X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Cukrzyca ciążowa
Odpowiedz

Cukrzyca ciążowa

Oceń ten wątek:
  • Near Ekspertka
    Postów: 233 56

    Wysłany: 17 listopada 2016, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje cukry dzisiaj po góralku 83.... pomijając fakt, że po 2h już 127, czyli sobie rosną, ale nie wiem czy ma to coś wspólnego. U mnie im więcej mam przed spaniem, tym gorsze cukry na czczo. Póki co insuliny daje sobie 3j, ale zastanawiam się czy faktycznie jest sens prawie nic nie jeść skoro i tak już biorę tą insulinę.... co za różnica czy biore 3j, czy 10? Może dzięki temu będę mogła coś normalnego zjeść :( Bo na tą chwilę, nie zależnie czy jest rano czy wieczór chleb odpada ;/

    Mój gin mówi "ma Pani łagodną odmianę cukrzycy, nie ma się co martwić", a ja sobie wtedy myślę- "chłopie gdybyś Ty tylko wiedział co ja jem" -_- czyli praktycznie nic eh...

    Fajnie dziewczyny, że normują się Wam te cukry :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2016, 19:08

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2016, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kark wrote:
    Ja dziś odebrałam glukometr (ten świecący z reklamy, ale dzieci będą się zachwycać jak mama się kłuje :P), zaliczyłam wizyty i badania, wykupiłam paski i testy ketonowe, a od jutra zaczynamy.
    Ogólnie jak sobie zobaczyłam na przykładowy jadłospis 8 posiłków od dietetyczki to nie mam pojęcia czy dam rady jeść tyle co 1.5-2h...

    Miałam te same przemyślenia. Dlatego jem trochę rzadziej i mniej niż w tabelkach. Bo jestem otyła i muszę się pilnować, by nie utyć. Gin i diab powiedzieli, że ok 6 kg byłoby optymalnie przez całą ciążę. Z resztą te jadłospisy są uśrednione, np. dla kobiet bardziej aktywnych. A ja jestem na L4 i przez tę pogodę nie łażę dużo, choć staram się zaliczyć codziennie 30 min energiczny spacer.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jeszcze się zastanawiam, dlaczego każą mierzyć cukry po godzinie i jeśli nie przekracza 120 to jest git. No, ale ...przecież każdy organizm jest inny. Może u jednego cukier niebezpiecznie podniesie się po 50 minutach, a u innego po 80. Czyli to mierzenie po 60 minutach od początku posiłku może mylnie uspokajać przy dobrych wynikach. Muszę to przegadać z diab.

    A jeszcze mam takie spostrzeżenie, że jak jem dużo kiszonej kapusty, to mam niższe cukry po posiłkach. Robię taką surówkę, którą uwielbiam, kiszona kapusta (jak jest bardzo kwaśna to trochę ją płuczę i odciskam), tarta marchewka, cebulka i trochę oleju i mam na parę dni. Jem ją do kanapek rano, do II śniadania, do obiadu i cukry mam niższe. Kilka dni nie miałam kiszonej kapusty, więc jadłam ogórka, pomidory i cukry były wyższe. Dziś znów kapucha i cukry w dół.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2016, 19:41

  • Isia86 Autorytet
    Postów: 717 705

    Wysłany: 17 listopada 2016, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izieth, super!!! widzę, że jesteśmy w podobnej sytuacji. Ale o co tu chodzi???? :)
    nasze maluszki są coraz bardziej samodzielne i dzięki temu nasze organizmy sobie radzą z cukrami?

    Czarniawa, a u Ciebie który to tydzień ciąży?

    Kark też mam ten glukometr i jestem nim zachwycona :)))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2016, 20:02

    14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
    9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm :))
  • Near Ekspertka
    Postów: 233 56

    Wysłany: 17 listopada 2016, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria spróbuj zjeść tą kapustę, ale bez oleju i zobacz czy cukier też będzie szedł w dół, bo z tego co wiem "dzięki" tłuszczom wolniej się wchłania cukier, dlatego po godzinie możesz mieć cukier niższy ale już np. po 2 może być wyższy. Ja właśnie tego też nie ogarniam, czemu akurat mamy mierzyć godzinę po posiłku i ma być do 120, a dajmy na to po 2h bywa np. 137 po tych tłuszczach w potrawach właśnie i czy to jest git? Cholera wie.... Tak samo się to ponoć tyczy czekolady, czy wafelków. Mają tłuszcz, dlatego cukier się wolniej wchłania i po godzinie wydaje nam się, że jest fajnie, a nie koniecznie może tak być.

    I też nie czaje tego w Stowarzyszeniu Diabetyków, babeczka mówiła właśnie, żebym dodawała sobie tłuszczów do jedzonka żeby ten cukier się wolniej wchłaniał, a znowu diabo mówiła, żeby ograniczyć tłuszcze.... no i bądź tu mądry człowieku ;/

    Elaria u mnie też spora nadwaga, a że praktycznie nic nie jem schudłam 5kg eh.

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 17 listopada 2016, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi diab kazała codziennie jeść kapustę kiszona do każdego posiłku i obowiązkowo z tłuszczem. Dałam rade tak przez 2 tyg. Do dziś nie tkne kapusty fuj! !
    A knoppersa jadłam codziennie. Ewentualnie mleczna kanapkę

    twardan lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 17 listopada 2016, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mierzymy 1h po posiłku bo taka specyfika cukrzycy ciążowej. Uwierzcie ze bez ciąży po 1h są niskie :) były tu jednak dziewczyny które godzinę pomiaru miały dostosowana indywidualnie np 1.5 h po
    A że rośnie po tłustym po 2h to tylko dlatego ze zjadło się zakazane
    Miewalam tak po kebabie i mogę mieć żal do siebie a nie do jedzenia

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Near Ekspertka
    Postów: 233 56

    Wysłany: 17 listopada 2016, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wiem kamcia, ale właśnie o to chodzi, czy można jeść tłuszcz, żeby się wolniej wchłaniał cukier i np po 2h żeby było więcej, czy nie, bo ja już nie wiem ;/ Stowarzyszenie Diabetologów mówi co innego a diabetolog co innego :( Ja np. teraz dodaje często do posiłków majonez np. do jajek. Wtedy jak zjem z chlebem ciemnym, to po godzinie mam cukry ok, a po dwóch już wysokie... natomiast jak zjem chleb ciemny bez tłuszczu od razu mi wywala... nie mówcie mi, że ja wgl nie mogę jeść pieczywa, bo to jest tragedia normalnie :(

    A w kebabie zakazane to pewnie głównie bułka i ewentualnie sosy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2016, 21:10

  • Nitka_lutowa Autorytet
    Postów: 1139 473

    Wysłany: 17 listopada 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajno zescie sie odezwaly:) jeszcze fajniejsze sa Wasze cukry:) a najfajniejsze bezkarne jedzenie czekolady;) jeszcze teoszke trzeba sie przemeczyc ale wlasnie juz blizej konca jeszcze tylko troszke:) tylko czekac az kazda po kolei bedzie tu sie chwalic ze zostala mama a cukrzyce olala:)

    Isia maluszki niemaja nic do naszych cukrow w sensie wytwazaja wlasna insuline w swoich cialkach a nasze wyzsze cukry przechodza przez lozysko i dzieciaczki maja swoje prawidlowe cukry a my niepotrzebnie dokladamy im za duzo tak na chlopsi rozum;) co do kap kiszonej to w sumie kazda jedna surowka spowalnia wchlanianie sie cukrow i nie ma takiego skoku tylko sie powoli rozklada dlatego tak wazne jest jedzenie surowki w duzej ilosci.
    Near musisz jesc weglowodany bo beda inaczej ketony wiec niemozna odlozyc chleba calkowicie moze poprostu za duzo jesz na raz i wywala Ci cukry...trzeba stosowac sie do diety niejesc tlustych potraw i niemierzyc po 2h tylko raz po 1 bo bedziesz sie denerwowac i prowokowac wyzsze cukry;)

    Kamcia a jak tam Piotrus??? I reszta mamusiek by sie pochwalila jak sie rozwijaja malenstwa???

    f2wle6ydavw81p8v.png
    f2wle6yd8ecbz5a5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2016, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi diab kazała używać tłuszcz, np. cienko masło do kanapek, żeby wolniej wchłaniały się cukry. Ja tego oleju (rzepakowy, tłoczony na zimno, do sałatek) dodaję w niedużej ilości.
    A może chodzi nie o to, że cukier powyżej 120 jest szkodliwy, ile jego szybki wzrost. Może jak rośnie wolno, to nie ma się co tak martwić. Jak będę u lekarza to zapytam.

    Near, co do majonezu, to właśnie w mojej książeczce był zakazany. W ogóle lepiej trzymać się produktów nisko przetworzonych. Masło to jednak jakieś witaminy prócz kalorii, a majonez to jednak masa składników, rafinowany olej i... cukier (w tym często syrop glukozowo- fruktozowy albo i sama glukoza) :D
    Popatrz na skład majonezów różnych firm. Może alternatywą byłby samodzielnie robiony w domu.

    http://vitalia.pl/artykul6539_Ranking-majonezow.html

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2016, 21:38

  • Near Ekspertka
    Postów: 233 56

    Wysłany: 17 listopada 2016, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to właśnie sama diabo kazała mi iść do Stowarzyszenia, żeby się więcej dowiedzieć na temat tej diety, a wychodzi na to, że oni mi tam bajek naopowiadali.... generalnie u mnie jest masakra dziewczyny, bo jak nie jem mięsa, to tak naprawdę mało co mogę jeść :( Mam jeść ryby (tylko tuńczyka w miare lubie) i jajka, tylko z czym, jak u mnie jedna kromka chleba ciemnego (1 w ciągu całego dnia) strasznie wywala cukry, a wychodzi, że majonezu nie mogę? No to ja już naprawdę nie wiem.... a młody malutko waży jak na razie.

    Nitka nie jem za dużo właśnie :( przykładowo:

    1. śniadanie: 2 łyżki sałatki z tortelinii,
    2. II śniadanie: kawa z odrobiną mleka, po jakimś czasie 1 kromka wasa z odrobiną pasty z suszonych pomidorów, z rukolą,
    3. obiad: talerz zupy z mrożonych warzyw z ok. łyżką kaszy jęczmiennej,
    4. potem ok. 17-18 np. puszka tuńczyka w oleju z 1 kromką ciemnego pieczywa (po tym najbardziej wywala cukier)
    5. Pare jajek w majonezie np. lub szklanka mleka z 3 łyżeczkami siemienia lnianego lub talerz zupy jak na obiad (jeżeli bardzo mi wywali cukier koło 17,18 to często już nic potem nie jem)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2016, 22:28

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 17 listopada 2016, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dieta każdego człowieka to najpierw weglo potem białko a także tłuszcze. Nie da się inaczej żyć! !!zatem i tłuszcz musi być. Na logikę majonez nie jest zdrowy bo nawet nie jest wartościowy. A jak daje trochę oliwy do kapusty to przecież nie pół szklanki. Ja w ciąży jadłam schabowego i używałam tylko olej kokosowy. Polecam. Do dziś mam w kuchni. Osobiście uważam że wszystko jest dozwolone ale z umiarem. Jadalam ryby wędzone. Tak tak w ciąży wędzone ???tak! !jadłam wędzone na gorąco ze smakiem. Tak samo jajka tylko na miękko. Najczęściej sadzone z fasolka szparagowa. To była moja druga ciąża i nie mam wyrzutów sumienia (unikalam tylko surowego mięsa ). Nawet kebaba zjadałam średnio co 2-3 tygodnie :) w ciąży schudlam, ketonow niemal nie miewalam, glikowana 4.6 . Piotruś zdrowy. Wczoraj byliśmy u kardiologa I potwierdzone! Hura!
    I nie są właśnie groźne skoki cukru. Bo te krótkie wysokie nawet nie dadzą się odczuć dziecku . Groźne są długie wysokie skoki cukru.

    Isia86, Nitka_lutowa, twardan lubią tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 17 listopada 2016, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nitka. Piotruś rośnie jak na drożdżach. Zawsze się smieje ze te drożdże to w mm dodane. Chociaż teraz zwolnił na wadze. Dziś pokazała 6.7 kg rośnie też w długość bo zaczęliśmy zakładać ubranka w rozmiarze 68. Zrobił się troszkę niedobry. ..a dokładnie (zdaniem każdego lekarza :) ) jest wygadany, niecierpliwy i bardzo ruchliwy ze pewnie prezydentem zostanie. Nawet kardiolog zrobiła na niego oczy ze taki chłop jak dąb ;)


    POZDRAWIAMY SŁODKIE CIOTUNIE. DACIE RADĘ

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2016, 00:05

    Izieth, Isia86, Nitka_lutowa, żabka04, kark, twardan lubią tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Near Ekspertka
    Postów: 233 56

    Wysłany: 17 listopada 2016, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi na ketony lekarze (i ginekolog i diabetolog) nie mówili, że za mało węgi jem, tylko, że mam pić dużo wody, żeby je wypłukać.

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 17 listopada 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Near
    Ja w to wyplukanie nie wierzę.

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2016, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamelcia, kawał chłopa z tego Piotrusia :-) Fajne porównanie - malec w awatarze i niecałe 3 miesiące później.

    Near, a to niejedzenie mięsa to ze względów ideologicznych?
    Co do tuńczyka... kurde, nie chcę martwić. Ale ja go w ciąży unikam. Już dawno czytałam, że kumuluje się w nim dużo rtęci. Można poczytać:
    http://www.mjakmama24.pl/ciaza/dieta-w-ciazy/dieta-w-ciazy-dlaczego-ciezarne-nie-powinny-jesc-tunczyka,540_6478.html
    Nie jestem typem, co jak gdzieś coś wyczyta, to uważa za święte, ale o tym tuńczyku to już w kilku różnych miejscach słyszałam/ czytałam.
    A drób ci nie pasuje? Indyk? Królik? Dorsz, śledzie, pstrąg.
    Myślę, że ułożenie ci diety przed dietetyka byłoby dobrym pomysłem, bo z tego, co piszesz to trochę ograniczony masz jadłospis.

  • Near Ekspertka
    Postów: 233 56

    Wysłany: 18 listopada 2016, 00:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie masakra jest. O tej rtęci też gdzieś kiedyś czytałam, ale coś z białka muszę jeść (przynajmniej dopóki jestem z małym a innych ryb naprawdę nie lubie- tym bardziej bez chleba. Królika nigdy w życiu bym nie zjadła, ponieważ mam takowego w domu i to część rodziny ;) Nie jadam mięsa z przyczyn ideologicznych, a w najbliższym czasie (po ciąży) rozważam weganizm (póki co wegetarianizm). Generalnie jeden dietetyk ułożył mi już dietę, ale albo się nie znał na ciąży albo na cukrzycy ciążowej... w tej diecie miałam pić zieloną herbatę, jeść owoce morza i wędzone ryby.... już nie wspomnę, że po takiej diecie cukry bym miała pow. 200....

  • Izieth Autorytet
    Postów: 925 763

    Wysłany: 18 listopada 2016, 06:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mogłabym żyć bez majonezu :) Nie jem całymi słoikami, ale do jajka musi być :) Widzę, że w rankingu, który podała Elaria mój ulubiony Kielecki jest na pierwszym miejscu, więc tym bardziej nie będę sobie odmawiać :) Za to keczup poszedł w odstawkę, tam jest zdecydowanie więcej cukru.

    zem3anlif9kas3et.png
    zem3df9h3sl7c67r.png
    Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc)
  • Isia86 Autorytet
    Postów: 717 705

    Wysłany: 18 listopada 2016, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja teraz to ani majonezu ani ketchupu. Do parówek na ciepło to albo musztarda, albo chrzan...mmm chrzan mniam mniam :)))
    Kiedyś jak jadłam tylko jajka na twardo to majonez must have, ale od dłuższego czasu jem tylko na miękko to do nich tylko trochę soli :))

    14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
    9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm :))
  • Nitka_lutowa Autorytet
    Postów: 1139 473

    Wysłany: 18 listopada 2016, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia Piotrus rozbraja na lopatki:) nawet pokazalam synkowi zdjecie i mowi "mamus ale slodki a kiedy beda miec drugiego dzidziusia" ;) takze czas na 3ciego w Twoim wydaniu:) duzo zrowka dla niego;*


    Near a Twoja "dieta" to jakas katorga rozmawialas o niej z diablo mowilas co jesz?? Tak sie nieda zyc normalnie:/ moze Tobie potrzeba insuliny dziennej rowniez nie tylko nocnej i przy niej zjesz normalnie bo jak dla mnie to glodowka nie dieta... ja w poprzedniej ciazy mialam cukrzyce ciazowa i insuline bo dieta to bylo malo wiec moze i u Ciebie tak trzeba... i na Twoim miejscu mierzylabym ketony bo moga byc przy takim lichym jedzeniu:/ popros diablo o recepte na keto-diastix niecale 6zl z recepta i sprawdzaj ketony...

    kamciaelcia lubi tę wiadomość

    f2wle6ydavw81p8v.png
    f2wle6yd8ecbz5a5.png
‹‹ 1234 1235 1236 1237 1238 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ