Ja byłam wczoraj w klinice u lekarza który ma wynokywac mi cc. Obejrzał moje łożysko i powiedział żebym pod żadnym pozorem nie kładła się do szpitala w swoim mieście. Powiedział ze cc będzie prawdopodobnie wykonywane przez łożysko ponieważ zasłania całe ujście. Za dwa tug wizyta. Jakby się coś działo mam natychmiast do niego dzwonić i jechać na Białystok on w tedy powie jaki szpital. Do tego cięcie planowane jest na 10.10 jego w tym czasie nie ma
ale powiedział ze przez dwa tygodnie znajdzie mi kogoś kkto zna się na rzeczy i nie spartoli tego.
Powiedział ze przy cc może pójść gładko a równie dobrze mogą być komplikacje.
Wiec proszę trzymajcie kciuki by synek nie pchał się na świat za wcześnie żebym expresem nie musiała jechać do Białegostoku. -
Kai moja uznaje. Ale np.jak jest po posiłku do 120, to powiedziała, że 120 to już jest źle, że ma być poniżej tych 120...
Adrenalina, a jak masz ułożone łożysko jeśli można wiedzieć, że musisz mieć cc? Bo piszesz, że zasłania ujście, tzn. że jest przodujace?
Oczywiście 3mam kciuki żeby maleć cierpliwie wytrzymał do 10.10)
14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm)
-
nick nieaktualny
-
Żabka jupi jupi
)
Dziewczyny powiedzcie czy mam się martwić czy cieszyć. Od pon.jestem na diecie cukrowej i od pon.schudłam 0,7 kg... trochę jakoś dużo mi się wydaje, jak na dwa dni. Wyniki cukrów wychodzą mi w normie średnio na dzien ok. 90, raz 82 raz 104 itp.żabka04 lubi tę wiadomość
14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm)
-
Isia86 wrote:Żabka jupi jupi
)
Dziewczyny powiedzcie czy mam się martwić czy cieszyć. Od pon.jestem na diecie cukrowej i od pon.schudłam 0,7 kg... trochę jakoś dużo mi się wydaje, jak na dwa dni. Wyniki cukrów wychodzą mi w normie średnio na dzien ok. 90, raz 82 raz 104 itp.Isia86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dorinko zalozylam ze Twoj maz jest doroslym odpowiedzialnym czlowiekiem i nie wplatal by sie w takie rzeczy jak obrazanie celowe Twojej rodzinki. Moze faktycznie ogranicz z nimi kontakt skoro psuja Wam nerwy... kiedys meza chrzesnicy tez kupilismy pod choinke 3 zestawy zabawek takich co byly na czasie a w odwecie moj syn od chrzesnego dostal czapke z szalikiem na zime:/ takze widzisz ludzie sa dziwni:/ i tez teraz mamy komtakt do minimum ograniczony bo rowniez po drodze rozne jazdy byly choc moj maz i chrzesny mojego syna to bracia...
Dorinka lubi tę wiadomość