Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
A tak w ogóle Witajcie
Nie zaglądam, bo czasu brak. Może by się odnaleźć na fb? Żabko? Kamciu? Dorinko?
Bo synek nadal jest bardzo wymagający, płaczliwy. Lekko nie jest. Przy wprowadzaniu nabiału zaczął wymiotować i podejrzewamy jakąś nietolerancję laktozy czy białka krowiego i znów wracamy do pepti... Ciężko, zęby idą już dwa miesiące, ale przebić się nie chcą.Nie umiem dojść czy w danym momencie bolą Go dziąsła, czy męczy kolka, gdyż nadal je ma...
No a on nie potrafi płakać.. od razu krzyczy i się zanosi.
Do tego remontujemy mieszkano, idzie pełną parą, bo za miesiąc chcemy się wprowadzać, a ja każdego dnia walczę żeby zdążyć chociaż z obiadem -
Dominik nadal jest drobny i nic nie wskazuje na to aby coś miało się zmienić, waży niecałe 6kg, za tydzień kończy 7 miesięcy
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d5963755bd8e.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a003c0c909f7.jpgkamciaelcia, żabka04, kark, Nitka_lutowa, twardan lubią tę wiadomość
-
Domi. ..nie mam konta fb. ..mam ale takie fikcyjne żeby zaglądać na naszą grupę wrzesniowek. ..tajemnicy nie ma - ewentualnie priv mogę podać nazwę
Cudny jest dominiczek
Nie wszystkie dzieci muszą być duże. Bo te drobne slodziaki są równie słodkie i do schrupania. Wiem coś o dziecku mniej przybierającym
Współczuję przebojów z brzuszkiem. Tule mocno mamę i synka -
nick nieaktualnydomi05 wrote:Żabko, szukałaś mnie? Coś się stało?
Proszę zaakceptuj zaproszenie do przyjaciółek a ja wyślę Ci na priv.
Chcę się zapytać odnośnie Dominika bo mam chyba podobny problem z Robciem.
Nie chce tu zasmiecac forum.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2016, 06:24
-
nick nieaktualnyPiękny synek:-)
To że drobny tym się nie przejmuj no taka jego uroda.
Współczuję tych akcji z brzuszkiem.
Myślałam że już nie macie i jest lżej
Tule.
Wiem o czym mówisz ja właśnie tak mam ale na samym mleku.
Teraz już nie bo mamy neutramigen i kolek nie ma ale też nie kp bo pediatra kazał odstawić. -
nick nieaktualnyNo prosze, to mnie zszokowałyście z tą zupą... Miałam krem z pieczarek. Muszę w takim razie popróbować robić codziennie zupy, czy to coś zmieni. Przerwę robię zazwyczaj 25-30 minut, dietetyczka mówiła, że jak chcę zupę i drugie to mam tak robić, a glukozę mierzę godzinę po zaczęciu drugiego.
Twardan i co teraz? Jest jeszcze szansa, że pójdzie franca, czy już raczej do końca życia będzie?
Mój syn też karmiony piersią 20 miesięcy, ale malutki jak syn DomiI u nas też były problemy z brzuchem, bardzo dużo ulewał, w nocy się budził i płakał, nic nie pomagało i tak do 10 miesiąca aż nie zaczął chodzić. Aktualnie na bilansie pediatra kazała zrobić badania, bo wagowo jest na 3 centylu cały czas (10kg). Wszystkie badania w porządku, nawet moja endokrynolog powiedziała, że mi życzy takich wyników jak on ma
Taki chyba jest, my też jacyś super zbudowani i wysocy nie jesteśmy.
Córa szybciej przybierała na wadze, ale nie miałam problemów z brzuchem i od 6 miesiąca była na mm. -
nick nieaktualnyJa dziś zaliczyłam najwyższy cukier do tej pory. Na czczo 80. Po sniadaniach zawsze mam najwyższy, ale to w granicach 105. Dzis 114.
Ale mam winowajcę. Chleb "razowy" z Lidla. Bardzo ciemny. Pewnie podrabiany karmelem, bo składu nie było, za to był smaczny. Codziennie jem 2 cienkie kromki razowca, a dziś tylko kromke i taki wynik.
A w biedronce mają taki chleb 7 ziaren, czy też zbóż. Na zakwasie i pełnych ziarnach. Po nim mam niższe wyniki. A te dziewczyny, co piszą, że im cukier wywala po chlebie, to może wina typu chleba. Ciężko bardzo o dobry razowiec. U mnie na wsi nie do dostania. Mąż wozi z miasta. -
nick nieaktualnykark wrote:No prosze, to mnie zszokowałyście z tą zupą... Miałam krem z pieczarek. Muszę w takim razie popróbować robić codziennie zupy, czy to coś zmieni. Przerwę robię zazwyczaj 25-30 minut, dietetyczka mówiła, że jak chcę zupę i drugie to mam tak robić, a glukozę mierzę godzinę po zaczęciu drugiego.
Twardan i co teraz? Jest jeszcze szansa, że pójdzie franca, czy już raczej do końca życia będzie?
Mój syn też karmiony piersią 20 miesięcy, ale malutki jak syn DomiI u nas też były problemy z brzuchem, bardzo dużo ulewał, w nocy się budził i płakał, nic nie pomagało i tak do 10 miesiąca aż nie zaczął chodzić. Aktualnie na bilansie pediatra kazała zrobić badania, bo wagowo jest na 3 centylu cały czas (10kg). Wszystkie badania w porządku, nawet moja endokrynolog powiedziała, że mi życzy takich wyników jak on ma
Taki chyba jest, my też jacyś super zbudowani i wysocy nie jesteśmy.
Córa szybciej przybierała na wadze, ale nie miałam problemów z brzuchem i od 6 miesiąca była na mm.
Ja zupę jak miałam to jadłam na (u mnie) drugie śniadanie albo na (u mnie) deser.
Czyli o 10:00 lub 16:00.
Zawsze osobno od drugiego dania.
Nie tak jak ty. -
nick nieaktualnyTwardan a robiłaś krzywa????
Bo już nie wiem.
Ja na gluko miałam 103 w labo a z krwi wyszło 92!
Więc jest różnica.
Ale po godzinie (po obciążeniu) czułam że mam wysoki cukier bardzo źle się czułam.
Gdybym robila 3pkt to było by czarne na białym ale to Wina na pewno mojej insulinooporności:-(
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyżabka04 wrote:Ja zupę jak miałam to jadłam na (u mnie) drugie śniadanie albo na (u mnie) deser.
-
Kamcia miałam 10 pobrac krwi gdzie porownywalam gluko i lab. Zawsze gluko zawyzal a teraz pieronie jeden musial zanizyc
No ale zycie...
Jestem z rodziny cukrzykow wiec zdrowiej dla mnie jak już teraz zaczne ograniczać przyjemności. Bede się mogla moze nimi dluzej cieszyc
-
Domi śliczny Dominik
Co do mojej cukrzycy, to krzywej jeszcze nie zrobiłam, ale zamierzam w niedalekiej przyszłości. Codziennie na czczo mam około 110, ale i 118 się zdarzyło, więc nie mam złudzeń. Do tego cukrzyca w rodzinie i te nieszczęsne kilogramy, które wciąż przybywają. Nie wspomnę już o moim samopoczuciu, jak zjem słodkie to czuję się źle, ale jak nie zjem, to czuję się jeszcze gorzej:)
Domi, Żabko to widzę, że nasz dzieciaczki mają podobne problemy pokarmowe niestety. My jesteśmy na Bebilonie pepti.twardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015