Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamcia to super wiadomość
Nitka waga dzieciaczka jak najbardziej ok
My właśnie przebraliśmy mega kupę, wypiliśmy mleczko i idziemy na spacerek, póki pogoda w miarę ok. Muszę przewietrzyć głowę przed powrotem męża z pracy, bo dziś będzie ciąg dalszy....
Kamcia u nas na początku też musiałam sporo pracy włożyć, żeby chłop mi pomagał, było już nawet spoko, ale ostatnio to masakra. I znów nauka od nowa, najgorsze jest to, mam wrażenie, że już mi przestaje zależeć....Nitka_lutowa lubi tę wiadomość
twardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
twardan
jestes madra głowa i na meza na pewno cos wymyslisz
ale podstawa jest rozmowa (nie monolog)
my tez jemy i na spacer
2 dni padało a dzis słoneczko
PS
tez czasem łapie sie na poczuciu, ze juz słabo mi zalezyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 11:38
twardan lubi tę wiadomość
-
Dorinko ja słyszałam od położnej, że te szczepionki skojarzone nie są najlepsze dla dziecka. To dużą dawka choróbsk na raz i ponoć sporo dzieci potem choruje. Ponoć te szczepionki nfz wystarczą (ewentualnie można zaszczepić na pneumokoki). Piszę ponoć, bo ile ludzi tyle opinii, nie chce nikomu nic narzucać
Widzę,że poruszyłam drażliwy temat z tymi facetamiKamcia u mnie chłop wygląda jak taki suflonek sama skóra i kości, i w zasadzie to jest takim leniem, że woli się chyba zagłodzić, jak coś zrobić ;P Nic nie umie ugotować, jedynie jak sobie jajecznice zrobi to wgl jest takie wooow
No nic będę go terroryzować, że ma mi pomagać jak nie będę dawać sama rady, bo od tego też w końcu jest. Drażnią mnie tylko jego teksty, że "mówiłaś przecież, że sama wszystko dasz radę zrobić" itd. Chodziło mi tylko o to, że jak ja nie dam rady to w pierwszej kolejności on powinien pomóc, a nie teściowa -_- To jest jednak ciężki przypadek
kamcia a o co walczysz z zusem? -
near
to powiedz mezowi ze sama dasz rade-obsługiwac siebie ui maluszka, bo z obsługi jego osoby jakos korzysci nie masz
a z ZUSem chodzi o poprzednie chorobowe w ciązy i macierzyński. Pracodawca źle policzył mi podstawę zasiłkow, o czym zorientowałam się w styczniu (na tyle zdąrzyłam wrócić do pracy)
na "słowo" oddali mi róznice za chorobowe, ale z macierzynskim mają swoją teorię i wg mojej opcji oni mi maja oddać z(jakieś 5tys) a wg ich "przepisów" ja mam jeszcze do oddania 200zł
moja sprawa precedensowa-prawdopodobnie druga taka w PL, a dzieki temu , że teraz w styczniu dziewczyna z ZUSem wygrała, ja wygrałam na poziomie rejonowym (w czerwcu)
ZUS sie odwołał i czeka nas kolejna sprawa
nic nie da sie przewidzieć, co orzeknie sąd okregowyNear lubi tę wiadomość
-
My dziewczyny pi szczepieniu. Nawet ok bylo. Nie plakal specjalnie ale spi do tej pory.
Oby tylko później bylo ok.
A jak u was dziewczyny ze spacerkami po szczepieniu? Mozna? Jutro mielismy w planie jechac na zakupy do galerii z malym bo maz ma wolne ale nie wiem czy lepiej nie przelozyc. -
Dziewczyny a moze to jakis ogolnopolski wirus wlazl w naszych mezczyzn robi z nich leni i dupkow;) a my sie jeszcze przyczyniamy ze bedzie ich coraz wiecej ehhh wychowujcie chlopcow tak zeby niemieli dwoch lewych rak, niech ich zony niedenerwuja sie tak jak my;) Kamcia niemacie az tak daleko to jedz kochana powdychajcie jodu odpoczniecie na Piotrusia i Emilke napewno dobrze to wplynie i zabierz mnie ze soba;)
Near, kamciaelcia, twardan lubią tę wiadomość
-
kamcia no to gratulacje, obyś z nimi wygrała
Nitka zgadzam się z Tobą w 100%. Wierzę, że mojego chłopca nauczę, że istnieje coś takiego jak obowiązki, a w związkach równouprawnienie!A nie "przynieś, wynieś, pozamiataj"
Jak dobrze pójdzie to nauczy się też gotować, bo wiem, że niektórzy faceci gotują i nawet to lubią!
kamciaelcia, twardan, Nitka_lutowa lubią tę wiadomość
-
to miłego pobytu Kamcia
Też mam nadzieję wychować młodego tak, żeby potem jego żona nie miała takich problemów
Dorinko ja ostatnio na szczepieniach też byłam wózkiem (jakieś pół godziny)ale wtedy było ciepło. Po szczepieniu spał, ale potem wieczorem bardzo płakał. Oby Krystianek lepiej to zniósł.Nitka_lutowa, kamciaelcia lubią tę wiadomość
twardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
Kamcia czekaj!!! Jeszcze sie niespakowalam
Tak dziewczyny trzeba w koncu po nowemu wychowac tych chlopow. Niech wiedza co to praca w domu i jak ugotowac zupe. Ja mojego ucze piec ciasta ale gdzie tam pomerda chwile i ucieka grac w pilke takze ciezko widze umiejetnosci w tym kierunku;)kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Kamcia wstaw zdjecie morza
Rany tyle juz nie bylam nad Polskim morzem. Z 8lat jak nic.
Dziewczyny musze sie pochwalic choć wiem ze to glupie
Po 3.5 miesiacu zycia w strachu i panicznym lękiem udało nam sie z mezem cos przydzialac w nocy
Tak sie balam pamietajac jak to wszystko po porodzie wyglądało ze tyle czasu nie pozwalalam się dotknac. Dodatkowo naczytalam sie glupot na internecie.
Ale wczoraj przelamalam psychiczna bariere i......oplacalo sie
Poszlo dosc gladko choc ze strachu bylam tak spieta ze musialam popracować zeby sie rozluźnić. Najważniejsze ze nie ma zadnych luzow ze tak powiemMaz pochwalil ze gdyby nie wiedzial to wogole by sie nie zorientowal ze rodzilam
Nitka_lutowa, kamciaelcia, Near, żabka04 lubią tę wiadomość
-
Gratuluję, Dorinko! Ja też już na to czekam. Niby nie ma przeciwskazan, ale man jakąś blokadę i nie dam rady w ciąży. Próbowałam, ale synek mi się rusza w brzuchu i mam głupie uczucie bycia we trójkę...
. Poza tym jakoś się uwrazliwilam bólowo i przestało to być przyjemne... Czekam na czas po ciąży i połogu.
-
My w ciąży też nic. Na początku lekarz zabronił, potem już jakoś mąż nie chciał. Przyznam się, że po raz próbowaliśmy, ale jeszcze bolało. Teraz to nie mam do tego głowy, bo najpierw to chłop musi zacząć sprzątać, potem przyjemności
Kamcia nawdychaj się za mnie jodu.....zazdraszczamkamciaelcia lubi tę wiadomość
twardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
Nitka_lutowa wrote:To dobrze bo juz zdurnialam jak laski pisza ze ich dzieci okolo 500kg waza:/ faktycznie zabardzo sie nakrecilam wagi niemial pod dzidziusiem nie
Nitko, to duże mają dzieci - 500 kg.
Ja też tak cały czas mam, że mój Mikuś mniejszy od innych dzieci, ale nie przeszkadza mi to. Byle był w normie. I tak już waży około 3 kg, więc jestem spokojna. -
Dziendobry dziewczeta:)
Ja cos spac nie moglam z rana i lezalam i myslalam i wiecie dalej niemoge sie przyzwyczaic ze to nie dziewczynka ta moja wymarzona, jakos ciezko mi wchodzi do glowy mysl ze bedzie to taki sam drugi urwis. Ale jak popatrze na zdjecie jego slodkiej buziuni to serce mi sie rozplywa juz tak bardzo bym chciala go usciskac i wycalowac... potrzebuje jeszcze paru dni nim na dobre oswoje sie z ta myslamilego dzionka:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2016, 08:51